Skocz do zawartości

Przywitanko...


Maciejkubi

Rekomendowane odpowiedzi

> Witam wszystkich

> Po ostatnim WYPADKU gdzie Punto uległo kasacji, stałem się niespodziewanie właścicielem takiej o

> to Cytrynki

> Silnik 1.8 16v 110km, rocznik 2000, 341k km przebiegu

Witaj w gronie francowatych. Świetne auto waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witaj w gronie francowatych. Świetne auto

Dziekuję wink.gif

Też tak uważam, bo 3 dniach jazdy zadaje sobie pytanie: "jak mogłem jeździć tak długo takim czymś jak Punto?!" wink.gif

Jedynie czeka mnie wymiana poduszek "amortyzatora" a co niestety jest drogie i problematyczne, bo właściwie nei da sie ich kupić. Właściwie zostają używki na allegro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziekuję

> Też tak uważam, bo 3 dniach jazdy zadaje sobie pytanie: "jak mogłem jeździć tak długo takim czymś

> jak Punto?!"

> Jedynie czeka mnie wymiana poduszek "amortyzatora" a co niestety jest drogie i problematyczne, bo

> właściwie nei da sie ich kupić. Właściwie zostają używki na allegro.

Dostępne jest smile.gif

Tylko czy nie zwielokrotni wartości tego auta smile.gif

W zależności od tego czy masz HA czy nie to ceny są takie:

BEZ HA

Lewa - 00005271E1 - 848,74 PLN

Prawa - 00005271E4 - 848,74 PLN

Z HA

Lewa - 00005271F0 - 905,76 PLN

Prawa - 00005271F1 - 905,76 PLN

Od tego ze 20% rabatu da się urwać smile.gif

PS

Ja po 25 latach jeżdżenia citroenami (m.in. Xania, XM) nadal się zastanawiam jak ludzie mogą się tak katować na własne życzenie innymi markami smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda marka ma swoich fanów, jedni lubują się w BMW, inni w Alfach Romeo, a jeszcze inni we francuskiej myśli technicznej smile.gif

Ja hydrowozem nie miałem okazji jeszcze jeździć, aczkolwiek przeraził mnie koszt poduch do tej Xantii smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja po 25 latach jeżdżenia citroenami (m.in. Xania, XM) nadal się zastanawiam jak ludzie mogą się

> tak katować na własne życzenie innymi markami

Ze wszystkim tak jest, póki nie spróbujesz to się nie przekonasz. Nie jechałem np. C5, ale jechałem CX i bajka zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ze wszystkim tak jest, póki nie spróbujesz to się nie przekonasz. Nie jechałem np. C5, ale jechałem

> CX i bajka

No to NIC Ci tej bajki już nie przebije, CX płynie, następcy już niestety nie dorównują mu smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Każda marka ma swoich fanów, jedni lubują się w BMW, inni w Alfach Romeo, a jeszcze inni we

> francuskiej myśli technicznej

> Ja hydrowozem nie miałem okazji jeszcze jeździć, aczkolwiek przeraził mnie koszt poduch do tej

> Xantii

smile.gif ale tego się zazwyczaj nie wymienia smile.gif na co dzień, a kolega ma słuszny nalot smile.gif na dodatek nik nie powiedział że jest on autentyczny i auto może mieć i drugie tyle smile.gif

Natomiast ZANIEDBANIE w momencie gdy się prosi o wymianę skutkuje "poprawkami" blacharsko-lakierniczymi maski smile.gif bo poducha wychodzi do góry smile.gif bardzo gwałtownie, a auto leci na glebę smile.gif czasami konieczna jest równieź poprawka zderzaka smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to NIC Ci tej bajki już nie przebije, CX płynie, następcy już niestety nie dorównują mu

CX-em nie jechałem - niestety

Ale mając porównanie BX - C5 to ten pierwszy płynął, a ten drugi już trochę mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie cena zabija wink.gif Będę szukał jakies "regenerowanych" przez kogoś smile.gif

Przebieg raczej realny, auto bardzo zadbane. z Blacharki jedynie troszkę idą nakola przy progach. Po zimie do ogarnięcia.

Auto jeździ na syntetyku Mobila 5W-50, i pewnie zostane przy tym oleju smile.gif Czy bierze go, to się okaże w praniu...

Przy przyspieszaniu do odcinki nic nie kopci, więc powinno być dobrze...

Mam jeszcze jeden "spory" problem, na PB bardzo falują obroty, tak, że jak nei przytrzymam go na "gazie" to gaśnie. Po przełączeniu na LPG problem ustępuje.

Na Lpg za to, kręci sie do 4,5-5tyś i koniec... - Valteki są u kresu, będzie wymiana na Hane 2000 i myślę ze problem będzie rozwiązany wink.gif Cytryna ogólnie posiada instalacje Stag 300, niestety butla w bagażnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jedynie czeka mnie wymiana poduszek "amortyzatora" a co niestety jest drogie i problematyczne, bo

> właściwie nei da sie ich kupić. Właściwie zostają używki na allegro.

W tefałen turbo (ta seria gdzie odremontowują stare samochody) zajmowali się kiedyś takim fransuskim hydro wynalazkiem.

I Klimek woził "sfery" do regeneracji do jakiegoś magika który podobno się na tym zna , robi to dobrze i niedrogo.

Poszukaj może znajdziesz namiary na niego w internecie , a jak nie to dzwoń do prowadzącego program i pytaj o tego fachowca.

