teZeT Napisano 3 Maja 2016 Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 Stałem sobie grzecznie w korku gdy nagle kierowca TIR'a jadący z naprzeciwka postanowił wcisnąć się w zjazd w lewo za mną ale przy okazji zabrał mnie ze sobą.... zahaczył Subaraka za tylne drzwi i przeciągnął kilka metrów do tyłu aż mu koła zblokowało. Szkody - pogięta lewa tylna ćwiartka, lekko zahaczone drzwi, zbita 3-cia szyba, pogięta klapa, porysowane plastiki, zderzak, przetarta opona, pęknięta lampa. Auto jeździ ale nie wiem czy w zawieszeniu nic nie rozwalił skoro o koło też zahaczył. W oświadczeniu nie jest wpisana opona i drzwi czy to może zarzucić rzeczoznawca?Jakieś szacunki ile może kosztować remont? Auto chcę mieć naprawione - jeżdżę nim do ewentualnych kontrahentów i musi wyglądać, czy mogę żądać wyceny naprawy w ASO Subaru?.Jutro rzeczoznawca PZU się pojawi (5 dni po kolizji). Jak z nim rozmawiać aby nie dać się zrobić w trąbę? To moja pierwsza kolizja od wielu lat. PZU proponowało przez telefon opcję gotówkową. Z góry dzięki za rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 3 Maja 2016 Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 Stałem sobie grzecznie w korku gdy nagle kierowca TIR jadący z naprzeciwka postanowił wcisnąć się w zjazd w lewo za mną ale przy okazji zabrał mnie ze sobą.... zahaczył Subaraka za tylne drzwi i przeciągnął kilka metrów do tyłu. Szkody - pogięta lewa tylna ćwiartka, lekko zahaczone drzwi, zbita 3-cia szyba, pogięta klapa, porysowane plastiki, zderzak, przetarta opona, pęknięta lampa. Auto jeździ ale nie wiem czy w zawieszeniu nic nie rozwalił skoro o koło też zahaczył. W oświadczeniu nie jest wpisana opona i drzwi czy to może zarzucić rzeczoznawca? Jakieś szacunki ile może kosztować remont? Auto chcę mieć naprawione - jeżdżę nim do ewentualnych kontrahentów i musi wyglądać, czy mogę żądać wyceny naprawy w ASO Subaru?. Jutro rzeczoznawca PZU się pojawi (5 dni po kolizji). Jak z nim rozmawiać aby nie dać się zrobić w trąbę? To moja pierwsza kolizja od wielu lat. PZU proponowało przez telefon opcję gotówkową. Z góry dzięki za rady Auto juz dosc wiekowe, wiec wartosc przed szkoda bedzie pewnie niezbyt wysoka... Co do ASO Subaru to obawiam sie, ze moze wyjsc szkoda calkowita niestety Znajdz warsztat, ktory to naprawi bezgotowkowo i po klopocie. Oswiadczenie ma sie nijak do do tego co zostanie zakwalifikowane do naprawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
prawoimotoryzacja Napisano 3 Maja 2016 Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 Całka zapewne. Ile wynosi wartość auta? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzynios Napisano 3 Maja 2016 Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 Jak się uprzesz to z OC zrobisz w ASO Subaru na oryginalnych częściach i ubezpieczalnia ma za to zapłacić. Samochód ma dla Ciebie wartość sentymentalną i chcesz jeździć właśnie nim, więc ma być doprowadzony do stanu co najmniej sprzed wypadku na koszt sprawcy lub jego ubezpieczyciela. Nie zapomnij wziąć samochód zastępczy na czas naprawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teZeT Napisano 3 Maja 2016 Autor Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 Auto juz dosc wiekowe, wiec wartosc przed szkoda bedzie pewnie niezbyt wysoka... Co do ASO Subaru to obawiam sie, ze moze wyjsc szkoda calkowita niestety Znajdz warsztat, ktory to naprawi bezgotowkowo i po klopocie. Oswiadczenie ma sie nijak do do tego co zostanie zakwalifikowane do naprawy. Kolega dostał strzała od auta kiedy stał na parkingu (jego auto to LR Discovery z '93). Wizyta rzeczoznawcy - 2000zł, wizyta w ASO - 12000zł, Dogadali się na 11000zł. Więc może się da też tutaj zadziałać. Mam świeży gaz za 3000zł - rozumiem, że też wlicza się do wartości auta, bo czemu nie? Super, że jak czegoś nie ma w oświadczeniu to nic z tego. A jak z zawieszeniem? Jak w warsztacie znajdą coś to