Skocz do zawartości

JurekP

użytkownik
  • Liczba zawartości

    459
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez JurekP

  1. Jak już pisałem, kwestia gustu i może bardziej - przyzwyczajenia. Może należałoby wyraźniej wyartykułować, że mechaniczna CVT i elektryczna e-CVT to konstrukcje nie mające nic wspólnego ze sobą, chociaż dają podobne wrażenia z jazdy i kierowca na pierwszy rzut oka może nie zauważyć różnicy. I oczywiście za tym idzie bezawaryjność e-CVT.
  2. Mam Auris HSD rocznik 2018 ale zakupiony na początku 2019 roku, przejechałem prawie 30 tys km. Opiszę swoje wrażenia. Średnie spalanie około 5.0 liczone z dystrybutora, bo komputer podaje nieco mniej. Zimą nieco więcej (szczególnie na b. krótkich trasach), latem mniej. Bezawaryjność - za młody, żebym mógł coś więcej powiedzieć na podstawie własnych doświadczeń. Ale ten napęd HSD jest niezwykle prosty mechanicznie (brak turbiny, alternatora, rozrusznika, paska, sprzęgła, koła dwumasowego itd.), więc można podejrzewać że nie za bardzo ma się co psuć. Niezwykle wygodna jazda bez ciągłego wajchowania biegami i sprzęgłem - szczególnie w mieście, w korkach - rewelacja. Nie chcę już tradycyjnej skrzyni biegów. Wcześniej nie sądziłem, że to takie wygodne i nie traktowałem jako wielkiej zalety. Co do wycia... To działa tak, że jak depniesz do oporu to silnik wchodzi na wysokie obroty i jest głośniejszy niż zwykle, bo tego od niego wymaga kierowca! Chcesz mocy, to ją dostajesz po prostu, i to natychmiast, bez zastanawiania się czy np. nie trzeba na chwilę zredukować biegu. Przy nieco delikatniejszym operowaniu pedałem jest niezwykle cichy, wręcz bezgłośny. Przy spokojnej jeździe po mieście prawie silnika nie słychać, trudno rozróżnić, czy spalinowy pracuje, czy tylko elektryczny. Niektórym może przeszkadzać efekt jakby ślizgającego się sprzęgła - wciskając mocno pedał gazu słychać silnik pracujący na dość wysokich, ale stałych obrotach, sądząc więc po samych odgłosach wydaje się, że (w porównaniu do tradycyjnej skrzyni biegów) że samochód nie przyspiesza - ale to nieprawda, przyspiesza zupełnie nieźle (no nie jest to auto sportowe jednak), wspomagany silnikiem elektrycznym i przekładnią e-CVT o bezstopniowym przełożeniu. Po prostu przyzwyczajenia z tradycyjnych aut dają mylące wrażenia, co niektórych drażni. Warto o tej przekładni poczytać - jest sporo informacji na ten temat. Tak naprawdę to nie jest skrzynia biegów - bo tam nie ma żadnych biegów - stałe przełożenie przekładni planetarnych i dwie maszyny elektryczne. Nawet wstecznego biegu nie ma. I np. taka ciekawostka: klimatyzacja napędzana elektrycznie z baterii trakcyjnej - stoisz w korku, silnik nie pracuje, a klimatyzacja cały czas działa. Warto poczytać np. tu: forum.toyotaklub
  3. hefi, jeździłeś sam, czy obiegowa opinia? Pytam, bo o hybrydowych Toyotach też takie opinie krążą, a ja taką mam i się z tym zupełnie nie zgadzam.
  4. Nubirę mi rozbili w tym roku (20 lat), nie była już po tym na chodzie. Ogłosiłem, przyjechał handlarz, kupił na zwykłą umowę, coś koło 600zł dał i jeszcze podpisał zrzeczenie OC - dostałem dodatkowo chyba 200 czy 300 zł. Żal było patrzeć, jak szybę rozbijał od strony kierowcy, bo musiał kierownicą kręcić przy wciąganiu na lawetę, a drzwi i okno nie otwierały się po wypadku...
