bartekm
użytkownik-
Liczba zawartości
11 913 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez bartekm
-
To nie silnik jest taki żwawy i elastyczny w Suzuki tylko masa mała. Nawiasem mówiąc to chyba jedyny producent, który nie zaliczył spektakularnego fuckupu w downsizingu
-
Kupujesz Suzuki, żeby nie rdzewiało? Twardy jesteś
-
Miałem podobne spalanie na Fuercie. Co ciekawe nie zorientowałem się, że to puretech na początku, ale może bylem ogłuszony po locie. Podnoszę maskę, zdejmuje krzywo założoną szmatę na zatrzaskach (tak to zgrabnie rozwiązali ), liczę świece i
-
Faktem jest, że w nowoczesnych silnikach jest sporo osprzętu, więc nie ma porównania np. z 1.1 Fire Pokazałbym jak to zrobiła Mazda (pozdro @trex11), ale się wstydzę. Porządek jest! Dla odmiany Suzuki zapamiętałem ze Splasha jako stosujące przestałe rozwiązania. Np. sprzęgło na linkę, z ustawialnym luzem (oczywiscie większość aso robiło oczy jak 5 zł, gdy się o tym mówiło - musiałem sam regulować ).
-
U mnie jak się w końcu zepsuło, to mechanik cały dzień to rozkładał. Szczesliwie był kulturalny, to nie usłyszałem wuj... i chu...
-
-
-
U Renault to wyglada jakby co chwila przy projektowaniu im się przypominało, że czegoś zapomnieli.
-
Na Twojej focie też jest pierdolnik. Plątanina to pierwsze co mi się rzuciło w oczy jak otworzyłem pierwszy raz maskę w moim 1.2tce. Druga rzecz, to wiązka spiętych kabli grubości porównywalnej z tymi w najtańszych słuchawkach. Co ciekawe, to nie to sprawiało problemy (poza estetyka) w tej francuskiej myśli inżynieryjnej. Prawdziwe błędy były lepiej ukryte
-
Jak dadzą 1.2PT to będzie dopiero padaka już lepiej niech swoje montują
-
Raczej pod względem, ze względu na plastiki to Suzi za przyjemne nie jest
-
Wątpie żebym nie poznał, jestem ślepy, ale nie gluchy
-
Vw nie był kastrat
-
Akurat ten 2.5t to chla olej.
-
Szacując z 70km/h jakieś 2500-2700rpm.
-
Nie wiem, musze sprawdzić
-
Moje doznania z przejechania sie po s8 po Warszawie opiszę tak Wszystkie samochody, którymi jeździłem przy wyższych prędkościach hałasowały nadwoziem, a w chr slyszalem koła z tylu
-
Moje pierwsze wyjechanie na trasę. Jadę 110km/h, wciskam gaz... automat redukuje 2-3 biegi w dół. Myślę, osz ty dziadzie przełączyłem na manual, 6 bieg cisza, spokój. Wciskam gaz, nic się nie dzieje
-
No ecoboost to już w ogóle. Za to jak się już zakreci to przyspiesza bardzo równo, przy akompaniamencie dźwięku upukiwania plastikowym młotkiem plastikowej rynny
-
Tylko, ze ten silnik Mazdy bez protestów idzie (ledwo, bo ledwo ) od 1500rpm, a te silniki 1.0 sprawiają wrażenie jakby się mialy rozlecieć
-
Myślę, że najwyzszy czas, żebyś się przewietrzył
-
Już sam dzwiek trzech cylindrów sprawia, że mam torsję
-
Nie zgodzę się, rozwiazanie Mazdy ma swoje zalety. Pierwsza to cztery cylindry zamiast trzech.
-
Jak najpierw ograniczysz, to nie problem
-
Nieporozumieniem to nie, po prostu inaczej to działa.