biniu

jak chodzi o mnie to mam 1,2 tce z 2014 roku.

mój 1,2 Tce jako, że jeździ w koło komina ma wymianę zawsze raz do roku czyli co jakieś 9000km. Jeszcze jeździ - 56000km przebiegu. Wczoraj wymieniłem świece. Stare były dość mocno nadpalone na elektrodzie zewnętrznej. Duża różnica w przerwie w stosunku do nowej. Komplet świec NGK po upuście u szwagra 135 zł.

Pozostaje jeszcze syfiasta benzyna (rozpuszczalnik) ale dolewam na różnych stacjach. A w obu pompach ten sam problem.

Problem z pompą wrócił po roku. Roczna pompa BOSCH-a powiedziała dziękuję , nie pompuję. A, że musiałem zrobić auto na szybko, to rozebrałem starą i okazało się, że wydmuchany był oring na połączeniu wkładu pompy do plastikowej obudowy. Zrobiłem uszczelkę z węża paliwowego gumowego, zbrojonego o średnicy wewnętrznej 8mm i zewnętrznej bodajże 15mm. Taki pasterek 5mm grubości. Na zawór zwrotny oring 8mm x 2mm i pompa smiga. Do tej rocznej dobrałem oringi na spokojnie za całe 1,20 zł. I też raczej jest naprawiona. Niestety w aucie z LPG te oringi ciśnienie niszczy a do tego widzę że się rozpuszczają lekko.

Miałem f4r i 6 biegów w grand Scenicu i to było super zestawienie.

Z tymi obrotami to tak jest. Miałem Lagunę I z tym silnikiem w wersji 106 KM bez zmiennych faz. Skrzynia 5 biegowa i obroty względem prędkości były takie same na 5 biegu jak w megane III 1,6 110 KM na 6 biegu. Akurat jak laguna kończyła pobyt u mnie to teściowie wzięli na firmę Megane, którym teraz jeżdżę. Tak, że miałem porównanie. Po prostu jest więcej machania lewarkiem i tyle korzyści z 6 biegów.

Fakt, że pisałeś o Scenicu. Może tak być.

Spokojnie 2-3 litry mniej można spalić załadowanym kombi. Pełnym autem z nad morza jadąc 150-160 autostradą nie przekroczyłem 12 litrów. Może kwestia instalacji.

Mam 1,6 110KM w kombi i jest to silnik na miasto i trasę do pracy, bo rzeczywiście największą wadą jest ryk powyżej 120km/h. Ale da się przeżyć. Spalanie do 10 litrów LPG (średnio 9) i za to go lubię. Teraz moja jazda do pracy to wleczenie się za ciężarówkami po DK91. Spokojnie mi wystarcza. Kolega właśnie oddał za grosze 1,4 TCE z pęknięciem między cylindrami. Przebieg około 130kkm. Jeżdżony spokojnie. Może miał pecha, a może dlatego słupek 1,4 tyle kosztuje. Ale jeździ to zdecydowanie lepiej.

Do tej pory do wszystkich moich Renault zakładałem komplety Textara i byłem zawsze zadowolony. Scenic III mojej żony ma oryginalnie założone klocki Ferodo - ostatnio robiąc sobie przegląd na własnym kanale poczyściłem wszystko. Autko ma 5 lat i 54000 km przebiegu. Strasznie dużo rdzy było na hamulcach, szczególnie z tyłu. A co do cen w ASO, to rozumiem że muszą zarobić, ale materiały do przeglądu zgodnie z planem Renault kosztowały mnie niecałe 400 zł (olej, filtry wszystkie, świece) a ASO powiedziało 1300 zł. Akurat kończyła się gwarancja to nie miałem zamiaru przepłacać.

Hej. Zrobiłeś coś z tym szarpaniem. Bo też tak mam w Scenicu. Nie zawsze ale jest.

W czym to masz/chcesz mieć? Moja żona ma w scenicu z 2014 roku. W koło komina pije jak smok. Poza tym jeździ :-)

Tak. Nowa pompa. Śmigamy dalej.

Z jednym przewodem. A oring 7 mam. Grubość 2,5 mm. Większego się nie dało.

