-
Liczba zawartości
4 245 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez jacob24
-
-
Dnia 6.03.2020 o 08:43, HARDTECHNO napisał:
Na upartego cały rok na letnich by przejeździł...
na upartego a nawet mnie upartego przejeździłem : słabe 1.2, mocniejsze 2.5 oraz firmowe 2.0 tdi w wersji 240 ps 4 motion - nawet nie myślałem żeby zmieniać opony, w sumie to było w moim interesie ale spasowałem, jak na razie żyję, zagrożeń w ruchu drogowym na pewno nie stworzyłem
-
11 godzin temu, ⠀ napisał:
Ktoś ma ochotę coś podpowiedzieć?
Jest szansa na szersze "gumy"? przykładowo 245.
Takie zabiegi niwelują nieco wymienione przez Ciebie objawy z trakcją
-
5 minut temu, ZUBERTO napisał:
3 cylindry 2,4l?
4 cylindry:-) też zrobiłem oczy jak to przeczytałem, ale to raczej rozpęd autora postu w związku z dzisiejszymi trendami, tzw. "przejęzyczenie"
-
8 godzin temu, bergerac napisał:
Co tam wssdzali ?
Ojciec pod koniec lat 90-ych posiadał takie auto, ale trochę starsze, z tzw. wąską lampą. Komfortowe, 3.3 V6 nawet dobry zryw miał jak na tamte czasy. Paliło jednak bardzo dużo, bezawaryjnością również nie grzeszył mimo, że jak na tamte czasy było stosunkowo młode.
Z drugiej strony dostęp do części w tamtych latach nie był tak łatwy jak dzisiaj. Inne czasy:-) w taką ekonomiczną podróż to lepiej jakiegoś diesla, choćby i Dacię Lodgy - przynajmniej jest szansa, że dojedzie i wróci:-)
-
21 godzin temu, bosextozdrowie napisał:
CENA Ok 16 tyś. Ale jak bedzie cos wow to i 20 znajde
Syn mojej siostry kupił potajemnie V50 T 4*4. Doprowadziliśmy go w końcu do ładu. Niestety przepłacił na starcie.
Do "igiełki" trzeba było dołożyć dokładnie już teraz nie pamiętam ile ale na pewno ponad 5 tys. i teraz to jeździ fajnie i wygląda dość dobrze.
Przy takich autach trzeba się liczyć niestety z dokładaniem, coś za coś. Ja mam starą Mazdę ale używam rzadko, chcę sobie ją "dopieścić"także jeszcze kawałek drogi. Ale z takim zamiarem ją kupiłem. Na co dzień nie chciałbym już wiekowego i drogiego w eksploatacji auta. Także może obniżyć budżet na zakup i próbować doprowadzić do dobrego stanu.
To Volvo jak napisałem to teraz całkiem fajne auto ale przekracza założony przez Ciebie budżet, nie wiem za ile to można kupić w miarę dobrym stanie ale poniżej 15 to pewnie będą same ulepy. Ew. poszukać jakiejś Octavii 2 z jakimś "T"
-
12 godzin temu, analyzer64 napisał:
Dwa elementy do naprawy i lakierowania. Lekko licząc 1000-1500zł musiałbyś mieć przeznaczone.
To chyba jakiś ciężarowy samochód, skoro aż rozerwało błotnik.
Renault Fluence sąsiada - robione u znajomego lakiernika - tylny zderzak plus nadkole 1200 zł. Uszkodzenia/ przetarcia powiedzmy kosmetycznie ale elementy polakierowane. Wygląda całkiem dobrze. Szczecin. Myślę, że tutaj będzie więcej bo jednak są widoczne uszkodzenia. Ale nie o to biega - z tego co widzę w Szczecinie oraz na wioskach taniej jest pewnie w większych miastach bez znajomości niestety nie będzie tak różowo
-
6 godzin temu, Dareek napisał:
Wersja Trekking TB 120 w tamtym czasie seryjnie miała wielosezonowe opony GY 4 seassion - można sprawdzić cenniki
spoko, nie mam zamiaru Cię oceniać czy hejtować. Twoje auto/ Twoja sprawa.
