-
Liczba zawartości
101 413 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
120
Zawartość dodana przez twinsen
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 85
-
W Polsce pewnie taki właściciel Tesli albo Dacii jest zostawiony na lodzie.
-
Ale nawet jeśli. Co zrobisz? Kupisz następnego elektryka, tej samej marki, ten sam model? Czy jakaś zmiana?
-
Diesle nie płoną. Ale wydaje mi się że ubezpieczenie nie obejmuje pożaru. W elektrykach jest to częstsze.
-
Heheszki heheszkami, zwłaszcza słynny wątek z HP. Ale macie plan co jeśli Wasze auto się zapali i spłonie całkowicie jak to EV czasem robią? Pytam głównie o ubezpieczenie. Czy ono pokrywa tego typu zdarzenia? Ciekawi mnie jak do tego podchodzą polscy ubezpieczyciele.
-
A byłeś w Lipinach i przeżyłeś?
-
Mnie bardziej chodzi o te przedłużki bez pasa. Wtyczka i od razu gniazdko. Tyle by mi wystarczyło.
-
No dobra to 3. Ale w 2006 też?? A nie pamiętam Tak czy siak nie sprawdzali ni razu!
-
Pojedź na taki co nie sprawdzają. Ja Stilaczem jeżdżę zawsze zimnym, na najbliższą stację, nigdy nie sprawdzali. Czyli od 2008 do teraz (Był nowy w 2006, więc było 2 lata bez przeglądów).
-
Stąd mój post i w zasadzie oleję temat. Jakby to było np. oryginalne akcesorium VW, to brałbym w ciemno, ale jednak mam obawy że taki przedłużacz po prostu puści...
-
Może cyknę fotę potem, u mnie nie widać nawet tej zapinki, tak nisko jest.
-
Wpadła mi ostatnio taka reklama takiej zaślepko-przelotki do pasa: https://allegro.pl/oferta/zapinka-przedluzka-pasa-zaslepka-przelotka-adapter-9954176461 Stosuje się to w dwóch celach jak widzę - żeby wyjec pasów się wyłączył permanentnie oraz jeśli ktoś ma zatrzask bardzo nisko pozwala wygodniej zapinać pas. Zapinania pasów NIGDY nie kwestionowałem, to mój odruch podstawowy. Myślałem o wpięciu czegoś takiego by wygodnie zapinać pas. Teraz - czy to ma jakieś atesty? Czy ktoś z Was używa? Czy odradzacie? Bo w sumie mogę żyć z tym zatrzaskiem tak nisko, ale czasem to wkurza
-
Nie wiem ile by paliła benzyna 240 KM BiTurbo. Ale taki diesel po mieście pali od około 9 do nawet 11 jak są takie warunki jak teraz a trasy są krótkie. Natomiast na trasach pomiędzy miastami (np. trasa Będzin-Zabrze), z przepisowymi prędkościami to spalanie rzędu 6,8-7,9 jak jest tak jak dziś. Przy czym warto zauważyć że auto waży 2,3 tony i ma 4motion.
-
Jest on zapisywany w trzech niezależnych miejscach, obecnie od rocznika 2020 w VAG już tego tak łatwo się nie robi. Można zmienić ZTCP w dwóch miejscach, ale zapisuje się ilość programowań sterownika, widać zawsze że było grzebane, nawet jak suma kontrolna się zgadza.
-
Muzeum Forda w ... Będzinie
twinsen odpowiedział GPR na temat - Piękne Maszyny i Historia Motoryzacji
Tak -
Muzeum Forda w ... Będzinie
twinsen odpowiedział GPR na temat - Piękne Maszyny i Historia Motoryzacji
Tego dnia specjalnie się podmyłem! -
Trzeba naprawdę nie ogarniać świata i ja rozumiem to, że się przeciwdziała m.in. takim sytuacjom, ale to jest MOJA odpowiedzialność i narzucanie mi przez Unię, czy VAGa przeróżnych ustawień jest opresyjne. Ja chcę sam zdecydować. Nikt o zdrowych zmysłach nie wyjdzie w garażu z włączonym silnikiem, bo temu głównie ma służyć to ostrzeżenie. Ja chcę móc go wyłączyć. Jakoś w autach przed 2020 (VAG) dało się to wyłączyć, albo nawet nie było domyślnie włączone i jakoś nie słyszymy na codzień o śmierciach spowodowanych jego brakiem...