telefon do rzeczoznawcy tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teZeT Napisano 3 Maja 2016 Autor Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 Jak się uprzesz to z OC zrobisz w ASO Subaru na oryginalnych częściach i ubezpieczalnia ma za to zapłacić. Samochód ma dla Ciebie wartość sentymentalną i chcesz jeździć właśnie nim, więc ma być doprowadzony do stanu co najmniej sprzed wypadku na koszt sprawcy lub jego ubezpieczyciela. Nie zapomnij wziąć samochód zastępczy na czas naprawy Wstępnie wybrałem wersję gotówkową. Auto zastępcze mam. Szybka wycena przez net - 11000zł . A co z gazem, założony pół roku temu - 3000zł netto? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teZeT Napisano 3 Maja 2016 Autor Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 Całka zapewne. Ile wynosi wartość auta? Około 11000zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 3 Maja 2016 Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 Wstępnie wybrałem wersję gotówkową. Auto zastępcze mam. Szybka wycena przez net - 11000zł . A co z gazem, założony pół roku temu - 3000zł netto? Nic, a co ma gaz do wartosci auta? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teZeT Napisano 3 Maja 2016 Autor Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 Może jeszcze głupia kwestia - mam hak, ale ostatnio zdejmowałem do wyczyszczenia. Leży w garażu, jest wbity w dowód, mam założyć na wizytę rzeczoznawcy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matadorRS Napisano 3 Maja 2016 Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 Nic nie zakładaj.Będzie całka na 100%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teZeT Napisano 3 Maja 2016 Autor Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 Nic nie zakładaj. Będzie całka na 100%. Ale ja nie chcę całki tylko sprawne to auto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kox Napisano 3 Maja 2016 Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 Ale ja nie chcę całki tylko sprawne to auto. i na siłe chcesz podnosić jego wartoś wskazując gaz, hak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teZeT Napisano 3 Maja 2016 Autor Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 i na siłe chcesz podnosić jego wartoś wskazując gaz, hak NIe. Nie chcę dać podstaw do obniżenia skoro są na stanie i jak patrzę na kalkulatory w necie to wszystkie chcą aby zaznaczać takie funkcje. Dla mnie może być nawet bezgotówkowo w ASO. Proste? Czy :phi: ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 3 Maja 2016 Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 NIe. Nie chcę dać podstaw do obniżenia skoro są na stanie i jak patrzę na kalkulatory w necie to wszystkie chcą aby zaznaczać takie funkcje. Dla mnie może być nawet bezgotówkowo w ASO. Proste? Czy :phi: ? Skoro wartosc auta jest ok 10kPLN to do takiej wartosci mozesz je bezgotowkowo naprawiac. Ceny w ASO Subaru sa takie, ze watpie, zeby podjeli sie takiej naprawy, ale inne warsztaty bez problemu powinny ogarnac. Odpusc sobie jakiekolwiek cudowanie z hakiem itp, to nic nie zmieni.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
norm4n Napisano 3 Maja 2016 Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 Jak się uprzesz to z OC zrobisz w ASO Subaru na oryginalnych częściach i ubezpieczalnia ma za to zapłacić. Samochód ma dla Ciebie wartość sentymentalną i chcesz jeździć właśnie nim, więc ma być doprowadzony do stanu co najmniej sprzed wypadku na koszt sprawcy lub jego ubezpieczyciela. Nie zapomnij wziąć samochód zastępczy na czas naprawy Za pisanie takich rad dawałbym bana. Niestety wartość sentymentalna ma się nijak do zasad kompensacji szkody określonych w kodeksie cywilnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
