Skocz do zawartości

Lcf

użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 190
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Lcf

  1. > No ale Q7 jest ciężki. Audi fizyki nie oszuka. Choćby nie wiem co. Touareg 3.0 V6 TDI 240KM 6bieg tiptronic wazy 2321kg - 8.3sek Audi Q7 3.0 V6 TDI 240KM 6bieg tiptronic wazy 2295kg - 8.5sek
  2. > http://www.zeperfs.com/en/duel3022-3210.htm > SKRZYNIA Ale wersja 240KM wychodzila wczesniej niz od 2009r i niekoniecznie w zestawie z 8biegowym tiptronicem:-)
  3. Tak przegladam dane techniczne potencjalnych w zakupie aut i cos mi to wyglada podejrzanie. Touareg 3.0 V6 TDi ma cos zaskakujaco dobre osiagi - 240KM i 500Nm od 0-100km/h w automacie 8.3sek, a manual 8sek (masa auta 2320kg i 2300kg), natomiast wersja 3.0 V6 TDI 225KM ma juz znacznie gorsze osiagi 225KM i 500Nm, a 0-100km/h robi juz w 9,6sek w manualu. Czyzby te 15KM robilo az tak wielka roznice ? Phaeton z silnikiem 3.0 V6 TDI 240KM robi setke w 8.3sek - automat. Wiec cos ten Touareg 240konny jest wyjatkowo szybki. Faktycznie ten Touareg zbiera sie tak ladnie ?
  4. > Alfa ładniejsza, Croma znacznie praktyczniejsza - jest dużo większym samochodem w środku (taki > pseudo van). > Przeznaczając 25tys. na jedno i drugie można się władować na niezłą minę, po tych autach nie widać > zużycia nawet przy przebiegach 300tys. > W jednym i drugim silniki 1.9 diesla 120KM bardzo fajne, mało awaryjne ogólnie i trwałe. Jednak > dopiero 150KM sobie radzi z tymi autami (szczególnie ciężką Cromą). Wersja 150konna ma swoje > wady jednak są opanowane i nie drogie do ogarnięcia. > Brałbym Cromę z rozsądku...a Alfe dla wyglądu Czyli musza byc wykonane z dobrych materialow, skoro po przebiegu 300kkm nie widac sladow zuzycia. Ojciec ma Paska B6 z nalotem 130kkm i cos juz delikatnie widac slady zmeczenia
  5. > Odpusc sobie sprowadzane bo na 100% sa przekrecone... > Chyba, ze sam sobie przyprowadzisz > Ale wtedy cena bedzie inna Czyli z Cromami jest jak z Passatami, ciezko trafic ladny egzemplarz.
  6. ta calkiem fajna opcja ta rowniez niczego sobie Holender, auto z takim wyposazeniem za takie pieniadze, przeciez za ta kase to sie kupi golfa V bez polowy wypasu
  7. Witam ponownie, znajomemu powiekszyla sie rodzina i narazie tak wstepnie zastanawia sie nad zmiana auta. Jako ze w dobrych pieniadzach mozna kupic Crome i AR159 to bierze te 2 auta pod uwage. W gre wchodzi silnik 1.9JTDM (czy jak sie to tam nazywa) 150KM i raczej automat. Popatrzylem na ogloszeni i faktycznie te auta za to co oferuja sa w smiesznych cenach, za 20-25tys mozna kupic ladny egzemplarz. Co jest nie tak z tymi autami, brak znaczka VW czy AUDI na masce ?
  8. > A na fotce jest tylko Twoje auto czy na sąsiednim pasie też coś jedzie? Dostalem fotke w powiekszeniu, gdzie widac kawalek szyby i moja twarz.
  9. Witam, wlasnie dzis dostalem info, ze przekroczylem predkosc w terenie zabudowanym i dolaczona fotka z fotoradaru umieszczonego w smietniku. Doskonale pamietam ten moment, bo to byly godziny szczytu i jechalem praktycznie w korku. Pytanie, czy traf chcial i tylko ja z calego tlumu dostalem fotke, czy tez moze wszyscy kierowcy, ktorzy jechali w mojej okolicy. Skad mam miec pewnosc, ze to moja predkosc pokazuje fotopstryk, a nie np auta jadacego po mojej prawej stronie ? Nie to zebym chcial sie wylgac, ale nie chcialbym tez zaplacic za nieswoje przewinienie.
