Skocz do zawartości

zakrzes

użytkownik
  • Liczba zawartości

    446
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

8 obserwujących

Retained

  • weteran

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

zakrzes's Achievements

leniwy kierowca

leniwy kierowca (9/20)

0

Reputacja

  1. zakrzes

    Fiat 500L

    Spokojnie, to przechodzi Też byłem zakochany w 500-tkach. Wydawały mi się idealne, wygląd wbrew ogólnej opinii bardzo mi się podobał, zresztą 500L nadal przyciąga moją uwagę na parkingach czy ulicach. Jeździłem do salonu Fiata z 10 razy, 2 X zapisywałem się na jazdę próbną. I już już miałem kupować, kiedy zaraziłem się "francą". Przez zupełny przypadek kupiłem prawie nowego Fluence w cenie o 20tyś taniej niż 500L - no fakt, nowy - ale 20tyś to kupa pieniądza. i nagle okazało się że można inaczej… lepiej ? I mięciutkie zawieszenie a nie podskakujące pudło rodem z Doblo, i ciszej w środku, i przyspieszenie istnieje w przeciwieństwie to Fiatowskiego 1.4 16V… i z perspektywy czasu gdy juz otrzaskałem się z Renault pojechałem do Fiata na przegląd Grande Punto którym jeździła żona (obecnie sprzedany) Czekając na odbiór auta poszedłem do salonu, wsiadłem do 500L i … wysiadłem z obrzydzeiem - twarde, kołciem ciosane wnętrze, podłokietnik jak deska do prasowania, twarda, fotele niewygodne… oj, to nie jest to 500L które pamiętam. Spróbuj czegoś innego, nie zawieszaj się na jednej marce. Złego słowa nie powiem o Fiatach, ale mi np. w Renaut jest wygodniej. I wiesz co ? Wcale się nie psuje, dziwne nie ? ;-) PS. Cieszę się że zdrowie sprzyja, najlepszego
  2. Czołem. Mamy sytuacje taką że jest fabrycznie nowy SYM GTS 125i. Przejechane zaledwie 200km. Z racji docierania jeździłem do tej pory raczej wolno. Wszystko było ok, nie zauważyłem żadnych problemów. V max. - może 60km/h, obroty ok. 6500rpm - wiec naprawdę na spokojnie. Dziś jadąc z górki, z wiaduktu skuter zaczął dość fajnei się rozpędzać. Stwierdziłem że dodam trochę gazu, obroty nie rosły jakoś bardzo, no może przeroczyłem lekko 7000rpm, ale prędkość ponad 80km/h - pierwszy raz tym skuterem. Pal 6 docieranie, bo ni e o to chodzi. Zauważyłem że przy tej prędkości skuter zaczyna .. drżeć. Nie mocno, ale wyczuwalnie. Trochę mnie to zaniepokoiło :-( Dojechałem do domu, w garażu postawiłem go na podnóżku centralnym i powpli odkręciłem manetkę gazu do 7 tyś, w zakresie 3-4 tys, i 5-6tyś pojawią się na kole wibracje, zaczyna trząść tylnym kołem. Momentami dość mocno, cały tył zaczyna podskakiwać, nie na boki a do góry i do dołu. Co moze byc tego powodem ? Nie widać żeby koło było jakoś scentrowane,ale przecież nie mam wyważarki w oczach… wiec może źródłem wibracji jest układ napędowy ?Nie wpadłem w jakąś dziurę, nie jeźdze po krawężnikach wyczynowo. Skuter nowy - no 200km, przebieg żaden. Szykuje się na rozmowę w sprawie naprawy gwarancyjnej, i tak po pierwszych 500km muszę jechać na wymianę oleju...
  3. Czolem kolego skądkolwiek przychodzisz z pierwszą tak wylewną wypowiedzia specjalnie w celu jej napisania zapewnie musiales zakladac konto na autokaciku wiec tymbardziej dzieki ze ci sie chciało "cagera" na Youtube ogladalem kila razy, zreszta to jedyny dosc dokladny test w zrozumialym dla mnie jezyku. zaskakujaco pozytywne slowa padaly jesli chodzi o tego syma. Niezaleznie od tego so napisales klamka zapadla juz wszesniej, wybor padl na SYMa. Pojechalem do Kymko w Podkowie Lesnej, usiadlem na tym DownTownie jeszcze raz i musze powiedziec ze w porownaniu do SYMa widac niedorobki jakosciowe. Jest gorzej spasowany, schowek pod siedzeniem jakis plytki, 2 kaski wejda pod warunkiem ze jeden z nich to bedzie "orzeszek". jakies dziury w schowku przez ktore widac silnik, siedzienie