Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Widziałeś ten słupek ze zdjęcia? To słupek o przekroju z 15x5, na podstawie 30x30, wysoki na metr. Przegotowany do bycia stand alone [emoji16] Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka
-
Nie nada się drugi taki sam zamocowany do ściany?
-
Posiadam słupek ze zdjęcia i jest ustawiony z dala od domu. Potrzebuję panela, którego nie mam na elewacji Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka
-
Przykręć panel, który posiadasz, do ściany.
- Dzisiaj
-
Kumplowi wczoraj w reno rozpuścił się wąż na ciśnieniu który mu mechanik założył rok wcześniej. Fontanna benzyny pod maska na rozgrzanym silniku. Wąż do paliw i olejów Fagumit Wolbrom. Nie jest to pierwszy tego typu przypadek jaki znam. Mechaników którzy to zakładają omijajcie z daleka tak jak i wyroby tej firmy.
- Wczoraj
-
mam nadzieje ze uswiadomiles autorowi jak glupie bylo to pytanie. jezeli nie to niech sie zastanowi co ostatnio kupil w sklepie i to wyrzucil bo skonczyl sie termin
-
Notoryczna jazda z niewielkim poziomem paliwa (czyli z dużą ilością powietrza w baku) podobno może powodować skraplanie się pary wodnej (zwłaszcza jeśli ścianki banku są zimne).
-
Miałoby mieć jakieś przyłączę a być panelem ściennym z kranem Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka
-
No ale tu mówimy o jeździe na rezerwie, a nie o wyjeżdżania paliwa do zera, żeby pompa nie miała co zassać ze zbiornika.
-
Zarejestrował się nowy użytkownik: Marekloc
-
BMW nie jest takim nieznanym producentem
-
Wyjeżdżanie paliwa "do zera" nie jest zalecane w dieslach oraz benzynowych z bezpośrednim wtryskiem, czyli w samochodach z pompą wysokiego ciśnienia. Taka pompa jest droga i może może źle przeżyć pracę na sucho. Natomiast w benzynowych z pośrednim wtryskiem raczej nie powinno stać się nic złego.
-
Tata wrócił wczoraj z rekomendacją ASO aby tak nie robić. Auto w trybie noPb szarpało silnikiem i wywalało checka. Zabrudzone były świece wg ASO z racji paliwa. Auto tankowane na tej samej stacji. Za czasów LPG i CC mówiło się, żeby zawsze mieć paliwo w baku bo przy małej ilości i jeździe na lpg może zatrzeć się pompa paliwa.
-
Zarejestrował się nowy użytkownik: Haskol86
-
Zbyt zajęty jestem spamowaniem w Internetach żeby zajeżdżać na stację jak rezerwa się nie świeci.
-
Wyjeżdzanie paliwa do niskiego poziomu - czy to aż takie zło?
kaczorek79 odpowiedział CiniO na temat - Motokącik
Tu zrobiłem fotkę, jak mijałem stację benzynową na Obwodnicy Trójmiasta i pomyślałem, że jeszcze dojadę 10 km i tam zatankuję koło domu. Udało się -
TWENTIS obserwuje zawartość Wyjeżdzanie paliwa do niskiego poziomu - czy to aż takie zło?
-
OPAL obserwuje zawartość Wyjeżdzanie paliwa do niskiego poziomu - czy to aż takie zło?
-
Zawsze tankuję jakieś 40-50 km po zaświeceniu się rezerwy i nigdy nie miałem problemu z silnikiem. Właśnie częstsze tankowanie powoduje, że na dnie coś się może zbierać. A tak wypalam to, lub wyłapuje to filtr.
-
Trochę offtop, podobnie jak te kabelki SS :P, przy dzieciach idealny gadżet: Do VW pasują odpowiedniki z bliźniaków ze Skody https://allegro.pl/oferta/gumowa-oslona-tylnego-tunelu-octavia-iv-5e3061580-13678923724
-
Jak została ćwiartka, to tankuję. Stosowane od lat w prywatnym i służbowym.
-
Nigdy nie przejmowałem się tym Życie zaskakuje z mniej przewidzianej strony, niż rezerwa w aucie Ostatnio czytam wiele wpisów, kto dłużej przejechał na rezerwie - dobijają do 0 km zasięgu i dalej jadą Ja po zapaleniu rezerwy wytrzymuję do 20-30 km zasięgu.
-
Jak jakiś stary gruz, to może zaciągnąć muł z dna zbiornika. Z naciskiem na "może"
-
Nigdy się nad tym jakoś specjalnie nie zastanawiałem ani nie rozkminiałem tematu. Od lat użytkuje samochody w ten sposób, że jeżdzę do zaświecenia się rezerwy i potem jeszcze kilka, klikanaście (okazjonlanie nawet kilkadzieści lub kilkadziesiąt) kilometrów aż dojadę do najbliższej stacji. Zawsze uważałem ten sposób za normalny i poprawny. Może pomijając okres młodości jak jako nastolatek/student w swoim cinquecento to rzadko miałem więcej paliwa niż rezerwa, i często jazda była do końca i potem pchanie do stacji, żeby zalać za ostatnie 7zł co było w kieszeni - ale powiedzmy ten okres pomińmy. Jednak ostatnio czytając zarówno AK jak i jakieś inne fora, grupy FB itp, natykam się na opinię, że wogóle dopuszczanie do sytuacji żeby w aucie zaświeciła się rezerwa to jest już tragedia. Ktoś to ostatnio pytał się na forum, czy skoro mu się zaświecił "żyd" to czy nie zepsuł sobie samochodu, i będąc pewnym że będzie polewska w z gościa w wątku, a tu wręcz przeciwnie natknąłem się na odpowiedzi w stylu - stary, dobrze że tym razem ci się udało, ale mogło być po pompie, albo po wtrysykiwaczach, itp..... Czy rzeczywiscie źle robie i wogóle jestem jakiś dziwny a na AK wszyscy jak jeden mąż nigdy nie dopuszczają do spadnięcia poziomy paliwa w baku mniej niz 2/5 ? Czy może jednak sam fakt, że od tych 25 lat mam PJ i jeżdzę wszelakimi pojazdami, i nigdy nie natknąłem się na żaden problem w związku z moim sposobem wyjeżdzania paliwa do niskiego poziomu, to jednak nie ma takiej tragedii i jest to dowód na to, że spokojnie można tak robić ?
-
Może nie głupia, ale widać że na szybko wymyślona i ktoś podchwycił. Jak mają takie nazwy wymyślać, to niech wrócą do nomenklatury liczbowej. Alfa Romeo 148 na przykład.
-
Nawet nowy Duster jest ładniejszy xD
-
Gdzie chcesz jeździć?
-
To chyba bez znaczenia dla dzisiejszego odbiorcy. Jacyś nieznani, randomowi producenci nazywają auta "3" i mają milionową sprzedaż
-
True, choć nie wyobrażam sobie takiego poziomu zawzięcia czy uporu, żeby wymieniać 1.2PT do tego przebiegu, ile to by było silników? 10-12?