Skocz do zawartości

artifax

użytkownik
  • Liczba zawartości

    903
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez artifax

  1. > heeh...... to nie ja wymyśłiłem, ja dostałem w bok....bardizej z przodu, pani walnęła mnie w > przednie koło błotnik i drzwi...... > ta pani wymysliła ze nie bedzie policji wzywać, ja tez nie chciałem bo mi szkoda było czasu patrzac > na moje szkody...... napisała oświadczenie "pan sie przyznaje ze mnie zaczepił" koniec > oświadczenia Nie upewniłeś się z jakiego powodu auta zwalniają i bezmyślnie zacząłeś wyprzedzać. Ciesz się, że masz niewielką szkodę, bo mogło się skończyć gorzej.
  2. > a jak silniki? warto pakowac sie w HDI? a moze jakies polecane? bo tez szukam > imo nie warto sie pchac. Mialem ja i sie pozbylem, ma kolega i tez sie chce pozbyc - oba roczniki > ~2000, oba kupowane w salonie jako nowki, w obu problemy z korozja podwozia poza tym zdarzaly > sie problemy z alternatorem i pozostalym osprzetem silnika. Ale poza ttym auta swietne > pakowne i ogolnie fajne... gdyby tylko tak nie korodowalo podwozi i nie trapily go 'drobne' > awarie > > polo Moje P II jest z 2002r. i zero rdzy i żadnych problemów. Może coś poprawili przez te dwa lata
  3. > ale czego nie rozumiesz? > nie widziałem na oczy sprzedającego - miałem info, że chce sprzedać, zostawiłem część kasy żeby nie > sprzedał innemu i czekałem na spotkanie i umowę... to jakieś dziwne jest? No jest dziwne. Nie masz samochodu, ani kasy
  4. > Nawet jeśli wiedział to w tym przypadku przepięknie przekręcił kupującego numerem z kwotą na > fakturze co zamyka tamtemu drogę do prawnego zaspokojenia jakichkolwiek roszczeń. Nie zgodzę się. Niczego mu nie zamyka. Roszczenia jedynie do kwoty na fakturze
  5. > Witam serdecznie. > Wykańczam budżetową łazienkę, która będzie miała na ścianach takie płytki: > Zarówno ciemne jak i jasne. > Chciałem dać na podłogę jakieś jasne imitujące marmur. Tylko, że naszły mnie wątpliwości czy nie > lepiej ciemne imitujące drewno? > Może jeszcze inaczej aby to nie wyglądało zupełnie kiczowato? Widzę jasne
  6. > Zakładam czarny scenariusz - posypało się konkretnie. Podjedź na Owczarską -> jakiś tekst to Ci powiedzą, co tam, bo tak to z fusów wróżenie
  7. > żeby schować jakąś gaśnicę kamizelkę, lewarek i gaśnicę > macie jakieś ciekawe patenty ? mam takie siatki na rzep ale chciałbym coś jeszcze oprócz tego Ogladales filcowe organizery?
  8. > A czy tym 1.6 benzyna da się jeździć, czy jest naprawdę zbyt słaby. > Pytam, bo jeśli chodzi o opcję nowy samochód jest to dość tani wybór Zapewne chodzi o 1.6 120KM (n/a). Wiesz, auto waży ~1,5 tony. Do miasta ujdzie. w trasie też sobie da radę, ale to już zależy od samego kierownika jaki styl jazdy prezentuje. Ja osobiście nie zdecydowałbym się na 120KM w tym aucie. Jak nic musi się przejechać takim autem, bo wiesz jedni lubią cycki, inni wąchać stopy
  9. > Znajomy zastanawia się nad kupnem aktualnego modelu mondeo. Trochę myśli o nówce (ale w ubogiej > wersji) albo używce do 2 lat. Silnik - raczej diesel. > Mnie ciężko jest coś doradzić po za tym, że dobrze się prowadzi i jest za twardo (raz pojechałem > nim w trasę) > Co sądzicie o takim wyborze? Pojemne auto, dużo miejsca, gigantyczny bagażnik (jak mawia moja żona ) Silnik 2.0 tdci 140KM. Fajnie się to to odpycha. Ja jestem zadowolony A znajomy najlepiej niech się umówi na jazdę próbną
  10. > Te somsiad, pójdź do salonu i zobacz jak widać (a w zasadzie nie widać) do tyłu w Mondeo LB - to > jest dramat. Ja tam tragedii nie widzę, a mam spoiler na klapie
  11. Czytam wątek i ręce normalnie opadają, jakie tu bzdury się wypisuje Według niektórych to tylko piloci wojskowi powinni mieć prawo jazdy, bo tylko oni są zdrowi w 100%
  12. > Ale czy to jest zgodne z prawem? Nie jest zgodne z prawem. Przez telefon możesz rozmawiać przez zestaw handsfree, a jazda w zapiętych psach też jest obowiązkowa.
