WaWeR

Właśnie ta odpornośc na korozję mnie przyciąga. Ceny sa naprawde znośne, choć.... Nie wiem, jakoś france nie są w cenie, a renault mam wrażenie przoduje w tym. Myśle też nad megane2, ale tam ilość elektroniki mnie poważnie odstrasza.

Myślę nad zakupem takowego wozidła. Zalety to prawdopodobnie tania eksploatacja, sztuka obserwowana ma LPG rocznik 2006, silnik 1,2 16V. Moc mi wystarcza, czy są jednak w tych autkach jakieś pułapki? Czas eksploatacji u mnie to powiedzmy do skończenia 10-11 lat przez auto. Ma ktoś, miał ktoś? Może się podzielić uwagami?

> Tu chodzi o pompe wysokiego cisnienia, a nie w zbiorniku... Ona nie jest elektryczna?

> Sprawdzić rozrusznik. Wyjąć i zregenerować. Może kręcić długo, ale za wolno. Jeśli nie uzyska odp. > prędkości obrotu wału korbowego, to pompa nie poda paliwa. Więc nie odpali. A to pompa nie jest elektryczna?

> takie tam .... Coś nie tak jest z hostingiem, bo Chrome wywala ostrzeżenie

> Och moj Boze! Argumenty sie skonczyly!!! Gdzie? Ktoś użył tu jakiś argumentów? Gdzie?

> Ten, ktory bez problemu rozumie, jak zdecydowana wiekszosc ludzi na forum, co znaczy: > Quote: > Walą w auto traktorem Nie wiem, może ty znasz takich inteligentów co walą w auto traktorem. I może znasz traktory, chociaż te w dieslu są więc mogą być nie do ogarnięcia. Generalnie życzę powodzenia w waleniu w auto i próbach wyłudzania odszkodowań od ubezpieczyciela, szczególnie jeśli chodzi o spore kwoty. Jakim dowodem? Że debil aukcje wystawił? To wystawię Captivę za 200k i lecę po kasę Tylko wpierw walnij traktorem w nią, wartość wzrośnie od tego a jeszcze ubezpieczalnia wypłaci Ci 200k pln

> Wybacz mu, czasami ma trudnosci z czytaniem ze zrozumieniem I kto to pisze

> Przeczytaj mój post jeszcze raz - p o w o l i No to wytłumacz mi, jak S P R A W C A uzyska odszkodowanie, bo skoro mają zamiar walnąć w traktor i zrobią to, to są S P R A W C A M I. Chyba że traktor walnie w nich, i będzie to wina traktora (upraszczam)... I na koniec, nawet jak mają swój traktor i nim walną, to jeszcze może dojść jeden ważny aspekt, próba wyłudzenia odszkodowania. Jak sie więc ubezpieczyciel kapnie ( a na pewno przy takiej kwocie będzie drążył temat) to tak im dopierdzieli że tych 90 kawałków im nie starczy na pewno.

> A kto tu mówi o AC ? > Walą w auto traktorem i z polisy traktora wyrywają ile się da. > Przed sądem jednym z dowodów są screeny z portali aukcyjnych. JAk przywalą w traktora to raczej z własnej winy, i z ubezpieczenia traktora nici, nie płaci grosza.

> alledrogo Piękny kolor, miałem taki na malcziku Po wywoskowaniu po prostu miażdżył.

> Pewnie ten, bo to klasyka też już jest > p.s. nie patrzeć na adres zdjęcia, chodziło mi tylko o wlot Ale toto miało jedną, ogromną zaletę. Woda i śnieg nie leciały na silnik.