norm4n Napisano 3 Maja 2016 Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 Mam świeży gaz za 3000zł - rozumiem, że też wlicza się do wartości auta, bo czemu nie? Podnosi wartość auta ale nie o 3000 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 3 Maja 2016 Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 A co z gazem, założony pół roku temu - 3000zł netto? Nic. Nikogo to nie obchodzi - taka inwestycja nie była konieczna do prawidłowego funkcjonowania pojazdu, to Twój kaprys i Twój koszt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cesarz Napisano 3 Maja 2016 Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 Bierzesz kase - nawet jak chcą robić całke to można sie tak dogadać - robisz co trzeba niezbędne do jazdy i reszta kasy zostaje w kieszeni. Kuzyn tak zrobił z focusem - 4k na czysto mu zostały. Blacharki za bardzo nawet nie ruszał bo i tak kilkunastoletni focus to sama rdza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 3 Maja 2016 Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 @@teZeT nie wiem jak z LPG ale mi przy starym clio przy najechaniu w tyłek też całkę wyliczyli ( co najmniej śmieszną kwotę ). Z gościem od oględzin chwilę podyskutowałem i zasugerował, żeby wszystkie rachunki za naprawy z ostatnich 2 lat zebrać i dusić ubezpieczyciela. Co prawda nie miałem z dówch ostatnich lat ale z ostatniego roku gdzie wymieniono wszystkie amortyzatory, spręzyny i jeszcze jakies pierdoły. Przy ponownej wycenie wartość auta wzrosła o jakieś 1000 zł ( mimo, że rachunki na ponad 1900 zł przedstawiłem), tym samym przestała być całka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teZeT Napisano 3 Maja 2016 Autor Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 @@teZeT nie wiem jak z LPG ale mi przy starym clio przy najechaniu w tyłek też całkę wyliczyli ( co najmniej śmieszną kwotę ). Z gościem od oględzin chwilę podyskutowałem i zasugerował, żeby wszystkie rachunki za naprawy z ostatnich 2 lat zebrać i dusić ubezpieczyciela. Co prawda nie miałem z dówch ostatnich lat ale z ostatniego roku gdzie wymieniono wszystkie amortyzatory, spręzyny i jeszcze jakies pierdoły. Przy ponownej wycenie wartość auta wzrosła o jakieś 1000 zł ( mimo, że rachunki na ponad 1900 zł przedstawiłem), tym samym przestała być całka Mam kilka faktur - rozrząd, luzy zaworowe, nowe opony (te co na aucie), hamulce, geometria, łożyska. Będzie kilka tysięcy. Zobaczymy co jutro o 8:30 rano wyniknie. Chcę aby auto zostało i jeździło. Nic lepszego nie znajdę w cenie rynkowej do mojej roboty. A na ten egzemplarz czekałem 6 miesięcy aż się trafił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teZeT Napisano 3 Maja 2016 Autor Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 Bierzesz kase - nawet jak chcą robić całke to można sie tak dogadać - robisz co trzeba niezbędne do jazdy i reszta kasy zostaje w kieszeni. Kuzyn tak zrobił z focusem - 4k na czysto mu zostały. Blacharki za bardzo nawet nie ruszał bo i tak kilkunastoletni focus to sama rdza. Ciekawe czy z PZU tak się da. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 3 Maja 2016 Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 szyba jest oczywiście do wymiany, klapy też bym szukał używanej może nawet się uda pod kolor. Z ćwiartką już gorzej naprawa = sporo szpachli, ale IMHO przy takich uszkodzeniach to lepsze niż cięcie. Na oponie jest otarcie, zawias powinien być OK, ale trzeba sprawdzić. Słabo wygląda w nadkolu to przerdzewiałe mocowanie, naprawić to się w wartości auta raczej da, ale wycena na nowych częściach będzie ponad wartość, czyli całka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianB Napisano 3 Maja 2016 Udostępnij Napisano 3 Maja 2016 Nic, a co ma gaz do wartosci auta? Nic. Nikogo to nie obchodzi - taka inwestycja nie była konieczna do prawidłowego funkcjonowania pojazdu, to Twój kaprys i Twój koszt. Nie macie racji. LPG ma wpływ na wartość. Nie w 100% równą kwocie założenia instalacji, ale ma. W Camry z 1994 roku przy szkodzie całkowitej świeżo założona butla podniosła wartość o około 1000zł - sprawa dość świeża, bo sprzed pół roku. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
