dan54
użytkownik-
Liczba zawartości
1 811 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez dan54
-
Jeśli zadajesz takie pytanie, to raczej iść w elektryka. A na poważnie, samochód sportowy / zabawka, to coś więcej niż dane i cyferki, to interakcja, na którą składa się milion rzeczy, dla każdego to będzie co innego, ale chyba taki lotus zapewni 100x większą interakcję niż ev, szczególnie manual. Oglądałem wczoraj fajny materiał na YT - Koenigsegg vs Rimac vs Murray vs Hennessey: The Ultimate Car Boss Chat | Top Gear , polecam, sporo fajnego gadania, padło jedno fajne pytanie co zrobili by z ostatnim kanistrem paliwa na świecie powiedzieli, że nalali by go do mazdy mx-5 na, lotusa elan s3, bmw m3 e30 i jakiegoś muscle cara cabrio. Jeśli producenci najszybszego co jest na świecie wybierają "stare mx-5", to nie zawsze lepsze auto będzie lepszą zabawką.
-
Przepraszam, nawet 2,5l. rx450h spala: przy 140 - 10,5l Po mieście - emeryt 6,5l - normalnie 8,5l - na odcinkach 1-2 km 10l a zastępczy rx300 brał w mieście 15l .... osiągi odczuwalnie gorsze, ale lepsza trakcja, w końcu to prawdziwe 4x4 A tak wyszło Zacharowi
-
Powiem Ci z pierwszej ręki, że różnica w mieście to 5-6 l , a w trasie autostradowej hybryda nadal pali 1,5l mniej. Jeździłeś, czy teoretyzujesz ? Bo akurat z dźwiękiem i osiągami nie ma żadnego problemu.
-
Jestem właśnie w trakcie. ASO kazało najpierw zgłosić szkodę u ubezpieczyciela sprawcy. Przesłałem oswiadczenie, zdjęcia, na drugi dzień dostałem wycenę, oczywiście niską. Z wyceną i numerem sprawy zgłosiłem się ponownie w ASO, podpisałem upoważnienia i resztę ogarnia warsztat bezgotówkowo. Na czas naprawy należy Ci się auto zastępcze z oc sprawcy.
-
Tak, to jest normalne
-
@Higlander - nie wiem czy będzie duża różnica między hybrydą 2.5, a hybrydą 3.5 z Lexusa ale ciągnąłem latem 1750kg Lexusem RX450h i ten ciężar nie stanowił dla auta najmniejszego problemu, w ogóle się nie męczyło.
-
SUV z maksymalnym naciskiem na dach ... 45kg ... dla mnie to skreśla temat.
-
No właśnie nie, stąd pytam
-
Raz spróbujesz i nie ma odwrotu
-
Tak i nie. Zrobią jeszcze ze 2 FL i zobaczymy. Pozatym nie samą Unią swiat stoi. Zobacz ile czasu jest M6 GJ - Od 2012. A NA było '89-98. Tu mamy dopiero 5 lat i świeży FL. Trzymajmy kciuki, bo już coraz trudniej o mechanicznie zaprojektowane auta.
-
Ciesze się, że to auto jest. Nawet jeśli nie mieści się w moich planach. Nie ma żadnej konkurencji, no może trochę mx-5. Smiesznie, że nudna Toyota robi ostatnie lekkie rwd coupe, a ostatnio zrobiła nowe evo/wrx'a. Szacun.
-
G.... rozumiesz, kolejny wątek, w którym nie mając żadnego doświadczenia mądrzysz się i teoretyzujesz. Jak z tymi kolami 28" i 29" " nie uwierzę jak nie zobaczę ".
-
Poszukaj używanego Mitsubishi Space Stara. Jest mały, ma CVT, pali tyle co nic, ma sporo miejsca w środku. No i tam się zasadniczo nie ma co popsuć.
-
Kiedyś, jak miałem C2 VTS, lałem do niego tylko V-powera 100. Po jakimś czasie zaczął gasnąć zaraz po odpaleniu, na niskich obrotach. Ktoś mi w ASO kazał zalać normalne paliwo i jak ręką odjął. Wiem, że to trochę dziwne, ale od tego czasu lałem do aut 98 na Statoil. Chyba w myśl zasady, ze jak rozcienczą 98, to wciąż będzie lepsze niż rozcieńczone 95 Człowiek młody był i głupi. Czasy były inne. Teraz, od kilku aut, tankuje najtańsze ON/95, pilnując tylko, żeby to były zaufane stacje. Omijam tylko Orleny, bo zdażały się check engine'y.