> inni (czytaj ja) w ogóle nie piłują, tylko wszystko czyszczą wycierają do sucha, dają nową > uszczelkę i nic nie cieknie przez lata, miesiąc temu wymieniałem klawiaturę z popychaczami i > do dziś sucho. Ale Ty masz 899, a to zasadnicza różnica

> W tzw. międzyczasie zasięgnąłem języka i okazuje się, że w momencie zmiany modelu 126FL na 126EL > Turas Słupsk odkupił z FAP matryce. Dlatego ich wyroby można uznać za wyrób fabryczny. Obydwie fabryczki z okolic słupska robiły dobre, pasujące elementy. Progi, podłogi, pasy przednie, poszycia. Naprawdę mało było p[problemów z ich pasowaniem. Z tym że jedna się przebranżowiła (dalej tłoczą ale już co innego), a ta..nawet nie wiedziałem że jeszcze się tym zajmują

> PS. Co powiecie na jakość wyrobów firmy: Turas Słupsk?? Namierzyłem pas przedni od nich i nie wiem > czy warto kupować... Jaka jest obecnie to nie wiem. Te naście lat temu, były jedne z lepiej pasujących. Generalnie produkują blachy do malacza jakoś od początku lat 90 ZTCP (albo i wcześniej).

> a jeśli auto miało żółte światła wcześniej niż wszedł przepis? np jak ten fiat ? Nie ma znaczenia. Właściciele mieli pół roku na przystosowanie do nowych warunków.

> czy ktoś sie orientuje czy z żółtymi można czy nie można teraz już jeździć po drodze? :-) Nie wolno. Przepis wszedł od 2009.06.20 Dziennik Ustaw Nr 75 Poz. 639 Głupi przepis bo te światła są rewelacyjne we mgle i opadach śniegu.

> Jednym zdaniem: gdyż nie jest to coś, co twórca i producent silnika i pojazdu przewidział na etapie > PROJEKTU i procesu produkcyjnego. Katalizatora, wtrysku, i pierdyliarda innych duperel, te z ani Otto ani Rudolf nie zaprojektowali Ten co projektuje, ma określone ramy których sie trzymać musi. Skoro mu kazali wsadzić noPB to takie paliwo wsadził. Jak by dostał prikaz zrobienia silnika na wodę to by takie produkowali Małej ilości osób zależy na łamaniu dominującej pozycji producentów paliw płynnych.

> hm. Ale trzeba wziąć pod uwagę ze robię ok 20000 tys rocznie co wychodzi ok 6000 zł za benzynę przy > aktualnych jej cenach No, a LPG będzie palić ze 7-8/100, co daje kwotę ~5000 rocznie. 2 lata około będzie się zwracać inwestycja, dopiero potem zacznie "zarabiać"

> Witam.Nie wiem czy dobre miejsce na ten temat ale mam was ze dobrych fachowców Tak jak w temacie > - codziennie robię ok 60 km (dpm-praca-dom) zastanawiam sie nad gazem do mojego wozidła. Jakie > macie zdanie na ten temat?? Proszę o jakieś opinie Toć to pali 5/100. Jest sens?

> Najlepiej jedzie na paliwie Statoil 95 Lałem długo na lotosie (mieli najtaniej), teraz leję na Neste. Orlen bez zmian (objawów nie było), Lotos (możłiwe że ta jedna stacja) = tyrkolenie, Neste = koniec tyrkolenia. A dziś zalałem 98, i jest jeszcze fajniej bo ciszej chodzi Przy 12gr/litr to różnica w sumie niewielka..

> tu nie chodzi o wache tylko o mapy paliwowe Czy aby zawsze na pewno? Mam 1,2. Seryjne bo to nie SC/CC tylko palio. Ostatnio pojawiło się tyrkolenie, uciążliwe mocno, potrafiło grubo szarpnąć. Zmiana stacji, 3x tankowanie, i tyrkolenia nie ma. Nic więcej nie robiłem. Warunki oczywiście się zmieniły (pogodowe), ale czy one miały by wpływ? A, tyrkolił tylko jak był rozgrzany.

> Czyli włożył tyle samo ile wyjął Nie uwzględniłeś wartości nabywczej pieniądza.

> No tak, tyle że bierzemy pod uwagę zużycie... Ale stopień sprężania sie nie zmienił.

> No tak ale jeśli rozpatrujemy jeden konkretny silnik i porównujemy stopień z ciśnieniem to jakaś > proporcjonalna zależność powinna być To w drugą stronę.nowy i stary silnik. ale ten sam, bez przeróbek Stopień sprężania będzie zawsze ten sam, ciśnienie już nie koniecznie. Prawda?