komor Napisano 4 Maja 2016 Udostępnij Napisano 4 Maja 2016 Ciekawe czy z PZU tak się da. Miałem ostatnio małą szkodę likwidowaną bezpośrednio z PZU sprawcy. Dostałem wycenę na 700 zł, w odp. dodałem, że szkoda ma być rozliczona brutto mimo że mam DG, ale VATU nie odliczam z tej szkody. Do tego kwestia auto zastępczego oraz dołączony kosztorys z ASO na ok. 1800 PLN. Końcowo na konto dostałem 1200 zł, uważam, że nie jest źle. Jeśli chce więcej to mam pokazać fakturę z ASO, dopłacą resztę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cesarz Napisano 4 Maja 2016 Udostępnij Napisano 4 Maja 2016 Z pzu wlasnie tak robil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teZeT Napisano 5 Maja 2016 Autor Udostępnij Napisano 5 Maja 2016 Nic. Nikogo to nie obchodzi - taka inwestycja nie była konieczna do prawidłowego funkcjonowania pojazdu, to Twój kaprys i Twój koszt. A jednak nie. Rzeczoznawca PZU przyznał, że podnosi skoro jest nowa instalacja. Zrobił foto faktury do kalkulacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Oscar_ Napisano 5 Maja 2016 Udostępnij Napisano 5 Maja 2016 Jak się uprzesz to z OC zrobisz w ASO Subaru na oryginalnych częściach i ubezpieczalnia ma za to zapłacić. Samochód ma dla Ciebie wartość sentymentalną i chcesz jeździć właśnie nim, więc ma być doprowadzony do stanu co najmniej sprzed wypadku na koszt sprawcy lub jego ubezpieczyciela. Nie zapomnij wziąć samochód zastępczy na czas naprawy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teZeT Napisano 7 Maja 2016 Autor Udostępnij Napisano 7 Maja 2016 Mam kosztorys. Forka wyceniono według katalogu : "Pojazdy Samochodowe - Wartosci Rynkowe IV-2016". Auto jest w nim warte 9300zł brutto. Czy muszę się zgadzać na ten katalog czy mogę prosić o wycenę np. z Eurotaxu czy Info-Ekspert?? Bo w każdym darmowym katalogu on-line cena zaczyna się od 10000zł w górę (Wiem, że mogą być niewiarygodne). Koszt naprawy 7650zł brutto. 3 rzeczy, które mi nie pasują w kosztorysie :- Roboczo-godzina została wyceniona na 49zł. Byłem w kilku warsztatach i nikt za taką kwotę palcem nie ruszy.- Większość nowych elementów to oryginały Subaru jednak lampa i zderzak to zamienniki. - Potrącili z wartości 600zł za sprowadzenie indywidualne, co nie jest zgodne z prawdą. Rzeczoznawca nie pytał o zakup - mam fakturę z komisu, wrzucę na portal PZUAuto jest wpisane jako środek trwały firmy, odliczam 50% VAT'u. Czytając info w necie mam mętlik w głowie, wypłacają w takim wypadku tylko kwotę netto, kwotę netto + 50% VAT, czy brutto? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
norm4n Napisano 7 Maja 2016 Udostępnij Napisano 7 Maja 2016 Mam kosztorys. Forka wyceniono według katalogu : "Pojazdy Samochodowe - Wartosci Rynkowe IV-2016". Auto jest w nim warte 9300zł brutto. Czy muszę się zgadzać na ten katalog czy mogę prosić o wycenę np. z Eurotaxu czy Info-Ekspert?? Bo w każdym darmowym katalogu on-line cena zaczyna się od 10000zł w górę (Wiem, że mogą być niewiarygodne). Koszt naprawy 7650zł brutto. 3 rzeczy, które mi nie pasują w kosztorysie : - Roboczo-godzina została wyceniona na 49zł. Byłem w kilku warsztatach i nikt za taką kwotę palcem nie ruszy. - Większość nowych elementów to oryginały Subaru jednak lampa i zderzak to zamienniki. - Potrącili z wartości 600zł za sprowadzenie indywidualne, co nie jest zgodne z prawdą. Rzeczoznawca nie pytał o zakup - mam fakturę z komisu, wrzucę na portal PZU Auto jest wpisane jako środek trwały firmy, odliczam 50% VAT'u. Czytając info w necie mam mętlik w głowie, wypłacają w takim wypadku tylko kwotę netto, kwotę netto + 50% VAT, czy brutto? Kombinuj z wartością, ale co do kosztów naprawy to ja bym tematu nie ruszał, bo możesz przekombinować i wyjdzie całka. Biegli sądowi wyceniają roboczogodzinę warsztatu nie mającego