MARS
użytkownik-
Liczba zawartości
3 548 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Zawartość dodana przez MARS
-
Sam tak kupiłem przyczepę kempingową. Auto mogło holować przyczepę z hamulcem z DMC 1000 kg. Adria Aviva 400 PS oficjalnie ma 1100 kg, ale ja dostałem od dealera dokumenty na 1000 kg. Byłem u kierownika WK i powiedział, że jak będę miał zaświadczenie na 1100 od producenta oraz potwierdzenie od diagnosty (chociaż to ponoć jest bezprawne), to podniosę DMC. Koszt: 150 euro zaświadczenie od producenta, koszt diagnosty i nowego DR.
-
Pomijając bezsensowne cytowanie przez ciebie całego postu, to nie zauważyłeś, że to wykopalisko wątku sprzed prawie pięciu lat?
-
Wyobraź sobie, że plandekę można zdjąć. Taka technika :).
-
W żony Fieście pokazuje od razu znaki, ale sygnał jest tylko wtedy, gdy się przekroczy prędkość.
-
Specjalnie kupiłem z plandeką, żeby mnie głupi deszcz nie ograniczał.
-
Skoda Karoq.
-
Wow, na Karoqa mam czekać 7 m-cy.
-
Niestety Skoda Karoq z tym silnikiem jest tylko w wersji Sportline. Z dodatkami wyszło 183.520 zł. Marny rabat, bo tylko 3,33%.
-
Do 7 m-cy.
-
Też miałem ten problem. Auto mało jeździło, często długo stało (z tydzień). U mnie słaby akumulator 'sygnalizowany" był przez 3 rzeczy: 1) przestawał działać start/stop; 2) bezkluczykowy dostęp do auta działał tylko w drzwiach od strony kierowcy i bagażnika; 3) dźwięk od czujników parkowania z przodu i z tyłu przechodził "odwrotną mutację", tzn. stawał się piskliwy. Auto przejęła teraz małżonka, a ona dojeżdża nim do pracy, więc akumulator będzie miał lżej, ale pewnie i tak przez te 5 lat dostał na tyle, że niedługo trzeba będzie go wymienić, tym bardziej, że non stop włączone jest grzanie kierownicy i siedzeń, a także szyby przedniej.
-
Już nie czekam na cennik Kodiaqa, ponieważ zamówiłem Karoqa Sportline z silnikiem 2,0 TSI, 190 KM, 320 Nm.
-
Tak, w zeszłym roku.
-
Tak, USB w lusterku. Diesla nie chcę.
-
Chodziło mi o to, że obecna wersja średniego wyposażenia mi odpowiada i liczę, że w 220 kzł się zmieszczę przy konfiguracji 2. generacji.
-
Chciałbym zmieścić się w 220 kzł za srebrnego Kodiaq'a z silnikiem TSI 2,0; 204 KM, 320 Nm, 4x4, podgrzewaną szybą, kierownicą i fotelami, kamerą cofania, USB w lusterku i elektrycznym hakiem. Obecna wersja Style mi odpowiada.
-
I nie nadają się do holowania przyczepy kempingowej w długiej trasie. Spalinowym zrobiłem trasę z Chorwacji do domu w 23 godziny. Elektrykiem zrobię tą samą trasę w ile, 3 dni?
-
W temacie Skody Kodiaq chodzi o "kosmos"? Hahahaha. Bujaj dalej dziecko.
-
"Uwielbiam" takich ..., dla których 204 czy 245 KM ze zwykłego silnika to "marna moc".
-
No tak, dlatego kolega Danielpoz. nie ma pojęcia na jaki temat się wypowiada.
-
Obecny Kodiaq ma TSI, 2 litry, 190 KM i 320 Nm. Druga generacja ma mieć 204 KM.
-
Poczekać mogę i chcę na nową generację, bo jako taki holownik mam.
-
Bardzo by mi to pasowało . Fakt, że diesel, ale cena ze zwykłym, bezpłatnym lakierem.
-
Silnik benzynowy TSI 2,0 nie ma pojemności dwóch litrów?
-
Najważniejsze, że ja chcę nim jeździć, bo ma mieć normalny silnik 2,0 TSI, 204 KM; 320 Nm.
-
Co prawda na razie w Czechach, ale jest. Na tę chwilę jest tylko jedna wersja wyposażenia oraz jeden silnik (diesel). Można dobrać dodatki. To teraz czekam na obszerny cennik w Polsce. Cena "golasa" zaczyna się od 186 kzł.