Skocz do zawartości

jacob24

użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 245
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez jacob24

  1. cena na pewno dobra jest za ten rocznik, jakiś miesiąc/ półtora temuszukałem drugiej meganki ale oczywiście to moja subiektywna opinia - odrzucałem nadwozie hb i ciemny kolor, myślę, że to jest jakaś przeszkoda jeżeli chodzi o czas sprzedaży. Stała niedaleko w komisie 1999 praktycznie taka sama jak Twojego ojca za 4500 do rozsądnej negocjacji ale z tego co pamiętam bez klimy i bodajże kilka dni temu dopiero zeszła, a przebieg uważam, że normalny, u mnie było 212 tys. w momencie zakupu a mogłoby być nawet i 280 tys. jeżeli byłby w takim stanie jak kupowałem - gdzieś ostatnio był nawet artykuł jak działa ta dwójka z przodu przesada jakaś , Toyote Camry sprzedawałem z nalotem ok. 280 tys.mil a wyglądała naprawdę w porządku, jeździła równie dobrze
  2. > Oni nie zrozumieja ze czasem fajnie zaworki przeczyscic nie zrozumieją ale nikt nie broni zalewać nawet paliwa rakietowego tylko, że jakoś mi się nie chce wierzyć w cudowne właściwości pb98, 100 itp. zalewane do aut przystosowanych do 95 daawno temu, że robiłem takie akcje i nie widziałem żadnych różnic na + Niewielką różnicę natomiast odczułem po tankowaniu paliwa w Niemczech oraz Danii
  3. > Bo taki mialem kaprys... na shellu jest paliwo v-power nitro, ale co to daje? poważnie pytam w jakim celu zalewać paliwo o wyższej liczbie oktanowej ale jak żeś taki kapryśny to nie musisz odpowiadać
  4. clio/ thalia - szwagier ma thalie co prawda wykracza rocznikowo poza Twój budżet ale poza szwagrem w dalszej rodzinie są dwie thalie i wszyscy są bardzo zadowoleni - najstarsza jest od nowości, silniki 2*1.4 8v - dość krótka skrzynia więc auto dobrze się zbiera, jeden 1.4 16v ale jechałem może z dwa razy więc nie wypowiem się o zrywności ale auto godne polecenia wg mnie, do wyglądu tyłka można przywyknąć
  5. > Pelen bak noPB 98 po kiego grzyba 98?
  6. > karawanie Wszelkie opinie mile widziane. 2 litry w benzynie w dodatku na LPG to kiepski pomysł do W210 - jechałem jako pasażer kilka razy i ten silnik się niestety męczy w tej budzie. Ja miałem 220CDI i na tzw. "dopingu" to jeździło całkiem przyjemnie ale o żadnych szaleństwach nie było mowy sprawne przyspieszanie, zapas mocy a raczej niutków przy wyprzedzaniu i rozsądne obchodzenie się z gnojówką przy prędkościach autostradowych. Możesz poszukać 290TD lub 300D przed liftingiem - mają dobre opinie ale nie licz na niskie spalanie a w spalanie typu 12lpg w mietku E200 nie bardzo wierzę - chyba, że jest to tryb tzw. zawalidroga, jak kupować W210 to najlepiej z większym silnikiem, te mniejsze się po prostu męczą w tej budzie a tak auto jest bardzo fajne jak się dba.