Ale tam nie ma dwóch oringów

Chyba uda mi się kupić oryginał za około 400 w nurcie. A ciśnienie 1,5 bara. Lipa.

No muszę podjechać do znajomego i zmierzyć. Ale chyba skończy się wymianą.

Wróciłem z pracy do domu, zawiozłem dzieci z babcia na plac zabaw i... I nie odjechałem. Tzn odjechałem wymuszając odpalenie na gazie. Na benzynie odpalał i gasł. Nigdy wcześniej tak nie było. Dojechałem do domu. Po dłuższym namyśle z trudem wyjąłem pompę paliwa. Okazało się, że rozpadł się oring uszczelniający zaworek przelewowy (czy coś takiego) pompy. Pompa przez to nie dawała odpowiedniego ciśnienia (taki mój domysł). Rower miedzy nogi i po oring. Założyłem i jakieś 4,5 godziny próbowałem dokręcić nakrętkę na baku mocującą pompę. Ile przy tym poszło kulsonów w powietrze. W końcu się udało i auto niby na benzynie chodzi. Ale potrafi się zakrztusić między 3 a 4 tyś obrotów. Na gazie chodzi idealnie. Nie wiem czy nie trzeba będzie zainwestować w pompę. Może mieć już za małą wydajność. W każdym razie plastikowa nakrętka na pompie to jest po prostu hicior. Dawno się tak nie narobiłem. A przy kolejnym wyjmowaniu pompy trzeba założyć nową, bo u tej połamałem wypustki. Ato ma prawdziwe 74000km

Dokładnie tak jak piszesz. Kolega dwa razy miał takie szopki. Nic nie ukrywał. Auta sprzedawał wiekowe i z podobnym nalotem co w tej sprawie. Raz nawet była kwestia zerwanego paska rozrządu. Kupujący wiedział, że termin wymiany własnie nastał, kupił i po kilku dniach się skończyła jazda. Krzyk był straszny ale w obu przypadkach skończyło się na grzecznej odpowiedzi, że pisma sądowe proszę kierować na adres... i tu była znajoma kancelaria adwokacka. Ja z kolei bardzo się cieszyłem, że jedno auto sprzedałem handlarzowi, a drugie mechanikowi, diagnoście, który przejrzał chyba wszystko co się dało. Oczywiście miałem z tego całkiem fajne nagrania. Oba auta były sprawne i nic nie ukrywałem.

Jako, że garaże nie znoszą pustki, to pojawił się taki oto Scenic Xmod (no może prawie bo bez pokrętła z trybami terenowymi :-) ) Poszukiwałem auta prawie 2 miesiące od sprzedaży poprzedniego Grand Scenica. Nowy podoba się żonie, ma niecałe 30kkm przebiegu, ma 3 lata i może pojeździ. 1,2 TCe, wersja Bose. Pierwsze wrażenia dość pozytywne.

Uprzejmie informuję towarzystwo, że mój Scenic Grand pojechał dziś pod Lublin. A taki fajny był.... francuski. Ale wziąłem ile chciałem i nie jest to żart. Szukam następnej francy.

Myślę, że człowiek, który będzie to oceniał sam powinien wiedzieć gdzie jest pasek. A oceniać to sobie można. Pasek po 120kkm (scenic) i pasek po 47kkm (megane 1,6 16v - wymiana ze względu na wiek) wyglądają tak samo. Aaaa i po 10kkm jak w Lagunie padła nowa pompa wody też wyglądał podobnie. Tego się ocenia. To się wymienia jak nie ma pewności.

Głęboko za schowkiem chyba - tak jest w Scenicu II. Ale poszukaj filmu na YT. Jak raz działa a raz nie to może być właśnie wtyczka. Pewnie będzie już nieźle usmażona. Ostatnio to robiłem kumplowi w Scenicu.

Silnik jest Renault K4M. Do gazu nadaje się idealnie. Ale... nie jedzie. W Megane III nie jedzie a co dopiero w Lagunie. MIałem w Lagunie I i mam w Megane III żony . Wiem co piszę.

Ja właśnie dostałem dwa listy z zaproszeniami dla dwóch egzemplarzy Mitsu Lancer. Chyba pojadę do serwisu.