Skocz do zawartości

Siemion

użytkownik
  • Liczba zawartości

    508
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

8 obserwujących

Contact Methods

  • Gadu-Gadu
    3068282

Profile Information

  • Płeć
    Not Telling
  • Lokalizacja
    Ursus
  • Zainteresowania
    Rodzina, samochody, majsterkowanie, gotowanie
  • Samochód
    VW

Siemion's Achievements

wyciszony kierowca

wyciszony kierowca (10/20)

0

Reputacja

  1. Ja ze swoim DSG jeździłem do Samko na Połczyńskiej http://www.samko.pl/słyszałem o nich dużo dobrego, a obsługa klienta na wysokom poziomie. Na szczęście okazało się, że moja skrzynia działa prawidłowo. Z tego co wiem z ich usług korzystają też ASO VW i Skody. Siemion
  2. Miałem Octavie II 2.0 TDI +DSG W skrzyniach 6-tkach trzeba pilnować wymian oleju i filtra. Producent podaje interwał wymiany co 60kkm, i nie należy tego przeciągać. Osobiście robiłem wymianę co 40kkm. Padła mi dwumasa przy 95kkm (wymiana dobra wola Skody) poza tym żadnych problemów. Przy przebiegach około 200kkm może zajść konieczność wymiany sprzęgieł. Jeśli się da wybierz auto bez haka, podobno DSG nie przepada za ciąganiem przyczep (zasłyszane) DSG naprawdę daje dużą frajdę z jazdy Siemion
  3. > No właśnie - czyli niszczy lakier? Wczoraj byłem z kumplem na myjce i chyba właściciel tejże podbił > do nas jak żeśmy tak "zmiekczali brud" i powiedział, ze to niszczy lakier i nie poleca. I że > to jest jakiś roztwór antyzamarzający czy coś takiego. A nie zwykła woda. A co miał powiedzieć jak myliscie auto nie dając mu zarobić? Lepiej było was nastraszyc żebyście wrzucili kasę i umyli zgodnie z zasada działania myjn:-)
  4. Siemion

