Miromat
użytkownik-
Liczba zawartości
583 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Miromat
-
Trwałość klocków zależy od tego jak eksploatowany jest samochód. Ile razy naciskasz hamulec na drodze 10 km w mieście, a ile w trasie? W samochodzie eksploatowanym głównie w trasach klocki wytrzymają co najmniej 10 razy dłużej niż w mieście.
-
Największa giełda w kraju była pod Grójcem. Istnieje jeszcze?
-
Ciekawi mnie taki temat. Czy są jeszcze gdzieś w Polsce takie prawdziwe giełdy samochodowe jak były 30 lat temu? Ja przyznam się, że ostatni samochód jaki sprzedałem na giełdzie to był Polonez sprzedany w 1999 roku. Od tamtej pory nie byłem na żadnej giełdzie samochodowej.
-
Ty byś wolał. Mnie z różnych względów bardziej pasuje Dacia.
-
Dacia Sandero Stepway. U nas cena od 70.900 zł, na Słowacji od 13.500 euro. Oszczędność ok. 10.000 zl
-
Czy ktoś wie jak wygląda kupno nowego samochodu w Unii? Kupuję tam u dilera samochód w cenie netto i VAT płacę w Polsce, czy też tam płacę również VAT? Czy po przyjeździe do Polski obowiązują mnie jeszcze jakieś opłaty?
-
Niestety, u notariuszy jest to nieznane. Prawo notarialne nie przewiduje stosowania podpisu elektronicznego.
-
Przecież musi to podpisać.
-
Rozpętała się burza nie wiem o co, a na moje główne pytanie wątku właściwie brak konkretnych odpowiedzi.
-
Jakie nowe samochody są obecnie sprzedawane z instalacją LPG? Wiem tylko o Dacii. Czy jakieś inne marki też są?
-
Czy obowiązuje już ten przepis, zgodnie z którym przy wcześniejszym wykonaniu przeglądu rejestracyjnego diagnosta przedłuży pozwolenie na rok od daty widniejącej w dowodzie rejestracyjnym, a nie od daty wcześniejszej wizyty?
-
Nie rozumiem całej tej dyskusji o POLSKIM samochodzie elektrycznym. Jaki on będzie polski, skoro wszystkie podzespoły będą obcą konstrukcją? A i większość podzespołów będzie importowana w całości. Polska to będzie tylko robocizna przy składaniu tego wszystkiego do kupy. Ostatnim naprawdę polskim samochodem był Polonez.
-
Wszystko jest kwestią bilansu kosztów. Kupowanie samochodu za kilkadziesiąt tysięcy, paliwo, ubezpieczenie, serwis, utrata wartości, tylko po to, aby robić 200-300 km miesięcznie to nie ma żadnego uzasadnienia ekonomicznego. Chyba, że ma się nadmiar kasy i taki kaprys.
-
Chyba nie zrozumiałeś co napisałem. Mam znajomego taksówkarza, który codziennie o określonej porze przyjeżdża po gościa i wiezie go do pracy. I bardzo sobie chwali. Takie stałe zlecenia są przez taksówkarzy bardzo pożądane.
-
Niejeden taksówkarz chciałby mieć takie stałe zlecenia. Jak dasz ogłoszenie to ustawi się kolejka.
-
Po co Ci samochód przy takim użytkowaniu? Dużo taniej wyjdzie poruszanie się taksówką.
-
Dzięki, ale już sam znalazłem. Nie dokładnie tak jak piszesz. Jest nie pod dywanikiem, a na profilu pod siedzeniem pasażera.
-
Mógłby mi ktoś powiedzieć, gdzie w i20 (2018) wybity jest na karoserii numer VIN? Szukam i szukam, i znaleźć nie mogę.
-
Mam konto w ING. Robiłem kilka Elixirów i zawsze było na miejscu w kilkanaście minut. Może być tylko limit kwotowy. Tego nie wiem, nie sprawdzałem. Edit: Przepraszam, faktycznie nazywa się to Express Elixir.
-
Jeśli robisz przelew Elixirem to niezależnie w jakim banku jest drugie konto przelew dochodzi w kilkanaście minut.
-
To właśnie ten skrajny przypadek z tych kilku procent, którzy nie poddadzą się dyscyplinowaniu. Ale czy to znaczy, że jeśli on nie podda się zdyscyplinowaniu to innych śmiałków nie można dyscyplinować?
-
W najbardziej zdyscyplinowanych społeczeństwach zawsze znajdą się osobnicy, którzy nie poddają się tej dyscyplinie. I na to nic się nie poradzi. Ale dziewięćdziesiąt parę procent się podda i to może być sukces, że ileś żyć zostanie uratowanych. Zabić człowieka można przekraczając szybkość nawet o 20 km/h, jadąc 70 zamiast 50.
-
To po co rozkładasz wszystko na drobne, szukasz dziury w całym, próbujesz udowadniać, że to bez sensu? Skoro uważasz, że Ciebie to nie dotyczy to jak napisał kolega wyżej: po prostu jeździj rozważnie.
-
Jeżeli ma to przynieść określony skutek to powinno się karać i pięciokrotnie za to samo. Jeżeli to powstrzyma jakiegoś idiotę, a innemu uratuje życie to nie należy mieć żadnych skrupułów.
-
Ale może idiotów na drogach będzie mniej. A to przełoży się na to, że wszyscy będziemy czuli się bezpieczniej.