  10. > aha...jak się umówię na którą? na 8 a pracuje od 9... > a jakbym pracował od 8 to może po pracy? a jeszcze dojechać trzeba...tak się nie da...a może > inaczej, nie jest to takie proste... > najczęściej zakłady pracują w godzinach takich jak ja...takich co mogę do nich podjechać jest > mało...nawet bardzo... > o zostawianiu samochodu na cały dzień albo dłużej już nie piszę bo to jest indywidualna sprawa i ja > np. nie lubie A jak masz do wymiany rozrzad, albo powiedzmy zawieszenie w aucie zasilanym benzyna czy ropa to jak sobie z tym radzisz ?
  11. > bo stary miałes słabve instalacjęe gazowe > ja ujezdzałem auta z lpg 4, 5 i 6 generacją. od 3 cylindrów po v8, równiez diesla z LPG. > wszystko zalezy od dobory komponentów i ich nalezytego montazu. Podpisuje sie pod tym rekoma i nogami Milem w swojej karierze kilka aut z LPG i nie powiem zlego slowa o zasilaniu auta tym paliwem, ale za kazdym razem jakims dziwnym trafem "przeplacalem" kilka stowek za instalacje do swojego autka.
  12. > 4.2 z dobrze założonym lpg będzie ekonomiczny, ten diesel kopci dużo, szczególnie wersja 313KM, > maksymalnie 17, srenio 13 > 4.2 (stare nie fsi) pali 25 max gazu, średnio 20 czyli niewiele wiecej niz moj obecny powoz
  13. > Diesel to V6. V10 jest bardzo awaryjny i koszmarnie drogi w eksploatacji. Benzyna ma chyba > bezpośredni wtrysk (ale tu mogę się mylić) więc raczej zapomnij o gazowaniu. Myslalem o starym V8 310KM na zwyklym wielopunkcie, nie FSI > Świetne auto ale bardzo kosztowne w eksploatacji.
  14. > I tak, faktycznie tak to wygląda - kupię auto z największym silnikiem na jaki mnie stać ale założę > LPG bo za dużo pali a benzyna droga. To w końcu stać na takie auto czy nie bo się pogubiłem?? Jesli istnieje mozliwosc jezdzenia za pol ceny, to dlaczego nie skorzystac z tego, mozesz mi to wytlumaczyc. Mam jezdzic na benzynie tylko dlatego, ze mnie na to stac ? Za zaoszczedzone rocznie pieniadze na paliwie, mam extra wakacje 2x w roku za free. Nie jest dla mnie ujma jazda dla LPG, widac dla niektorych jest, coz poradzic. Obecnie mam 5tke 4,8 V8 z LPG i nie wiem co to gaz w aucie, nie dotykam nic od wielu miesiecy, a roznicy w jezdzie benzyna - gaz nie widze. A na paliwie przez okres uzytkowania zaoszczedzilem pokazna sumke i nie czuje sie gorszy dlatego ze jezdze na LPG
  15. Witam, czy mamy tu kogos kto uzytkuje tu auto z takim silnikiem ? Chcialbym zasiegnac info jakie koszta eksploatacji i ile ON/LPG to spala w miescie i na trasie. Zastanawiam sie, czy ekonomiczniejsze w utrzymaniu bedzie 4.2 V8 z LPG czy ten diesel. Z gory dzieki
  16. Tak czytam i czytam te posty i opisze Wam swoj przypadek, od tej drugiej strony, czyli sprzedajacego. Auto japonskie, dosc swieze, diesel, skrzynia automat. Sprzedajacy zostal poinformowany, co z autem bylo robione, auto po drobnej kolizji, wymieniony blotnik i zderzak i te 2 elementy lakierowane. Przyjechal czlowiek z cala rodzina, oglodali z godzine, po Lodzi jezdzilismy tez z godzine, najpierw ja za kierownica, pozniej zainteresowany i jego kolega. Nastepnie wizyta u Kosickiego, tam ok 2godz trwal przeglad. Po tym czasie przyszedl czlowiek z serwisu i poprosil nas. Dal wydruk, ze z autem wszystko OK, a jedyne co stwierdzili, to chwilowe bledy (czy jak on to okreslil) wiekszosci modulow, ktore spowodowane byly prawdopodobnie odlaczeniem akumulatora (pokrywa sie to z prawda, bo auto stalo bez baterii kilka dni) Wszystkie bledy daly sie wykasowac i ASO nie widzi tu nic podejrzanego. Klient zadowolony, wynegocjowal cene i poprosil, aby auto dostarczyc mu do miejsca zamieszkania - 200km od Lodzi. Zgodzilem sie i na drugi dzien osobiscie za kierownica zaprowadzilem auto pod wskazany adres. Ponowne ogledziny, czy aby nic przez noc sie nie zmienilo, wszystko OK i wyplata pieniedzy. Po miesiacu dostaje sms, ze skrzynia automat nie dziala jak nalezy, ze sie slizga miedzy 3 a 4 biegiem i komputer wyrzuca blad zaworu. Dziwne, autem jezdzilem przed sprzedaza, pozniej z godzine po miescie z pedalem gazu w podlodze, a nastepnie do klienta 200km i nic takiego nie zauwazylem. Ale chcialem pojsc klientowi na reke i usunac usterke. Zamilkl. Po kilku kolejnych tygodniach dostalem pismo od radcy prawnego, ktory to w imieniu kupujacego domaga sie zwrotu pieniedzy za auto, kosztow rejestracji (bo auto bylo po oplatach celnych) oraz zadoscuczynienia w wysokosci kilku tys PLN. Ja uwazam, ze dolozylem wszelkich staran, aby pokazac stan faktyczny samochodu, wizyta w ASO wybranym przez kupujacego (nie narzuconym przeze mnie) tez niczego nie wykryla i nagle po miesiacu slizga sie skrzynia i czlowiek chce oddac auto i jeszcze zadoscuczynienie. I co, rozumiem, ze mam do niego jechac po auto i wyplacic mu kaske o ktorej napisal jego radca prawny?