Bardziej chciałem podpytać czy miałeś porównanie silników w tej budzie w sensie 95 vs 120? O co biega z układem kierowniczym? w Pandzie w miarę dobrze było czuć co się dzieje z kołami a w przypadku 500 L jest częsta krytyka. Jak oceniasz prowadzenie?
-
2 godziny temu, wladmar napisał:
W zimie nie jeździł, a pod maską pełno soli i wnętrze tak wyplakowane, że aż smród poczułem
wydaję mi się, ze są założone opony zimowe również. Nie chcę oceniać itd. ale to nie jest klasyk ani sportowe auto, które użytkuje się w "cieplejsze" dni.
edit: opony wielosezonowe, doczytałem w opisie:-)
-
-
4 godziny temu, koNik napisał:
ale nie wszystki auta to i tak spełniały np Niva czy tarmotowskie UAZy
Aveo 2006 mimo, że jest klimatyzacja, regulacja kierownicy, fotela kierowcy góra-dół itd., elektryczne szyby, centralny oraz dobre audio fabryczne to nie ma Abs-u ale to taki "lepszy" Lanos, w dodatku podobnie a nawet bardziej pancerny, jeszcze trochę i będzie 350 kkm - wtedy wymienię progi i pomyślę co dalej
- 1
-
51 minut temu, ppmarian napisał:
Z pozdrowieniami - Rocznik 1992
Ładnie, co to za Japoniec? Widzę, że 4 biegowy automat, świetnie daje radę. U mnie z tamtych lat posiadałem Camry jakoś na początku lat 00 - niestety silnik 2.2 a ciągle miałem wtedy w planie zamianę na 3.0. Tak czy inaczej na 3 biegu udało mi się ją rozpędzić do prawie 170 km/h, na 4 było ok 200 km/h ale to był za słaby silnik do tego auta. Mimo wszystko wspominam z tzw. łezką w oku
-
1 godzinę temu, Dareek napisał:
ilość miejsca- tu masz fotel kierowcy ustawiony pod osobę o 180 wzrostu
na foto wygląda jakby fotel kierowcy był blisko kierownicy i ja przy 182 cm wzrostu musiałbym "odjechać" sporo do tyłu. Jak w Aveo ustawię wygodną pozycję to za mną zmieści się osoba o wzroście typu 160-165cm, po prostu z tyłu szału nie ma, ale jak żona 163 cm wzrostu usiądzie z przodu to za nią może i dryblas usiąść wygodnie.
Samo auto mimo tego fajnie się prezentuje, mowa o Twoim Fiacie.
-
23 minuty temu, PawelWaw napisał:
115 KM to teraz nie robi szalu
to zależy - jak to silnik 2.0 8v to jedzie z niskich i zanim się te wszystkie małe "T" oraz duże "TD" to rzeczywiście niewysilone N/A może być już kawałek dalej. Co innego jazda po autostradzie
-
Konkludując wątek będzie coś nowszego - Stonic a najlepiej XCeed z 1.6 T. Żona uważa, że żadne asystent nie zastąpi człowieka i tutaj się w pełni zgadzam. Potrafię zaparkować na tzw. kopertę, dojechać do murka odległego o 20-30 cm. Nie mam z tym żadnych problemów, jednak to ja w 80% jeżdżę autem i przydałby mi się asystent martwego pola w lusterku.
Już ze trzy razy w ciągu roku miałem takie newralgiczne sytuacje - pewnie jest to wina nieoryginalnego wkładu lusterka w Aveo oraz Maździe ale jednak... bezpieczeństwo przede wszystkim
Podoba mi się Xceed i chyba mógłbym się na takiego "szarpnąć" w leasingu - firma, w której pracuję jest przychylna i pokryła by połowę raty obym nie korzystał ze służbowego Passata na dojazdy do PL. Venga to fajne auto ale tak samo jak Aveo już z tamtej epoki, bez sensu dopłacać gotówkowo do tego 10 tys.
