Skocz do zawartości

TWENTIS

użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 056
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez TWENTIS

  1. > w tym rozmiarze koszt jednej opony to min 220-230zl za sztuke, i jakos nie chce mi sie wydawac > prawie 1000zl na opony do auta ktorym przejezdze jeden sezon Jaki to rozmiar?
  2. > Bo nalewki są lepsze Nalewka nadaje się IMO na odbojnice na molo.
  3. > po miescie A w czym problem, żebyś kupił komplet nowych opon jakiegoś budżetowego producenta. Po cholerę kupować jakiś ulep?
  4. > ale nie popadajmy w skrajności [....] > widzisz ja np do mojego 6-7latka wsiadam i jadę do Grecji 19 letnią Hondą jeździłem po PL nawet trasy po 700 km w góry i nic się nie działo. Odpalała na -30st mrozach, gdzie laweta zabierała nowe XC90 i Lagune III 16 letnim Volvo 850 jeździliśmy do Chorwacji więc nie demonizujmy.... Zakładamy, że przy używanym aucie na pewno pojawimy się w warsztacie. Ja miałem nową Octavie, która się regularnie pojawiała w ASO. Strzelam, że ktoś kto ma jakąś Lagunę, 1.4 VW itp wynalazek ma już kartę miejską na autobus/tramwaj. I wniosek jest taki: Musimy kupować auta z głową [używane] a nowe jak będzie nas stać.
  5. Pomysł jest maksymalnie głupi, bo żeby mieć rozterkę czy kupić nowe auto z dopłatą, czy np.: używane to raz, że dopłata musiała by być nie 8 a 20 tys a dwa najpierw trzeba zarabiać, żeby mieć z czego kupić. Może "warsiafke" stać na takie coś, ale praktycznie każde inne miejsce w PL gdzie zakładając średnią pensję na rękę w granicach 2.5 tys zł [i x2 bo zona zakładamy ma też tyle] to mając kredyt na mieszkanie i dziecko nie oszczędzisz nic.
  6. > Owszem liczac wszystko na sama $ pewnie nowe drozej wyjdzie (choc np. utrata wartosci na > budzetowych nowych autach tez zabojcza nie jest raczej- taka astre 4-5 letnia w dobrym stanie > w tej chwili kupilbym za jakies 12-15tys mniej, 3-4tys/rok utraty wartosci glowy nie urywa). No raczej 20% w pierwszym roku i potem po 10-12% to licząc na 5 lat to na samej utracie wartości jesteś 17 tys w plecy Pomijam, że przez pierwsze 2-3 lata ASO rulez > Oczywiscie kazdy musi przeliczyc temat na swoje warunki, dla mnie wymiana silnika czy skrzyni to > wrecz tragedia i ogromny klopot logistyczny, Ty piszesz o tym jak wymianie dysku twardego w > kompie. No nie przesadzaj. Zakładając, że musisz raz na jakiś czas oddać auto do warsztatu [pisze o używanym] to co się stanie jakbyś za 80-120 zł wziął sobie auto z wypożyczalni? Pomijam, że można się dogadać z mechanikiem [jak miałem Hondę to tak robiłem] on przyjeżdżał do mnie pod dom swoim - zostawiał mi i zabierał mój.
  7. > Po co wrzucasz to po raz kolejny...? Bo poprzedni temat zamknąłeś??? Napisałeś, że było. Ktoś kto nie czyta wszystkich wątków na wszystkich pod forach skąd ma to wiedzieć? Jest to na tyle ważna informacja, że powinni ludzie wiedzieć jak "fłaca" na
  8. Świadczy to o łataniu dziury budżetowej. Nikt nie jest zainteresowany bezpieczeństwem, tylko, zeby kapała kasa. Tak samo mamy "tanie" mandaty. Wyobraź sobie, że nagle najniższy jest 1000 zł. Przecież byś jeździł 10km/h mniej niż znak żeby nie dostać. I cała idea by wzięła w łeb. A tak budżet cyka sobie tak po 200-300 zł od każdego co jakiś czas. Obywateli nie boli, rząd sie cieszy. Przecież taki sam sens było dać samochody ITD. Agencja powołana do ważenia tirów to co do nie nie należy.
  9. > Wsiadając po raz pierwszy do tego samochodu spodziewałem się lepszych przyspieszeń i elastyczności. > Przy zużyciu paliwa rzędu nastu litrów jest to nieporozumienie. Zacząłem drążyć temat i moje > spostrzeżenia w pełni potwierdzili inni użytkownicy. W serwisie usłyszałem, że to nie jest > trafiony silnik do tego modelu. Dziwnie się nim jeździ, nieprzyjemnie. Skrzynia też jakoś > dziwnie zestopniowana. Dla porównania Honda CRV 2.0 z 2004 roku to przy tej Vitarze malinka Jeździłem w II gen takim silnikiem [w sensie V6] z automatem i było super. Dlatego pytam, bo bo interesuje mnie co to jest sporo i co to jest słabe? W porównaniu z czym? Z 2.4 czy 2.0 czy 1.6 czy dieslem? 250 Nm przy 3300 na 1.6 t to chyba nie jest źle?