PS

Czy ten "obiekt" w tle , to taki słynny francuski "garrrażżż" w którym ten bolid został poskładany , wyklepany i polakierowany ???

Sorry , nie mogłem się powstrzymać smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W tefałen turbo (ta seria gdzie odremontowują stare samochody) zajmowali się kiedyś takim

> fransuskim hydro wynalazkiem.

> I Klimek woził "sfery" do regeneracji do jakiegoś magika który podobno się na tym zna , robi to

> dobrze i niedrogo.

> Poszukaj może znajdziesz namiary na niego w internecie , a jak nie to dzwoń do prowadzącego program

> i pytaj o tego fachowca.

Klimek woził gruszki/kule/sfery (różnie te zielone kule z gazem nazywają) do "speca", który nawet nie rozpoznał, że do BXa GTI 16v są inne kule i pomarudził coś na antenie o złych kulach a na koniec wsadził miększe od zwykłego BXa.

To o czym mówi autor wątku to zupełnie co innego - poduchy w Xantii to takie elementy blacharskie (nie przyglądałem się dokładnie czy z jakąś gumą itd. - znawcy Xantii mnie poprawią) będące czymś w rodzaju kielicha/gniazda amortyzatorów i jak przerdzewieją to siłowniki (amortyzatory) wypadają przez maskę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Klimek woził gruszki/kule/sfery (różnie te zielone kule z gazem nazywają) do "speca", który nawet

> nie rozpoznał, że do BXa GTI 16v są inne kule i pomarudził coś na antenie o złych kulach a na

> koniec wsadził miększe od zwykłego BXa.

> To o czym mówi autor wątku to zupełnie co innego - poduchy w Xantii to takie elementy blacharskie

> (nie przyglądałem się dokładnie czy z jakąś gumą itd. - znawcy Xantii mnie poprawią) będące

> czymś w rodzaju kielicha/gniazda amortyzatorów i jak przerdzewieją to siłowniki (amortyzatory)

> wypadają przez maskę.

W skrócie

To zielone co się nabija to sfera - amortyzator w odniesieniu do tradycyjnego zawieszenia.

poduchy które klękają (element metalowo-gumowy), robiąc szkody blacharskie maski, to w odniesieniu do tradycyjnego zawiasu - łożysko McPhersona smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W skrócie

> To zielone co się nabija to sfera - amortyzator w odniesieniu do tradycyjnego zawieszenia.

> poduchy które klękają (element metalowo-gumowy), robiąc szkody blacharskie maski, to w odniesieniu

> do tradycyjnego zawiasu - łożysko McPhersona

A to tego nie wiedziałem.

Myślałem , że jak autor napisał :

> Jedynie czeka mnie wymiana poduszek "amortyzatora" a co niestety jest drogie i problematyczne

to miał na myśli właśnie sfery.

A ja myślałem, że jak one padną (nie trzymają ciśnienia) to przód auta "pada na glebę" i elementy zawieszenia wychodzą przez maskę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A to tego nie wiedziałem.

> Myślałem , że jak autor napisał :

> to miał na myśli właśnie sfery.

> A ja myślałem, że jak one padną (nie trzymają ciśnienia) to przód auta "pada na glebę" i elementy

> zawieszenia wychodzą przez maskę.

Jak pada sama sfera to się robi sztywne zawieszenie, bo LHM (krew hydropneumatyka) wypełnia całą i nie ma poduszki gazowej - "amortyzatora", w zasadzie sprężyny, bo za amortyzację odpowiada inny element - dławik, również zamontowany w sferze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W tefałen turbo (ta seria gdzie odremontowują stare samochody) zajmowali się kiedyś takim

> fransuskim hydro wynalazkiem.

> I Klimek woził "sfery" do regeneracji do jakiegoś magika który podobno się na tym zna , robi to

> dobrze i niedrogo.

> Poszukaj może znajdziesz namiary na niego w internecie , a jak nie to dzwoń do prowadzącego program

> i pytaj o tego fachowca.

> PS

> Czy ten "obiekt" w tle , to taki słynny francuski "garrrażżż" w którym ten bolid został poskładany

> , wyklepany i polakierowany ???

> Sorry , nie mogłem się powstrzymać

Tak jak koledzy już wyżej pisali wink.gif Regeneracja samych sfer to śmieszne pieniądze, 25-40zł za sztukę. Chodzi o mocowanie tych sfer.

Ta stodoła to " u mnie w stajni jest" ^^ Jeszcze nie mierzyłem miernikiem Cytrynki, ale z tego co stwierdziłem, po za tylnym słupkiem gdzie jest szpachla, raczej nie był robiony blacharsko. Ale to się okaże, jednak, nawet gdyby, to przy aucie w tej kwocie problem naprawy blacharskiej jest mało istotny jeśli jest ona dobrze wykonana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Odświeżę temat, 1,5 roku minęło od zakupu zrobione 60tys km przez ten czas ;) Auto dalej jeździ na pełnym syntetyku. (przypominam 1.8 16v 110km z LPG) :D

 

a18ab0e33c91a688med.jpg

W XP licznik się przekręca i liczy od nowa.  Odpalając tylko pokazuje osiągnięte wcześniej 399999.

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W XP licznik się przekręca i liczy od nowa.  Odpalając tylko pokazuje osiągnięte wcześniej 399999.

M.

Ja planuje dobic napewno nim do 500tyś, a dalej okaze sie jaki jej stan bedzie ;) (100tyś zrobie w 1,5-2 lata) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy później...
  • 2 miesiące później...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.