statusu ASO na poziomie 90-110 zł netto. Przelicz, czy w takim wypadku nie będziesz miał całki. Podobnie w przypadku zastosowania oryginalnego zderzaka i lampy. Reasumując, może wyjść koszt naprawy np. 11000 zł i ostatecznie wyjdziesz na tym średnio korzystnie, gdyż od wartości pojazdu odejmą wartość "wraku" i zapłacą mniej niż w pierwotnej wersji. Co do kwot netto/brutto odszkodowania, to w przypadku auta stanowiącego środek trwały i co do którego przysługuje prawo do odliczenia 50 % VATu od kosztów eksploatacji, odszkodowanie wypłacane jest w kwocie netto + 50 % VATu. Założenie jest takie, że w przypadku naprawy dostaniesz FV i drugie 50 % VATu sobie odliczysz. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teZeT Napisano 7 Maja 2016 Autor Udostępnij Napisano 7 Maja 2016 Kombinuj z wartością, ale co do kosztów naprawy to ja bym tematu nie ruszał, bo możesz przekombinować i wyjdzie całka. Biegli sądowi wyceniają roboczogodzinę warsztatu nie mającego statusu ASO na poziomie 90-110 zł netto. Przelicz, czy w takim wypadku nie będziesz miał całki. Podobnie w przypadku zastosowania oryginalnego zderzaka i lampy. Reasumując, może wyjść koszt naprawy np. 11000 zł i ostatecznie wyjdziesz na tym średnio korzystnie, gdyż od wartości pojazdu odejmą wartość "wraku" i zapłacą mniej niż w pierwotnej wersji. Co do kwot netto/brutto odszkodowania, to w przypadku auta stanowiącego środek trwały i co do którego przysługuje prawo do odliczenia 50 % VATu od kosztów eksploatacji, odszkodowanie wypłacane jest w kwocie netto + 50 % VATu. Założenie jest takie, że w przypadku naprawy dostaniesz FV i drugie 50 % VATu sobie odliczysz. Dzięki za podpowiedź. Napiszę do nich aby w kosztorysie znalazły się oryginalne części. Przy cenach z ASO SUbaru kosztorys nie przekroczy dalej 100% wartości wyliczonej przez nich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 7 Maja 2016 Udostępnij Napisano 7 Maja 2016 lampa i zderzak weź ori używane, znajdź warsztat, dobry, w okolicy który zmieści się w 100% i dawaj do roboty. Wałki z roboczogodziną są stare jak świat, zazwyczaj na reklamację tego składnika odpisują coś w stylu ''roboczogodzina wg stawki z naszej sieci partnerskich warsztatów''. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_ Napisano 7 Maja 2016 Udostępnij Napisano 7 Maja 2016 Nic. Nikogo to nie obchodzi - taka inwestycja nie była konieczna do prawidłowego funkcjonowania pojazdu, to Twój kaprys i Twój koszt. pitolenie głupot. jak ubezpieczałem auto od kradzieży, to instalacja podniosła wartośc rynkową. tak samo podnosi przy wycenie szkody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 7 Maja 2016 Udostępnij Napisano 7 Maja 2016 pitolenie głupot. jak ubezpieczałem auto od kradzieży, to instalacja podniosła wartośc rynkową. tak samo podnosi przy wycenie szkody O jaka kwote podniosla wartosc rynkowa? Jak do auta za dyche dolozysz gaz za 3kPLN to bedzie warte 13? To, ze podniosa o pare stow to bez znaczenia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
norm4n Napisano 7 Maja 2016 Udostępnij Napisano 7 Maja 2016 pitolenie głupot. jak ubezpieczałem auto od kradzieży, to instalacja podniosła wartośc rynkową. tak samo podnosi przy wycenie szkody i jeszcze napisz, że podniosła arytmetycznie o cenę instalacji ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volcan Napisano 7 Maja 2016 Udostępnij Napisano 7 Maja 2016 O jaka kwote podniosla wartosc rynkowa? Jak do auta za dyche dolozysz gaz za 3kPLN to bedzie warte 13? To, ze podniosa o pare stow to bez znaczenia... Kumpel kilka lat temu miał dość poważny wypadek. Auto z przeciwka wypadło z drogi, zahaczyło o pobocze i wyrzucone z powrotem na drogę zahaczyło kilka aut jadących w kolumnie, przy czym Panda, która poprzedzała kumpla wyleciała do rowu a kumpel zderzył się idealnie czołowo. Renault 19 w bardzo ładnym stanie, bogata wersja (nawet skrzynia automatyczna, klimatyzacja itp.), niezła instalacja gazowa. Auto kompletnie rozbite, wnętrze zdemolowane (wiózł w bagażniku trochę ciężkiego sprzętu - sprzęt wyłamał oparcie kanapy, potrzaskane były plastiki wnętrza, zerwane pasy bezpieczeństwa itp. itd.). Na wycenie z TU sprawcy wypadku - skrzynia automatyczna +80 złotych do wyceny, klimatyzacja +50, instalacja gazowa +250, alufelgi + 60 (potwierdzałem kwoty przed momentem...). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teZeT Napisano 7 Maja 2016 Autor Udostępnij Napisano 7 Maja 2016 O jaka kwote podniosla wartosc rynkowa? Jak do auta za dyche dolozysz gaz za 3kPLN to bedzie warte 13? To, ze podniosa o pare stow to bez znaczenia... 1750zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psychik Napisano 7 Maja 2016 Udostępnij Napisano 7 Maja 2016 standardowa odpowiedz w takim przypadku: jedziesz do polecanego/najlepszego zakladu w okolicy i robisz bezgotowkowo. warsztat wszystko zalatwia sam: papierki, przelewy, ogledziny, daje samochod zastepczy. ubezpieczyciel przesyla info ile wyszla naprawa na koniec i dziekuje. ps. "szwagier zrobil se Focusa i mu 4 koła zostały" - to brzmi zbyt dwuznacznie. lol. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_ Napisano 8 Maja 2016 Udostępnij Napisano 8 Maja 2016 O jaka kwote podniosla wartosc rynkowa? Jak do auta za dyche dolozysz gaz za 3kPLN to bedzie warte 13? To, ze podniosa o pare stow to bez znaczenia... kupiłem za 13.300 + gaz 2.5 pzu wyceniło bez gazu na 11, z gazem na 13, także 2 tys to nie pare stów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teZeT Napisano 10 Maja 2016 Autor Udostępnij Napisano 10 Maja 2016 Kombinuj z wartością, ale co do kosztów naprawy to ja bym tematu nie ruszał, bo możesz przekombinować i wyjdzie całka. Biegli sądowi wyceniają roboczogodzinę warsztatu nie mającego statusu ASO na poziomie 90-110 zł netto. Przelicz, czy w takim wypadku nie będziesz miał całki. Podobnie w przypadku zastosowania oryginalnego zderzaka i lampy. odpowiedź PZU dlaczego w kosztorysie nie zawarli oryginalnego zderzaka i lampy : "Szanowni Państwo, Zgodnie z art. 361 § 1 k.c.: Zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Sąd Najwyższy stwierdził ponadto w swojej uchwale z dnia 13.06.2003r. (OSNC 2004/4/51): odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku. Do rozliczenia przedmiotowej szkody, zgodnie z kwalifikacją dokonaną podczas oględzin uszkodzonego pojazdu, zastosowano nowe części spoza dystrybucji ASO, jednakże klasyfikowanych w certyfikowanych grupach jakościowych, w zakresie dostępnym na rynku. Jednakże w przypadku wykazania, iż poszkodowanemu przysługują prawa z tytułu gwarancji producenta, który uzależnia zachowanie gwarancji na pojazd od wykorzystania w naprawie wyłącznie części z sieci sprzedaży producenta/importera pojazdu lub gdy poszkodowany wykaże szczególny interes (np. gdy pojazd był dotychczas serwisowany i naprawiany wyłącznie przy użyciu części oryginalnych serwisowych a użycie części innej jakości może wpłynąć na jego wartość handlową – zgodnie z art. 6 KC wymaga udowodnienia ) możliwe jest uwzględnienie w kosztorysie naprawy pojazd cen części oryginalnych serwisowych. Z poważaniem PZU SA" Mogą tak sobie pogrywać ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
norm4n Napisano 10 Maja 2016 Udostępnij Napisano 10 Maja 2016 odpowiedź PZU dlaczego w kosztorysie nie zawarli oryginalnego zderzaka i lampy : "Szanowni Państwo, Zgodnie z art. 361 § 1 k.c.: Zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Sąd Najwyższy stwierdził ponadto w swojej uchwale z dnia 13.06.2003r. (OSNC 2004/4/51): odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku. Do rozliczenia przedmiotowej szkody, zgodnie z kwalifikacją dokonaną podczas oględzin uszkodzonego pojazdu, zastosowano nowe części spoza dystrybucji ASO, jednakże klasyfikowanych w certyfikowanych grupach jakościowych, w zakresie dostępnym