    Wymiana świec

    > Właśnie wymieniłem świece. Objawy przed (opisywane we wcześnijeszym wątku) to gubienie zapłonów. > Czasem irytowało, gdy musiałem mocniej i szybciej wcisnąć gaz, bo się potrafił lekko zadławić. > Mechanior twierdził, że prawdopodobnie cewka (moduł zapłonowy), ale żeby najpierw wymienić świeczki > (ostatnia wymiania jakieś 50 tys km temu). > Stare świece wyglądają tak: > Po wymianie i przygazowaniu nadal sie lekko krztusi. Wyłączyłem klimę, radio, światła i nadal się > krztusi. > Czy mam już zamawiać moduł zapłonowy? Mój Tata miał podobne objawy, wymieniłem mu świece i przewody WN. Objawy ustąpiły i zrobił już 10 tys km Siemion
  5. > czy z tyłu ma bębny czy tarcze ? > silnik 1.6 100KM benzyna htb ma bębny, ale Combi ma tarcze. Wiem bo mam Htb, a Tata mój ma Combi Siemion
  6. > Z jakim silnikiem szukać używanego, czy bać się napędu na 4 koła, na co zwracać uwagę. > Proszę o pomoc. Moja siostra ma SX4 1,6 benzynę 2WD. Auto od nowości w rodzinie od początku był problem z dużym spalaniem Pb. W mieście 9-11l w trasie nie udało się osiągnąć mniej niż 7l. Zgłaszane było na gwarancji, jeździli różni kierowcy/ użytkownicy żeby wykluczyć ciężką nogę. Mnie udało się zejść po mieście (tydzień testu do 8,6l)ale toczyłem się a nie jeździłem. Skończyło się na montażu LPG. Instalacja gazowa do tego silnika wymaga jakiegoś dodatku w płynie, który jest dotryskiwany do gazu(w komorze silnika jest dodatkowy zbiornik na ten płyn)- szczegółów nie znam.
  7. > Jak to czytam to mam wrażenie, że dyskusja jest o tym czy oddać nerkę a nie zamienić auto mniejsze > na większe. To tylko cztery kółka, blacha, po prostu maszyna spełniająca określoną funkcję. I > niezależnie od przyjemności z jazdy takim a nie innym autem to nadal tylko samochód a nie aż > samochód. Przecież auto można zmienić z dnia na dzień, a rozważania jak o decyzji życia. Coś jest w tym, kolego co napisałeś. AK to miejsce spotkań nie tylko użytkowników, ale też fanatyków motoryzacji. Dla takich ludzi, w tym również dla mnie auto, to coś więcej niż cztery kółka. Czasem łatwiej podjąć decyzję o zmianie żony niż auta Pozdrawiam Siemion
  8. > Pół roku temu powiększyła mi się rodzina i jest już nas 2+1 > Obecnie mam Fiat Panda 1.2 z 2004r - sprawuje się znakomicie. > a) miejsca jest troszkę za mało > b) nie ma klimy a dalsze podróże z maleństwem w upały to katorga > Pojawił się pomysł zmiany Panda na Grande Punto, bo : > a) będzie z klimą > b) będzie większe > c) spalanie nie będzie dużo większe (a może będzie z LPG) > d) będzie nowsze > Co w tej sytuacji zrobić męczyć się dalej pewnym i sprawdzonym autem, który nie wymaga wkładu > finansowego, czy sprzedawać i brać Grande ? Jeśli faktycznie nie mieścicie się do obecnego auta, to pomyśl może o boksie na dach. Pamiętaj, że dziecko z czasem nie będzie potrzebowało ani tak dużo bagaży w każdą nawet najkrótszą podróż ani dużego wózka. Czas szybko leci dzieci rosną, a sprawdzone auto, które nie wymaga wkładu finansowego to idealny prezent jaki możesz dać nowemu nabywcy. Sam raczej nie trafisz na taki sam prezent od losu, więc jeśli zdecydujesz się na zakup innego auta, pamiętaj, że do jego ceny bezpiecznie jest doliczyć sobie kilka % wartości pojazdu na wydatki, które wyjdą po zakupie. Siemion
  9. > panda 100hp Auto fajne, ale na chwilę. Przy mocniejszym dzwonie (którego nikomu nie życzę) rodzina oszczędza na wyborze trumny- pochowany jesteś razem z wrakiem. Siemion
  10. > Panowie taką zagwostke mam. Jest takie autko: > http://allegro.pl/octavia-kombi-1-9tdi-105km-salon-pl-1wl-fv23-i4345035960.html > Wyposażenie mi pasuje, przebieg realny. NA wszystko są faktury. > Do zrobienia jest normalny serwis plus klocki plus profilaktycznie rozrząd, nabicie klimy filtry > itp niezależnie od wszystkiego. > Widzicie coś nie tak?? Szukam też opini o tym komisie i kurcze sporo pozytywów.. Ja użytkuję już drugie auto zakupione w podobnym komisie aut po leasingowych i jestem zadowolony. Takim autem jeździ też mój Tata. Plusem tych aut jest udokumentowany przebieg możliwy do sprawdzenia w ASO (grupa VW) i dobry stan techniczny. Mnie udało się nawet kupić 4 letnie auto z fabryczną powłoką lakierniczą Obejrzyj dobrze auto w szczególności od spodu (wycieki / inne uszkodzenia), jak masz możliwość sprawdź historię po VIN i ciesz się fajnym autem. Pozdrawiam Siemion
