-
Liczba zawartości
3 750 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Camel
-
Nie odpowiem Ci skąd, ale były. Może dolewki pochodziły z jakiś pił/kosiarek lub innych wynalazków bo chrześniak teścia teraz mu też jakąś dziwną ropę do diesla przynosi
-
Mam podkaszarkę na baterie i wkarwia mnie to. Dobrze, że mam 3 akumulatory, ale i tak: słabnie, przekładanie, do ładowania. A tak jak miałem kiedyś elektryczną to kabel na plecy i jechałem za jednym razem całą działkę, nic się nie psuło, nic nie dolewałem, nic nie zmieniałem A z młynkiem wskazana
-
co polecacie budżetowego Działka skromne 900m2. Wiem spalinowa z napędem, ale wole kabel bo nie chce mi się za każdym razem na wiosnę walczyć: paliwo, świeca, i tak dalej, poza tym mam darmowy prąd z paneli
-
takie małe OT Miałem Paseratti w LPG i starałem się w zimę wyjeździć całe paliwo (do teraz tak robię z samochodami LPG) i lałem/leję świeże na wiosnę około 1/2 zbiornika (na zimę cały zbiornik - zapomniałem napisać). Nigdy nic się nie działo z układem paliwowym. Samochód sprzedałem teściowi (Janusz biznesu) i on tylko LPG a etylina na minimum i dolewki jak głęboka rezerwa. Zabił pompę paliwa w 2 lata jakoś, wymiana na nową i znów po miesiącu zatarta (co jest). Wyciągnęliśmy zbiornik paliwa, aby wylać "resztkę" a tam farfocle jakby ktoś się do niego spuszczał Ot taka historia
-
Yarisy na nauce jazdy też bez problemu robiły 500 000 ale 800 000km to już wynik godny MB beczki (200/220/240D lub 6 garowej 3-sety)
-
kiedyś kupiłem hulajnogę fiat 500 i od początku był problem z baterią, ale zgłosiłem to po pół roku od zakupu i się wypieli. Ale do celu - z tego co widzę to jest to samo w środku co M365 i co nabyć za baterię ? Od jakiegoś "maj frenda" szukać akumulatora, czy oddać to komuś (komu ?) i wymienić same ogniwa ?
-
ceramiczne - nawet po 10 latach u mnie kręcą się jak nowe a woda zakamieniona. Mam takie: https://www.ceneo.pl/10382303
-
szukam budżetowej farby elewacyjnej, aby pomalować balkon od wewnątrz - po bokach mam szyby a z przodu murek, który po wynajmujących muszę odświeżyć - woda po tym nie leci bo od wewnątrz
-
Nie wiem jak w G7, ale w Fabioziee teraz nawet tunel środkowy jest wyłożony taką czarna pianka wygłuszająca i wycięcie tylko było na przycisk zespolony i wtyczkę
-
Kupiłem, przyszedł - działa, chyba nie miga. PS W Fabii jest mega mało miejsca - musiałem koło lewarka kabel "ukryć". Wydłubanie skajki - masakra - zaczepy w odróżnieniu do starych modeli są po bokach a nie na górze i na dole osłony lewarka - napociłem się jak ch.... to samo wyciągnięcie przycisku zespolonego - rączki pianisty, aby nacisnąć zaczep i podważyć "plastikami"- masakra. Podsumowując - mam odwrócony start stop - jak na nauce jazdy. Czyli dealerzy kupują kabelki u "maj frenda" i instalują w naukach jazdy
-
Moja miała też podobnego Kellysa i jej ukradli. Kilka lat temu znów kupiła i nic się nie działo i nie dzieje. Ja miałem wysoki model ne deore XT i złego słowa nie powiedziałem przez chyba 10 lat. Córce na wieś też kupiłem Kellysa a do szkoły ALPINE - czyli budżetowego Kellysa (nawet wlepki ma na ramie Kellys). Ja sobie zapodałem teraz (kilka lat temu drugi rower SCOT-a) i tak samo bezawaryjne jeździ, tylko ma dużo przemyślanych gadżetów (jakieś pochowane linki, prowadzenia i takie tam). Co do Kross-a, nie miałem jakoś nigdy przekonania (jak po doświadczeniach z fiatami ). Koledzy mają i chyba jakaś złośliwość lub pech bo co się wybierzemy gdzieś to albo support któremuś padnie, albo koło się zwichruje, szprycha pęknie - pewnie zbieg okoliczności, ale oni lżejsi ode mnie o dobre 30 kg. PS Też u niech rower/y kupowałem, nie bierz tylko tego kuriera AMBRO Ekspres - syf jak ch....... Nigdy więcej. Dopłać do DPD lub wytarguj w cenie.
-
możecie sobie podać rękę z moją żoną
-
Ja do żony przy śniadaniu: to co po piwku ? Wiecie jaka była reakcja (pytanie retoryczne). Dobra,dobra prima aprilis
-
Zamówiłem, zobaczymy ten kabelek od „maj frenda” za 40 zyla.
-
"Hans" daj linka. Taki sam kabel miałem w KIA Rio na "L" (też 50PLN zapłaciłem ale u dealera).
