Skocz do zawartości

TIR załatwił mi auto


teZeT

Rekomendowane odpowiedzi

Stałem sobie grzecznie w korku gdy nagle kierowca TIR'a jadący z naprzeciwka postanowił wcisnąć się w zjazd w lewo za mną ale przy okazji zabrał mnie ze sobą.... zahaczył Subaraka za tylne drzwi i przeciągnął kilka metrów do tyłu aż mu koła zblokowało. Szkody - pogięta lewa tylna ćwiartka, lekko zahaczone drzwi, zbita 3-cia szyba, pogięta klapa, porysowane plastiki, zderzak, przetarta opona, pęknięta lampa. Auto jeździ ale nie wiem czy w zawieszeniu nic nie rozwalił skoro o koło też zahaczył.  W oświadczeniu nie jest wpisana opona i drzwi czy to może zarzucić rzeczoznawca?
Jakieś szacunki ile może kosztować remont? Auto chcę mieć naprawione - jeżdżę nim do ewentualnych kontrahentów i musi wyglądać, czy mogę żądać wyceny naprawy w ASO Subaru?.
Jutro rzeczoznawca PZU się pojawi (5 dni po kolizji). Jak z nim rozmawiać aby nie dać się zrobić w trąbę? To moja pierwsza kolizja od wielu lat.  PZU proponowało przez telefon opcję gotówkową.

 

Z góry dzięki za rady :piwko:
 

post-130623-0-94937500-1462272263_thumb.jpg

post-130623-0-85823100-1462272281_thumb.jpg

post-130623-0-12279900-1462272290_thumb.jpg

post-130623-0-60176900-1462272298_thumb.jpg

post-130623-0-87268100-1462272306_thumb.jpg

post-130623-0-13697100-1462272317_thumb.jpg

post-130623-0-09452900-1462272327_thumb.jpg

post-130623-0-79182500-1462272335_thumb.jpg

post-130623-0-59161000-1462272345_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stałem sobie grzecznie w korku gdy nagle kierowca TIR jadący z naprzeciwka postanowił wcisnąć się w zjazd w lewo za mną ale przy okazji zabrał mnie ze sobą.... zahaczył Subaraka za tylne drzwi i przeciągnął kilka metrów do tyłu. Szkody - pogięta lewa tylna ćwiartka, lekko zahaczone drzwi, zbita 3-cia szyba, pogięta klapa, porysowane plastiki, zderzak, przetarta opona, pęknięta lampa. Auto jeździ ale nie wiem czy w zawieszeniu nic nie rozwalił skoro o koło też zahaczył.  W oświadczeniu nie jest wpisana opona i drzwi czy to może zarzucić rzeczoznawca?

Jakieś szacunki ile może kosztować remont? Auto chcę mieć naprawione - jeżdżę nim do ewentualnych kontrahentów i musi wyglądać, czy mogę żądać wyceny naprawy w ASO Subaru?.

Jutro rzeczoznawca PZU się pojawi (5 dni po kolizji). Jak z nim rozmawiać aby nie dać się zrobić w trąbę? To moja pierwsza kolizja od wielu lat.  PZU proponowało przez telefon opcję gotówkową.

 

Z góry dzięki za rady :piwko:

 

 

Auto juz dosc wiekowe, wiec wartosc przed szkoda bedzie pewnie niezbyt wysoka...

Co do ASO Subaru to obawiam sie, ze moze wyjsc szkoda calkowita niestety ;)

Znajdz warsztat, ktory to naprawi bezgotowkowo i po klopocie.

Oswiadczenie ma sie nijak do do tego co zostanie zakwalifikowane do naprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się uprzesz to z OC zrobisz w ASO Subaru na oryginalnych częściach i ubezpieczalnia ma za to zapłacić. Samochód ma dla Ciebie wartość sentymentalną i chcesz jeździć właśnie nim, więc ma być doprowadzony do stanu co najmniej sprzed wypadku na koszt sprawcy lub jego ubezpieczyciela. Nie zapomnij wziąć samochód zastępczy na czas naprawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto juz dosc wiekowe, wiec wartosc przed szkoda bedzie pewnie niezbyt wysoka...

