Skocz do zawartości

marcinp

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 819
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez marcinp

  1. Tarasik sobie od razu jakiś zrób, żeby w ziemi stołkami nie tonąć
  2. > Wystarczy doprowadzenie zimnej wody i tyle, po osiągnięciu pewnej temperatury zawór dopuszcza zimną > wodę, a drugi wylewa ciepłą do kanalizacji i tyle. Tylko musi być do tego przystosowany > płaszcz wodny na wkładzie, a nie każdy jest. Jak działa taki zawór? ciśnieniowo?
  3. > Odkurzaczem przystosowanym do wciągania wody próbowałeś? Mam karchera 3.200, coś tam wciągnął, ale bez szaleństw.
  4. > Nie mozesz jej wystawic na slonce? > Przy obecnych temperaturach, powinna byc dosc szybko sucha. > Ewentualnie jakis wiatrak Schnie powierzchniowo, w środku jest dalej mokra.
  5. Źle zakręcona butelka 1,5 litra leżąca na siedzeniu i jest zonk - mocno nawodnione siedzisko.... Póki co wyciągnąłem cały fotel, rozebrałem mu siedzisko na czynniki pierwsze - jest tam taka gruba i twarda gąbka, wyjątkowo oporna na próby ekstrakcji z niej wody (reszta wyschła), pod spodem ma stalowy stelażyk. Jakieś patenty na suszenie tej gąbki? Póki co stosuję metodę udeptywania na twardym podłożu owej gąbki celem wyciągnięcia wody na zewnętrzne warstwy gąbki, później suszenie, czynność powtórzyć... I tak już od paru dni.
  6. > Stara kosiarka odmówiła wczoraj posłuszeństwa. > Na co zwrócić uwagę przy kupnie kosiarki? Na możliwie duże kółka.
  7. > Nie lepiej to odparowac i skondensowac? Zapewne wyjdzie wyborne To kwestia zasad!
  8. > Jeszcze nigdy mi nie skwaśniało. Ale fermentuję takie ilości, że nie ma szans na przechowanie do > następnego sezonu. Nie stosuję żadnej chemii. Tylko cukier i drożdże. I dotychczas nie miałem > problemu z klarowaniem. Samo ładnie się oczyszczało. Odkwaszam poprzez rozcieńczanie, bez > pomiarów. Nie piszę o zrobieniu się octu, tylko o zwykłej kwasowości z owoców Z klarowaniem największe jazdy sa np ze śliwką Mam jeden nastaw z 2009r - dalej nieklarowne ale dno czyste, nic się nie chce osadzać. Jak mi się znudzi czekanie to będę klarował sztucznie.
  9. > Co Ty taki antypostępowy jesteś. Pierwsze wina również robiłem bez pomiaru zawartości cukru. I raz > wychodziły dobre, innym razem zbyt słodkie. Nie twierdzę, że teraz wychodzą idealne, ale mam > większą kontrolę. Najlepsze wina według mnie po fermentacji mają 1 do góra 3 stopnie Blg Zależy z czego robisz - jak masz kwaśne owoce, to albo próbujesz odkwaszać (wychodzi hmmm różnie...) albo rozcieńczasz lub kupażujesz z mniej kwaśnym, albo właśnie musisz zamaskować trochę kwasowość cukrem. Tyle że do tego trzeba zasiarkować, bo inaczej masz dużą szansę na wznowienie fermentacji i jej trwanie aż do osiągnięcia granicy swoich możliwości przez drożdże (w praktyce takie zbliżanie się do granicy możliwości drożdży jest asymptotyczne, gdyż nawet np niewielkie zmiany temperatury czy złapanie odrobiny powietrza tę fermentację mogą wznowić, nawet po długim okresie pozornej ciszy). A kwaśne wytrawne wino - cóż, co kto lubi
  10. > 11 lipca nastawiłem winko z cz. p. > Na balonik 6-litrowy poszło: > -0,75 l soku z sokowirówki z cz. p. > -2 l wody > -1 kg cukru > -jakieś drożdże winiarskie > Na starcie BLG = ~25 > Teraz już się wypracowało. > W smaku jest dobrutkie, mocne, ale lekko za wytrawne. > Czy jak dodam jeszcze z 0,5kg cukru rozrobionego w 0,5l wody to zacznie jeszcze pracować? LINK
  11. > Miałem mało soku, ale szkoda mi było to wykorzystać w inny sposób. Proporcje soku i wody nie były złe
  12. > trzy czy cztery szklanki soku to przy tej pogodzie wypija się w godzinę. Chciałbym zobaczyć Cię wypijającego 3-4 szklanki soku wyciśniętego z czarnej porzeczki, bez rozcieńczenia
  13. > co to za wino gdzie jest więcej wody niż soku. Standardowe wino z czarnej porzeczki, która ma bardzo gęsty (dosłownie galaretowaty) i esencjonalny sok. ZTCP dodaje się nawet 2x tyle wody, co jest wyciśniętego soku, inaczej jest problem z fermentacją nawet bardzo dobrych drożdży. > Zawsze mój ojciec robił z samego soku takie porzeczkowe to się najpierw fermentowało w moszczu a po > tygodniu wyciskało i sobie dalej pracowało przynajmniej do Bożego Narodzenia. Dokładnego > przepisu nie pamiętam ale gdzieś w domu była książka "Domowy wyrób win i wódek gatunkowych" . Na pewno mówisz o czarnej porzeczce?
  14. > Generalnie gazu może nie być chwilowo - grzeję prądem, lub na stałe - wtedy spadam za granicę lub > do rodziny, bo oznacza to jakąś totalną katastrofę. > Poza tym, jeśli nie będzie gazu na stałe, to myślisz, że dostaniesz drewno? Prędzej kulkę z > kałacha. Może aż tak źle (wojennie) nie będzie. Chodzi mi np o poważną awarię gazociągu itp. Zgodnie z prawem Murphy'ego - w zimie
