kanu

Wiem, ale jeśli V6, to bym wolał w Suprze... Dlatego w przyszłości będę szukał sobie coś z V8... by zachować balans motoryzacyjny

Spoko, natomiast jakbym miał kupować mustanga to jednak szukałbym wersji 5.0 To w końcu ma tradycję muscle car'a. Marne europejskie 2,3 jakos mi nie pasuje do niego Młodego wychowawczyni syn - dostał na 18stke takiego 2.3 mustanga... tez był do naprawy itd... Silnik jakiś czas temu poszedł na śmietnik, ponoć się przegrzał... szukają zamiennika już

Abstrahując od stanu auta, jeśli mustang to nie z tym silnikiem... By mieć mustanga dla wyglądu tylko? To ma mieć pod maską V8 i dawać fun z jazdy, a nie marne 2.3 ecoboost jak w focusie, który tego mustanga objedzie itd... :)

Ja co sezon zimowy przed montażem boxa na dachu naklejam paski folii pod stopy belek, tak dla zasady Minusem jest tylko fakt, że potem może zostać klej przy zdejmowaniu folii (warunki pogodowe są różne od mrozów po słońce przecież i to wchodzi w różne reakcje)

U mnie też był piach, ale na głębszych obszarach pojawiała się twarda glina a głębiej coś w rodzaju iłu... w okolicy 10m jest już woda, przynajmniej w miejscu gdzie mam wykopaną studnię To spowodowało, że musieliśmy zmienić plan położenia rur rozprowadzających... bo by było ciężko z wsiąkaniem w tą glinę... a to wyszło wszystko już przy kopaniu... więc trochę mi się teren zorał, na nowo trzeba było sadzić trawę...

Zależy ile czasu zejdzie, ale wynajęcie małej kopareczki na jeden dzień z robotą to około 500-1000zl, plus dowiezienie żwiru. Zastanów się też co zrobić z nadmiarem wykopanej ziemi, jeśli zostawiasz to ok, ale jak mają Ci zabrać musisz doliczyć kolejny koszt U mnie całość wyszła tak jak mówiłem 6000zł, beczka 2500l + koparka, żwir i robota ogólnie Niestety dużo też zależy od jakości ziemi pod spodem, u mnie był problem bo mam mocno gliniastą, a to ma wpływ na rozprowadzenie potem (woda kiepsko wsiąka...).

Dokładnie, przypadek skrzypienia miałem w A4 B7, pojechałem wymienione zostało co trzeba i nie było problemu Nie lubię jak mi coś skrzypi, stuka... ale wielu Januszy tak jeździ, do czasu...

Pogadaj ze spółdzielnią lub wspólnotą na temat wymiany kabla między korkami w przedpokoju a przyłączem (licznikiem) na klatce schodowej. Nic ci nie da wymiana instalacji w chałupie skoro stary kabel będziesz miał na doprowadzeniu. Wcześniej czy później pojawią się problemy... Jak dostaniesz zgodę (najlepiej to gdyby to robili elektrycy ze spółdzielni), wtedy informują elektrownie, wymieniają ci kabel i przyjeżdża ekipa do zaplombowania licznika ponownie i po kłopocie... Korki w chałupie też wymieniasz na "eski"?

1600m....

alledrogo

Ciężko powiedzieć, bo osobiście to tylko jednym autem zrobiłem od początku 100k. Reszta była już z przebiegami i zrobiłem nimi od 28 do 60000km łącznie Póki co nie mogę narzekać na A4 B8 1.8TFSI Q i Lexa IS 300h - czysta eksploatacja. Z poważniejszych awarii w poprzednikach: - ukręcenie końcówki wału w Lanosie - padnięcie turbo w A4 B7 - elektryka i zapychający się gaźnik w Lada Samara

Kupiłem niedawno taki środek: Wysypałem z nadzieją, że w końcu się coś sprawdzi... Na drugi dzień zero mrówek, mrowisko wymarłe (a zadomowiły się wokół ściętego pnia i rozmiar ich domostwa osiągnęło spory), brak mrówek na ścieżkach które sobie wydeptywały we wszystkich kierunkach... Mogę polecić w 100% skuteczność.