-
Jedyne co by można zrobić, to fizycznie odciąć druty od pikacza, ew. zalepić go tam z tyłu jakimś siuwaksem albo gąbką. Zwyczajnie Niemcy nie przewidzieli, że ktoś mógłby chcieć to ściszyć. Bywały sytuacje gdy dziecko mi zasnęło i np. wracając zajeżdżaliśmy pod paczkomat gdzie po prostu na chwilę wychodzę, a to się darło i dziecko się budziło. Ideą UE jest by wychodząc z auta gasić silnik, no ale wybacz, nie do paczkomatu
-
Niestety od MY2020 pika zawsze jak otworzysz drzwi i silnik jest zalaczony. Czy jest na D, N czy P. I nie da sie tego wylaczyc.
-
Bardziej interesowałoby mnie wyłączenie pikania na otwarte drzwi jak silnik działa. Jakieś durne unijne przepisy spowodowały, że opcja wyłączenia tego nie działa, jest to na stałe na tej samej zasadzie co te tryby. Aż dziwne że ludzie na to nie narzekają, a to pikanie jest w stanie obudzić umarłego. Z powodów dla mnie niezrozumiałych, zrezygnowano już jakiś czas temu z automatycznego zamykania szyb gdy zaczyna padać deszcz...
-
Za dużo mieszania, ale generalnie ja jeżdżę na Normal albo na Comfort. Te pamięta, a tryb skrzyni do nich jest zwykły. Za jakieś 1,5 roku pojadę na hamownię i gość mi wszystko poprawi co będę chciał
-
No ale jednak to nie jest domyślna opcja no i wszelkie blokady pewnie wtedy zdjęte, ostrożnie z tym trzeba. Poza tym oni wszyscy nie wiedzą że się ścigają
-
Czy ja wiem? Raczej nie zauważyłem, bo liczy się też styl jazdy - szybkie osiąganie prędkości podróżnej. Na trasie do 90/h pali mi tak 6,5, do 120 - 7,2.
-
Bez PedalBox mój paśnik rusza jakby chciał a nie mógł To jest dramat, że w aucie które ma dwie turbiny i 240KM rusza się wolniej fabrycznie niż dowolny kompakt klasy A/B ze skrzyżowania No ale mój waży ok. 2,4 tony to się nie ma co dziwić
-
Tryb sport nie zmienia nic w działaniu pedału gazu, lag jak był tak jest. Zmieniają się obroty biegu jałowego i tryb skrzyni DSG żeby nieco szybciej przełączała biegi i dłużej trzymała niższy bieg. PedalBox dodaje do tego lepszą reakcję na gaz, na zasadzie jak opisałem wyżej. Oczywiście, nic nie zastąpi profesjonalnej hamowni, zmiany map i przeprogramowania sterownika by reagował na gaz w sposób naturalnie szybszy niż dała to fabryka. Ale PedalBox jako rozwiązanie pośrednie, działa wystarczająco dobrze na codzień, bym mógł przeczekać aż do końca gwarancji auta i dopiero wtedy jechać do @Cinek_
-
No dokładnie tak jest. To taki trick, że niby butujesz auto bardzo mocno. Noo, mocniej niż jesteś przyzwyczajony. To rzeczywiście zmienia charakterystykę i działa to dość skutecznie, a nie trzeba (o ile komuś zależy na gwarancji) jechać na hamownię i programować sterownik silnika i skrzyni.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 85