Skocz do zawartości

pfikusny

użytkownik
  • Liczba zawartości

    14 615
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez pfikusny

  1. 3 godziny temu, wujek napisał(a):

    Zaraz będą nowe Skody także szukałbym Kodiaka ze stoku, pewnie będą dobre ceny.  Terracam tez jest dudy sle mało popularny. Highlandera ma sąsiad w garażu kawał aura.

     

    Może trzeba będzie obejrzeć znowu Kodiaq. Oglądaliśmy kilka lat temu (ale to pewnie jeszcze 1-2 generacje wstecz) i zupełnie nam się nie przypasowała.

  2. Godzinę temu, Chalek napisał(a):

    Rzuć okiem na profil silesiacars (ci od gazu) .

    Oni chyba zajęli się dodatkowo ściąganiem Chryslerowi Pacifica że stanów. Z Gliwic masz niedaleko, może maja nawet cos na placu co obecnie gazuja 

     

    Kolega z pracy właśnie na Pacyficę poluje - nie mogę wybrać tego samego ;]
    Żona tak bardziej w kierunku dużego SUVa się nastawia...

    • Haha 1
  3. Mamy 3 psy (które jeżdżą na tylnej kanapie), a ostatnio (dla 500+ ofc) pojawił się jeszcze bąbelek.

     

    Audi A4, którym jeździ żona z Bąbelkiem zrobiło się za ciasne (zarówno wnętrze jak i bagażnik - wózek ledwo wchodzi, a fotelik też mi praktycznie uniemożliwia jazdę z przodu.

     

    Jak już gdzieś jedziemy - to na 2 auta (Bąbelek z żoną, ja z psami).

     

    Momentami trochę to uciążliwe- w szczególności jeśli pomieszkuje się na 2 miasta.

     

    Jest ryzyko, że auto żony trzeba będzie zmienić na coś dużego.

     

    Pierwsze typy:

    - highlander (hybrydka) - z wyglądu OK, ale nie przymierzaliśmy się

    - proace - trochę zbyt roboczy wygląd - w szczególności wnętrza

    -sorrento - przyznam, że wnętrze i tył, zupełnie mi się nie podobają.

     

     

    Na jakie auta jeszcze zwrócić uwagę?

    Cena - im mniej, tym lepiej OFC,

    Nowy lub max kilka tys km na blacie

     

    Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

     

     

    • zszokowany 2
  4. Godzinę temu, spad napisał:

    Proace i 5-6 litrów spalania? Przecież to auto w kształcie szafy, jakim cudem miałoby palić tyle co miejskie auto?

    Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
     

     

    Wg. producenta gdzieś takie wyniki mi mignęły.

    W sumie to moja jazda to w większości ekonomiczne trasy...

  5. 2 godziny temu, Tre-Bor napisał:

    Citroen Spacetourer, Peugeot Traveller i Toyota ProAce to są te same auta, mają te same silniki, wyposażenie oraz możliwości przewozowe. Różnią się jedynie stylistyką.

    Jest do wyboru najdłuższa wersja long. Wysokość 1,905m - 1.94m największa moc 2.0 D4D 177KM z AT.

     

    Z Longiem mógłby być problem - muszę jeszcze sprawdzić dokładnie ile mają nasze miejsca w garażu ale obawiam się, że dość sporo by wystawał.
    Peugeot stylistycznie chyba wygrywa ale jakąś tak przemawia do mnie serwis Toyoty?

  6. Wybieraliśmy już auto dla żony (jeszcze nie kupione ale jeśli już uparła się na GLC to będę ją namawiał, żeby poczekała na nowy model).

     

    To teraz coś dla mnie - może...

     

    Ogólnie to najlepiej jeździ mi się osobówkami ale... wpadła mi ostatnio w oko Toyota PROACE.
    Ktoś może powiedzieć coś więcej o tym aucie?
    Czy może jakaś konkurencja jest sensowniejsza?
    Czy da się np zupełnie wyciągnąć zupełnie II rząd siedzeń zostawiając trzeci, a jednocześnie mając zupełnie płaską podłogę?

     

    Rozważania na tą chwilę zupełnie teoretyczne.
    Zależy mi na niewielkim spalaniu (5-6l), jednocześnie miło by było gdyby auto było stosunkowo dynamiczne (w osobówkach najlepiej mi się jeździ przy mocy nie niższej niż 200 KM).