Norma 0W-20 jak dla hybrydy...

Mam w Lexie 480l. Mieszczą się dwie duże walizki plus parę pierdół. Jadąc na narty na dach poszły tylko narty i buty z kaskami. Jest ciasno, ale bez przesady, latem bezproblemowo się pakujemy

Mam na działce takie rozwiązanie. Studnia, do niej doprowadzona rura i filtr na końcu, woda na poziomie około 10m pod gruntem, nigdy jeszcze zimą nie zamarzła. Sam hydroforek umieszczony jakieś 2m od studni, w kręgu na głebokości ponad 1m. Krąg wyłożony styropianem. Na zimę spuszczam tylko wodę ze zbiorniczka ciśnieniowego i wszystko gra. Co prawda nie mieliśmy ostatnio wielkich mrozów, natomiast nie mam zamiaru demontować na zimę...

Jak mają łapać, jak im kazali z megafonami się turlać po ulicach, albo na bombach rozjeżdżać alejki w parku...

Lepiej niech wrócą do kontroli trzeźwości, bo coraz więcej pijanych jeździ... Ostatnio pod marketem na D, żona moja wraca do auta i mówi, że kobieta co zaparkowała obok nas nie wygląda na trzeźwą, bo jedzie od niej mocno alkoholem (i to nie dezynfekcja płynem do rąk) a chłop który z nią był ledwo na nogach po sklepie się przetaczał... Mogło coś być na rzeczy bo jak parkowała to stanęła tak blisko mnie, że ledwo wysiadła... zresztą spojrzała na auto jakby go w ogóle wcześniej nie widziała że stoi... W normalnej sytuacji zadzwonił bym na policję, ale teraz biegają nonstop i sprawdzają kwarantanny to zanim by przyjechali to y się para rozmyła...

i odchodzi opłata abonamentowa za radio

Nie siej paniki. Wciskasz pedał do podłogi non stop, jeździsz tak po mieście? Gwarantuje, że przy hybrydowym napędzie ta skrzynia daje fun w standardowym lataniu w korkach czy w koło komina Jadąc w trasę to "wycie" słyszę jak włączam się dynamicznie tam do ruchu albo chce wyprzedzić, poza tym płynna i cicha jazda. Nie knujcie przeciw CVT czy eCVT to są dobre i wytrzymałe skrzynie, może nie tak dynamiczne jak DSG ale dają radę, a bezobsługowość i niska awaryjność się odpłacają się pozytywnie.

Co z bezpieczeństwem w autach Volvo... ? Spadnie do poziomu chińskiego czy zostanie utrzymane... Tak wiem i tak podzespoły są Made in China...

Dlatego trzeba się spieszyć i zakupić dla potomnych prawdziwe auto z V8 pod maską a nie jakieś odkurzacze na baterie...

Prawie jak dwa wloty na przodzie od Veyrona

Najczęściej jednak są to córeczki/synkowie bogatych rodziców... Którym mamusia z tatusiem kazała zrobić papierek na prywatnej uczelni by miał wyższe jak będzie prowadził dalej biznes.

Niestety mimo spadających cen diesla (jak to nasz zwolennik dobrej zmiany pisał ostatnio) nie wpływa na to, ze ludzie rzucają się na starsze auta z dieslem. Pomostówka 500+ wpłynęła na zakup kilkuletnich pasków i innych prestiży od Mietka z Rajchu. Takie auto może co najwyżej kupić jakiś napalony na suchary młodzian, choć w dobie upalanych Beemek i innych sporo szybszych, napędzanych gazem do kuchenek pojazdów. Myślę, że trzeba amatora, którego skusi dobrze przyspieszający mjet, którym będzie jeździł sam do pracy, sluchając na seryjnym audio umcyymcy discopolo, codziennie po 40km... Choć, który młodzian ma teraz 8-9k na auto... no chyba, że na garnuszku mamy i ma średnią krajową Do tego to ciągle Fjat... i nie jest to Stilo tak to by twins kupił do salonu

Poszukaj czy w swoim mieście nie masz warsztatów specjalizujących się w danej marce... Niekoniecznie musi to być ASO z grupy VAG...