Co do ASO Subaru to obawiam sie, ze moze wyjsc szkoda calkowita niestety ;)

Znajdz warsztat, ktory to naprawi bezgotowkowo i po klopocie.

Oswiadczenie ma sie nijak do do tego co zostanie zakwalifikowane do naprawy.

 

Kolega dostał strzała od auta kiedy stał na parkingu (jego auto to LR Discovery z '93). Wizyta rzeczoznawcy - 2000zł, wizyta w ASO - 12000zł, Dogadali się na 11000zł. Więc może się da też tutaj zadziałać.

Mam świeży gaz za 3000zł - rozumiem, że też wlicza się do wartości auta, bo czemu nie?

Super, że jak czegoś nie ma w oświadczeniu to nic z tego. A jak z zawieszeniem? Jak w warsztacie znajdą coś to telefon do rzeczoznawcy tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się uprzesz to z OC zrobisz w ASO Subaru na oryginalnych częściach i ubezpieczalnia ma za to zapłacić. Samochód ma dla Ciebie wartość sentymentalną i chcesz jeździć właśnie nim, więc ma być doprowadzony do stanu co najmniej sprzed wypadku na koszt sprawcy lub jego ubezpieczyciela. Nie zapomnij wziąć samochód zastępczy na czas naprawy

 

Wstępnie wybrałem wersję gotówkową.

Auto zastępcze mam.

Szybka wycena przez net - 11000zł . A co z gazem, założony pół roku temu - 3000zł netto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jeszcze głupia kwestia - mam hak, ale ostatnio zdejmowałem do wyczyszczenia. Leży w garażu, jest wbity w dowód, mam założyć na wizytę rzeczoznawcy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i na siłe chcesz podnosić jego wartoś wskazując gaz, hak :]

NIe. Nie chcę dać podstaw do obniżenia skoro są na stanie i jak patrzę na kalkulatory w necie to wszystkie chcą aby zaznaczać takie funkcje. Dla mnie może być nawet bezgotówkowo w ASO. Proste? Czy :phi: :phi: ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe. Nie chcę dać podstaw do obniżenia skoro są na stanie i jak patrzę na kalkulatory w necie to wszystkie chcą aby zaznaczać takie funkcje. Dla mnie może być nawet bezgotówkowo w ASO. Proste? Czy :phi: :phi: ?

 

Skoro wartosc auta jest ok 10kPLN to do takiej wartosci mozesz je bezgotowkowo naprawiac.

Ceny w ASO Subaru sa takie, ze watpie, zeby podjeli sie takiej naprawy, ale inne warsztaty bez problemu powinny ogarnac.

Odpusc sobie jakiekolwiek cudowanie z hakiem itp, to nic nie zmieni..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się uprzesz to z OC zrobisz w ASO Subaru na oryginalnych częściach i ubezpieczalnia ma za to zapłacić. Samochód ma dla Ciebie wartość sentymentalną i chcesz jeździć właśnie nim, więc ma być doprowadzony do stanu co najmniej sprzed wypadku na koszt sprawcy lub jego ubezpieczyciela. Nie zapomnij wziąć samochód zastępczy na czas naprawy

Za pisanie takich rad dawałbym bana. Niestety wartość sentymentalna ma się nijak do zasad kompensacji szkody określonych w kodeksie cywilnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierzesz kase - nawet jak chcą robić całke to można sie tak dogadać - robisz co trzeba niezbędne do jazdy i reszta kasy zostaje w kieszeni.