     

    Wymiar auta - jak największy AAAAAALE - chciałbym się zmieścić w garażu podziemnym!
    Na styk mieści się obecny model Land Rover Discovery.
    Szerokość jest mniej istotna - głównie chodzi o długość (+ wysokość - trzeba się jeszcze w bramie garażowej zmieścić...).

  7. W dniu 30.03.2022 o 15:15, bielaPL napisał:

     

    X4 jeździłem - naprawdę spoko auto. Bardzo dobrze się prowadzi - ja mam uraz psychiczny do marki ;]
    RXa mieliśmy 450h - no oszczędne to na pewno nie jest bo paliło koło 10l ;]

  8. Godzinę temu, wujek napisał:

    To jest pierwszy Lexus, ktory moglbym kupic. Rzeczywiscie wygladem bije wszystkich no i w koncu multimedia daja rade. Niestety osiagi psuja wszystko.

     

    Nie jeździłem tym modelem - skrzynia zabija czy ogólnie "mało zrywny"?

  9. 1 minutę temu, Rado_ napisał:

    Tylko, że NX to chyba dużo mniejszy?

     

    Czy tak aż strasznie... nie wiem. Trochę mniejszy jest na pewno ale miejsca ma i tak wystarczająco.
    Maj łajf jest uprzedzona do NXa trochę z tego względu, że jeździła poprzednią wersją i twierdziła, że rozstaw osi to ma za mały i przez to słabo się drogi trzyma.
    RXem już jeździło jej się OK.

     

    Tylko, że my na upartego dużego auta nie potrzebujemy. Nawet UX by pewnie wystarczył (nie przymierzałem się - nie wiem ile w nim miejsca ;] )

     

    • Lubię to 1
  10. 16 minut temu, Rado_ napisał:

    W tym roku ma byc nowe GLC zdaje się. 

     

    Może dlatego stare da się jeszcze kupić w "rozsądnej cenie". Chociaż przyznam, że z zewnątrz juz jednak trochę trąci myszką.
    Jeśli chodzi o wygląd - dla mnie nowy NX odstawia wszystko inne daleeeeeko.

  11. 2 godziny temu, Furvus_Eques napisał:

     

    W tym budżecie można już wybrać jakąś markę premium z fajnym silnikiem i wyposażeniem. I ja bym tak zrobił zamiast oglądać Kie i Skody.

    :ok:

     

     

    Ja mam trochę takie podejście, że jeśli można na auto wydać mniej, a będzie spełniało wszystkie wymagania (poza prestiżem) to czemu nie...
    Zawsze to miesięczna rata będzie trochę niższa i żona sobie kupi o parę butów więcej ;]

    • Lubię to 1
  12. 1 godzinę temu, Furvus_Eques napisał:

     

    Jak poznasz bliżej serwis to może handlowcy okażą się nie tacy źli...

    ;l

     

     

    Serwis grupy VAGa też mnie nie przekonuje...
    Co prawda serwis odwiedzamy tylko na wymiany płynów / filtrów ale już np. akcji serwisowej z przyciskami na kierownicy nie byli w stanie przeprowadzić bo elektryk tylko we wtorki i środy, a auto umówione na czwartek ;]

    • Haha 1
  13. BMW bym jednak odrzucił.
    Jakieś tam GLC sobie żona wyszukała (co prawda cena z lekkim haczykiem ale wygląda całkiem przyjemnie).
    Ja mam tylko dość spory uraz do marki ze względu na chyba najbardziej leniwych w świecie handlowców.

  14. 6 minut temu, prawoimotoryzacja napisał:

    W takim budżecie zdecydowanie X3 lub Q5 - trochę tego stoi na placach z roczników 2021. Sprzedaż w tym roku strasznie siadła, także może pojawia się jakieś rabaty.

     

    XC60 jest jeszcze bardzo fajnym cenowo samochodem, z uwagi na rabaty. Niewątpliwym minusem jest średnie wyciszenie kabiny, a jezeli samochód ma latać w trasach, to zakładam, że ten apsket ma znacznie.

     

    X3 jest rewelacyjnie wyciszone.

     

    BMW odpada - przyjmijmy, że "bo tak".
    Q5 - zraziłem się przy poprzednich poszukiwaniach. Tzn jak kupowaliśmy auto 3 lata temu - chcieliśmy kupić właśnie q5 (mając w tym czasie też A4). Nowe wtedy Q5 było tak tandetnie plastikowe i słabo spasowane, że jazda testowa to było chyba 5 minut i już wiedzieliśmy, że to nie to.

