-
Liczba zawartości
5 805 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez 1Marek1
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 28
-
Przy słusznym wzroście zdecydowanie adv. Wygodna pozycja, motocykle z tych najwyższych. Dodatkowo zawsze można podnieść siodełko o obniżyć podnóżki.
-
Ja bym kupował jak najlżejszy bo 125 nie grzesza moca. Ale ja nie jestem wielkoludem.
-
Już mam takie. 2 litrowa benzynowa Laguna, wolnossaca. Silnik to produkcja Nissana , na łancuchu. Auto mimo 10 lat nie koroduje. Wymiarowo jest w sam raz- nie za małe i nie za duże. Sylwetka bardzo OK.
-
Ja mam 50+ i nie tesknie za nowymi rozwiązaniami. Jakieś hybrydy i wyświetlacze na pól deski to nie dla mnie. Dlatego nie zamierzam sprzedawać swojej 2 litrowej laguny która jezdzi mi się swietnie.
-
Ja podobnie. Duzo latam po Europie i musze mieć dobre assistance a tylko to takie jest i kosztuje ile kosztuje.
-
Wiem, wiem. Przecież Hajka dla żółtodzioba to też żart. Pozdro!
-
Suzuki Hayabusa ! https://suzuki.pl/moto/hayabusa
-
Nie, zresztą nie było tam żadnego płatnego mostu (ale byłem tam w 2019 motocyklem to może dlatego). Normalnie lecisz autostradą i nagle w poprzek masz szlaban. Ja akurat miałem otwarty ale zdziwienie było spore i trzeba ostro hamować bo przejazdy kolejowe nie sa tam równe.
-
Na mnie największe wrażenie (z tych negatywnych) zrobił przejazd ze szlabanem na autostradzie z Bukaresztu do Konstancy. Rumunia uczy że nawet jak droga wydaje się super to w każdym momencie może być jakaś "niespodzianka".
-
Nie tyle tłusta dupa co żel w kanapie!
-
Może to kwestia motocykla i kanapy ale ja na swojej 650-tce zawsze robie ok 800-900 km na tranzycie, np Kraków-kaprun, Kraków-Tarvisio i nie jest źle.
-
Nie widziałem takiej motocyklowej rekawicy.
-
Mówiąc jeszcze krócej nie jezdzisz na moto to nie wiesz jak to ruszanie wyglada. Ale jak chcesz to mogę ci pokazać. Na naukę nigdy nie jest za późno!
-
Ja w ogóle nie byłem świadomy że gadam regionalizmem!
-
Jeździłeś kiedyś moto? Żeby zapłacić muszę ściągnać rekawice a potem je ubrać. I to jest ten czas którego brakło.
-
Mądrego to i dobrze posłuchać. Ale dla czystości języka proponuję sprawdzić jak się pisze "chołota" A puszką będę jeździł jak zdziadzieję.
-
Dzisiaj na bramkach miałem ciekawa sytuację. Podjeżdżam na motocyklu do bramki na A4 w Mysłowicach (jak Bóg przykazał grzecznie w kolejce) i zaraz przed kasą dojeżdza inny motocyklista z partnerka na siodle i staje równolegle obok po prawej bo ja przy kasie z lewej strony. Ja płace za siebie, szlaban idzie w góre a on rura do przodu i wyjezdża bez płacenia. Zanim ja ruszyłem to szlaban w dół i nie mam jak wyjechać. Kasjerka mówi że mam zapłacić za drugi motocykl a ja jej że gościa nie znam i się wepchał. A ona że mnie nie wypuści i idzie po ochronę. Za mna kolejka aut z wkur..mi kierowcami. Na szczeście gościu co się wepchał na motocyklu nie uciekł tylko odjechał dość daleko i czeka. Mówie ochronie że winowajca tam stoi i od niego niech ściągaja kase. Na szczeście motocyklista wrócił sie pieszo i idzie wyjaśnić sytuację, Ja do niego stanowczo co on wyrabia a okazało się ze to Francuz i po polsku nie rozumie więc oper też słabo wyszedł. Efekt taki że z 10 minut stałem jak ten słup na bramce za którą zaopłaciłem a za mna sporo wkur..ch kierowców.
-
Sparawdż motocykl z szybka. Głowy nie urywa przy v>100 km/h i nie trzeba robaków zdrapywać z kurtki.
-
A jak w firmie był trzeźwy a nachlał się w trasie? A kierowcy TIR którzy są w trasie wiele dni?
-
Clio 1 też rdzewiało ale to już historia sprzed 30 lat.
-
Która Laguna, chyba gen 2? Ja ma jak najlepsze doświadczenia z Renault, miałem Clio 12 lat od nowości do 200 kkm, mam tez Lagune 3 już 10 lat (też od nowości) i nic sie jej nie dzieje. Auto na tyle fajne i dobrze się nim jezdzi że na razie nie myslę o zmianie na nowy.
-
Zrobiłeś 2000 km na raz? Szacun, bo mój rekord to Kraków-Lyon czyli 1600 km.
-
Im dłuższa trasa tym predkośc ma większe znaczenie. Finalnie może to być wybór nocleg lub jazda na raz. Np tydzien temu wracałem z Livorno do Krakowa. To jest 1350 km i przejechałem na raz. Z przyczepka to nie byłoby możliwe.
-
Jeśli chodzi o praktyczny egzamin na motocykl to rozwala mnie oblewanie egzaminu za przejechanie linii ciągłej na skrzyżowaniu gdzie ulica na którą wjeżdżasz ma ciągła przerwaną tylko na kilku metrach w miejscu wjeżdzania z innej ulicy. Wystarczy najechać na te ciągła i po egzaminie. Druga rzecz wkurzająca to oblewanie za złe stawanie na dojezdzie do skrzyżowania na swoim pasie. Czyli zajmujesz właściwy pas ale jak skrecasz w lewo to musisz stać po jego lewej stronie a jak w prawo to po prawej. Bo jak przy skrecaniu w lewo zajmiesz jego środek to po egzaminie.
-
Najtrudniejszy dla mnie był zdecydowanie szybki slalom. Wolny slalom robiłem bez problemu na jedynce i bez gazu ale też bez hamulca. Po prostu cała uwaga na przerzucaniu motocykla pomiedzy pachołkami i działało. Wolny slalom robiłem najpierw na Gladiusie a potem na MT07 i na niej zdałem egzamin. MT07 na jedynce bez gazu ma 12 km/h i można się wyrobić pomiedzy pachołkami.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 28