  17. Witam, jako ze pogoda za oknem coraz fajniejsza, rozgladam sie za trampolina dla dzieciakow (3 i 7lat) Przegladam allegro i widze spore rozpietosci cenowe, za bardzo podobne trampoliny. Domyslam sie, ze wiekszost to i tak chinszczyzna, zatem dlaczego tak kolosalne roznice, np trampoline o srednicy 250cm mozna kupic za 200zl i za 500zl, jedna i druga wg opisu kropka w kropke to samo ?? Szukam jakiejs trampolinki o srednicy 2,5-3,5m max, do 100-120kg, poradzicie jakies sprawdzone modele ?
  18. Witam, ojciec przymierza sie do przesiadki z Paska B6 2.0TDi na ktores z aut w temacie. Mozecie powiedziec cos wiecej nt tych aut, ktos uzytkuje tego suva? Podobno Passat jest mega awaryjny, a z tego co wiem, ojciec zrobil w nim rozrzad, klocki tyl i przod, wiec jak na te legendarna awaryjnosc to chyba nie tak zle, przelot 125kkm, silnik BKP. Jakie opinie ma silnik w autach z tematu ? Jak ze spalaniem i awaryjnoscia ?
  19. Ojciec mi dzwoni, ze mu sie klocki koncza w jego bolidzie (swoja droga komunikat o sprawdzeniu klockow swiecil mu sie juz od ponad pol roku), polecilibyscie jakies sprawdzone klocki na przod ? Z gory dzieki
  20. Ja w Lodzi place 90zl za godzine pracy koparki i 450zl za wywrotke 30ton ladunku, ale to sa lodzkie ceny
  21. > Jak najbardziej do zrobienia. Popatrz tutaj szkody większe i jakoś to dało się zrobić.I napewno > nie musisz jechać daleko na wschód aby to naprawić Przeciez "eksperci" ktorzy naprawiaja auta blacharsko/lakierniczo tylko w autoryzowanych serwisach, zaraz powiedza, ze taka naprawa u Henia w garazu, jest niezgodna ze sztuka, a poza tym nie moze byc dobrze wykonana, bo nie kosztowala tyle co w ASO, ile ten Henio wzialby za swoja robote, 600zl, a w ASO grube tysiace, wiec sama cena swiadczy juz o jakosci wykonanej pracy
  22. > Tak żeby nie było żeźby i było ładnie naprawione ok. 5000 pln. A to jak mialaby niby wg Ciebie wygladac taka naprawa, ktora nie bylaby rzezba ? Przyznam, ze jestem bardzo ciekaw co napiszesz. Kumaty blacharz (nie Henio w stodole, tylko czlowiek z odpowiednimi narzedziami) ogarnie to w taki sposob, ze lakiernik bedzie mial doslownie minimalna warstewke szpachli do nalozenia na gorna czesc blotnika, co wg mnie bedzie lepszym rozwiazaniem, niz wstawianie drugiego blotnika, bo tu ewidentnie jest to wszystko do wyprowadzenia przez blacharza niemalze na zero. Blacharz jak dla mnie kwota 300-500zl max i do tego lakiernik 600-800zl
  23. > Ja też i zawsze mnie zastanawia jak zahamować awaryjnie gdyby coś Wystarczy dluzej przytrzymac guzik, ot cala filozofia
  24. > za niewiele więcej masz dobre i sprawdzone żarówki, więc po co kombinować a ktore to wg Ciebie sa dobre i sprawdzone ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.