na rynku. Jednakże w przypadku wykazania, iż poszkodowanemu przysługują prawa z tytułu gwarancji producenta, który uzależnia zachowanie gwarancji na pojazd od wykorzystania w naprawie wyłącznie części z sieci sprzedaży producenta/importera pojazdu lub gdy poszkodowany wykaże szczególny interes (np. gdy pojazd był dotychczas serwisowany i naprawiany wyłącznie przy użyciu części oryginalnych serwisowych a użycie części innej jakości może wpłynąć na jego wartość handlową – zgodnie z art. 6 KC wymaga udowodnienia ) możliwe jest uwzględnienie w kosztorysie naprawy pojazd cen części oryginalnych serwisowych. Z poważaniem PZU SA" Mogą tak sobie pogrywać ? Wszystko mogą, jeśli nie pójdziesz do sądu - zgodnie z zasadą: "nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobisz..." Jeśli chcesz się bawić w pisma to wrzuć to: Naprawa pojazdu w oparciu o tzw. „części alternatywne” w żadnej mierze nie prowadzi do przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego. W pojeździe zamontowane były części oryginalne – producenta pojazdu, nie zaś tzw. „zamienniki”. Istnieje co prawda możliwość likwidacji szkody w oparciu o części równoważne częściom oryginalnym, tj. części pochodzące od producenta dostarczającego części do montażu producentowi pojazdu, zgodnie ze specyfikacjami i standardami produkcyjnymi, ustalonymi przez markę Subaru, nie mniej ciężar wykazania, iż dane podzespoły odpowiadają takim właśnie cechom spoczywa na T.U. (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2012r. sygn. akt: III CZP 85/11 oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012r., sygn. akt: III CZP 80/11). Nadto, zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi. (na szybko wrzucone z jednego z naszych pism procesowych). Pozdro /m. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 10 Maja 2016 Udostępnij Napisano 10 Maja 2016 odpowiedź PZU dlaczego w kosztorysie nie zawarli oryginalnego zderzaka i lampy : "Szanowni Państwo, Zgodnie z art. 361 § 1 k.c.: Zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Sąd Najwyższy stwierdził ponadto w swojej uchwale z dnia 13.06.2003r. (OSNC 2004/4/51): odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku. Do rozliczenia przedmiotowej szkody, zgodnie z kwalifikacją dokonaną podczas oględzin uszkodzonego pojazdu, zastosowano nowe części spoza dystrybucji ASO, jednakże klasyfikowanych w certyfikowanych grupach jakościowych, w zakresie dostępnym na rynku. Jednakże w przypadku wykazania, iż poszkodowanemu przysługują prawa z tytułu gwarancji producenta, który uzależnia zachowanie gwarancji na pojazd od wykorzystania w naprawie wyłącznie części z sieci sprzedaży producenta/importera pojazdu lub gdy poszkodowany wykaże szczególny interes (np. gdy pojazd był dotychczas serwisowany i naprawiany wyłącznie przy użyciu części oryginalnych serwisowych a użycie części innej jakości może wpłynąć na jego wartość handlową – zgodnie z art. 6 KC wymaga udowodnienia ) możliwe jest uwzględnienie w kosztorysie naprawy pojazd cen części oryginalnych serwisowych. Z poważaniem PZU SA" Mogą tak sobie pogrywać ? Z ciekawosci, co Ty chcesz w ogole uzyskac? Naprawde nie jestes w stanie znalezc warsztatu, ktory naprawi to auto do wartosci oszacowanej przez PZU? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Oscar_ Napisano 10 Maja 2016 Udostępnij Napisano 10 Maja 2016 Z ciekawosci, co Ty chcesz w ogole uzyskac? Mam wrażenie że władować się w całkę i zrobić sobie na siłę problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dwaoczka Napisano 11 Maja 2016 Udostępnij Napisano 11 Maja 2016 Mi gaz w Pandzie podniosl wartość o niecałe 200zł przy wycenie wartości po szkodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teZeT Napisano 11 Maja 2016 Autor Udostępnij Napisano 11 Maja 2016 Z ciekawosci, co Ty chcesz w ogole uzyskac? Naprawde nie jestes w stanie znalezc warsztatu, ktory naprawi to auto do