 

Kuzyn tak zrobił z focusem - 4k na czysto mu zostały. Blacharki za bardzo nawet nie ruszał bo i tak kilkunastoletni focus to sama rdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@teZeT

 

nie wiem jak z LPG ale mi przy starym clio przy najechaniu w tyłek też całkę wyliczyli ( co najmniej śmieszną kwotę ). Z gościem od oględzin chwilę podyskutowałem i zasugerował, żeby wszystkie rachunki za naprawy z ostatnich 2 lat zebrać i dusić ubezpieczyciela. Co prawda nie miałem z dówch ostatnich lat ale z ostatniego roku gdzie wymieniono wszystkie amortyzatory, spręzyny i jeszcze jakies pierdoły. Przy ponownej wycenie wartość auta wzrosła o jakieś 1000 zł ( mimo, że rachunki na ponad 1900 zł przedstawiłem), tym samym przestała być całka :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@teZeT

 

nie wiem jak z LPG ale mi przy starym clio przy najechaniu w tyłek też całkę wyliczyli ( co najmniej śmieszną kwotę ). Z gościem od oględzin chwilę podyskutowałem i zasugerował, żeby wszystkie rachunki za naprawy z ostatnich 2 lat zebrać i dusić ubezpieczyciela. Co prawda nie miałem z dówch ostatnich lat ale z ostatniego roku gdzie wymieniono wszystkie amortyzatory, spręzyny i jeszcze jakies pierdoły. Przy ponownej wycenie wartość auta wzrosła o jakieś 1000 zł ( mimo, że rachunki na ponad 1900 zł przedstawiłem), tym samym przestała być całka :hehe:

Mam kilka faktur - rozrząd, luzy zaworowe, nowe opony (te co na aucie), hamulce, geometria, łożyska. Będzie kilka tysięcy. Zobaczymy co jutro o 8:30 rano wyniknie.

Chcę aby auto zostało i jeździło. Nic lepszego nie znajdę w cenie rynkowej do mojej roboty. A na ten egzemplarz czekałem 6 miesięcy aż się trafił.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierzesz kase - nawet jak chcą robić całke to można sie tak dogadać - robisz co trzeba niezbędne do jazdy i reszta kasy zostaje w kieszeni.

 

Kuzyn tak zrobił z focusem - 4k na czysto mu zostały. Blacharki za bardzo nawet nie ruszał bo i tak kilkunastoletni focus to sama rdza.

 

Ciekawe czy z PZU tak się da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szyba jest oczywiście do wymiany, klapy też bym szukał używanej może nawet się uda pod kolor. Z ćwiartką już gorzej naprawa = sporo szpachli, ale IMHO przy takich uszkodzeniach to lepsze niż cięcie.

Na oponie jest otarcie, zawias powinien być OK, ale trzeba sprawdzić.

Słabo wygląda w nadkolu to przerdzewiałe mocowanie, naprawić to się w wartości auta raczej da, ale wycena na nowych częściach będzie ponad wartość, czyli całka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Nic, a co ma gaz do wartosci auta?

 


Nic. Nikogo to nie obchodzi - taka inwestycja nie była konieczna do prawidłowego funkcjonowania pojazdu, to Twój kaprys i Twój koszt.

 

Nie macie racji. LPG ma wpływ na wartość. Nie w 100% równą kwocie założenia instalacji, ale ma. W Camry z 1994 roku przy szkodzie całkowitej świeżo założona butla podniosła wartość o około 1000zł - sprawa dość świeża, bo sprzed pół roku.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy z PZU tak się da.

Miałem ostatnio małą szkodę likwidowaną bezpośrednio z PZU sprawcy.

Dostałem wycenę na 700 zł, w odp. dodałem, że szkoda ma być rozliczona brutto mimo że mam DG, ale VATU nie odliczam z tej szkody. Do tego kwestia auto zastępczego oraz dołączony kosztorys z ASO na ok. 1800 PLN.