     

    Z innych:
    Mercedes - GLC - podoba się żonie. Mi - nie. Dodatkowo poziom obsługi w salonach mercedesa to jakaś kpina.
    Land Rover - NIE ;]
    Alfa - jakąś mi sie już ta bryła zdążyła znudzić - podobnie jak z Mazdą. Niby CX60 - noś nowego, a jednak wygląda jak staroć sprzed 3-5 lat.

    Franzucy - nie jestem przekonany ;]

     

    Odnośnie czasu... Mi się strasznie nie spieszy. Żona bardziej po autach dostępnych od ręki patrzy.

  15. Szukamy auta dla żony.

     

    Raczej chce SUVa.
    Na pewno automat.
    Raczej 4x4.
    Roczne przebiegi 30-40 tys km.

    Najlepiej żeby gwarancja była minimum na długość leasingu (czyli 3-4 lata i około 100-150 tys km).

    Przy obecnych cenach paliwa to oczywiście najlepiej żeby paliła jak najmniej.

     

    Jak na razie to przeglądamy neta.
    Mi wpadła w oko Cupra Formentor - nie widziałem na żywo, jej się na fotkach też podoba. Nie znam auta.
    Dałoby się wyrwać jakieś Volvo XC60 w tej cenie ale wnętrze tego auta to dla mnie stylistyczna porażka.
    Żona podesłała:
    Kia Sportage - wg mnie to tak brzydkie, że trzeba jeździć w kominiarce żeby nikt nie rozpoznał.
    Jeep Compass.... nie widzę niczego ładnego w tym aucie.
    Toyota Rav4 / Highlander - nooo jakąś nie. Tzn w ostateczności. Wygląda jak auto emerytowanego nauczyciela.

     

    No i mój faworyt, żona nie chce - Lexus NX...

     

    Jakieś opinie, o tych autach lub inne propozycje?

  16. O, a byłeś już w salonie?
    To może skutecznie zniechęcić do marki ;]

     

    Moja żona też chciała GLC albo GLE - odechciało jej się.
    Wspólnik też próbował swego czasu GLE kupić dla żony - już 2 albo 3 kolejne auta kupił, a oferty w mercedesie się nie doprosił.

    • Haha 1
  17. BTW. Jak to jest obecnie jak ma się PJ bez wpisanych okularów a przy badaniu na inną kategorię wyjdzie, że są potrzebne to jak rozumiem dopiszą ?
    Podobnie jak kolega wyżej widzę ok, ale po zmroku oraz w trasę jeżdżę w okularach. Myślę nad kategorię E a tak z racji kursu jest chyba badanie lekarskie.
    Może ktoś przerabiał temat ..
    Dopiszą. Ważność będzie na kolejny okres, z ew. dodatkowym kodem.

    Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

  18. W tej sytuacji ja bym brał jakąkolwiek "firmową" z długą gwarancją na baterie, która trafi się w dobrej cenie. Kiedyś chyba tylko metabo dawało 3 lata, ale teraz chyba inni też dają. Wydaje mi się, że za taki zestaw musisz dać ok. 1,5 do 2 kPln (chyba, że trafisz jakąś super promocję).

    Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

    Z drugiej strony patrząc to moja castoramowa wkrętarka MacAllistera ma już ze 2 lata (jak nie więcej) a ciągle żyje.

    DeWalt leży bo mu padła bateria - ale to jeszcze nie na ogniwach lionowych.

    Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

  19. Potrzebuję jednego zestawu wkrętarka + szlifierka aku i ew. osobno - wkrętarka.

     

    Do prostych prac serwisowych typu "utrzymanie ruchu". Proste prace bo maszyny nowe - najczęściej chodzi o rozkręcenie jakiejś obudowy do czyszczenia, przeszlifowanie jakiejś pierdoły żeby oczyścić z brudu itp.

    Czyli ma to działać kilka razy w tygodniu - nie dzień w dzień po kilka godzin ;]

     

    Ryobi ma te swoje zestawy całkiem spoko. Makita... wydaje się nieco lepsza - ale i cenowo wychodzi prawie x2.
    Warto tyle dopłacić?

     

    Całkowite "marketówki" odpadają (choć Ryobi to w sumie marketówka...).

  20. Czarne Milwaukee na tą chwilę wziąłem bo akurat były w znajomym sklepie.
    Od razu nast. dnia przetestowane - spoko - jeszcze się nie zjechały ;) Zobaczymy czy kilka miesięcy wytrzymają.




    Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.