wartosci oszacowanej przez PZU? Panowie, po prostu 1-szy raz od 8 lat mam kolizję i zastanawiam się czy chcą mnie zrobić w trąbkę. Chciałem wiedzieć czy ubezpieczyciel ma obowiązek wyliczać na oryginałach czy nie. A jakby auto było nowe to co ? Też by zaproponowali zamienniki? A jak nie to się bujaj? ps. Sądzić się z nimi nie mam czasu i ochoty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 11 Maja 2016 Udostępnij Napisano 11 Maja 2016 Panowie, po prostu 1-szy raz mam kolizję i zastanawiam się czy chcą mnie zrobić w trąbkę. Chciałem wiedzieć czy ubezpieczyciel ma obowiązek wyliczać na oryginałach czy nie. Sądzić się z nimi nie mam czasu i ochoty. oczywiście, że TU chce Cię zbyt możliwie najniższym kosztem. Tak jak wkleił Ci @@norm4n mają obowiązek liczyć na ORI, albo udowodnić, że taka naprawa podniosłaby wartość pojazdu. Tego nie są w stanie zrobić. Tak jak Ci pisałem wcześniej zorientuj się czy jesteś w stanie naprawić auto w dobrym warsztacie w tych 9k. Warsztatów, które nie boją się iść do sądu z TU jest całkiem sporo, bo takie sprawy są relatywnie proste. Jak będziesz dalej szedł w wymianę pism to możesz się wpakować w całkę, a po co CI to? Żeby była jasność walka z TU o swoje jest jak najbardziej prawidłowa tylko przy starszych pojazdach jest trudna bo całka jest bardzo blisko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 11 Maja 2016 Udostępnij Napisano 11 Maja 2016 Panowie, po prostu 1-szy raz od 8 lat mam kolizję i zastanawiam się czy chcą mnie zrobić w trąbkę. Chciałem wiedzieć czy ubezpieczyciel ma obowiązek wyliczać na oryginałach czy nie. A jakby auto było nowe to co ? Też by zaproponowali zamienniki? A jak nie to się bujaj? ps. Sądzić się z nimi nie mam czasu i ochoty. Chłopie po co sobie życie utrudniasz, oddajesz na bezgotówkową naprawę, dostajesz zastępczaka też z OC i odbierasz za dwa tygodnie. Nic cię nie obchodzi co na ile wycenili, ze wszystkim buja się warsztat a Ty masz w pupie pisma z zakładu ubezpieczeń. Życie trzeba upraszczać a nie utrudniać sobie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kox Napisano 11 Maja 2016 Udostępnij Napisano 11 Maja 2016 Chłopie po co sobie życie utrudniasz, oddajesz na bezgotówkową naprawę, dostajesz zastępczaka też z OC i odbierasz za dwa tygodnie. Nic cię nie obchodzi co na ile wycenili, ze wszystkim buja się warsztat a Ty masz w pupie pisma z zakładu ubezpieczeń. Życie trzeba upraszczać a nie utrudniać sobie. ja mam wrażenie, może mylne, że chodzi o to żeby wyciągnąć max kasę i robić we własnym zakresie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 11 Maja 2016 Udostępnij Napisano 11 Maja 2016 @ przy OC to chyba do 100% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 11 Maja 2016 Udostępnij Napisano 11 Maja 2016 Chłopie po co sobie życie utrudniasz, oddajesz na bezgotówkową naprawę, dostajesz zastępczaka też z OC i odbierasz za dwa tygodnie. Nic cię nie obchodzi co na ile wycenili, ze wszystkim buja się warsztat a Ty masz w pupie pisma z zakładu ubezpieczeń. Życie trzeba upraszczać a nie utrudniać sobie. to jest prawdą pod warunkiem, że masz zapas pomiędzy kwotą naprawy, a wyceną auta. Jak jest blisko to niestety już tak różowo nie ma. Raz, że warsztat może dać pismo o odpowiedzialności za różnicę w wypłacie a kosztem naprawy, dwa że może nie mieć ochoty bawić się w sądy z TU. Do 70% możesz naprawiać.Jak wycena powyżej to całkowita. nie fanzol głupot. Z OC sprawcy naprawa jest do 100%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 11 Maja 2016 Udostępnij Napisano 11 Maja 2016 @ przy OC to chyba do 100% Oczywiście, że tak. Kiedyś miałem lekki dzwon starą Laguną I wartą na polisie AC 5500 zł. Z OC sprawcy ASO wyklepało do za 4800 zł. Do tego zastępczak na czas naprawy. Z mojej strony 30 minut w ASO przy wypełnieniu kwitów. ASO miało umowę z Allianz, że robią sami wycenę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.