na poczatku wydaje sie super wygodne jednak po chwili dociera do ciebie ze zasadniczo jest twarde, nawet nie pod tylkiem, ale z jakiegos powodu pod... jajkami Ciezko to opisac, trzeba samemu usiasc. wymusza pozycje bardO "wbitą" w ten walek na kanapie, inaczej jest niewygodnie. Moze trzeba sie przyzwyczaic, ale to zwrocilo moja uwage, czego w symie nie doswiadczylem. Z tym SYMem bylo chyba tak, ze jak usiadlem na jego siedzeniu pierwszy raz to juz wiedzialem ale glos rozsadku kazal sprawdzic inne opcje Poza tym - moj boze,jak to duzo dobry srzedawca wzbudzajacy zaufanie. Takie wrazenie na mnie wywarl ten Sebastian z sebbike. Widac ze wie co mowi. Spokojny,rzeczowy, cierpliwy. Jego cierliwosc zostanie nagrodzona juz w przyszlym tygodniu kusi mnie tylko wersja "sport" - cena ta sama w sumie
  4. > nie przerażają Cie te małe kółka i sprawdz jeszcze udźwig/max masy do przewożenia Jezdzilem 3 sezony na 12 calach - teraz przezyje juz wszystko sym zabieraz 318km max load, kymco nie znlazlem
  5. > Kymco... ale za 15 klocków to nic japońskiego się nie znajdzie? ...no chętnie, ale co kolega proponuje wielkością zbliżonego do GTS i DownTown w tej cenie ? Mają wygodnie podróżować 2 dorosłe osoby, wydawało mi się ze w tej cenie nie znajde nic wiekszego zasadniczo...
  6. > Do Syma jest mało części. Ciężko to to naprawiać. W WAW na Modlińskiej jest Sebbike który sprzedaje SYMy od kilku lat. Chłopak z serwisu twierdzi że poprzedni importem SYMa faktycznie zlewał sprzedaż, sieć dilerską i w ogóle robotę. Nie wiadomo własciwie po co zostali ich przedstawicielem, skoro nie byli zainteresowanie sprzedażą, jej wielkością, reklamą, serwisami itd. itd. Od zeszłego roku jest nowy impoirter, podobno niebo a ziemia. Wciąż nie jest to poziom Kymco - to fakt - ale mówi że części zamienne 'nietypowe" to 2 tygodnie max. Filtry, oleje, paski - dostępne od ręki u importera. Wiec zła opinia po poprzednim przedstawicielu SYM w polsce podobno się ciągnie, ale już jest nieaktualna. Nie mam zdania, nie wiem - mówie co słyszałem.
  7. > Jeżdżąc 11-letnim Symem, którym zrobiłem ponad 23 kkm oddaję głos na Syma. > Downtown to świetna, kulturalna maszyna (jeździłem nim w przeciwieństwie do GTSa), ale ma jedną > wadę. Brak dynamiki przy ruszaniu. Nie wiem jak to wygląda w Symie (w moim to inna bajka), ale > patrząc na dane techniczne Sym jest 8 kg lżejszy, a tu każdy kg jest na wagę złota. Ale to > tylko teoria. > Gdybym wybierał 125-kę, miałbym wielki dylemat czy postawić na komfort (GTS) czy go poświęcić, a > zyskać dynamikę w modelu lżejszym o ok. 20 kg (Joyride). > Powodzenia. Dzięki za info o tym SYMie. Joyride odpada, bo gaźnik nie chce już się z nim pierniczyć. Co wtrysk to wtrysk ;-) Pozatym JoyRide ma dziwnie otwieraną na bok kanapę, i krótszą -przez co 2 kaski nie wejdą pod spód. Mniej miejsca dla pasażera. Różnica cenowo jest spora, nie powiem, ale GTS to konstrukcja o epokę wyższa chyba... Planowane są dość duże przebiegi, a okres międzyprzeglądami pomiędzy JoyRide (co 3 tyś) vs. GTS (co 5 tyś.) przemiawia na korzyść GTS.
  8. Czołem, Szukam skutera - 125-tki, na kat. B. Raczej wiekszy niż mniejszy, ma być nowy, z ABSem. Ogladałem już kilka i zostały na placu boju 2 modele - jak w tytule. Proszę już nie mąćcie mi w głowie innymi modelami Wielkością zbiżone, oba na wtrysku, w obu ABS, start&dstop i tak wyłącze przy pierwszej okazji Cena podobna - okolice 15tyś. już tam bez rozdrabniania sie na grosze. SYMów w PL jak na lekarstwo, ale wiem że to dobra marka, za granicą schodzą jak ciepłe bułeczki. KYMCO - no wiadomo, silnik hondy itd. Co wybrać wg. braci ?
