lepo78

U mnie jest cały czas ten sam schemat, za pierwszym nie zapala, albo zapala i gaśnie, za drugim słychać pompę i jest super. Dodam, że ta usterka pojawiła się po odbiorze z ASO, ASO nie wie co to się dzieje, byłem u nich dwa razy. Co ciekawe krótkie zgaszenie - np. minuta albo dwie powoduje, że bolid odpala, przy dłuższym jest problem. Idzie się do tego przyzwyczaić, ale wypadałoby z drugiej strony to ogarnąć CRV 09' 2.0 automat Aaa edit: był okres że palił dobrze - jadąc na wakacje tankowałem na Shellu, miałem wlać 95, ale ni było, to zrobili promocję na jakieś hiper super paliwo w cenie 95. I normalnie po całej nocy palił za pierwszym razem, i tak może z 10 razy, potem paliwo normalne i lipa dalej, może to jest jakiś trop?

Jest tak, podczas pierwszego przekręcenia kluczyka w pozycję zapłon nie slychać pompy paliwa, auto odpala na chwilę i gaśnie, bądź nie odpala wcale. Za drugim już wszystko jest ok, pompę słychać, auto w 100/100 odpala i potem jest bezproblemowo. Co jest grane?

Czyli uściślając: za auto warte rynkowo 50kpln wezmę powiedzmy 30? Gdzie sens i logika? Aaa jeśli wykup był na firmę to już na amen czy można to w jakiś sposób zmienić żeby był na osobę fizyczną?

Ok, ale załóżmy że zamierzam teoretycznie sprzedać teraz, leasing się skończył miesiąc temu, wykup na firmę. Cena powiedzmy 50kpln, vat do zaplacenia 23% czyli 11.5kpln, czyli realnie biorę 38.5kpln - czyli duuuużo poniżej wartości. Czy np. w co jest mi ciężko uwierzyć sprzedając komuś na firmę cena 50kpln może być ceną netto, kupujący zapłaci więcej o podatek - wiadomo, ale jakoś to sobie odbije. Naprawdę nie wiem jak to połapać, przepisy są mocno nieścisłe, jak coś wiecie to piszcie śmiało, każda porada na wagę złota

A jest opcja, żeby sprzedać komuś innemu na firmę i wtedy nie płacić tego vatu? Ewenti jak to szczegółowo ugryźć?

Jest sobie auto, na które skończył się leasing, wypadałoby go teraz sprzedać - czy sprzedaż auta poleasingowego różni się czymś od sprzedaży cywila? Wiem, że w DR mam wbitą własność banku, ale wszystkie dokumenty potwierdzające całkowitą spłatę mam również. Powinienem coś gdzieś zgłosić, może przerejestrować na siebie czy nie muszę? Dajcie znać, gugle nic konkretnego nie mówią, dam nogę uciąć że ktoś z was ma taką procedurę za sobą

> Ja tez będę robił blacharz mi powiedzial ze zabierają za to dowód chociaż z drugiej strony > ducato, jumpery itp maja i jeżdżą Zrób cichy i powinno być ok, ale właśnie tu może być problem

> ale przekaznik trzeszczy czy szybko cyka ?? Bo jezeli cyka to znaczy ze cos z masa Trzeszczał, kupiłem dwa nowe, zamontowałem, słychać pompę, nie słychać przekaźnika, pali, nie gaśnie, powinno być ok.

Włożyłem dwa nowe przekaźniki, pompa zadziałała, odpalił chodził, nie gasł. Po godzinie nie mogłem odpalić, włożyłem jeszcze jeden awaryjny przekaźnik - sejek odpalił, ale jak ruszałem to gasł, i tak może z 5 razy. Teraz jest tak, że nie słychać przekaźnika, pompy nie można odpalić, tak jakby nie było zasilania gdzieś.. Myślcie, pilny temat mam z tym sejem do ogarnięcia.. T-jet, problem polega na tym, że podczas jazdy, nagle - ni z gruchy ni z pietruchy coś odcina pompę paliwa i auto staje. Miałem taką sytuację dwa razy - za pierwszym razem pomogło napierniczanie ręką w dekiel przykrywający pompę - w pewnym momencie pompa załapała i przejeździłem tak dobry miesiąc. Niestety parę dni temu miałem podobną sytuację - okazało się że wyskoczył przeciwstrząsowy - na równej prostej drodze, wcisnąłem go i dojechałem do domu, ale tam fura padła na amen. Teraz problemem są trzeszczące ciągle przekaźniki - dwa zwykłe fiatowskie na pięć pinów - tak to mam zrobione. W pozycji zapłon nie słychać pompy paliwa, słychać tylko trzeszczenie, auto nie pali. Wymieniłem przekaźniki, dalej trzeszczy i nie pali. Jakieś typy jak to ugryźć?

> Ja mam czujnik z punto w głowicy i wentyl załącza się przy 90 stopni na autogauge, nie wiem ile > jest według kompa. Ja mam EMU, vems pokazuje załączenie wentyla przy 95, zbija do 91

> ktory Haldex? jak ma wylaczalne ESP to przy Haldexie IV pojdzie bokiem, przy wlaczonym ESP tylko > kawalek Chodzi o wózek z lat 2001-2004, jaki tam jest haldex nie mam pojęcia, ale rocznik auta może coś pomoże

Pytam pod kątem seata leona w tym napędzie, pójdzie to bokiem i się nie rozsypie czy raczej słabawo w tej kwestii? Totalnie nie znam konstrukcji, ale na yt nie wygląda to źle. Jak ktoś ma albo wie coś to podzielcie się wrażeniami

> Clio Sport. Dobry typ, i chyba się kupi względnie niezłe w tym pieniądzu

do 20kpln, napęd dowolny, gabaryt dowolny, powiedzmy że 7s do paczki. Jakieś sugestie?

Sprawdziłem zawartość wody w płynie hamulcowym - na mierniku zabrakło skali, dwie czerwone diody się zapaliły, pomarańczowe i zielona naturalnie też, więc jest jakiś trop, jutro wymieniam płyn i obadam czy będzie różnica, po cichu liczę że tak. Obroty: w trasie nic się nie dzieje, ale w korku już tak - normalnie na poziomie około 600rpm i tak się podczas 99,9% jazdy utrzymuje, ale czasami czuć coś w rodzaju lekkiego szarpnięcia obrotów, po chwili dłuższej lub krótszej obroty skaczą do ponad 2krpm na dwie sekundy, wracają do 600 i tak kilka razy. Nie ma reguły, zazwyczaj mam tak gdy dojeżdżam do celu , średnio po 50km coś się zaczyna dziać, chociaż nie zawsze. Jakieś typy? Przepustnica z AR jakby się kto pytał, jak coś piszcie co myślicie