  10. > To jest najgorszy silnik jaki może być w tym samochodzie! Ma bardzo słabe osiągi przy sporym > zużyciu paliwa. Co to znaczy słabe, co to znaczy spore?
  11. > Świagier mi się na takie coś uparł i koniecznie chce zakupić. > Ma 40 tys. do wydania. > Jakiej wersji trzeba unikać ? > Jaką jest najlepiej "łapać"? > Pomożecie ??? Czyli III gen? ja bym brał dużą benzynę. 2.4/2.7 Mała będzie chlała i nie jechała a diesel to może być wtopa - szczególnie, że jest chyba Renault.
  12. > 4. Autocraft 55AH/480A (lub wg innych źródeł 510A) - 160 zł > Jak na 3 lata to weź jakikolwiek IMO najtańszy
  13. > nie jest to bezpieczne auto dokładnie http://www.euroncap.com/tests/citroen_xantia_1997/16.aspx
  14. > Witam, czy jest możliwość zmiany numerów tablic rejestracyjnych na danym samochodzie bez zmiany > właściciela? Chce zmienić numery na swoim aucie ale bez zmiany właściciela. Z ciekawości. Po co?
  15. > To jest najgorszy silnik jaki może być w tym samochodzie! Ma bardzo słabe osiągi przy sporym > zużyciu paliwa. co to znaczy bardzo slabe? co to znaczy spore?
  16. > w przypadku benzyny 1,8 i 2,0 silniki kompletne przeklada sie plug and play trzeba wymienic pompe > i/lub lape pompy - nie pamietam dokladnie bo robilem to lata temu, robota prosta > silniki tez sa wymienne te 16v z przed liftu z tymi po lifcie z inna cewka i pokrywa zaworow > wachacze sa takie same, polosie, skrzynia biegow, wybierak, duzo rzeczy wspolnych w podwoziu, > pierdoly moga byc inne, ale grubsze elementy te same Odbudowywałem komore silnika po spaleniu i nic z Puga nie pasowało
  17. > Znajomy szuka autka, jako że z kasą krucho to pojawiła sie opcja Xantii z 2001 z silnikiem 2.0 HDI, > powiedzcie co to warte bo w cenie 6000-8000 to ciekawa opcja... > uciązliwe? awaryjne? minusy? plusy? na co zwrócić uwagę? > dzieki za podpowiedzi IMO jak zadbany egzemplarz z historią serwisową to ok. jak z niemiec od dziadka to odpuść
  18. Koniecznie kup z reg. wysokości fotela bo będziesz kolanami po dole kiery jeździł
  19. > bywa rdza w miejscu laczenia tylnego blotnika z progiem w okolicy nadkola jak sie drzwi otworzy > tylne - tam jest laczenie > samochod podwoziowo podobny do puga 406 bo na tej samej plycie, te same silniki, osprzet, skrzynia. Nic nie pasuje od puga moze byc blok ten sam ale kazdy plastik, mocowanie itp pierdoły są inne
  20. > Wygląda na to,że jednak że to opona z 99r Może być. Sam miałem zimówki z 2000 roku które miały 8mm bieznika i wyglądały jak nowe. Wywal je albo sprzedaj do portu na odbojnice do molo.
  21. > dociera się Nawet mój kumpel spec mechanik twierdzi, żeby przez pierwsze 10 kkm nie szaleć No jak TWÓJ KUMPEL SPEC MECHANIK mówi to ja już nie ma pytań
  22. > Konkretny przykład na to że nawet dzisiejsze silniki się docierają. Pacjent 2.0 CDTI 160KM. > Przebieg początkowy 17 km. Przy przebiegu 4000 km auto było już dużo cichsze, silnik emitował > mniejsze wibracje. Albo się przyzwyczaiłeś Dynamika zauważalnie wzrosła. Spalanie minimalnie spadło, choć różnicę > można uznać za prawie pomijalną. Generalnie różnica "przed" i "po" pierwszym okresie > docierania bardzo wyraźnie zauważalna Jak nie mierzyłeś tego laboratoryjnie to takie stwierdzenie można włożyć między bajki. Po prostu nauczyłeś się jeździć danym modelem auta. Jak ja się przesiałem z Hondy która kreciła się do 7500 i tam gdzieś miała moc do tego z lżejszym zamachem na 3.0 diesla na automacie to też pierwsze kilometry cisnąłem snadał. A potem sie okazało, że można lżej i też jedzie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.