-
Odnośnie B96 Odebrałem tydzień temu PJ B+E. Co mogę Ci podpowiedzieć: - jeździłem z przyczepami 17 lat temu, tego się nie zapomina, ale z marszu egzaminu bym nie zdał, dopiero po 2-3h na placu wszystko sobie przypomniałem i ogarniałem manewry. Do tego instruktor podpowie wszystkie kruczki na czym chcieli by Cię oblać, przejedzie się po okolicy egzaminacyjnej itd. Więc jak nie masz doświadczenia rób kurs i wal od razu B+E ale - jeśli masz hak, przyczepę, jakieś doświadczenie, a B96 robisz by zwiększyć DMC przyczepy, to spokojnie przygotujesz się sam na jakimś placyku do egzaminu, przebieg egzaminu i sporo podpowiedzi znajdziesz na youtube, na stronie WORDu znajdziesz wszystkie zasady jak po kolei wygląda egzamin, który trudny nie jest, a sam egzaminujący raczej jak widzi, że ogarniasz jazdę autem to się nie czepia. To nie egzamin na B jak jesteś wystraszonym 18 letnim szczawiem
-
Zdecydowanie w aucie na codzień automat. Nie wrócę już do wachlowania, za dużo korków. Szybciej, oszczędniej i wygodniej. Manual tylko w samochodzie do zabawy (typu MX-5)
-
Mam już ho ho z 5 lat. U mnie nic nie gwiżdże. Pasowały do Mazdy6 gh, kia ceed 1 i pasują do Rav4. Spełniają swoją rolę.
-
Ojciec miał Evasiona turbo '95r. To było "moje" pierwsze auto po odebraniu prawka. Wspaniały samochód, duży, komfortowy, dynamiczny. Bardzo miło go wspominamy. Gratulacje
-
To malo widziałeś. 2007r w204 salonowe rdza od 2 lat.ML 2008 pordzewial jeszcze szybciej i mocniej. Tez salon 1 wł.
-
Sprawdź dobrze pod kątem rdzy.
-
A ja go nawet polubiłem. Długie światła, przejazdy kolejowe itp. - znacznie obniża spalanie w Warszawie. W pełzającym korku czasem go wyłączam.
-
Kolega zachwyca się CVT a nie kioskiem. Każdy kupuje samochód do swoich potrzeb. Nie każdy jest PH i gna autostradami. Ten kiosk w ruchu miejskim i podmiejski nie ma się czego wstydzić. Spalanie, Warszawa 10l, autostrada 130kmh 8.5l, trasa krajowa 7l. Dużo? Dużo i niedużo. Bez CVT a z 5-6AT byłoby +2l i dużo wolniej.
-
Pierdzielisz jak potłuczony. Zanim Twoja skrzynia zrobi kickdown o 2 biegi, wejdzie na 6000rpm, żeby od razu zmienić na kolejny, to ja już przyśpieszę i zmienię pas. To samo tyczy się manuala. Powtarzam kolejny raz, w codziennym ruchu, gdzie nie przyśpieszamy ogniem o 100km/h jest idealna. Płynna, bez żadnego laga. Jak ktoś ma ambicje wyścigowe i ciągle się śpieszy - to owszem, CVT jest do dupy. ps. w RAV4 też jest potocznie zwany kickdown, jak depniesz do końca i kliknie guziczek w podłodze to pójdzie na maksymalne obroty, jak nie wciśniesz, to rozpędzał się będzie wolniej.
-
Widać że nie jeździłeś cvt. Chyba ze micrą '98. Nie miałem nigdy okazji jechać skuterem. Natomiast 3.5 roku jeżdżę rav4 z cvt i problem wycia występuje sporadycznie chcąc pójść przysłowiowym ogniem od 0. W codziennym uzytkowaniu problem nie istnieje. Mówię to ja, ex właściciel 2 mazd mx-5 i miłośnik wszystkiego co mechaniczne w autach.CVT w samochodzie do przemieszczania się na codzień jest super. Trzeba dorosnąć i spróbować.