Końcowo na konto dostałem 1200 zł, uważam, że nie jest źle. Jeśli chce więcej to mam pokazać fakturę z ASO, dopłacą resztę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic. Nikogo to nie obchodzi - taka inwestycja nie była konieczna do prawidłowego funkcjonowania pojazdu, to Twój kaprys i Twój koszt.

A jednak nie. Rzeczoznawca PZU przyznał, że podnosi skoro jest nowa instalacja. Zrobił foto faktury do kalkulacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się uprzesz to z OC zrobisz w ASO Subaru na oryginalnych częściach i ubezpieczalnia ma za to zapłacić. Samochód ma dla Ciebie wartość sentymentalną i chcesz jeździć właśnie nim, więc ma być doprowadzony do stanu co najmniej sprzed wypadku na koszt sprawcy lub jego ubezpieczyciela. Nie zapomnij wziąć samochód zastępczy na czas naprawy

:hehe:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kosztorys.

 

Forka wyceniono według katalogu : "Pojazdy Samochodowe - Wartosci Rynkowe IV-2016".  Auto jest w nim warte 9300zł brutto. Czy muszę się zgadzać na ten katalog czy mogę prosić o wycenę np. z Eurotaxu czy Info-Ekspert??  Bo w każdym darmowym katalogu on-line cena zaczyna się od 10000zł w górę (Wiem, że mogą być niewiarygodne).

 

Koszt naprawy 7650zł brutto.

3 rzeczy, które mi nie pasują w kosztorysie :
- Roboczo-godzina została wyceniona na 49zł.  Byłem w kilku warsztatach i nikt za taką kwotę palcem nie ruszy.
- Większość nowych elementów to oryginały Subaru jednak lampa i zderzak to zamienniki.

- Potrącili z wartości 600zł za sprowadzenie indywidualne, co nie jest zgodne z prawdą. Rzeczoznawca nie pytał o zakup - mam fakturę z komisu, wrzucę na portal PZU

Auto jest wpisane jako środek trwały firmy, odliczam 50% VAT'u. Czytając info w necie mam mętlik w głowie, wypłacają w takim wypadku tylko kwotę netto, kwotę netto + 50% VAT, czy brutto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kosztorys.

 

Forka wyceniono według katalogu : "Pojazdy Samochodowe - Wartosci Rynkowe IV-2016".  Auto jest w nim warte 9300zł brutto. Czy muszę się zgadzać na ten katalog czy mogę prosić o wycenę np. z Eurotaxu czy Info-Ekspert??  Bo w każdym darmowym katalogu on-line cena zaczyna się od 10000zł w górę (Wiem, że mogą być niewiarygodne).

 

Koszt naprawy 7650zł brutto.

3 rzeczy, które mi nie pasują w kosztorysie :

- Roboczo-godzina została wyceniona na 49zł.  Byłem w kilku warsztatach i nikt za taką kwotę palcem nie ruszy.

- Większość nowych elementów to oryginały Subaru jednak lampa i zderzak to zamienniki.

- Potrącili z wartości 600zł za sprowadzenie indywidualne, co nie jest zgodne z prawdą. Rzeczoznawca nie pytał o zakup - mam fakturę z komisu, wrzucę na portal PZU

Auto jest wpisane jako środek trwały firmy, odliczam 50% VAT'u. Czytając info w necie mam mętlik w głowie, wypłacają w takim wypadku tylko kwotę netto, kwotę netto + 50% VAT, czy brutto?

 

Kombinuj z wartością, ale co do kosztów naprawy to ja bym tematu nie ruszał, bo możesz przekombinować i wyjdzie całka. Biegli sądowi wyceniają roboczogodzinę warsztatu nie mającego statusu ASO na poziomie 90-110 zł netto. Przelicz, czy w takim wypadku nie będziesz miał całki. Podobnie w przypadku zastosowania oryginalnego zderzaka i lampy.