  7. Witka Żona przejechała dzisiaj 10km, temp. ok.20 stopni, następnie spuściła powietrze z opon z 2.2 do 2.1 bo chciała sprawdzić ciśnienie. Nie wiedziała, że nie powinno się spuszczać ciśnienia z powiedzmy rozgrzanych opon - teraz pytanie czy coś się może złego stać z tymi gumami - obniżyła tylko ciśnienie w przednich oponach, niby niewiele ale proszę wyjaśnijcie mi czy mogą być złe skutki tej operacji
  8. > Nie kombinuj > Jak więcej pali - pewnie się zepsuł. nic się nie zepsuło, pali tylko trochę więcej, chodzi o kształt bieżnika, mieszankę gumową itp. na osiągi i spalanie auta, czy na oponie x auto będzie jeździło dynamicznie i spalało niewiele oraz czy na oponie y auto będzie jeździło mniej dynamicznie oraz spalało trochę więcej. Pytam czy kształt bieżnika oraz właściwości samej gumy mogą mieć aż tak odczuwalny wpływ? Dopompowałem pół godziny temu opony o 0.2 bar i wydaję mi się, że jest już trochę lepiej chociaż za mało przejechałem żeby wydać werdykt
  9. > Do felgi 14 a co ma do tego felga 14? opona wygląda tak: zdjęcie poglądowe:
  10. > nie teoretyzuj. Opona jaka jest każdy widzi i wymaca. Jak nic im nie bedzie po sezonie, bo np. mało > jezdzisz to co? wyrzucisz bo koniec lata? pytanie czy ulegną nadmiernemu zużyciu w wyniku wysokiej temp. drogi? > jeśli rozpoznajesz na d....hamowni opory toczenia opon (w rozmiarze 14 i symbolicznej szerokości) > to ja poproszę o numery totka, bo te pewnie też wyczuwasz intuicyjnie? > i po kiego grzyba wracać do zimówek? co Ci to da? ogólnikowo napisałem, zimówki pierwszy bieg - strzała, tutaj sprawne rozpędzanie ale już ciut gorsze, szczególnie czuć przy próbie szybkiego rozpędzenia auta między 60 a 100 na 4 biegu to raz a dwa 50km/h wyrzucam na luz, zimówki powoli wytrącają prędkość, letnie sporo szybciej. Po co wracać - chodzi o zużycie paliwa, nie twierdzę, że muszę wracać do zimówek ale chciałbym opini nt. moich spostrzeżeń i w/w firestonów, może lepiej zdjąć firestony i kupić opony o mnie "sportowym" bieżniku czyli tzw. asymetryczne
  11. > Zimówka w lecie to jak jeżdżenie na maśle... Zero trzymania, a do tego raz dwa będą zniszczone. Ok, dzięki > Każda nowa sprzedawana opona powinna być oznaczona: trzymania na mokrym, ekonomia i hałas. Jaką > oceną mają przy ekonomii? Te letnie Firestone'y masz w dobrym kierunku założone (bo to opona > kierunkowa)? opona niestety nie jest nowa, komplet z 2008 roku odkupiony od znajomego, bieżnik 6,5mm, model firestone firehawk sz80 - jeżeli znasz jakąs stronkę ad. danych opon jak ekonomia, hałas itp. będę wdzięczny bo szukam i nie widzę takich danych
  12. Witka Trochę nietypowo Miałem Ci ja ładne zimówki w rozmiarze 185/65/14 i byłem z nich zadowolony, jeździłem do soboty - ciche, małe opory toczenia - nie jakieś eko ale jak na zimówki nieźle, nie szumiały, oczywiście brałem poprawkę na drogę hamowania, zakręty itp. więc bez żadnych harców itp. jako, że wśród znajomych usłyszałem, toteż później naczytałem się, że bieżnik zimówek przy wysokich temp. ulega nadmiernym odkształceniom więc w teorii przejadę do końca sezonu letniego i na śmietnik - dobrze rozumuję?, o wypowiedzi proszę praktyków No nic - w sobotę kupiłem opony firestone o bieżniku w kształcie tzw. jodełki, nawet nie zwróciłem uwagi, że mają podwyższony indeks prędkości. Opony rzeczywiście trzymają auto w ryzach i mają świetną przyczepność ale - wg mnie mają wysokie opory toczenia więc chyba potrzebna jest większa energia do rozpędzenia auta a co za tym idzie wzrasta zużycie paliwa - czuć trochę jakby spadek mocy - nie bardzo wiem jak to określić - może je trzeba trochę dopompować - 185/60/14, masa auta w zależności od źródła 1080-1150kg, aktualnie mam 2.1 przód i 2.0 tył. Teraz już trochę musztarda po obiedzie ale chętnie wróciłbym do zimówek tylko właśnie jak to jest z tą ścieralnością naprawdę, czytałem, że kilku kącikowiczów jeździ na zimówkach i nie narzeka. Proszę o sensowne porady, dziękuję
  13. > niestety nie ma 6-tki przyspiesza chociaż jakoś fajnie na takiej krótkiej skrzyni? jakaś zaleta chyba musi być czyli co kolega józek trafił długą piątkę a Ty krótką? - ale to chyba jest coś do gadania w salonie przy zakupie na zasadzie - krótsze, dłuższe przełożenia dopłata xx zł czy po prostu toto-lotek?
  14. > no to mnie się w weekend majowy żelazkiem 1.6 16V zejść do 5.5 L/100km. Ale to nie jazda... bez > wyprzedzania, za tirami, 5-ty bieg i jazda do 3ooo rpm czyli na mojej skrzyni 90km/h ale masz 6 bieg jeszcze tak czy nie?
