-
Liczba zawartości
3 685 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Camel
-
myśle że zostanie na 10 lat i 100 000km. PS Swift - chyba sam Michał Anioł konsole rzeźbił
-
nie patrzyłem, miałem uraz z poprzedniego modelu, że na L i nie tylko leciały skrzynie biegów i to koło 100 000km. Ale zobaczę jak to teraz wygląda.
-
i filtry oleju w serwisie były tańsze niż filtrowa na allegr - tak się żyło
-
Ja jeszcze nic nie kupiłem a do końca miesiąca muszę podjąć decyzję bo mi się rezerwacje kończą. Z drugiej strony rozsądek mówi, zostaw dalej swoje 5 letnie auto od nowości
-
Bo floty się liczą nie fizolll. 1. KIA w moim przypadku -8% 2. Toyota-firma co ma z 20-40 aut -2% było 3. Duża flota -10% i jeszcze od siebie Dealer dorzuci z 1%. 4. Skoda -13, plus 1 % od dealera
-
Ja mogę dać więcej za przegląd, ale jak mam w dobrym stanie pojazd to niech podbijają na 2 lata (jak jest w D) lub zlikwidują badania techniczne jak na ukrainie wracając do głównego watka to jak było i będzie żonie za ch…. nie podobają się Skody bo już mieliśmy nowe i jednak jakieś ciągle pierdoly wyskakiwały i trzeba było jeździć do ASO. Dla niej to strata czasu (ma rację) w porównaniu do Corolli gdzie tylko olej, klocki i czynnik do klimy był robiony przez ponad 6lat.
-
+ ceny przeglądów się zaraz zmienia No zobaczymy w czerwcu czy podniosą ceny na SKP. Ale to chyba wróży przegranymi wyborami za kilka lat
-
Co to za silnik ? Który rok ?
-
A możesz coś więcej napisać. Bo jednak 1.0 MPI są chwalone i przebiegi po 300 000km nie robią na nich wrażenia.
-
Tu i tu da się w Fabiozie już jest a w Toyocie trzeba dać około 5200 PLN.
-
pewnie, że ma znaczenie (nawet jak się ma kasę). Chodzi mi w szczególności o to aby się jak najmniej narobić przy aucie i zapłacić na jego utrzymanie
-
„Yoooo” to samo mam. Jak mam jechać gwiazda w etylinie to jadę dusterem w LPG-jak stoi oczywiście wiem, LPG obecnie bez sensu - ale już jest. Obecnie w Dusterze też mam i jak naleje za 100 to te 350km spokojnie zrobię, a paliwa na cały rok zużywam cały zbiornik z czego 3/4 w samą zimę. Także, „suma Summarum” i tak wychodzi na plus licząc 3x więcej przeglądów na 5 lat po 160PLN obecnie, a przegląd instalacji po 30 000km chyba a to będzie jakoś na koniec gwarancji wtryski ma AEB także też tanie (takie wkłada Landi do MPI).
-
Ona jest już zagazowana Ktoś zamówił i nie dostał finansowania. Gazownia mnie wynosi taniej niż na wolnym rynku bym wkładał (jakoś z 2500) Na plus ma klime dwustrefową, oba fotele regulowane , podłokietnik, grzane spryskiwacze tylko kierownica plastik i silnik MPI co też jest na swój sposób zaletą i karą w razie trasy
-
tylko hybryda wychodzi średnio 15 000 PLN więcej A żona ma z 3km do pracy, a musi jeździć autem bo na przykład zaczyna po 3 rano pracę w tych warunkach jednak hybryda się nie sprawdzi - tak mi się wydaje. PS Mam "skaze", że jak nie muszę to używki nie kupuje - bo zawsze trzeba błędy poprzedniego właściciela naprawiać - nawet w prawie nowym.
-
Pewnie bym ją prysnął woskiem od spodu - Yaris. Moja Corollą po ponad 6 latach jednak była czerwona od spodu - może bez przesady, ale nad tylną belką sporo nalotu i na łączeniach blach - dlatego ją sprzedałem też bo pomyślałem, że za kolejne 2 lata z tyłu może już coś nad belką przeżreć a w konserwacje - czytaj. pudrowanie trupa jak wejdzie korozja już nie wierze. Teścia Octavia 2009 koroduje: klapa naprawiana z 2 razy i znów to samo po 2 latach, końcówki przednich błotników i progi pod nimi - 2 razy robione, teraz wspawane już były kawałki blach, a z tyłu nad zawieszeniem niby wypiaskowali pomalowali epoksydem i zabezpieczenie i po 2 latach znów czerwone wychodzi
-
mam 190cm I ponad 100kg i po prostu jest mi jakoś ciasno - wszystko mnie otacza/przytłacza - bo to była 1 koncepcja Jednak zdążą mi się nad wyraz często 2 autem jeździć
-
F1.0 80 KM Y1.5 125 KM gównie miasto i 1x w tygodniu wyjazd na działkę 18km w każdą stronę (prędkości ciagle 90/50) średnio 30 min jadę na działkę.
-
Tu pamiętam, jak miałem corollę to klocki faktycznie "zwykłe" były dużo droższe od tych do "paseratti" i jeszcze się pytali czy składana u turka czy w Anglii - bo miały inne podzespoły, nawet głupi czujnik położenia wałka rozrządu różnił się, w tym niby samym silniku (1.6 16v miałem) - miały minimalnie inne długości. Zdziwiony byłem, że nie ma standaryzacji, dwa inne kraje składały i innych komponentów używały - "toż to szokkkk"
-
staropolskim kaszubskim „yoooooo”. Chce po około 2 latach zostawić to auto córce i jak najmniej w nie wkładać. Klocki, oleje, filtry, zawieszenie ogarnę sam. Nie wiem jak obecnie można „softem” pozmieniać to i owo w tych markach - na przykład wyłączyć start/stop i jakieś tam zmiany wprowadzać ?
-
Za i przeciw w/w pojazdom Na przykład: korozja, cena odsprzedaży po 5 latach, eksploatacja, awaryjność, ceny części itd.
-
Ja też już nie kupię jakiś wynalazków. Też kupiłem kabinowy i wyglądał jak z bibuły do szkoły dla dzieci. wyleciał po 3 miesiącach "pracy" w wakacje Filtron naprawdę trzyma jakość, ale nie węglowych bo na końcu są źle zabezpieczone i sypie z nich się węgiel.
-
A nie tartarini - oni to zawsze wkładali we Fiacie ?