Reasumując, może wyjść koszt naprawy np. 11000 zł i ostatecznie wyjdziesz na tym średnio korzystnie, gdyż od wartości pojazdu odejmą wartość "wraku" i zapłacą mniej niż w pierwotnej wersji.

Co do kwot netto/brutto odszkodowania, to w przypadku auta stanowiącego środek trwały i co do którego przysługuje prawo do odliczenia 50 % VATu od kosztów eksploatacji, odszkodowanie wypłacane jest w kwocie netto + 50 % VATu. Założenie jest takie, że w przypadku naprawy dostaniesz FV i drugie 50 % VATu sobie odliczysz.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kombinuj z wartością, ale co do kosztów naprawy to ja bym tematu nie ruszał, bo możesz przekombinować i wyjdzie całka. Biegli sądowi wyceniają roboczogodzinę warsztatu nie mającego statusu ASO na poziomie 90-110 zł netto. Przelicz, czy w takim wypadku nie będziesz miał całki. Podobnie w przypadku zastosowania oryginalnego zderzaka i lampy.

Reasumując, może wyjść koszt naprawy np. 11000 zł i ostatecznie wyjdziesz na tym średnio korzystnie, gdyż od wartości pojazdu odejmą wartość "wraku" i zapłacą mniej niż w pierwotnej wersji.

Co do kwot netto/brutto odszkodowania, to w przypadku auta stanowiącego środek trwały i co do którego przysługuje prawo do odliczenia 50 % VATu od kosztów eksploatacji, odszkodowanie wypłacane jest w kwocie netto + 50 % VATu. Założenie jest takie, że w przypadku naprawy dostaniesz FV i drugie 50 % VATu sobie odliczysz.

Dzięki za podpowiedź. Napiszę do nich aby w kosztorysie znalazły się oryginalne części. Przy cenach z ASO SUbaru kosztorys nie przekroczy dalej 100% wartości wyliczonej przez nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lampa i zderzak weź ori używane, znajdź warsztat, dobry, w okolicy który zmieści się w 100% i dawaj do roboty.

Wałki z roboczogodziną są stare jak świat, zazwyczaj na reklamację tego składnika odpisują coś w stylu ''roboczogodzina wg stawki z naszej sieci partnerskich warsztatów''.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic. Nikogo to nie obchodzi - taka inwestycja nie była konieczna do prawidłowego funkcjonowania pojazdu, to Twój kaprys i Twój koszt.

 

pitolenie głupot.

jak ubezpieczałem auto od kradzieży, to instalacja podniosła wartośc rynkową. tak samo podnosi przy wycenie szkody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pitolenie głupot.

jak ubezpieczałem auto od kradzieży, to instalacja podniosła wartośc rynkową. tak samo podnosi przy wycenie szkody

 

O jaka kwote podniosla wartosc rynkowa?

Jak do auta za dyche dolozysz gaz za 3kPLN to bedzie warte 13? ;]

To, ze podniosa o pare stow to bez znaczenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jaka kwote podniosla wartosc rynkowa?

Jak do auta za dyche dolozysz gaz za 3kPLN to bedzie warte 13? ;]

To, ze podniosa o pare stow to bez znaczenia...

 

Kumpel kilka lat temu miał dość poważny wypadek. Auto z przeciwka wypadło z drogi, zahaczyło o pobocze i wyrzucone z powrotem na drogę zahaczyło kilka aut jadących w kolumnie, przy czym Panda, która poprzedzała kumpla wyleciała do rowu a kumpel zderzył się idealnie czołowo. Renault 19 w bardzo ładnym stanie, bogata wersja (nawet skrzynia automatyczna, klimatyzacja itp.), niezła instalacja gazowa. Auto kompletnie rozbite, wnętrze zdemolowane (wiózł w bagażniku trochę ciężkiego sprzętu - sprzęt wyłamał oparcie kanapy, potrzaskane były plastiki wnętrza, zerwane pasy bezpieczeństwa itp. itd.). Na wycenie z TU sprawcy wypadku - skrzynia automatyczna +80 złotych do wyceny, klimatyzacja +50, instalacja gazowa +250, alufelgi + 60 (potwierdzałem kwoty przed momentem...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jaka kwote podniosla wartosc rynkowa?

