Skocz do zawartości

dellti

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 621
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez dellti

  1. > Pytanie za ile? Bo widzisz wymiana klockow hamulcowych to jest jakies 60zl w warsztacie. Ja bym to > robil mysle, ze z pol godziny. Za godzine takie warsztaty biora 40-50zl. To mi sie brudzic nie > chce za 30zl. Uklad kierowniczy w fso robilem sam 8 godzin. W garazu z kanalem to jest jakby > nie liczyc 400zl za wynajecie. To nie wiem czy bym nie wolal dac 500zl za wymiane w > warsztacie. > Ja to widze tak masz warsztat a jeden podnosnik sporadycznie wynajmujesz w innym wypadku to nie > wiem czy interes bedzie oplacalny. Weź pod uwagę, że jest grupa użytkowników, którzy wolą sami naprawiać swoje samochody i cena nie jest tu decydująca. Poza tym część napraw jest do wykonania w przysłowiowe parę minut, a warsztatom i/lub ASO nie chce się bawić z drobiazgami, lub dają zaporową cenę. W takich przypadkach możliwość zrobienia tego samodzielnie pod dachem ma sens.
  2. dellti

    Okna

    > na dziś. Zauważ, że ceny energii (każdej) rosną. Przyjmij przynajmniej kilka % podwyżki rocznie i > policz jeszcze raz. Oczywiście wtedy trzeba założyć wpłatę różnicy w cenie na jakąś lokatę, i zobaczyć jaki zysk wygeneruje się w ciągu tych lat
  3. > Dlaczego? Wiem, że są najbardziej popularne, ale SW-Motech to znana firma. > Stelaże do Givi/Kappa są bardzo rozbudowane. W przypadku Trax'a jest tylko niewielka płytka na > tyle. > Wystarczy. Ma się zmieścić tylko jeden kask. Więc sam sobie odpowiedziałeś Firmy nie znam, może jest dobra - ja w takich sytuacjach preferuje sprawdzone marki. > Ewentualnie Givi TRK46N. Tylko czy taki kwadratowy kufer przy naked'zie nie będzie dziwnie > wyglądał? Duże opływowe kufry jakoś nie bardzo mi się podobają... A dlaczego ma dziwnie wyglądać? Po za tym przez 99% czasu powinieneś patrzeć przed siebie, a nie na kufer Takiego małego to i tak w lusterkach nie zobaczysz :>
  4. > Witam, > Mimo, że mój NC ma wbudowany schowek, planuję zakup kufra centralnego. Często z żonką lecimy razem > i fajnie by było zostawić kaski w kufrze zamiast targać je wszędzie ze sobą. > Który kufer z oferty Givi lub Kappy możecie polecić? Interesuje mnie taki co pomieści 2 kaski > integralne i nie zabije portfela. > Wstępnie podobają mi się: > - Givi V47NN > - Givi E52N Maxia mam V47 (nie wiem co to za NN w symbolu, u mnie tego chyba nie było). Polecam, ale dwa duże kaski mogą się nie zmieścić, musisz przymierzyć - mój szczękowy Shoei Multitec zajmuje tyle miejsca, że nawet dziecięcy się nie wejdzie . Mnie osobiście brakuje minimalnie większych wymiarów, ze względu na kask szczękowy i plecak z laptopem, teraz pewnie wolałbym dopłacić i kupić maxie.
  5. > A kto to jest policyjny diagnosta > Osobiście wolałbym wojskowego diagnostę a może ze straży pożarnej straż wiejska będzie na pewno chętna na dodatkowy zarobek
  6. > Turcja miala z tym szcze wiekszy problem. Co zrobiono ? Wypieprzono na zbity pysk wszystich > pracownikow stacji diag ostycznych, stacje pozamykano a na ich miejsce wszedl nieprzekupny TUV > Tuerk. A niby w jaki sposób zapewniono, że ten TUV był nieprzekupny? Ludzie się tak łatwo nie zmieniają, sama zmiana szyldu nic nie da. To tak jak niedawno usłyszałem od konsultanta Orange, że oni teraz nie są już TPSA tylko Orange, a to znaczy że wszystko robią idealnie
  7. > Potrzebuje kupić żonie coś na dojazdy do pracy.Dojazd codziennie autostradą A2 z Grodziska > Mazowieckiego na Prage na Jagiellonska.Odległość ok 38km w jedną strone.Co kupic??Diesel czy > benzyna w gazie.Moge przeznaczyć max 5500zł.Pomożecie??? Pb+LPG w popularnym samochodzie (segment B, LANOS, itp) do którego są tanie części. "Nowoczesny" diesel będzie ryzykowny.
  8. > Ja w ciagu 5 tygodni pobytu w PL tej zimy mialem 4 kontrole drogowe. I to nie ze wzlgledu na jakies > wykroczenia - ot tak poprostu kontrole, czesto z alkomatem. IMHO To albo miałeś pecha, albo jednak czymś ich prowokowałeś. Jeżdżę dziesiątki tysięcy kilometrów rocznie i kontrole (poza wykroczeniami) zdarzają mi się sporadycznie, może jedna na rok lub dwa. Nie pamiętam, żeby ktoś ze znajomych ostatnio chwalił się rutynową kontrolą, poza alkomatem wkładanym przez szybę.
  9. dellti

