Lynda Napisano 14 Lutego 2016 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2016 ... i jestem piękną różową dziewusią Urodziłam się w 1986 roku i od kilku dni jestem w posiadaniu Małej i Lindy. Ostatni rok stałam w krzaczorach pod garażem i trochę się zagruzowałam, ale powoli, małymi kroczkami byle do przodu. Na razie priorytetem jest mnie trochę odkundlić, przejść przegląd i zacząć jeździć, bo hamulce mam nieco zastane, nie mam ręcznego, i długo trzeba mnie budzić jak trochę postoję, ale poza tym raczej dobrze się czuję Na kolejny sezon chcą mnie rozebrać i zrobić blachę - chociaż i tak nie jest źle w tej materii, podłogę mam zrobioną i nie przeżartą jeszcze za poprzednich właścicieli, ale o mnie zapomnieli.... Oto moje śliczne fotusie, zapraszam do dawania lubisiów i dyszek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrekPanda Napisano 14 Lutego 2016 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2016 daje 10 i zapraszam do mnie.... A tak na poważnie, to rób zaraz blacharkę i przywróć to auto do normalności o ile jeszcze się da.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebaso Napisano 15 Lutego 2016 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2016 Piękny Nim (nią) jedziecie na IS? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lynda Napisano 15 Lutego 2016 Autor Udostępnij Napisano 15 Lutego 2016 Piękny Nim (nią) jedziecie na IS? Oj nie, kropek jedzie... tapnięte via gameboy pocket Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lynda Napisano 15 Lutego 2016 Autor Udostępnij Napisano 15 Lutego 2016 daje 10 i zapraszam do mnie.... A tak na poważnie, to rób zaraz blacharkę i przywróć to auto do normalności o ile jeszcze się da.... Co się na nie dać :-) nie takie fury ludzie przywracają ;-) No własnie nie wiem czy tym sezonem uda się nam blachy odrestaurować, może późniejsze lato tapnięte via gameboy pocket Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukaszo Napisano 12 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2016 Niewiem moim zdaniem ten egzemplarz powinien trafić na dno kontenera i na hutę ale z chcecia zobaczę postepy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 12 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2016 wydaje mi się, że kiedyś widziałem go stojącego z kartką o sprzedaży na Czeremchowej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lynda Napisano 13 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2016 Niewiem moim zdaniem ten egzemplarz powinien trafić na dno kontenera i na hutę ale z chcecia zobaczę postepy Powiem tak.. nie ma tragedii - owszem podłoga do połatania, ale ogólnie stan blacharki znośny - na "górze" lewy przód pordzewiały i dziurska w tylnym podszybiu. Przednie podszybie... hmm.. nie jest dobrze, ale nie ma tragedii jak z tyłu - może się uratuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lynda Napisano 13 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2016 wydaje mi się, że kiedyś widziałem go stojącego z kartką o sprzedaży na Czeremchowej od przynajmniej 3 lat jest w Łodzi, jego wcześniejszej historii nie znam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebaso Napisano 13 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2016 Nooo Panie, praca wre ale seja miałeś chyba w lepszym stanie a posłałeś go na złom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lynda Napisano 13 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2016 Czy lepszym.. Tutaj łatam błotnik i podłogę, tam były podluznice całe spękane tapnięte via gameboy pocket Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebaso Napisano 13 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2016 Przednie? no to faktycznie, chociaż one w cento są praktycznie z papieru zrobione myślałem że Ci kielichy popękały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lynda Napisano 13 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2016 Kielichy też coś tam było, ale bez tragedii. Gwoździem do trumny był taki stan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mokrii Napisano 6 Maja 2016 Udostępnij Napisano 6 Maja 2016 Kielichy też coś tam było, ale bez tragedii. Gwoździem do trumny był taki stan ojojojoj prawie jak w swifcie :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukaszo Napisano 29 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2016 Co się dzieje w temacie bo cisza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lynda Napisano 3 Sierpnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2016 Na razie nie ma się czym chwalić.. robota się przeciąga nieco więcej było rudzielca niż sie na początku wydawało - ale wszystko się ogarnęło blacharsko. silnik złożony od nowa z lekkim kołem, ostrym wałkiem i splanowaną główką podłoga załatana i zabezpieczona, hamulce nowe po całej długości. Środek się flokuje na różowo Ale do składania w całość jeszcze trochę czasu........ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lynda Napisano 9 Sierpnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2016 auto nadal leży na boku, ale koniec dziergania migiem - szpachelka pojszła w ruch - oby teraz z górki żeby na początku wrzesnia auto już jeździło. mam nadzieję, że nie będzie cały beżowy przed podkładem - ale jak zimą będzie zimować w ciepłym garażu to może za szybko nie popęka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lynda Napisano 12 Września 2016 Autor Udostępnij Napisano 12 Września 2016 W końcu zaczyna być widoczny koniec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lynda Napisano 25 Września 2016 Autor Udostępnij Napisano 25 Września 2016 Zaczynamy przypominać coraz bardziej FSM 126p To tak... Bobsztajn na finiszu - zewnętrznie klamki i pokrywy tylko zostały. Pokrywy jeszcze poza autem bo z przodu się bawiłem elektryką, a z tyłu barujemy się z brakiem współpracy ze strony motorku. W środku zostało założyć klatkę, schowek i kilka dywanów. No i przykryć welurem paskudne blachy spod kanapy (której nie będzie) Na dzień dziś Pinki prezentuje się nastepująco: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pioor Napisano 25 Września 2016 Udostępnij Napisano 25 Września 2016 Na dzień dziś Pinki prezentuje się nastepująco: Nie wygląda to rewelacyjnie. Zderzaki, światła tylne, przednie kierunkowskazy, boczne kratki wlotu powietrza oraz felgi nie tworzą jednej całości. Na Twoim miejscu zrobiłbym go maksymalnie zbliżonego do oryginału. Tak to właściwie nie wiadomo co chciałeś osiągnąć. Jak dla mnie to całość wygląda jak kupa , a naprawdę dobrze się zapowiadało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lynda Napisano 25 Września 2016 Autor Udostępnij Napisano 25 Września 2016 No cóż, są gusta i gusta :-) Auto nie miało być zbliżone do oryginału. Miało być różowe Tak sobie kierowniczka projektu żażyczyła i wg jej wytycznych jest zrobione Ale jednak dla mnie świetnie zderzaki dają radę do tego koloru. wytapatapatane szklanym kafelkiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Azasello Napisano 26 Września 2016 Udostępnij Napisano 26 Września 2016 Jak metalowe zderzaki to wstaw kapliczkę i nie maluj deski na różowo zmień tylnie lampy na bardziej klasyczne. No i doprowadź felgi do jakiegoś normalnego stanu. Poza tym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lynda Napisano 26 Września 2016 Autor Udostępnij Napisano 26 Września 2016 Cóż.. felgi już są w normalnym stanie Deski nie malowałem, to flok Zderzaki zostają bez kapliczki Lampy... rozglądam się za takimi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
51cent Napisano 26 Września 2016 Udostępnij Napisano 26 Września 2016 To jest tak brzydkie i paskudne że aż piękne samo w sobie Dajcie chopakowi spokój, jak chciał tak zrobił. Nie każdemu musi się podobać. Najważniejsze że w okolicy 100km albo więcej nie będzie podobnego kaszla do jego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pioor Napisano 27 Września 2016 Udostępnij Napisano 27 Września 2016 Jak metalowe zderzaki to wstaw kapliczkę i nie maluj deski na różowo zmień tylnie lampy na bardziej klasyczne. No i doprowadź felgi do jakiegoś normalnego stanu. Poza tym Lub zmień zderzaki na szerokie lub wąskie czarne plastiki i reszta już będzie jakoś do przeżycia. Chociaż w komplecie to szerokie szare plastikowe zderzaki, zmiana kratki na FL i dalej drzwi, i środek i już będzie prawie jak oryginał . Niezależnie od wszystkiego nie zostawiaj do tego wnętrza takich zderzaków i nie mieszaj tych kilkunastu lat produkcji 126p w jeden sprzęt . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lynda Napisano 27 Września 2016 Autor Udostępnij Napisano 27 Września 2016 Lub zmień zderzaki na szerokie lub wąskie czarne plastiki i reszta już będzie jakoś do przeżycia. Chociaż w komplecie to szerokie szare plastikowe zderzaki, zmiana kratki na FL i dalej drzwi, i środek i już będzie prawie jak oryginał . Niezależnie od wszystkiego nie zostawiaj do tego wnętrza takich zderzaków i nie mieszaj tych kilkunastu lat produkcji 126p w jeden sprzęt . Będę to nigdy nie miał być oryginał... miał być oryginalny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CZUCZU Napisano 1 Października 2016 Udostępnij Napisano 1 Października 2016 Spray do zacisków lub superglue i z dwóch kloszy kleisz jeden.. daj fioletowe alufelgi i zacznie wyglądać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lynda Napisano 1 Października 2016 Autor Udostępnij Napisano 1 Października 2016 O widzisz, tak nie myślałem ;-) Alu miały być czarne, ale to i tak nie ten sezon już wytapatapatane szklanym kafelkiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lynda Napisano 24 Lipca 2017 Autor Udostępnij Napisano 24 Lipca 2017 My tu gadu gadu, pitu pitu. Ja od kilku dobrych miesięcy info nie rzucałem bo wszystko leci na pejsbunia, jednakże Pinkuś już od kilku miesięcy jeździ, choć przez kilka tygodni jego zasięg maksymalny wynosił 30Km i "laweta" na podnośnik Jednakże po ostatnim złożeniu skrzyni przejechał już ponad 300 Km więc jest szansa, że dojedzie mi do Sochaczewa w sierpniu :spineyes: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.