  13. > rocznik od 2007 w górę > na początek wpadło mondeo MKIV - da radę coś sensownego kupic? który motor najmniej problemowy? > ew. jakieś inne typy/modele? Mondeo MKIV fajne jest, ale za te pieniądze sensownego nie kupisz.
  14. > Jak ja nie cierpie stwierdzen typu "tak sie robi", albo "nikt jeszcze nie narzekal". > Czyli dobrze przeczuwalem, ze to niby tymczasowe ubezpieczenie na 1 miesiac za 50zl, to lipa, nawet > z zoltymi tablicami? Na YouTube są filmiki o "wyklejankach" - krótko, jest to oszustwo.
  15. > A możesz podać jakiś przepis? Bezpośredniego przepisu nie ma, ale: Quote: § 108 ust. 1 pkt 4 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. Nr 75, poz. 690 z późn. zm.), obowiązującymi od dnia 8 lipca 2009 r., ...garaże zamknięte, w których dopuszcza się parkowanie samochodów zasilanych gazem płynnym propan – butan, i w których poziom podłogi znajduje się poniżej poziomu terenu powinny posiadać wentylację mechaniczną, sterowaną czujkami niedopuszczalnego poziomu stężenia gazu propan-butan Jeśli garaż nie jest technicznie przystosowany do propanu-butanu, to zakazać może właściciel/zarządca budynku.
  16. > Nie to jest raczej standardowe dzialanie[...] U nas czegoś takiego nie ma > Popatrz na date wypadku 6/Jul, a dzis jest 12/Jul. System przez noc sie zaktualizuje i ta ostania > operacja zostanie dokonczona... > Jak mowiel, spodziewalem sie tego we wtorek, a nie w czwartek[...] U nas to marzenie > [..] > A nie ma wartosci umownej? > [...] Tak, jest wartość umowna, liczona według eurotax'u lub infoexpert'u - są to informatory rynkowe. Ubezpieczyciel stosuje fajny mechanizm wyceny - gdy kupujesz ubezpieczenie AC, ubezpieczyciel bierze najwyższą cenę z katalogu dla danego pojazdu i od tej kwoty wylicza składkę. Gdy likwidujesz szkodę, ubezpieczyciela już nie interesuje na ile auto było ubezpieczone tylko bierze najniższą wartość danego pojazdu z informatora w dniu powstania szkody. Inaczej jest przy autach kompletnie nowych - tutaj do iluś tam miesięcy ubezpieczyciel musi wyrównać utratę wartości. > Calkowicie odwrotnie, co mnie wrak obchodzi... Jesli auto jest stare, np Camry ktora jest warta > $250 lud ubezpiecza na $3k, i jesli maja jakie nawet nie wielkie otarcie to ... firma wyplaci > ci calosc, a "wrak" zabierze. > Potem ten sam lud idzie na aukcje i ...kupuje swoje auto za $250, naprawia za $500, rejestruje z > powrotem (koszt ok $1,000) i trzyma pozostale $1k w kieszeni... [...] > TO sa jednostki, ale jednak tacy sie zdarzaja... [...] U nas jest tak, że np. auto realnie warte 20 000 zł ma szkodę na kwotę 5 000 zł, to ubezpieczyciel wyliczy wartość pojazdu na 15 000 zł, policzy wartość wraku na 13 000 zł i dorzuci ochłap w kwocie 2 000 zł. Dalej musisz się pokopać z firmą, aby wyjść jakoś uczciwie na swoje. > Tu masz link do aukcji jesli to kogos interesuje... > http://www.pickles.com.au/damaged-salvag...tBy=DESCRIPTION
  17. To jest impossible! U nas jest tak: - Zgłaszasz szkodę - Czekasz od 2 do kilku dni na rzeczoznawcę - Rzeczoznawca wstępnie wycenia szkodę - Po kilku dniach otrzymujesz wycenę szkody - Odwołujesz się od wyceny, bo jest dużo zaniżona - W przypadku całki liczą tak: wartość pojazdu w dniu szkody - wartość wraku = kwota odszkodowania (wrak możesz sobie zabrać i co z nim zrobisz to twoja broszka) - Robisz awanturę ubezpieczycielowi i wyzywasz ich od złodziei - Po kilku tygodniach nerwów i szarpania się z ubezpieczycielem idziesz szarpać się z ASO. Ja osobiście na likwidację szkody (wypłatę odszkodowania w zawrotnej kwocie 640 zł) czekałem ponad 6 miesięcy
  18. Jaki uszlachetniacz wlali? Ja przy podobnych objawach zalałem płynem STP do wtrysków (czerwony chyba) i "przepłukałem" tak ze dwa razy. Pomogło. Sonda, cewka, czujnik położenia wału sprawdzone?
