Skocz do zawartości

dellti

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 621
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez dellti

  1. hehe, znalezienie dobrego 4x4 nie jest niestety takie proste. Powodzenia, nie warto się spieszyć.
  2. też zapisany, do zobaczenia na miejscu Skoro w zeszłym roku była jazda po zamarzniętej skale, to w tym pewnie będzie niezłe błoto ...
  3. Był ktoś już może na targach w tym roku? Jakieś wrażenia?
  4. Daj znać jak się sprawuje, też myślę nad takim rozwiązaniem. U mnie jest ten problem, że w garażu w którym trzymam motocykl jest trochę nierówna podłoga (zwykła wylewka z chudziaka), zastanawiam się czy takie małe, 5cm, kółka nie będą za małe. Ktoś może testował taki wózek pod obciążeniem na nierównej podłodze albo np. na kostce bauma?
  5. Co masz na podłogach? Testowałem kilka miesięcy temu dwa modele DirtDevil'a i niestety oba miały problemy przy przejściu z paneli/płytek na wykładzinę
  6. Szykuje się ciekawa impreza ... niestety będę wtedy wracał z wyjazdu służbowego, więc może co najwyżej wpadnę towarzysko na zakończenie.
  7. Dobra robota Ciekawe kiedy stwierdzisz, że deszczem zawiewa i będziesz zabudowywał ściany -- Krzysiek
  8. Jak podsumujesz koszt taiej wiaty, to wyjdzie połowa ceny taniej przyczepki. Jak rozumiem autor chce tę przyczepę raczej tymcasowo, więc myślę że te pare sezonów może spokojnie przetrwać..
  9. Ciekawy patent ... ro jest na jakieś szybkozłączki, czy po każdym rozdzieleniu trzeba na nowo napełniać układ?
  10. Możesz wskazać dokłądną podstawę prawną tego stwierdzenia?
  11. > a nie wiem jak innym ale mi przy wolnej jeździe pomaga tylni hamulec, wydaje mi się że naprostowuje > moto i jakoś tak mi to naturalnie wychodzi, ale nie wiem czy to dobrze czy źle bardzo pomaga
  12. > Na lince? z automatem? nie wiem czy to takie ekonomiczne będzie
  13. dellti

    No to mam rzepa!

    > No to proszszsz... > Rzep
  14. dellti

    No to mam rzepa!

    > Grand Cherokee Limited 4.0 '97 > Trafiła mi się naprawdę perełka (nie tylko jak na ten rocznik). > [..] Gratulujemy i czekamy na fotki ... i oczywiście spotkanie poza asfaltem
  15. dellti

    cynkowanie ramy

    > piaskowałem i cynkowałem ramę do Gaza 69... I jak wrażenia po dłuższym czasie? Rzeczywiście jest tak idealnie? I pytanie gdzie robiłeś, i czy możesz to miejsce polecić dalej
  16. dellti