Jak do auta za dyche dolozysz gaz za 3kPLN to bedzie warte 13? ;]

To, ze podniosa o pare stow to bez znaczenia...

1750zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

standardowa odpowiedz w takim przypadku:

 

jedziesz do polecanego/najlepszego zakladu w okolicy i robisz bezgotowkowo.

 

warsztat wszystko zalatwia sam: papierki, przelewy, ogledziny, daje samochod zastepczy.

ubezpieczyciel przesyla info ile wyszla naprawa na koniec i dziekuje.

 

ps. "szwagier zrobil se Focusa i mu 4 koła zostały" - to brzmi zbyt dwuznacznie. lol.  ;l 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jaka kwote podniosla wartosc rynkowa?

Jak do auta za dyche dolozysz gaz za 3kPLN to bedzie warte 13? ;]

To, ze podniosa o pare stow to bez znaczenia...

 

kupiłem za 13.300 + gaz 2.5

pzu wyceniło bez gazu na 11, z gazem na 13, także 2 tys to nie pare stów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kombinuj z wartością, ale co do kosztów naprawy to ja bym tematu nie ruszał, bo możesz przekombinować i wyjdzie całka. Biegli sądowi wyceniają roboczogodzinę warsztatu nie mającego statusu ASO na poziomie 90-110 zł netto. Przelicz, czy w takim wypadku nie będziesz miał całki. Podobnie w przypadku zastosowania oryginalnego zderzaka i lampy.

odpowiedź PZU dlaczego w kosztorysie nie zawarli oryginalnego zderzaka i lampy :

"Szanowni Państwo, Zgodnie z art. 361 § 1 k.c.: Zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Sąd Najwyższy stwierdził ponadto w swojej uchwale z dnia 13.06.2003r. (OSNC 2004/4/51): odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku. Do rozliczenia przedmiotowej szkody, zgodnie z kwalifikacją dokonaną podczas oględzin uszkodzonego pojazdu, zastosowano nowe części spoza dystrybucji ASO, jednakże klasyfikowanych w certyfikowanych grupach jakościowych, w zakresie dostępnym na rynku. Jednakże w przypadku wykazania, iż poszkodowanemu przysługują prawa z tytułu gwarancji producenta, który uzależnia zachowanie gwarancji na pojazd od wykorzystania w naprawie wyłącznie części z sieci sprzedaży producenta/importera pojazdu lub gdy poszkodowany wykaże szczególny interes (np. gdy pojazd był dotychczas serwisowany i naprawiany wyłącznie przy użyciu części oryginalnych serwisowych a użycie części innej jakości może wpłynąć na jego wartość handlową – zgodnie z art. 6 KC wymaga udowodnienia ) możliwe jest uwzględnienie w kosztorysie naprawy pojazd cen części oryginalnych serwisowych. Z poważaniem PZU SA"

Mogą tak sobie pogrywać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odpowiedź PZU dlaczego w kosztorysie nie zawarli oryginalnego zderzaka i lampy :

"Szanowni Państwo, Zgodnie z art. 361 § 1 k.c.: Zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Sąd Najwyższy stwierdził ponadto w swojej uchwale z dnia 13.06.2003r. (OSNC 2004/4/51): odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku. Do rozliczenia przedmiotowej szkody, zgodnie z kwalifikacją dokonaną podczas oględzin uszkodzonego pojazdu, zastosowano nowe części spoza dystrybucji ASO, jednakże klasyfikowanych w certyfikowanych grupach jakościowych, w zakresie dostępnym na rynku. Jednakże w przypadku wykazania, iż poszkodowanemu przysługują prawa z tytułu gwarancji producenta, który uzależnia zachowanie gwarancji na pojazd od wykorzystania w naprawie wyłącznie części z sieci sprzedaży producenta/importera pojazdu lub gdy poszkodowany wykaże szczególny interes (np. gdy pojazd był dotychczas serwisowany i naprawiany wyłącznie przy użyciu części oryginalnych serwisowych a użycie części innej jakości może wpłynąć na jego wartość handlową – zgodnie z art. 6 KC wymaga udowodnienia ) możliwe jest uwzględnienie w kosztorysie naprawy pojazd cen części oryginalnych serwisowych. Z poważaniem PZU SA"