  15. > Ja po analizie kosztowej zrezygnowałem z kominka. > Mam piec gazowy, podłogówki + grzejniki i rekuperator. > Kominek zlikwidowałem po tym, jak przez sezon grzewczy nie zostało w nim ani razu napalone. > Miałem kominek z DGW i rury po dgw wykorzystałem do rekuperatora. Masz jakiś plan B na wypadek braku gazu?
  16. > czyli jednak można palić, tylko delikatnie? Nie wiem, czy wszędzie się da - u mnie się da palić delikatnie, ale mam też w obudowie kominka porobione kratki wywiewne (w tym jedna duża z dodatkowym wyciągiem gorącego powietrza znad płaszcza, jakby się zrobiło zbyt gorąco). Kominek wtedy działa jak zwykły kominek, bezpłaszczowy. Of kors są również zabezpieczenia pasywne na wypadek zagotowania płaszcza. Od razu to nie wybucha W najgorszym razie wjeżdżasz taczkami do salonu i łopatą wyciągasz żar z kominka Dotychczas raz chciałem przetestować kominek na maxa i zagotowałem wodę w płaszczu, trzeba być głuchym, żeby przeoczyć to zjawisko
  17. > nie forum muratora, jest duzo nt tej firmy, sa tez watki nt czystosci szyb > bardzo mozliwe ze cos poprawili w sterowaniu, bo duzo ludzi skarzylo sie na wedzarnie, argumentujac > ze zaraz po rozpaleniu wentylator staje /zmniejsza obroty, tak, ze ogien to widza tylko po > rozpaleniu. Czytalem posty gdzie ludzie kombinowali jak wymusic prace wentylatora podczas > palenia. > Jezeli nie ma u Ciebie tego efektu, to bardzo dobrze Ten wentylator do czego służy? Tylko do rozpalania czy ma jakieś inne funkcje?
  18. > Jak jest różnica w kosztach pomiędzy zwykłym kominkiem a twoim rozwiązaniem? Nie liczyłem, pewnie spora - w cenie samego kominka, orurowania, pomp itp itd. Zrobiłem go bo chciałem całe ogrzewanie domu oprzeć na kaloryferach, a wiedziałem, że przez jakiś czas po wprowadzeniu się gazu jeszcze nie będę miał, a zima była blisko. Więc powstała taka hybryda kominkowo-gazowa. Upierdliwe jest skomplikowanie tego rozwiązania, przy braku prądu trzeba bardzo uważać, żeby nie zagotować płaszcza itp.
  19. > Witam, > Generalnie już zapadła decyzja o ogrzewaniu podłogowym w całym domu parter+poddasze. > Instalator od kominka natomiast zadał mi za zadanie aby zastanowić się nad tym czy nie warto było > by dać kominek z płaszczem wodnym zamiast zwykłego z DGP. > Niby to też ogrzeje a dodatkowo grzeje wodę na instalację i użytkową, palone w kominku na pewno > będzie więc ... > Doradzicie coś.... ktoś może użytkuje z płaszczem wodnym i się wypowie, bo u znajomych niestety > nikt. > Pozdrawiam Mam kominek z płaszczem wodnym - podpięty do kaloryferów + grzeje CWU, działa OK, jestem z niego zadowolony, ale szczerze mówiąc budując następny dom zrobiłbym zwykłe DGP.
  20. > Ale w inny sposób niż wymiana termostatu nie da się tego zrobić! Można się pobawić śrubką do > kalibracji w samym mechanizmie, ale będzie to wymagało wielu czaso i pracochłonnych prób, a > ryzyko uszkodzenia spore. Tak czułem Poszukam termostatu do zwykłej lodówki - na coś zwrócić uwagę przy podmiance?
  21. > Zmienić termostat na inny zakres Czytać ze zrozumieniem
  22. Wie ktoś może (i podzieli się wiedzą ) czy (jak) można przestawić termostat zamrażarki skrzyniowej tego typu żeby na najmniejszym chłodzeniu dawała temperaturę "lekko na plusie" (tak max 5stC plus, jak chłodziarka), a nie zamrażała? Teraz na najniższym ustawieniu termostatu (1 stopień z 7) daje poniżej 5stC na minusie. Termostat zwykły, pokrętłowy, ustawianie płynne, nie skokowe
  23. > Szukam i nie mogę znaleźć, a dołączony syfon w zestawie ze zlewem nadaje się...do niczego. Chodzi > mi o syfon do zlewu 1,5 komory (jedna głębsza od drugiej) ale jak najbardziej płaski. W tej > chwili zamontowany syfon sprawia, że kosz na śmieci nie mieści się pod zlewem > Ktoś mi mówił, że IKEA ma takie wynalazki, ale szukałem na ich stronie i to co widzę na obrazku to > chyba jest podobne do tego co mam obecnie - czyli zajmuje połowę szafki pod zlewem Płaskie są syfony podbrodzikowe, ale nie wiem czy w kuchni zda egzamin i nie będzie się szybko i często zatykał.
  24. > daj skalę porównawczą do scyzoryka bo nie wiadomo jak on duży Otwarty 19,6cm
  25. > Stoliki też będą gut. A jak nie masz dużego dupska to może masz teściową? One zwykle mają. Uściślę pytanie, bo wieczór jest - nie chodzi mi o to, co z tego zrobić, tylko jak je wysuszyć, żeby nie popękały
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.