  5. Nie wszyscy o tym wiedzą, ale Adblue nie ma związku z filtrem DPF - jest od redukcji tlenków azotu w specjalnym katalizatorze.
  6. Ale której gwarancji? na lakier (3 lata bodajże) - ale to chyba nie o tę gwarancję chodzi, na perforację blachy (12 lat bodajże) - trochę długo...
  7. Wtrącę się , bo nie wiem , czy się dobrze rozumiecie... To są 2 różne sprawy. Bateria trakcyjna ma coś koło 200V i z uwagi na napięcie (niebezpieczne dla życia!!!) raczej bym jej nie ładował, na pewno nie zwykłym prostownikiem! Tam przewody (przynajmniej u mnie w Aurisie - są czerwone i ostrzeżenia przed dotykaniem. Bateria 12 V - oczywiście, to prawie zwykły akumulator - tylko trochę mniejszy, zdaje się. I można bez problemów ładować. Służy właśnie do uruchomienia elektroniki sterującej układem hybrydowym (i wyświetlaczem również) i paru pomocniczych rzeczy. Objawy raczej wskazują właśnie na rozładowana baterię 12V - i to jest bardziej optymistyczna wersja. Jeśli auto nie było uruchamiane 2 tygodnie to mogła się rozładować. Zmierz może najpierw napięcie na tej baterii, jak rozładowana, ładuj zwykłym prostownikiem, małym prądem - do 4A zdaje się. Jak jest słaba, to jednego rozruchu takie podładowanie może wystarczy, rozglądałbym się jednak za nową...
  8. Nie chcę "ulepić" jakimś lepikiem, tylko zakonserwować porządnymi materiałami, po odpowiednim przygotowaniu powierzchni. I najlepiej, kiedy jeszcze nie ma korozji. Sądzę, że to powinno przedłużyć żywotność o wiele lat. Dokładnie, jak napisał ghost2255. Niestety to jest kosztowne, czasochłonne i obawiam się o gwarancję właśnie.
  9. Co do potrzeby konserwacji nie mam wątpliwości, szczególnie gdy jest jeszcze nowy. Tylko tak: ASO raczej nie chce tego zrobić, (w jednym niby chcieli, ale zbywali mnie kilka miesięcy w końcu się wycofują, inni nawet słuchać nie chcą) ani się wypowiedzieć na piśmie. Porządna konserwacja wymaga sporego demontażu wielu elementów - myślałem o firmie z Żor na Śląsku (sporo kosztuje i daleko ode mnie, szukam jeszcze czegoś bliżej). A to już może się skończyć utratą gwarancji w większym zakresie, niż tylko blacha/lakier...
  10. Mam nowego Aurisa i zamierzam pojeździć nim kilka, może kilkanaście lat. Jak się czyta na forach, współczesne auta są słabo zabezpieczone antykorozyjnie. Noszę się z zamiarem wykonania dodatkowej konserwacji podwozia profili zamkniętych itd. Mam jednak wątpliwości, co do gwarancji - od ASO nie mogę uzyskać wiążącej informacji, jak to jest. Druga sprawa, to dobry warsztat, wykonujący takie usługi. Macie jakieś doświadczenia w tym zakresie?
  11. > Witam > Czy ktoś może mi wytłumaczyć, w jaki sposób MANUALNA przekładnia kierownicza może mieć wpływ na nie > wracanie kierownicy - [ ale tylko z jednej strony - ze skrętu w lewo. > Przecież to tylko listwa i wałek zębaty. Za sam powrót kierownicy odpowiada ustawienie kół. W Nubirach typowym uszkodzeniem jest zużycie przegubu na kolumnie kierownicy. Jeden z przegubów jest w komorze silnika i rdzewieje z czasem. Zwykle objaw jest taki, że zacina się na tyle, że kierownica stawia wyraźnie większy opór w niespodziewanym momencie. Ale objaw może być taki jak opisałeś...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.