  19. > Odpuscic jak odpuscic, ale ciagnac ktorys z poprzednich watkow mogles. > Pewnie juz wiesz, ze to Twoje utyskiwanie na VW pomalu przestaje nam wchodzic? Mów za siebie. > Nie to zebym mial cos przeciwko temu, ale rozpetales taka batalie, ze czasami mam wrazenie na ten > temat plodzisz kilka watkow dziennie. Batalie to europejczycy rozpętali, a OZI pokazuje tylko jak robi się nas w konia
  20. > Olej filtr wymienialem juz dwa razy, w ASO. > Gwarancja konczy mi sie w lutym 2014,a przeglad chyba jej nie przedluza. Może być tak, że przeglądu nie zrobisz a za dwa miesiące pierdyknie coś co łapałoby się pod gwarancję, ale tej już nie uznają, bo nie zrobiłeś przeglądu?
  21. Jeszcze tego samego dnia co tu pisałem, pojechałem z wieczora (piątek) złożyć pisemko z żądaniem zwrotu. Pan jeszcze raz wywołał awanturę na cały sklep. Dziś otrzymałem telefon i rozmawiałem z bardziej kompetentnym człowiekiem Próbowali ładować przez weekend i nie dali rady. Stwierdzono wadę fabryczną (zwarcie chyba czy coś). Więc dziś pieniążki poszły do zwrotu. To jaki teraz kupić akumulator do silnika 1.6 Fiata Stilo?
  22. > Jeżeli masz kartę gwarancyjną Centry podbitą przez ten market to nie bardzo wiem dlaczego Oni go > ładują a nie odeślą do producenta > Ewentualnie zapytaj czy mają taki spec miernik elektroniczny np. Boscha który robi test i drukuje > wynik np. że aku jest kupa i nic z niego nie będzie. Nie wiem, dał mi jakiś wydruk (patrz załącznik). Czy akumulator może ładować się od 20 marca do dnia dzisiejszego i jeszcze nie jest naładowany?
  23. > Powinni mieć taki sprzęt do sprawdzenia aku pod obciążeniem, poproś o pokazanie wyniku tego > badania. > Do aku powinna być dołączona karta gwarancyjna producenta czyli Centry z numerem seryjnym, dostałeś > takową ?? > EDIT: co by nie było to minęło te 14 dni i nawet jak chcą Ci go zwrócić to poproś o "diagnozę" na > piśmie, nic na gębę. I najwyżej jak znów padnie to reklamuj ponownie. > Ja swoją reklamowałem bo padła całkiem po cirka roku i w końcu wymienili na nowy, nowy zaczął się > pocić po cirka pół roku , to już nie jest ta Centra co była kiedyś Karte i numer seryjny mam. Zgłoszenie już tu wklejałem. Jade zawieść im pisemko, że termin upłynął i chce zwrotu gotówki (wiem, że pewnie to nierealne, ale przynajmniej uruchomię formę pisemną dalszych kontaktów)
  24. > kupiłeś centre więc gwarantem jest centra > feu vert jest sprzedawcą i o ile nie mają umowy ''serwisowej'' z centrą to nie diagnozują do celów > gwarancyjnych. > Jeżeli masz papier na reklamację z niezgodności w myśl ustawy to mają 14dni na odpowiedź, po tym > reklamacja jest uważana za skuteczną i mają się zastosować do wskazanego przez Ciebie > rozwiązania problemu. Ale mam na piśmie, że Feu Vert jest gwarantem. Jedyny papier jaki mam to taki:
  25. > Więc czasem trzeba poczekac trochę dłużej a jak nie to walić na niezgodność > Wtedy będziesz miał 14 dni na rozpatrzenie, i nie będzie wtedy tego typu dyskusji , jaką zaliczyłes > u siebie Ale tu minęły 17 dni od zgłoszenia, więc chcę od nich stanowiska na piśmie, czy uznają czy nie uznają, a oni dalej twierdzą, że go ładują
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.