    multitool

    > A czemu w metalowych > Akurat mam takiego prostego od 5 lat do zastosowań budowlano - górniczych i ten plastik > wytrzymuje ( naście razy myty w zmywarce ) autem go nie przejechałem ale upadków zaliczył > sporo poważnie z tą zmywarką? Smarujesz go potem czymś?
  10. > Prewencja przeciw czemu? > Przeciw przekraczaniu predkosci? > Przeciez oznakowany radiowoz z suszarka ktorego widac z kilometra zadziala tylko tak prewencyjnie, > ze ludzie zwolnia kolo niego, a po minieciu radiowozu za zakrętem wcisna w palnik. > To co mi to za prewencja? Tak, ale wystarczy że będą stali tak w niebezpiecznym miejscu, w którym przyjezdni normalnie jadą z przysłowiowym gazem w podłodze. Zawsze to szansa na parę wypadków mniej. > Niespodziwane kontrole predkosci w najbardziej niespodziwanych miejscach moga zato dac ludziom do > myslenia, ze zlapanym mozna byc wszedzie, i moze chociaz niektorzy zaczna poprostu > przestrzegac tego co pisze na znaku. > To jest prewencja. Tylko jak widać po polskich drogach niezbyt skuteczna.
  11. > jak "suszą" to nigdy nie migają mylisz się ...
  12. > Sprzedaję samochód żony, żona po ślubie nie zmieniła swoich danych w DR (nazwisko), czy na umowie > K-S bez problemu można wpisać dane żony z nowym nazwiskiem? Problemem jest tylko nazwisko, bo > adres i pesel oczywiscie został ten sam Według mnie tak należy zrobić, zresztą pod koniec roku w ten sam sposób (po wcześniejszych konsultacjach) przeprowadziłem jeden zakup - dane na umowie zgodnie ze stanem faktycznym i DO. Sprzedający na odwrocie umowy napisał tylko oświadczenie, że nie zmienił danych w DR.
  13. > No dobra - połączenia wyrównawcze, ekwipotencjalizacja, mówi Ci to cos ? mówi, ale ja mam trochę wykształcenia w tym kierunku Pamiętaj tylko, że nie mówimy o dużych instalacjach, tylko np. małym mieszkaniu, gdzie pewnych aspektów nie trzeba brać pod uwagę. Oczywiście jeżeli ktoś nie rozróżnia typów zabezpieczeń, nie potrafi dobrać przewodów, itp to nie powinien się do tego zabierać. Ale wykształcony człowiek, zwłaszcza po kierunku technicznym i interesujący się trochę tematyką teoretycznie powinien sobie poradzić. Cały czas piszę o małych i prostych instalacjach, a nie skromnym 200-pokojowym pensjonacie I dlatego jestem zwolennikiem wymagania, żeby instalację podpisywał ktoś z odpowiednim wykształceniem. Choć jak pomyślę o kursach SEP'u to trochę nachodzą mnie wątpliwości
  14. > a jak chcesz tą lampę led tłumaczyć ludziom, którzy nie rozróżniają baterii AA od R6? - autentyczny > przypadek kilku osób w saloniku prasowym. > Inni boją się żarówek 'wstrząsoodpornych nie o użytku w obiektach mieszkalnych' - kolejny autentyk > z marketu. > Ta 'żarówka' w nazwie to pewnego rodzaju skrót myślowy, a może bardziej marketingowy, wprowadzanie > zamieszania większego niż E27 i E14 jest zwyczajnie nie na rękę. Wszystko zależy od tego, z kim trzeba rozmawiać. Trudno się dogadać formalnym, technicznym językiem z klientem z zupełnie innej branży. Trzeba stosować język w miarę możliwości potoczny, bo inaczej często żadna ze stron nic nie ustali.
  15. > Problemem Polaków jest to, że wydaje im się, że na wszystkim się znają. > Jeśli trzeba wykonać instalację elektryczną, nagle mamy prawie 40mln. elektryków w kraju. Rozbija > się samolot - mamy prawie 40mln. ekspertów ds. lotnictwa, ktoś po pijaku rozbija się > samochodem - mamy prawie 40mln. świetnych prawników itd. itp. ale tez nie ma co przesadzać - bruzdy, puszki, położyć kable może praktycznie każdy, kto się choć trochę zna na sprawach technicznych. Elektryk powinien zaprojektować instalację, zrobić podłączenia i pomierzyć, ale naprawdę nie musi bawić się w wiercenie w betonie. Zwykła instalacja w mieszkaniu lub domku jednorodzinnym nie wymaga jakiejś wielkiej tajemnej wiedzy. Praktyka jedna pokazuje, że nawet elektrycy z papierami robią naprawdę ciekawe rzeczy. Nie raz łapaliśmy się za głowę jak widzieliśmy różne pomysły stosowane w obiektach klientów. Na forum SEP'u jest cały dział poświęcony takim radosnym pomysłom, z tego co ludzie pisali to zdecydowana większość wykonana została przez "elektryków" z uprawnieniami.
