Skocz do zawartości

ArtiD2_21

użytkownik
  • Liczba zawartości

    117
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

2 obserwujących

O ArtiD2_21

  • Urodziny 21.03.1980

Profile Information

  • Lokalizacja
    Ożarów Maz, W-wa Mokotów

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

ArtiD2_21's Achievements

zielony listek

zielony listek (8/20)

1

Reputacja

  1. Jakiś czas temu szukałem spawarki MIG/MAG do użytku domowego. Zdecydowałem się na inwertorową Dedrę Desmi180 i jestem zadowolony. http://dedra.pl/pl/products/info/607/spawarka-inwertorowa-mini-mig-mag-igbt-180a.html Nie jestem zawodowym spawaczem i pewnie są lepsze, ale za tą cenę moim zdaniem warto. Spawa dobrze, łatwa w obsłudze (są tylko wda pokrętła do regulacji) i jest lekka w porównaniu z transformatorowymi. Przez rok użytkowania nic złego się z nią nie dzieje.
  2. Stare PRLowskie sokowirówki były nie do zdarcia, ale raczej są już nie do zdobycia. Ja do niedawna używałem zwykłego "plastikowego" Clatronica . Działa do tej pory i złego słowa nie powiem na temat jej mechanicznego działania a używana była często i każdorazowo robiłem około 2 l soku. Wadą była wielkość otworu do wkładania owoców. Tylko dlatego kupiłem nową i większą, teraz już nie muszę np. marchewek kroić wzdłuż na pół, albo większych na cztery części. Zajmowało to dużo więcej czasu niż samo robienie soku. Zależy jak długo i do czego będziesz używał sokowirówki. Czasami ludzie je kupują bo mają zapał na robienie naturalnych zdrowych soków, po tygodniu zapał mija i sokowirówka ląduje w pudle, wtedy można kupić mniejszą i tańszą. Jeżeli jesteś pewien że będziesz jej używał częściej to radził bym kupić pojemniejszą z większym otworem wsadowym. Druga sprawa jest taka że każda padnie jak będzie chodziła przez godzinę na okrągło, w każdej instrukcji jest napisane że po kilku minutach trzeba zrobić przerwę na "ostudzenie" silnika.
  3. > szyba mi się w ogóle nie podoba, a żonie jeszcze bardziej więc odpada Wpisz w wyszukiwarce na portalu aukcyjnym "blacha przed kominek".
  4. > To się wysiliłeś . Oczywista oczywistośc. Oczywista oczywistość, a piszesz że chcesz zbudować "sarkofag" w który później będziesz montował wannę. Napisałem właściwą kolejność montażu.
  5. > Jestem na etapie skuwania płytek i wymiany wanny. > Czy wanna (ma być zabudowania ścianką z lekkiego suporeksu, pokrytego glazurą), powinna być na > stałe zabudowna glazurą ścienną, która opiera się o krawędź górną wanny? > Czy zbudować sarkofag na wannę i wstawić ją od góry? > Korci mnie to rozwiązanie z "sarkofagiem", z powodu łatwości ewentualnej wymiany w przyszłości, ale > czy to dobry pomysł? Miejsca za dużo nie mam. Wanna w tej chwili pasi na styk, zero miejsca na > jakikolwiek bład - musi byc ustawiona niemalże co do mm, o ile pamietam to z jednej strony > była podkuwana sciana, zeby się zmieściła ta stara która teraz idzie na złom. > Jak jest u was? Najpierw montaż wanny i jej podłączenie, a dopiero później jej zabudowa.
  6. > no właśnie bez tych łopatek, pralka źle "rozkłada" pranie i przy wirowaniu "chodzi" po całej > łazience. Pranie też gorzej wyprane, bo przesuwa się po bębnie zamiast mielić. Dlatego pomyśl nad wykryciem przyczyny odpadania tych mieszalników a nie jakimiś samoróbkami. Coś jest nie tak skoro "same odpadają" po jakimś czasie. Jak dasz jakieś śruby to może się okazać że będą wystawały i narobią jeszcze większych strat w trakcie obrotu bębna.
  7. > Pomysły już skończone, a co 20 głów to nie jedna, więc zapodaje tutaj. > W pralce wyrwało mi już trzeci komplet łopatek (oryginał trzymał 3 lata, a zamienniki po 5 > miesięcy). Moim zdaniem wina leży po stronie przeładowania pralki, ale to muszę pominąć.... > jak to ustrojstwo przymocować ? > jedna łopatka kosztuje 50 zł na aledrogo (zamiennik) nie uśmiecha mi się wywalać kolejnej kasy. > trzy rodzaje kleju nie dały rady ( ciężkie warunki ) > przychodzi mi na myśl jedynie złapanie to jakimiś śrubami od góry przez te otwory i bezpośrednio do > bębna.. > do bębna "od wewnątrz" się nie dostanę, bo wszystko zabudowane. > Oryginalnie łopatka trzyma się na czterech zaczepach na krawędzi, na zdjęciach widać dwa złamane. > każdy pomysł mile widziany > foty > fot 1 > fot 2 > fot 3 > fot 4 Ja miałem ten sam problem w beko - odpadła mi jedna ta plastikowa łopatka a po kilku praniach kolejna. Były to łopatki oryginalne zakupione z pralką. Przyjrzałem się im i zobaczyłem że dwa plastikowe zaczepy każdej z łopatek były tak jak by ścięte a nie urwane. Wykręciłem grzałkę i okazało się że leżał tam drut od biustonosza, który w trakcie kręcenia się bębna powoli obcinał mocowania tych plastikowych łopatek. Po wyjęciu drutu i zamocowaniu nowych łopatek od kilku lat jest spokój. Nie wiem jaką masz pralkę, ale do mojej BEKO pasowały mieszalniki tureckiej firmy ARCELIK, tu masz przykładowy link Pozdr.
  8. > Jak go pieczecie? W folii czy w kratce do ryb? Ile takiego trzeba trzymać na ruszcie? Czytałem > trochę na necie, ale jakoś Wam bardziej ufam Wszystko zależy od klimatu w którym się przyrządza. Ostatnio złowiłem kilka sztuk w Bieszczadach. Po oczyszczeniu został osolony, wypełniony pokrojoną w krążki cebulą, owinięty folią aluminiową i na grilla. Najgorzej było "wyczuć" czy już się zrobił, ale trochę poleżał na ruszcie i okazało się że wyszedł jak trzeba
  9. > no to teraz zostaje mi szukanie DEDRA DESMi 180A w necie gdzie cena+ wysyłka jest tania i jest > gwarancja 24m . > bo te za 1400 maja tylko 12m gwarancji:( Zdecydowałeś się już na któraś z tych spawarek? Też się zastanawiam nad tą DEDRA DESMI 180. Mam do zrobienia barierkę z marketowych elementów kutych, ale nie wiem czy ona da sobie z tym radę.
  10. Jak w temacie potrzebuje kupić czujnik prędkości do swojego Paska (rok prod 2000 przed liftem). Wiem że takie same montowali również w kilku modelach Audi i Seatów. Może komuś się wala po garażu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.