    cynkowanie ramy

    > Jak chcesz jeździć latami, to sens oczywiście jest. Pamiętaj, że cynkowanie, cynkowaniu nie jest > równe. > Czytałem o zapaleńcach, co cynkowali ramę dwu-trzy krotnie, przy okazji remontu ramy. Niestety > wszystko kręci się wokół kasy. Najgorsze, że nie do końca da się przewidzieć efekt, jest to na tyle niepopularna czynność, że trudno sobie wyrobić miarodajną opinię o określonych warsztatach to wykonujących. Obawiam się głównie jakości czyszczenia, bo w zakamarkach ramy jest to mocno utrudnione, więc co tego że powierzchnie płaskie będą idealne, jak ruda zacznie się rozwijać w kątach. Muszę to jeszcze przemyśleć. Może lepiej założyć zwykłe malowanie powtarzane 2-3 razy częściej. > Tutaj jest co nieco napisane o cynkowaniu. > jakiś tekst Czytałem, ale biorąc pod uwagę wypowiedzi Patryka na FB i innym forum, to trudno uważać je za obiektywne. Jeżeli dla kogoś pół roku przy zabezpieczaniu takiego samochodu to minimum i wszystko inne to droga na skróty, to niestety nie mój pułap cenowy > Ja jestem po wymianie ramy, myślałem też nad cynkowaniem. Na myśleniu się skończyło. Moja rama jest > wyspawana i powzmacniana tam gdzie trzeba. Liczę, że na kilka lat starczy. Jak się skończy, to > co się da ze szpeju przekładam do następnego auta i tyle. Trochę szukałem w międzyczasie, ale znalezienie naprawdę zdrowej ramy graniczy z cudem. Lepiej chyba zadbać porządnie o swoją, przynajmniej wiadomo w przyszłości czego się mniej więcej spodziewać. > Pierwsza sprawa, nie opłaca się. Druga sprawa, nie ma Patroli bez rdzy Dokładnie tak, w większości patroli, które oglądałem rama nadawała się do natychmiastowej odbudowy. W dużej części przyczynił się do tego brak konserwacji, ale też partactwo wykonujących, zalewających wszystko bitexem bez wcześniejszego porządnego oczyszczenia. Dlatego na razie zakładam porządne zrobienie swojego egzemplarza i pilnowanie, żeby ten stan w miarę utrzymać. Nie zamierzam go sprzedawać przez wiele lat, więc może się opłacić.
  17. > He, he, > I napewno myslisz, ze producent nie przelalby tych dodatkow na klieta > Notabene tak samo jak producent pojazdow weź pod uwagę, że teraz w wielu przypadkach o sprzedaży decyduje cena, więc producenci obniżają koszty własne jak tylko mogą. Po drugie po co produkować coś zbyt dobrego? Nikomu się to nie opłaca
  18. Jak myślicie, ma to sens? W tym roku będę chciał zrobić porządek z ramą w patrolu, niby ogólnie jest ok, ale pewne rzeczy zostały, delikatnie mówiąc, źle zrobione i wymagają poprawki. Na pewno cała rama pójdzie do piaskowania i tak się zastanawiam, czy potem normalnie ją malować, czy jednak szarpnąć się na cynkowanie. Ma być zrobione porządnie na wiele lat, więc teoretycznie można zapłacić trochę więcej, ale z drugiej strony zastanawiam się czy warto. Oczywiście opcja sprzedanie parcha i znalezienie innego bez rdzy odpada z oczywistych powodów
  19. > Dobry znajomy Mechanik zapytal kiedys, czy producent silnika przewidzial te ustrojstwa projektujac > silnik ? Może przewidział, tylko księgowy mu nie pozwolił zastosować w wielkoseryjnej produkcji
  20. dellti

    T-roll

    > no, po długim procesie negocjacji z podwykonawcami, którzy chcieli ze mnie zedrzec ostatnią skórę > udało się dojść do tego, iż T-roll faktycznie będzie kosztował 300-350 pln na rynek polski Bardzo sensowna cena ... dawaj znać jak zaczniesz poważnie myśleć o sprzedaży
  21. > Ostatnio trochę spadło na głowę zmartwień i nieco posiwiałem, ale mimo to udało się dokończyć > projekt mój i mojego ojca > oto T-roll Z ciekawości, jakiej średnicy są te kółka? u siebie w garażu mam trochę nierówną wylewkę i zastanawiam się, czy w takim przypadku nadal będzie łatwo manewrować.
  22. > Kolega sprzedaje samochód: > Range Rover 1988 > VM 2,4 diesel 112 KM > Do zrobienia: > - 2 świece żarowe (w tej chwili bez problemu pali) > - brak podsufitki > - trochę korozji na ramce tylnej szyby > Samochód doinwestowany, w ciągłym użytkowaniu, tylko jazda miejska, zawieszenie robione kilka lat > temu (nowe sprężyny), powiększone tarcze hamulcowe (możliwe ?), od 13-14 lat w jednych rękach, > założone zimówki, drugi komplet opon letnich. > Kumpel sprzedaje, bo w drodze ma dziecko a ten samochód średnio się będzie do tego nadawał (kupił > te kombi w tle) - więc nie ma mowy o sprzedaży trupa, który właśnie się posypał. > Kangurzyca oryginalna - kosztowała 500 GBP. > Pod silnikiem płyta. > Auto ma welurową tapicerkę - w środku jasną, w bagażniku ciemną... > Chce za niego 5-6 TPLN - to chyba jak darmo ? IMHO warto, za tę kasę wiele nie stracisz, a jak piszesz że z pewnego źródła i w miarę doinwestowany, to tym bardziej. Silnika się nie musisz bardzo obawiać, skoro przejeździł prawie 20 lat to raczej był dobrze traktowany.
  23. > ponoć tyle armię kosztował każdy z zamówionych egzemplarzy pytanie co przy okazji było kupione
  24. > TUTAJ SZCZEGÓŁY Rewelacyjna stronka, dzięki !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.