  16. > muszę postawić wiatę/garaż blaszak na klamoty tanio, tymczasowo ale w miarę solidnie i nie mam > koncepcji na utwardzenie gruntu. > Myślałem o Polbruku albo Ekokratkach wysypanych grysem tylko, że to upierd z układaniem a > konstrukcja tymczasowa. > Macie jakieś tanie, szybkie, patenty jak to ogarnąć? tymczasowo to u Ciebie ile? kilka miesięcy czy 10 lat? Polecam klasyczne płytki chodnikowe, proste do ułożenia, stosunkowo lekkie, nie wymagają super przygotowanego podłoża - wystarczy zdjąć zielsko i trochę wyrównać, ew. podsypując trochę piaskiem.
  17. > RAL 6014 (olive drab) > Na razie paździerz zaczyna przyjmować zupełnie inne kolorki > W sumie to zacząłem się zastanawiać, czy nie zostawić tak jak będzie po szlifowaniu te różne kolory, to podkładówka, czy ma bogatą historię? Zostaw i polakieruj, akurat trampek w takich barwach wygląda fajnie
  18. Przy tych założeniach i budżecie celowałbym w: - Volvo 240 kombi - naprawdę duża przestrzeń na psy, a w tym tempie to za rok pewnie będziesz miał już stado ze 4 szt Spokojnie do wyrwania w tym budżecie - Volvo 850/940 kombi - nowszy, trochę mniejszy niż powyższy, ale też się powinien w budżecie zmieścić. - MB 124 - klasyk, ciężko będzie o dobry egzemplarz - Lancia Kappa Kombi - tanie, duże, psują się drobiazgi, wygodne w środku, dosyć odporne na korozję. Pewnie parę innych sensowych propozycji jeszcze będzie.
  19. > Przede wszystkim nie ma zadnego silnika o akceptowalnych osiagach Nie każdy potrzebuje wersji sportowych na codzienne jeżdżenie do pracy :/
  20. > Nie wiem jaki jest na to czas, ale mamy tu ludzi obeznanych w prawie i zapewne ktoś odpowie. > Dużo dopłacaliście? 1500 zł, więc jest o co walczyć. Nie byłem przy załatwianiu spraw na początku, niestety okazało się że w umowie podpisanej przez moją drugą połówkę jest wyraźny zapis, że klient dopłaca różnicę kwot w stosunku do wypłaty ubezpieczyciela
  21. > Zatem trzeba zapcić ASO 500zł, wziąć rachunek, po czym zażądać zwrotu tej kwoty od ubezpieczyciela. > W przypadku odmowy skierować sprawę do sądu - wtedy TU będzie musiało jeszcze pokryć koszty > sądowe. > (oczywiście jeśli sprawa jest ewidentna, tzn. jeśli np te 500 zł nie są za pomalowanie elementu > uszkodzonego w innym zdarzeniu, etc.) Orientujesz się może, ile jest czasu na zażądanie od ubezpieczyciela pokrycia dodatkowych kosztów? Moja ma taką właśnie sprawę z OC sprawcy w PZU, musieliśmy dopłacić różnicę w ASO, żeby odebrać samochód, ale może warto wrócić do tematu i jeszcze powalczyć z ubezpieczycielem.
  22. dellti

    Blazer S10 4.3

    > Przygoda z Balzerem zakończona. Auto fajne i trochę nietuzinkowe ale trzeba mieć naprawdę duuuużo > wolnego czasu na dłubanie i naprawy. > Części nie są drogie i nie było większego problemu z ich dostępnością. > Auto sprzedałem, bo skończyła się skrzynia.Blazer wypłynie pewnie za jakiś czas gdzieś w okolicach > Poznania, kupił go handlarz. > Wracam niedługo do Patrola Szybko zmieniłeś Powodzenia z patrolem
  23. > A jak będziesz kilkaset, czy kilka tysięcy kilometrów od domu? To zadzwonisz do sąsiada/szwagra/kolegi, który ma klucze od twojego domu
  24. > Nie mam pojęcia - nikt tego nigdy nie podłączył. może i dobrze, jeszcze ktoś by zaczął zliczać ilość wypitych kaw przez poszczególnych pracowników
  25. dellti

    mój wiatrołap

    > z pły GK nie lubisz robić ? Bo wydaje mi się, że trochę pieprzenia więcej z tymi bloczkami ze stelażem pod GK też jest trochę zabawy. Choć przynajmniej czystsza robota
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.