Także z początkiem roku będzie coś nowego, na pewno się pochwalę, przy okazji dzięki za rady
-
2 godziny temu, Obywatel napisał:
Jezdzilem takim 2 tygodnie z wypozyczalni - pamietam, te uklad kierowniczy byl extremalnie nieprecyzyjny (nie wiem, czy to byla kwestia konkretnego egzemplarza). Jazda od 90km/h byla nieprzyjemna.
nie wiem, nie znam się ale skoro w Pandzie powyżej 160 km/h tego nie czułem to zastanawiam się czemu w nowszym aucie powyżej 90 km/h było nieprecyzyjnie... nie znam tego auta ale mam nadzieję, że był to odosobniony przypadek ale subiektywnie odczucie
-
7 godzin temu, Archer73 napisał:
Czy warto w to iść?
Moim zdaniem dużo zależy od tego czy pasuje Ci to auto wizualnie.
Nie chodzi tutaj o markę i o prześmiewcze teksty z alternatorem - akurat miałem dwie Pandy i były to naprawdę bezawaryjne auta ale bardziej o odniesienie do tego co możesz kupić w podobnych pieniądzach.
Możesz kupić właśnie Duster`a - dużo można mówić o jakości wnętrza ale wizualnie fajnie auto, do tego silnik 1.0 tce będzie oszczędniejszy.
Ad. Fiata`a 500 X jak najbardziej, 500 L - wizualnie trzeba się mocno przekonać wg mnie
Czytałem ostatnio sporo testów w związku z kupnem używanej Vengi, m.in. w porównaniu był Fiat 500L, który wypadł całościowo najsłabiej - m.in. za zawieszenie.
Z drugiej strony musisz sam ocenić, najlepiej przejechać się, poczytać forum, pooglądać testy. Może akurat Ci podpasuje
-
Pytanie ogólne: czy wiadomo coś o współpracy lgp w silnikach Kia 1.4 90ps oraz 1.6 125ps - opinie niby są niezłe ale tyczą się świeżych egzemplarzy.
Teraz w Aveo wychodzi mi średnio między 6 a 6,5l, max 7l. Miasto raczej bez korków albo taki z 10 minut - 20 %, reszta droga pozamiejska, prędkość od 60 do 90 km/h - 60%, autostrada - max 130 km/h - 20%.
Obawiam się, że w przypadku Vengi będzie to o minimum 20% więcej stąd pomysł na lpg
Mam już dwa egzemplarze upatrzone - jak czas pozwoli to jutro wezmę tą szarą na stacje kontroli. 2013 rok, silnik 1.4, wersja wyposażenia L
-
19 godzin temu, grogi napisał:
Występowało, ale bez turbo. Czyli to nie THP - ale uważać trzeba tak samo...
Aha ok, czyli problem z rozciągającym się łańcuchem. Podziękuję jednak i nawet nie będę drążył, szukam jak największej prostoty i diesla tego z Kii też raczej odrzucę, zostanę przy benzynowym 1.4, ew. 1.6.
-
Dziękuję za pomysły, np. Note i Modus. Myślę, że jednak Venga mimo wszystko wygląda na świeższe auto - nie przywiązuję do tego pierwszoplanowej wagi ale chciałbym już auto oczko nowsze, gdzie Modus czy Note I bardziej traktuję jako nijako konkurencje dla Aveo - inaczej auto z tamtych lat. Venga jest "nowsza". Tutaj mogę mieć auto z 2012/13 roku w dodatku świeżo wyglądające
- 1
-
10 godzin temu, grogi napisał:
Jest jeszcze w miarę tani Citroen C3 Picasso. Solidnie ocynkowane auto, przy tym strasznie fajne. Tylko na silniki trzeba uważać: 1.6 THP lepiej unikać, a o 1.6 HDI trochę poczytać, żeby kupić wersję z odpowienimi wtryskami, a po kupnie profilaktycznie wymienić rurki zasilające turbinę w olej.
w C3 Picasso chyba nie występowało 1.6 thp. Znasz to auto jakoś z praktyki?
-
Dnia 5.12.2019 o 23:09, Jaruga napisał:
Jak aveo Ci odpowiadało to bierz corsa D 1.4 z lpg.
