Skocz do zawartości

DmO

użytkownik
  • Liczba zawartości

    435
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

3 obserwujących

Retained

  • weteran

Profile Information

  • Lokalizacja
    Olkusz, Polska
  • Zainteresowania
    Wszelkiego rodzaju nowoczesne technologie, motoryzacja

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

DmO's Achievements

leniwy kierowca

leniwy kierowca (9/20)

3

Reputacja

  1. ... u mnie w BKC była KKK Berg Warner ... ps. a czy jedna od drugiej jest lepsza? która ma lepsze opinie?
  2. @ Nie wiem, co to BXE ale jeśli to to, o czym przeczytałem na szybko i jakieś wadliwe panewki to raczej pierwszy raz o tym słyszę. @@TomekZawieja Na pierwszej wizycie zdiagnozowano, że hałas pochodzi z wirnika, natomiast po zdjęciu turbo zdiagnozowano oderwaną łopatkę na wylocie. Jak wspominałem wcześniej w pewnym momencie poczułem niezłe chrobowatanie przez 5 minut, które następnie ustało całkowicie, co nie zmienia faktu, że gwizd pochodził z luzu wirnika i ocieraniu się o obudowę.
  3. Problem rozwiązany. Dzisiaj odebrałem autko z serwisu, założona nowa zregenerowana turbina z Turbo-Tec-u Jaworzno, wymieniłem olej i filtry. Efekt? turbo nie słychać nawet po starcie silnika i lekkim ruszaniu, gdzie wcześniej w tym zakresie był delikatny gwizd, przyspieszenie znacznie się poprawiło, chociaż nie czułem spadku mocy wcześniej przy prawie 150KM to na nowej turbinie efekt jest piorunujący, jednak te kiilka koni musi być na plusie. ps. odłamana łopatka była na wylocie, nie dolocie. Układ przeczyszczony i przedmuchany, nic nie znaleziono. Dziękuję wszystkim za pomoc.
  4. .. a poważniej? czy taka łopatka ma szanse dostać się do silnika? czy w tych przelotach są jakieś miejsca, filtry, gdzie zatrzymują się ciała obce?
  5. Mam pytanie, ostatnio jadąć coś zachrobotało ... potem ustało i wszystko dalej było jak zwykle z tym zwiększonym gwizdem turbo. Dzisiaj samochód odstawiłem już konkretnie do serwisu, zdiagnozowali usterkę turbiny i odłamanie łopatki z wirnika, zatem rozumiem, że właśnie stało się to co napisał TomekZawieja powyżej. Teraz moje pytanie, czy takie ułamanie łopatki i ewentualne wciągnięcie w dolot jest groźne? czy może narobić szkód? czy Panowie mechanicy rozbiorą obieg i znajda element i po kłopocie?
  6. Obiecałem, że się odezwę i jestem Wynik sprawdzenia: turbina (lekki luz, wirnik ociera o obudowę), lekki wyciek na przewodzie olejowym do turbiny. Generalnie wszystko ok, przyspieszenie jest, nie ma błędów, ale pisk na zewnątrz jest nie do zaakceptowania i sytuacja wymaga naprawy. 1. Teraz tak, moje najgłupsze pierwsze pytanie na tym forum to: czy mogę tak chwilę pojeździć i liczyć, że wirnik ocierając się szybko się spiłuję i turbina nieco ucichnie, a ja dojadę do końca jej żywota, kto wie może nawet jeszcze ze 100 tysięcy km? 2. Drugie pytanie, normalniejsze "chyba": czy jeśli jest tego rodzaju lekki wyciek, to czy może to być również swego rodzaju nieszczelność wpływająca na taką pracę turbiny? Jestem zdecydowany to naprawiać i to najszybciej jak się da i tak: - najchętniej kupiłbym nową turbinę garetta taką jak mam oryginalnie w samochodzie, ale serwis wycenił taki zakup na prawie 7 tys. brutto (drogo), czy mogę, gdzieś kupić taką turbinę normalnie znacznie taniej? - oryginał garetta regenerowany, zaoferowano mi za ok. 2250 zł brutto przy oddaniu mojej turbiny w rozliczeniu... 