bnow
użytkownik-
Liczba zawartości
2 796 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez bnow
-
IMO mamy przepisy nie przystajace do tego ile dzisiaj waza auta. Na poczatku lat 2000 jezdzilem czesto Taty Astra F z DMC pewnie ca 1500 kg, plus przyczepa z DMC 1000 kg. Nie byl to idealny zestaw, bo auto slabe (75 KM) i relatywnie lekkie, ale troche wojaży tym zaliczyłem. Dzisiaj 5 z DMC 2600 kg, juz takiej przyczepy na kat B nie pociagne. A 5 jednak prowadzenie takiego zestawu bedzie duzo prostsze, moc znacznie wieksza, zestaw stabilniejszy etc...
-
Mam taki https://ehaki.pl/thule-velocompact-926-wieszak,sp,35,3405?ad=gm&gclid=Cj0KCQjw8NilBhDOARIsAHzpbLCo0MduqXqTkze03DM5nDvkNKslHiJ_kFsrB5lFf832wYscuiLQ1-gaAl7aEALw_wcB Ma 2 małe wady: - jak chcesz go złożyć, to dość ciężko się wyciąga tę ramę z uchwytów i wkłada z powrotem - u mnie trzeba wsadzić wtyczkę do gniazda przed założeniem bagażnika na hak, gdyż po założeniu nie mogę jej przekręcić Poza tym genialny sprzęt warty swych pieniędzy.
-
Jak masz dobry budżet i chcesz dobrze prowadzące sie auto to weź M340i albo 330 xd. To drugie bedzie naprawdę żwawe i dobrze jeżdżące, a spalanie pewnie poniżej 7. Ale faktem jest, że Stelvio ma specyficzny, ciasny uklad kierowniczy i każde luzniejsze auto może potem nie pasować.
-
Bąk z Caroseria strasznie zjechał ten zestaw. Miałem 280 i trochę to paliło, ale nie będzie chyba dużej różnicy do 200. Ale tak 12, to cyfra, którą zapamiętałem.
-
40d ma być w sierpniu bodajże. 50d od jakiegoś czasu już nie było. Pojeździłem ostatnio trochę X7 M60i i byłem zaskoczony jak dobrze to auto się prowadzi. To jest niezłe auto i w dobrym configu wcale źle nie wygląda.
-
Nowa 7er, w czerni na żywo wygląda jak dla mnie dobrze. Brałbym.
-
Nie tak dawno pisałeś, że 5 to bardzo udany model
-
Generalnie lubię w miarę żwawe auta i jak się dobrze prowadzą. Ale kiedyś miałem na weekend Camry i byłem zachwycony, choć ani to szybkie, ani zwinne. To jest wyluzowane, przestronne auto. Nic nie udaje. Naprawdę każdemu polecam jazdę próbną. Dużo ciekawego, jeszcze w miarę klasycznego samochodu za dobre pieniądze.
-
Nie do konca rozumiem. Diesel tej samej mocy i pojemności, w takich samych autach, praktycznie zawsze pali mniej, niz benzyna, niezaleznie od tego, czy to miasto, czy trasa. I te teze potwierdza Twoj test. Mam takie same obserwacje, ale dokladnie tego sie spodziewalem. 1. Ciezkie X5 z 3.0d 313 KM, w miescie bralo nie wiecej niz 10-11l, a lżejsze Stelvio 2.0 280 KM 13-14l. 2. 2 tonowe 530d 286KM bierze ca 8l, a lżejszy Arteon 2.0 280 KM, 10l. Diesel nie do konca sie nadaje na krotkie odcinki, bo sie dlugo nagrzewa i silnik teoretycznie szybciej sie zużywa, ale i tak bedzie palil mniej niz benzyna.
-
To następne będzie G Od Pyr z Gzikiem
-
Od jakiegoś czasu w Poznaniu jest już PY zamiast PO. M to będzie rewolucja Rogale Marcińskie, tak bym to sobie tłumaczył
-
W 10.2021 mieliśmy do odbioru 28 Golfów. W 10.2022 zjechało 8, dojadą jeszcze 2. Co z resztą? Nikt nie wie
-
Jaguar na pewno jest rzadszym i wizualnie ciekawszym autem. Predzej, czy pozniej sobie go sprawie. BMW jest oklepane, ale to dobre auto.