Chciałbym coś deko większego lub porównywalnego pod kątem przestrzeni, szczególnie z przodu. Dzięki za propozycję
-
3 godziny temu, rallyrychu napisał:
Auto jest bardzo praktyczne i ma parę przydatnych rozwiązań. Np. przesuwaną kanapę i regulowany kąt pochylenia oparcia. Teraz oglądałem kilka nowych modeli i T-coss miał przesuwaną kanapę, co youtuberzy chwalili, ale już nie ma regulowanego kąta oparcia. A to się przydaje przy przewozie np. kół na wymianę, bo wystarczy lekko pochylić oparcie i już się mieszczą
Kilka sprawdzanych aut miało podłokietniki, ale na takiej wysokości, że w sumie nie można z nich w czasie jazdy korzystać, a Venga ma może mały i wąski, ale umiejscowiony wysoko i praktycznie
Mam auto od nowości, w sumie przez prawie 90k km tylko zmieniam olej, filtry i leję benzynę.
Po 6 latach zaczęło coś stukać w zawieszeniu. Serwis wymienił na gwarancji przekładnię kierowniczą, ale stukało nadal. Stwierdzili, że to jeszcze łącznik stabilizatora stuka. A inny zakład twierdził, że to na pewno nie łącznik... W końcu po kolejnych zawirowaniach go wymieniłem dla świętego spokoju i to była jedyna nieplanowana wymiana jakiej dokonałem w aucie.
Po 7 latach coś zaczęło cykać przy kręceniu kierownicą - serwis wymienił całą kolumnę kierowniczą z elektrycznym wspomaganiem. No ta usterka nie powinna się wydarzyć, ale na szczęście poszło z gwarancji. Dlatego sprawdź dokładnie układ kierowniczy, czy nic tam nie cyka i nie stuka oraz czy nie ma luzów. Ja w sumie tych luzów nie czułem w jeździe, ale niby mechanik z ASO zauważył spory luz (o którym mi nie powiedzieli, tylko chcieli wydać auto, żebym dalej tak jeździł, ale to inna opowieść).
Zerknij pod uszczelki tylnych drzwi nad szybą - lubi się tam panoszyć ruda.
Jeśli chodzi o spalanie, to ja jeżdżę dużo po mieście na krótkich dystansach i wtedy wychodzi około 8,5 l/100km.
Jak gdzieś dalej wyjadę, to znowu przeważnie mam kawałek autostrady po drodze i wtedy takim cyklu mieszanym udaje mi się w 7,5 zmieścić.
Jazda autostradą 140-150km/h to jest 10l/100km.
z tą kolumną kierowniczą to nie za ciekawie ale z drugiej strony w Pandach też była podobna przypadłość, czyli najlepiej szukać z wymienioną.
Łącznik stabilizatora to akurat pierdoła jeżeli idzie o koszta bynajmniej tak było w Aveo. Z wyższym spalaniem niestety się liczę ale kierunkuję się trochę na crdi. Dziękuję za ten wpis, z rdzą coś tam myślałem ale w roczniku 2012/13 teoretycznie nie powinno jej być.
Jak wybiorę już "ten" egzemplarz trzeba będzie solidnie sprawdzić, jakieś amortyzatory, opony, klocki itp. mnie nie przerażają ale ta przekładnia już nieco tak.
-
26 minut temu, rallyrychu napisał:
Hmmm, chyba zepsuta jakaś ta 1.4 benzyna
na postoju ok, powyżej 3,5 tys. głośno. Wątpię żeby była zepsuta aczkolwiek dobrze byłoby przejechać się jeszcze innym egzemplarzem. Napisz coś więcej o aucie, jak eksploatacja, spalanie itp.
-
Dnia 6.12.2019 o 12:20, Sebbeks napisał:
Odpuść sobie 1,4 CRDI.
Daj szczegóły jakieś
Toyota czy Ford?
w Motokącik
Napisano · Edytowane przez jacob24
przydatny, może i dziwne czemu nie ma skoro to współczesne auto, ale ja byłem w posiadaniu 7-er e 28, e 32, Xm, W 210, W 211 i nie miałem żadnych problemów.
Na obecną chwilę posiadam MX - 6, może nie jest to jakieś duże auto ale "tyłek" wystaje i daję radę. Nie przesadzałbym z tymi czujnikami. Czasami jak widzę jak ktoś wyjeżdża z miejsca parkingowego opierając się tylko na czujnikach to krew mnie zalewa, jak się nie ogarnia większego auta to się go nie kupuję po prostu.
btw. czujniki rzecz przydatna ale nie wymagana, to tylko dodatek. Co innego czujnik martwego pola - to się może przydać