  11. > Wysokie ciśnienie powinno być na poziomie 14-15 bar. > Tak jak napisałem, kontrola ciśnień w układzie może dać odpowiedź na pytanie, dlaczego układ nie > działa prawidłowo. Ok, być może ja coś pokręciłem, pamiętam stwierdzenie, że ciśnienia są w normie. Masz jakiś pomysł, dlaczego nie działa przy pełnym układzie a przy zmniejszeniu ilości czynnika działa wyśmienicie ? Siemion
  12. > W normie to znaczy jakie były po napełnieniu układu zgodnie z danymi producenta a jakie po > zmniejszeniu ilości? Nie pamiętam zbyt dużo informacji na raz do mnie docierało i nie zapamiętałem. Wydaje mi się, że przy pełnym układzie wysokie ciśnienie było około 30 ale niskie nie zapamiętałem Siemion
  13. > Mając doświadczenie w obsłudze i naprawie układów klimatyzacji wystarczy rzut okiem na ciśnienia > panujące w pracującym układzie i wszystko staje się jasne. Niestety dziś co drugi warsztat ma > automat do nabijania i w większości brakuje im DOŚWIADCZENIA. Przy maszynie podłączonej do auta i uruchomionej klimatyzacji ciśnienia były sprawdzane- utrzymywały się w normie. Siemion
  14. W ubiegłym tygodniu pojechałem do zaprzyjaźnionego warsztatu zrobić przegląd klimatyzacji (Octavia 2 Climatronic). Działała bez zarzutu, ale po wyłączeniu wydobywał się z niej nieprzyjemny zapach. Postanowiłem zrobić pełny przegląd czyli odgrzybianie chemiczne+ napełnienie czynnika. Maszyna do klimy odzyskała 250g czynnika (według producenta układ należy napełnić 525g R134a), Następnie test szczelności poprzez wytworzenie próżni w układzie i napełnienie układu czynnikiem i olejem. Byłem obecny przez cały czas w warsztacie i obserwowałem przebieg wszystkich operacji. Byłem bardzo zdziwiony podobnie jak właściciel warsztatu i mechanik, gdy po zakończeniu całej operacji podczas sprawdzania temp powietrza w z kratek nawiewu okazało się, że klimatyzacja praktycznie nie działa (przy ustawieniu climatronica na LOW i połowę wartości nawiewu termometr pokazała min temp. 10,4*C) Powtórzyliśmy cały cykl odciągania czynnika i sprawdzenia szczelności, ponownie nabiliśmy tyle czynnika ile zaleca producent i efekt ten sam. Podłączenie do kompa nie wykazało żadnych błędów układu klimatyzacji! Przez weekend pojeździłem, z klimą, która czasem zdawała się działać, ale nie tak wydajnie, jak przed całą operacją. Dziś podjechałem do tego samego warsztatu na poszukiwania usterki. Podczas drogi z pracy do warsztatu przez ponad 10 km klimatyzacja nie działała, włączanie i wyłączanie w końcu ją pobudziło i ruszyła, po przyjeździe do warsztatu i podłączeniu komputera żadnych błędów z układu klimatyzacji. Rozmawiałem przez weekend z kilkoma znajomymi mechanikami, każdy komu opisałem całą historię wskazywał na zawór sterujący przy kompresorze lub sam kompresor. Dziś w warsztacie był plan wyjęcia kompresora i wyciągnięcia z niego zaworu, ale ponieważ nie mieliśmy zaworu na podmianę, nie zdecydowałem się na bezsensowne rozbieranie i składanie dla zasady. Zaproponowałem, żeby z układu usunąć część czynnika, skoro gdy przyjechałem było mniej niż połowa i wszystko działało poprawnie. Ustaliliśmy, że napełnimy układ 300g czynnika i tak też zrobiliśmy, podczas sprawdzania sprawności działania powietrze z kratki przy ustawieniu climatronica na LOW i połowę wartości nawiewu termometr pokazała min temp. 5,1*C) to wynik, który jest uznawany za bardzo dobry. Pytanie brzmi o co chodzi? Dlaczego przy prawidłowym napełnieniu ilością zalecaną przez producenta układ nie działa, a przy mniejszej ilości czynnika wszystko wraca do normy? Wszelkie merytoryczne wypowiedzi mile widziane Siemion
  15. To, co podesłałeś jako propozycję, będzie ci "gwizdało" całą drogę pewnie już po przekroczeniu 70km/h. Jak napisał jeden z kolegów, zależy czego oczekujesz? Ja zakupiłem jakiś czas temu Taki nie jest tani, ale jest cisza. Szybko też można do niego zamontować zarówno uchwyt na rowery czy narty jak i box. Polecam Siemion
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.