3. Trzecie pytanie, czy lepiej oddać moją turbinę do serwisu profesjonalnego, gdzie regenerują całkowicie włącznie z wyważaniem itp. za około 1400 zł i liczyć, że jeśli to tylko luz to może zapłacę taniej i zregenerowania będzie wymagało mniej elementów? Napiszcie kilka podpowiedzi, nie zależy mi aż tak bardzo na budżecie, ale też bez przesady. mogę wydać trochę pieniędzy, bo zależy mi na pewności, że następne turbo zrobi kolejne co najmniej 150 tys. km. Co poradzicie?
  7. Dzisiaj po południu będę w porządnym serwisie, pod wieczór dam znać, co i jak się okazało
  8. Ja wiem co to gwizdanko turbinki jeśli wszystko jest prawidłowo, ale jeśli teraz przyspieszam a inni kierowcy zjeżdżają mi bo myślą że coś na sygnale jedzie to już nie ma żartów
  9. Na jutro umówiłem się w innym serwisie, zobaczymy jaka diagnoza.
  10. Rozumiem, a czy bezpiecznie jest abym jeździł tak? wizyta w serwisie umówiona dopiero na za tydzień.
  11. Dzięki, mam taką nadzieję, że to gdzieś na rurce. Mam dodatkowe pytanie, czy jeśli faktycznie byłaby to turbina to możliwe, żebym miał ładne przyspieszenie i doładowanie cały czas?
  12. Witam, Na wstępie parametry: Seat Leon 2 1.9 TDI (turbina najprawdopodobniej o zmiennej geometrii) W dniu dzisiejszym podczas spokojnej rodzinnej wycieczki, zaskoczył mnie nieciekawy dźwięk spod maski, zaczęło się od lekko słyszalnego płynnego pisku, na początku myślałem jakby policja na sygnałach jechała na zewnątrz, w środku tak właśnie specyficznie słyszalny dźwięk wraz ze zwiększeniem i zmniejszeniem obrotów silnika. Teraz tak, przy ruszaniu słychać delikatnie prawidłowy lekki świst turbiny nie o ten mi chodzi, ale kiedy jade szybciej i docisnę mu konkretnie to jest konkret odejście, jednak z pod maski aż gwiżdże, kiedy ciągne go na obrotach ten gwizd jest nieustanny, a kiedy się zatrzymuje i jadę spokojnie zanika ... pojawia się tylko przy dociśnięciu, obciążeniu i utrzymuje się. Nie zaobserwowałem spadku przyspieszenia, nie kopci z tyłu, nie śmierdzi olejem nic takiego, o turbo zawsze dbam, nie wyłączam na gorącym itp. Czy to objawy padającej turbiny? czy może to być jakaś nieszczelność w dolocie albo gdzieś? czy zepsuta turbina może dawać doładowanie? Zauważyłem, że w górze pod nad silnikiem pod maska na godzinie 12, nad rurą w miejscu obejmy metalowej (nie wiem czy to dolot nie znam budowy tego samochodu) na wewnętrznej stronie maski osadza się taki biały osad, stamtąd też jakby ten świst dobiegał, ale może mi się wydawać. Proszę o pilną analizę fachowców, co to może być? czy mam faktycznie szykować się na turbinę? ps. przebieg 170 tys. turbo od nowości nie robione, bo wszystko jest ok.
  13. Masakra jak sie zniechecilem
  14. Wczoraj widzialemw tvn turbo ten programik, gdzie doradzaja jakie autko kupic potensjalnemu kowalskiemu i byly 3 fury: insignia, mondeo, saab ... mi osobiscie najbardziej podoba sie insignia i nie zalezy mi na wielkosci srodka itp, ale strasznie zjechali opla w tym programie, wybrali forda .. saab ciekawostka. Na prawde az tak zle mozna oceniac insignie w porownaniu do mondeo?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.