Mogą tak sobie pogrywać ?

 

Wszystko mogą, jeśli nie pójdziesz do sądu - zgodnie z zasadą: "nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobisz..."

Jeśli chcesz się bawić w pisma to wrzuć to:

 

Naprawa pojazdu w oparciu o tzw. „części alternatywne” w żadnej mierze nie prowadzi do przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego. W pojeździe zamontowane były części oryginalne – producenta pojazdu, nie zaś tzw. „zamienniki”. Istnieje co prawda możliwość likwidacji szkody w oparciu o części równoważne częściom oryginalnym, tj. części pochodzące od producenta dostarczającego części do montażu producentowi pojazdu, zgodnie ze specyfikacjami i standardami produkcyjnymi, ustalonymi przez markę Subaru, nie mniej ciężar wykazania, iż dane podzespoły odpowiadają takim właśnie cechom spoczywa na T.U. (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2012r. sygn. akt: III CZP 85/11 oraz  uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012r., sygn. akt: III CZP 80/11). Nadto, zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi.

 

 

 

(na szybko wrzucone z jednego z naszych pism procesowych).

 

 

Pozdro /m.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odpowiedź PZU dlaczego w kosztorysie nie zawarli oryginalnego zderzaka i lampy :

"Szanowni Państwo, Zgodnie z art. 361 § 1 k.c.: Zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Sąd Najwyższy stwierdził ponadto w swojej uchwale z dnia 13.06.2003r. (OSNC 2004/4/51): odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku. Do rozliczenia przedmiotowej szkody, zgodnie z kwalifikacją dokonaną podczas oględzin uszkodzonego pojazdu, zastosowano nowe części spoza dystrybucji ASO, jednakże klasyfikowanych w certyfikowanych grupach jakościowych, w zakresie dostępnym na rynku. Jednakże w przypadku wykazania, iż poszkodowanemu przysługują prawa z tytułu gwarancji producenta, który uzależnia zachowanie gwarancji na pojazd od wykorzystania w naprawie wyłącznie części z sieci sprzedaży producenta/importera pojazdu lub gdy poszkodowany wykaże szczególny interes (np. gdy pojazd był dotychczas serwisowany i naprawiany wyłącznie przy użyciu części oryginalnych serwisowych a użycie części innej jakości może wpłynąć na jego wartość handlową – zgodnie z art. 6 KC wymaga udowodnienia ) możliwe jest uwzględnienie w kosztorysie naprawy pojazd cen części oryginalnych serwisowych. Z poważaniem PZU SA"

Mogą tak sobie pogrywać ?

 

Z ciekawosci, co Ty chcesz w ogole uzyskac?

Naprawde nie jestes w stanie znalezc warsztatu, ktory naprawi to auto do wartosci oszacowanej przez PZU?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawosci, co Ty chcesz w ogole uzyskac?

Naprawde nie jestes w stanie znalezc warsztatu, ktory naprawi to auto do wartosci oszacowanej przez PZU?

 

Panowie, po prostu 1-szy raz od 8 lat mam kolizję i zastanawiam się czy chcą mnie zrobić w trąbkę. Chciałem wiedzieć czy ubezpieczyciel ma obowiązek wyliczać na oryginałach czy nie.