  15. > Mój 1,6 16V wczoraj spalił 5,9l na 330km bez klimy.Na trasy wolałbym jakiego dizla ,ten pow. 3 tys > obr.robi sie głośny ... dzisiaj sprawdziłem, przy 130km/h mam 3200 obr, typowy nadbieg chętnie porównałbym z 1.4 ale tam nie mam obrotka
  16. > u mnie 3000 rpm jest przy 130 km/h to chyba jeszcze dłuższa chociaż ja jeszcze 130km/h swoim nie jechałem ale ogólnie cacy, pewnie mało pali w trasie
  17. która na 5 biegu przy 100km/h ma zaledwie 2500 obr, kolega józek w 16v chyba miał coś w podobie?
  18. dzięki wszystkim za porady, niestety okazało się po dokładnym sprawdzeniu, że 16v była po dość konkretnym dzwonku i kupiłem 8v z końca 1998 roku. Klima jest, nawet sprawna więc po majówkach wezmę się za nią w sensie wymiany rozrządu itp. a starszą 1.4 8v będę próbował zamienić na 1.4 16v z 99/00 roku
  19. > bralbym 16v, silnik prosty, wcale nie jest drogi w eksploatacji, cewki juz zapewne wymienione wiec > nie powinien Cie ten temat bolec właśnie nie lubię 16v przeżyję i strawię go pod warunkiem, że nie będą padały te cewki nagminnie ale auto trochę nowsze o wersji 8v więc niebawem wychodzę i chyba rzucę monetą
  20. > No i penie będzie rożnica w fazie 8v ph I, 16v ph II. > Co do silnika - miałem 1,6 16v w lagunie i zlego słowa nie powiem. Jedynie cewka padła i silnik > krokowy. pamiętasz jaki wydatek wymiana tej cewki?
  21. > sadzac po silnikach w gre wchodzi I generacja, w tym przypadku ze wzgledu na wiek wieksze znaczenie > ma ktory egzemplarz ma pewniejsza historie, mniej malunków i lepszy stan, silnik to sprawa > drugorzedna właśnie o silnik się rozchodzi teraz miałeś jakieś złe doświadczenia z 16v w jakiejkolwiek Renówce? tak o I generacje chodzi, phI lub phII
  22. Witka Kupuję jutro drugą Megankę Gorąco prośba do Was Jako, że te silniki występowały również w innych Renówkach prośba o opinie posiadaczy w/w silników Mam do wyboru dwa egzemplarze: 1.6 8v oraz 1.6 16v. Obydwie w podobnym stanie, zresztą znam to auto dobrze ale w praktyce tylko z moim 1.4 8v, który silnik będzie lepszy/ mniej awaryjny? Problem z cewkami to zdajsie w 16v jest? Jak z elastycznością w 16v? Awaryjność w teorii mniejsza będzie w 8v a w praktyce? Jutro muszę/ chcę już podjąć decyzję bo są dwa dobre egzemplarze ale ciągle się waham nad 8 czy 16v
  23. > w tych pieniądzach możesz mieć reanult megane I np w wersji coupe: > dobrze zabezpieczone blachy, prosta konstrukcja, tanie części i jest szansa na znalezienie > zadbanego egzemplarza fajnie, sam użytkuję od 6 lat ale z tym dobrym zabezpieczeniem blach to się nie zgodzę - połowa Meganek zjada ruda, zaczyna się od tylnych nadkoli, później progi, przednie błotniki itp. ale za 4 tys. w sumie mógłby kupić auto jeszcze bez rdzy
  24. Trochę w kropce jestem, szczerze > mówiąc. Z jednej strony większe i bardziej komfortowe auto, z drugiej ten przebieg mnie trochę > przeraża hmm, przebieg = jak dbasz tak masz, w jednym mam 220, w drugim nie pamiętam bo stoi od listopada w garażu ale chyba 350 czy jakoś tak i nic do zarzucenia sąsiad ma subaru z nalotem ok.70kkm i nie chciałbym tego kupić nawet jako tzw. okazji jeżeli auto było dbane, wszystko robione na czas i znasz hisotrie a nie jest wydeptane ani zniszczone ja bym zamieniał, pewnie, że lepiej kupić auto z przebiegem 100 niż 200 ale na Twoim miejscu bardziej bym się skupił na aspektach awaryjności modelu - jeżeli 206 a 307 są pod tym względem porównywalne to jestem znowu na tak - wiele niepochlebnych opini czyta się na temat 307 ale powtarzam czyta się więc może najpierw zasięgnij opini nt. modelu z tym właśnie silnikiem, co do samej jazdy 307 jechałem doobrych kilka lat temu jak auto wchodziło do sprzedaży samochodami demo 1.6 oraz 2.0 90ps i wrażenia z jazdy jak najbardziej pozytywne
  25. Astra 1.6 w opisie szyby elektryczne a na zdjęciu korbki?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.