-
Jezdze G31 530d. Cichy, dobrze sie prowadzi. W tej klasie aut dosc ciasny. W mojej opinii ze wzgledu na dluga maske przystosowana do silnikow R6 umieszczanych wzdluznie, gdzie trzeba wiecej miejsca niz przy V6. W przyszlym roku ma byc nowe 5er. Moze warto poczekac...?
-
W sumie u nas na ok 10 aut tej marki to pierwsza taka akcja. Niestety w najdroższym ze wszystkich
-
Padła nam silnik w firmowej X5 45e. Przy przebiegu 65 kkm, na szczęście jeszcze na gwarancji. Aczkolwiek kilka msc przepychanek było, bo próbowali winę na nas zrzucić i nie naprawiac. Koszt naprawy to ok 110 KPLN. W BMW bym przedluzyl
-
Kiedyś z PGD tak zrobiłem. Nie wiem jak to ogarnęli, że te pakiety serwisowe działały u każdego dealera, ale działały. Tak, ceny odjechały i myślę, że jak to samemu ogarnąć, to wyjdzie korzystniej. Będziemy to wkrótce sprawdzać, jak w końcu nowa flota się wyprodukuje (termin był na październik :-))
-
Ja zrobiłem kiedyś taki myk. Dogadałem zakup aut z pakietem przeglądów i ubezpieczeniem w cenie. Duży dealer był w stanie to ogarnąć, tak, aby działało w całej Polsce. Całość była zaszyta w cenie auta i taką wartość leasingowałem. Po leasingu auta wykupiłem i sprzedałem jako pakiet do jednego z dealerów. Po tej akcji przeszedłem na najem, bo najmy stały się tani i prostsze w obsłudze. Niemniej jednak, przy dzisiejszej sytuacji, chyba wrócę do tego rozwiązania. Ono ma jeden korporacyjny plus. Całość puszczasz przez amortyzację, czyli, oszczędzasz EBITDA.
-
Można było odnieść wrażenie, że BMW próbuje odróżnić się od Audi, czy Mercedesa utrzymując wnętrze w kombinacji przyciskowo, tabletowej, co mi osobiście odpowiada. Jednak widać, że nowe modele mają być też jednym wielkim tabletem, a to jest brzydkie i dla mnie mniej praktyczne w obsłudze. Z tego też samego powodu odrzuca mnie od Audi. Niestety widać, że trend jest dla wszystkich taki sam. Szkoda.
-
Teraz masz często tryb żeglowania, w trybie komfort, czy normal. W Sport tego nie masz. Dodatkowo możesz sobie bieg zblokować i hamować silnikiem. Często w górach tak robię.
-
Jakiegoś dobrze utrzymanego Lexa LS
-
Kilka lat temu wydawało mi się, że Arteon z podwójnymi szybami jest cichy (miałem wcześniej bardzo cichego Lexus GS). Dzisiaj mam tego Arteona prywatnie i przy 5er wydaje się naprawdę głośny. Sama 5er na niemieckiej autostradzie też wydaje się być hałaśliwa, aczkolwiek pewnie za szybko jadę. Mondeo było spoko, CMax do 100 to może i jest cichy, powyżej pewnie też, dopóki nie porównasz z czymś sporo cichszym. Najważniejsze, żebyś był z niego zadowolony. Temat ciszy to droga w jedną stronę. Podobnie jak z mocą.
-
Z każdym następnym autem będziesz miał inną definicję słowa "cichy"../.
-
Passatów z okresu 2008-2012 miałem chyba z 5, ale max do roku - czyli nie więcej niż 40 kkm. Bardzo poprawne i chyba najlepiej wykończone auto z w/w. W 2015 miałem Mondeo (obecnej jeszcze generacji), którym jeździłem 3 lata. Wykończenie gorsze niż w VW, ale do przeżycia. Za to prowadzenie o wiele lepsze. Ford to takie tańsze BMW w kontekście prowadzenia. Insignia nie znam, ale sporo osób tu pewnie jeździło, więc będziesz miał opinię. Octavia to klasa niżej: wielkość, głośność itd. Aczkolwiek powinieneś kupić ją młodszą. Kieruj się stanem technicznym.
-
Ta opłacalność bierze właśnie pod uwagę te inne czynniki, o których piszę. To jest cały pakiet rozwiązań, który się po prostu opłaca obu stronom w układzie diler-ubezpieczyciel. I co do tego, że to jest trochę chore, zgadzam się z Tobą w 100%.