A jakby auto było nowe to co ? Też by zaproponowali zamienniki? A jak nie to się bujaj?

ps. Sądzić się z nimi nie mam czasu i ochoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Panowie, po prostu 1-szy raz mam kolizję i zastanawiam się czy chcą mnie zrobić w trąbkę. Chciałem wiedzieć czy ubezpieczyciel ma obowiązek wyliczać na oryginałach czy nie. Sądzić się z nimi nie mam czasu i ochoty.

 

oczywiście, że TU chce Cię zbyt możliwie najniższym kosztem. Tak jak wkleił Ci @@norm4n mają obowiązek liczyć na ORI, albo udowodnić, że taka naprawa podniosłaby wartość pojazdu. Tego nie są w stanie zrobić.

Tak jak Ci pisałem wcześniej zorientuj się czy jesteś w stanie naprawić auto w dobrym warsztacie w tych 9k. Warsztatów, które nie boją się iść do sądu z TU jest całkiem sporo, bo takie sprawy są relatywnie proste.

Jak będziesz dalej szedł w wymianę pism to możesz się wpakować w całkę, a po co CI to?

 

Żeby była jasność walka z TU o swoje jest jak najbardziej prawidłowa tylko przy starszych pojazdach jest trudna bo całka jest bardzo blisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, po prostu 1-szy raz od 8 lat mam kolizję i zastanawiam się czy chcą mnie zrobić w trąbkę. Chciałem wiedzieć czy ubezpieczyciel ma obowiązek wyliczać na oryginałach czy nie.

A jakby auto było nowe to co ? Też by zaproponowali zamienniki? A jak nie to się bujaj?

ps. Sądzić się z nimi nie mam czasu i ochoty.

 

Chłopie po co sobie życie utrudniasz, oddajesz na bezgotówkową naprawę, dostajesz zastępczaka też z OC i odbierasz za dwa tygodnie. Nic cię nie obchodzi co na ile wycenili, ze wszystkim buja się warsztat a Ty masz w pupie pisma z zakładu ubezpieczeń. Życie trzeba upraszczać a nie utrudniać sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie po co sobie życie utrudniasz, oddajesz na bezgotówkową naprawę, dostajesz zastępczaka też z OC i odbierasz za dwa tygodnie. Nic cię nie obchodzi co na ile wycenili, ze wszystkim buja się warsztat a Ty masz w pupie pisma z zakładu ubezpieczeń. Życie trzeba upraszczać a nie utrudniać sobie.

ja mam wrażenie, może mylne, że chodzi o to żeby wyciągnąć max kasę i robić we własnym zakresie

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Chłopie po co sobie życie utrudniasz, oddajesz na bezgotówkową naprawę, dostajesz zastępczaka też z OC i odbierasz za dwa tygodnie. Nic cię nie obchodzi co na ile wycenili, ze wszystkim buja się warsztat a Ty masz w pupie pisma z zakładu ubezpieczeń. Życie trzeba upraszczać a nie utrudniać sobie.

 

to jest prawdą pod warunkiem, że masz zapas pomiędzy kwotą naprawy, a wyceną auta. Jak jest blisko to niestety już tak różowo nie ma. Raz, że warsztat może dać pismo o odpowiedzialności za różnicę w wypłacie a kosztem naprawy, dwa że może nie mieć ochoty bawić się w sądy z TU.

 

 


Do 70% możesz naprawiać.

Jak wycena powyżej to całkowita.

 

nie fanzol głupot. Z OC sprawcy naprawa jest do 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ przy OC to chyba do 100% :hmm:

 

Oczywiście, że tak. Kiedyś miałem lekki dzwon starą Laguną I wartą na polisie AC 5500 zł. Z OC sprawcy ASO wyklepało do za 4800 zł. Do tego zastępczak na czas naprawy. Z mojej strony 30 minut w ASO przy wypełnieniu kwitów. ASO miało umowę z Allianz, że robią sami wycenę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.