-
Jak będziesz miał na oku Swifta to jedź z nim do kumatych ludzi od naprawy skrzyni biegów - często klęka (z autopsji na L). Niech się przejadą i posłuchają na podnośniku. Naprawa kiedyś nie była droga bo około 700PLN za jakieś łożyska, ale dochodzi koszt zrzucenia i założenia co kiedyś kosztowało w okolicy 400PLN, ale teraz już takich cen nie ma robocizny. Pssst mi się auto podobało bo jeździło jak gokart, tylko szyba przednia jakoś blisko jak w dużym fiacie
-
Dobra na szybkiego, ma ktoś może do VAG w okolicy 3city, Żukowo i wyłączy mi ten start/stop zanim kabla nie kupię - bo mnie w...........ia
-
Z placu brałem, chodź liczyłam też opcje inne też z placu z tańszym wypasem i lepszym silnikiem i dawali rabatu około 3%. To auto było zamówione pod klienta z takimi opcjami jak: dołożone LPG (zbiornik LPG brutto 56l), powiększony zbiornik paliwa do 50l, klimatyzacja 2 strefowa, podłokietnik, regulowane oparcia - lędźwiowo, podgrzewane dysze spryskiwaczy szyb, lusterko wsteczne automatycznie ściemniające i nawet nie napisze Ci co jeszcze aaaaa cena tu zagrała kluczową rolę bo poszło jak na rabacie pracowniczym plus -1% (jeżeli masz znajomych pracujących w VAG to będziesz wiedział dokładnie, LPG wyszło około 3500 jakby to wydzielić z ceny). Jak pisałem wcześniej, pokulamy się nim na zmianę 2 lata a później dla córki będzie, o dziwo jej się bardziej podoba niż Jarek, chyba dlatego że audio (jakiś surround jest) bardzo dobrze gra i paruje się z jej iPhonem wzorowo , ja przez kabel narazie używałem i jest OK.
-
Byłem bardziej sceptycznie nastawiony niż TY. W nowym aucie nawet nie wsiadłem za kierownice przez pierwsze 500km, albo i lepiej Ale uwierz mi, że daje radę. Musiałem pojechać do sklepu i miałem do przejechania ul. Słowackiego w Gdańsku pod górę i było ok (lokalsiii znają górkę ), później do mamusi do Gdańska centrum i pocisnąłem obwodnicą - byłem w szoku, że nawet jest "znośnie". Wiem, że każdy chwali co ma, ale głównie auto do miasta bardzo OK. i na 2 pasmówki (te stałe 140 nie robi wrażenia na silniku i wyciszenie OK), do wyprzedzania na "wioskach" faktycznie - kierowca musi zaplanować manewr wyprzedzeniem. Psssst - spalanie, 6.5l gazowni (zaokrągliłem bo wyszło 6,4 dokładnie) x 2.8PLN daje nam 18PLN za 100km, taniej chyba się nie da, chyba że o hybrydzie z LPG Pssss2 Podróż do Wrocławia z Gdańska wyszła mnie 90PLN
-
NIC nie da, po 3 latach wyjdzie znów - do żyda
-
jak narazie nie czuje potrzeby. Zobaczę dalej jak będzie. Do szaleństw mam merca psssstttt Wiem, że na dotarciu, ale ja zawsze w trasę daje ognia, 150 jedzie się ok. Przy 140 gadałem przez telefon przez 30 min i było ok . Żonka była obrażona na początku bo Fabia z 2003 roku (nowa była - średnia), a tu pozytywnie zaskoczona. Automatyczne: światła, wycieraczki, klimatyzacja, lusterko wsteczne, wchodzi w zakręty jak żaba Pssssst, ale zdjęcia przy aucie nie pozwoliła se zrobić bo mówi, że tym s..... tylko uberowcy jeżdżą buehehehe Psssst 2 normalnie podjarała ją parasolka w drzwiach i coś w radio - puszczanie muzy z telefonu - nie ogarnąłem jeszcze
-
Podsumowanie po testach: Yaris: - wyciszenie brak - audio - dźwięk głośników jak z kartonu - chyba średnica z 10cm - 1.5 po mieście żwawa jak się kręci wysoko (bardzo wysoko) - brak czujników cofania ale jest kamera -/+ Fabia: - wyciszenie mnie zaskoczyło na PLUS (szyba jakaś akustyczna jest) - przestronność na PLUS i bagażnik na duży PLUS - silnik 80KM dla mnie "dziadka" 50 lat wystarcza (nawet jak na 3 gary MPI - bym nie poznał gdybym nie wiedział. 1.0 w starym lupo - 4 garowe podobnie pracowało ) - nagłośnienie i radio (duże Navi) na bardzo PLUS (wali niskim basem jakbym był na Jamajce) - nawiewy z tyłu dla pasażerów (bo ma podłokietnik co w jarku jest tylko z hybrydą) - brak kamery ale są czujniki cofania -/+ Podsumowując: Kupiłem Fabie z LPG buehehe (kapelusz) Spalanie - szok jak ch..,że się tak wyrażę, z ostatnich 500km trasa przy średniej ponad 100km/h wyszło spod dystrybutora 6.5 LPG na 100km dotrysku BRAK. Córka obejrzała i jej się podoba
-
Ale jak mam kabel SNT1170 to może wystarczy tylko program dokupić ?
-
GAZ ponad 6 koła w dobrym warsztacie. (Poprzedni model miał 1.6)
-
w porównaniu do toyki to przepaść. Ostatnio u kolegi yarisie na podnośniku 2022 zauważyliśmy, że nie na "farbie" a pod spodem - można powiedzieć podkładu wychodzą "kropki" - i to są prawdopodobnie kropki z korozją, także żadne woskowanie na zewnątrz i tak nic nie da, ale może się okazać że rozwijanie tej korozji potrwa z 10 lat albo i dłużej.