  9. > A czemu bys wybrał teraz 1.2..? Pali mniej niż 1.4, a moc identyczna - i ten nie jedzie, i ten Cenowo jednak różnica w zakupie jest, i jak jechałem 1.2 a potem przesiadłem się do swojego 1.4 stwierdziłem że nie ma żadnej róznicy. Po co wiec płacić 3 tyś wiecej za 1.4 - nie mam pojęcia..... Dodatkowo 1.4 ma problem z odmą, która w zimę lubi się zapychać, trzeba przeprowadzać program autoadapcaji przepustnicy. robi się to samodzielnie, i nie wymaga nawet otwierania maski. no ale wkurzające to jest, co zimę muszę robić to przynajmniej jeden raz. 1.2 nie ma tego błedu projektowego.
  10. Bier Punto, są wyprzedaże bo wchodzi 500X zamiast Punto. Na stocku dilerzy mają model EVO, ta nanjowsza seria z wnetrzem a'la Panda - kwadratowym - jest brzydka jak kupa. Lepiej brać te wcześniejsze. Lekko przekroczysz budżet, ale w porównaniu do Logana no to sorry, inna bajka : http://stock.fiat.pl/fiat/punto Mam GP jak w podpisie, przez kilka lat padł tylko alternator. 350PLN za zregenerowanie rok temu, i do tej pory nic ponadto. Wszystkie części ekplo. tanie jak barszcz. Uwazam że bardzo fajne autko, nawet nie wiem czy nie wymienić na EVO nowsze, zanim znikną z rynku zupełnie, zastąpione przez wrzechobecne 500tki. Z tym że teraz brałbym silnik 1.2 a nie 1.4.
  11. > Szef Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej to nie jest jakiś lokalny sztabowy. No to przykro mi kolego, co mam powiedzieć. Jak wiesz od innych użytkowników problem nie występuje - napewno nie w Warszawie ... Nie wiem. Może to kwestia dostępności funduszy dla policji, mentalności ludzi, albo brakuje wam tam żelaznej bufetowej HGW - pojęcia nie mam...
  12. Mam z gola odmienne doświadczenia. 2 lata temu sam zadzwoniłem na lokalny komisariat (w-wa Ursus) zgłosić wyjazd na kolonie. Pan rozmawiał krótko : data, godzina, miejsce - podjedziemy, dziękuje - do widzenia. Rozmowa trwała 20sek. Z zaciekawieniem czekałem czy przyjadą czy olali mój telefon. No i niespodzianka. Przyjechał radiowóz, był na czas. Sprawdzili obu kierowców, stan techniczny pojazdu, tarczki czy takim inne papiery , gaśnice nawet czy aktualny przegląd miała. To samo było na zimowisku, ale ktoś inny dzwonił. W tym roku odpuscilismy, bo kolonie kupujemy w tej samej firmie co roku, dzieciaki sie znają i ogólnie na poziomie zorganizowane. A firma organizująca kolonie korzysta z usług tej samej firmy co roku ( firma L.Wnuk) Może i do centów handlowych wozi ludzi złomami, ale po dzieci podstawiają nie budzące wątpliwości autokary. A o policji słowa złego nie powiem, bo jak na razie nie mam powodu. Wiec to chyba chodzi bardziej o lokalnego dyżurnego sztabowego, a nie ogólnie policję.
  13. > kolego Dębice od Dębicy > aj waj mam na to papiery
  14. > Kumpel założył sobie do auta goodyeary 4 season i też do najcichszych opon nie należą... chociaz > nie tak jak Navigatory 2 powyzej 120km/h. Ale czy to przeszkadza jak i tak głownie jezdzisz po > miescie to chyba nie rozwijasz tam predkosci autostradowych. To generalnie minus całorocznych. Paradoksalnie wg. testów Dembice Navigatory są cichsze od tych GY Ale pewnie chodzi o rozmiar bo nie ma 205 dembicy, max. 195 robią. A letnie - wiadomo - cichutkie, bo guma mięka. Wiec coś za coś. W małym jest do wytrzymania przy 120km/g wiec we Fluence nie będzie kłopotu, z zasady lepiej wyciszony od kropka. Jeszcze znalazłem opony TOYO całoroczne, zamiast 440PLN/szt (GY) kosztują 357PLN/szt. Ciekawe czy warto zaoszczędzić 330PLN....
  15. > GoodYear moze ma swoja fabryke w Polsce i we Francji > ja mam na przykład "niemieckie" Fuldy z fabryki w Polsce ...no ale chodzi o to jak kupić w PL opony z fabryki z Francji, skoro w Debicy jest fabryka GY - no to nikt nie sprowadza tych z Francji, skoro w PL jest ich fabryka przecież....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.