Skocz do zawartości

LMV

użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 186
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez LMV

  1. > Dobrze pamiętam, że ktoś ma tam zniżkę? > Szukam gratów do Triumpha i jakoś tak mi się przypomniało OT: Dzisiaj na Manhattanie widziałem Triumpha. Myślałem, że padnę. Wyglądał ZJAWISKOWO. Niestety, nie zrobiłem zdjęcia. Ale jednak te motocykle mają coś w sobie.
  2. LMV

    Toyota Auris...

    > Od miesiąca jeżdżę Aurisem 1,4 z rocznika 2013 i zastanawiam się kto kupuje tak prymitywne auta. W > tym samochodzie nie ma nic z prostej automatyki ułatwiającej życie kierowcy... > A rozwiązania ułatwiające życie takie jak składane lusterka są zrobione tak, żeby z nich zbyt > często nie korzystać > W wolnossącym silniku taaaki przyrost? > Taki w którym uczciwie powiedzą ze nie zrobią takiego programu > Poza tym to auto nie nadaje się do szybkiej jazdy. > Ale bardzo fajnie gra fabryczne, prymitywne audio Nasza lokalna marka Toyoty czyi Scion ma sprzedawac Aurisa jako Scion iM ktory ma byc nastepca iB. Widze ze jednak moze byc tak, ze powtarza sie scenariusz: Scion jako auto super proste, niemal prymitywne i jako takie majace sens.
  3. LMV

    Kupujemy PORSZE ...

    > no właśnie , tak mnie dziś napadł pomysł > a może by tak PORSCHE ... troche gorsze to Porsze bo CAYENNE z 2006 r. 4,5 litra V8 z przebiegiem > 160 tyś. km. > od pierwszego właściciela , serwisowane w PORSHE w Niemczech ( samochód z Niemiec) > wyposażenie raczej wszystko zawieszenie pneumatyczne , wentylowane fotele i inne bezedury > uszkodzony blacharsko tył ale to nieważne > po naprawie będzie kosztował dokładnie tyle ile w ogłoszeniach podobny ezgemplarz ale o niewiadomej > przeszłośći ... > tak sobie dziś zadałem pytanie ... czemu nie porsze ... W rodzinie takiego mają tu w USA. Kupili z przebiegiem bodaj 60 tys. mil, za 21 tys $$$ (trzy lata temu). Robi czasem 13 mil z galona, jak jeżdżą delikatnie. Ale to "odejście" i brzmienie - dość ciekawe jak na SUV - potrafią skutecznie zneutralizować ich ból pod dystrybutorem (dodatkowo ponoć Porsche zaleca benzynę premium, więc do już dużego zużycia dochodzą jeszcze koszty droższego paliwa). Cayenne S, z pneumatycznym (chyba) zawieszeniem, dołożonym bluetoothem, za to bez wentylowanych siedzeń.
  4. > Salon samca alfa, styl jak u mnie, tylko wstawienie buni do mnie byłoby na tyle kłopotliwe, że się > tego nie podjąłem. Tiaaa. A co te kwiatki tam robią? Podejrzewam, że to raczej salon jakiejś motodamy. A sam salon robi wrażenie dopiero z moto.
  5. > Przy takiej pozycji przód mi nurkuje dodatkowe 1,5 cm > Serwis kazał by zmienić ze względu na możliwość zakwaszenia oleju i potencjalne jego szkodliwe > działanie. No też słyszałem od dealera,, co mi moto sprzedał. > Ja w sezonie ostatnio robię 3 tys km i olej zmieniam co 2 lata. > - ja jestem przekonany, że silnik ma największe opory przy starcie, kiedy film olejowy jest > najsłabszy (bardziej się zużywa), dlatego unikam tego. Może jestem w błędzie. No nie wiem. Pewnie coś wydumam w tej kwestii. > - dudni mi wydech i zanim zdążę go rozgrzać, to już baba ryczy po mnie. Po co odpalać jak nie > rozgrzeję. Nie mam baby. Mam szefa. Ale na mnie nie ryczy. Tylko się dziwił, że mi się na stare lata chce jeździć na dwóch kołach. > W lewym deklu mam nakrętkę a pod nakrętką koniec wału z końcówka chyba pod klucz 17. Nasadka, > grzechotka i kręcę przeciwnie do kuchu wskazówek zegara. Opory kompresji przeszkadzają jak się > świec nie wykręci. U mnie dekle po obu stronach. > A proszę. Nie ma sprawy. Podejrzewam, że jednak zastosuję się do instrukcji obsługi. Przy okazji w dniu wolnym będę miał zajęcie. PS: A podstawkę mam pod-silnikową. Zdziwiłem się, że nie ma jak kiedyś w motorynce, czy WSK - że jest ta na stałe wbudowana, centralna... Tylko boczna.
  6. > Pomyłka jest zimowanie motocykla np. tylko z podparciem za tylny wahacz, ponieważ przód dostaje > większe obciążenie. Z powodu? Czy podstawka (serwisowa) nie bierze na siebie proporcjonalnie ciężaru? > Jeżeli miejsce postoju jest wilgotne i zimne, zaleca się wyciągnięcie akumulatora, zalanie do pełna > i wetkniecie szmaty w wydech. To słyszałem. > Każda serwisówka zaleca spuszczenie przepracowanego oleju i zalanie świeżym (nie praktykuję). Mam dopiero ok. 900 mil zrobione na tym oleju. Nie wiem, czy zmieniać... Z naszą zimą tutaj też może być bardzo różnie. Na jutro zapowiadają mróz. Za tydzień znowu ma być cieplej. > Nie przepalam moto przez zimę. Bo? > Dobry zwyczaj przed pierwszym odpaleniem na wiosnę - kluczem ręcznie zakręcić wałem z 2 - 3 obroty > (nie wykręcam świec, nie leję oleju do cylindrów). Jak to mam sobie wyobrazić? Starterem? Kluczem? Jakim? > I pewnie inni coś dopiszą. Czekam. I dziękuję!
  7. > A TY jak to robisz??? Pytanie: czy jest sens przezimować moto na podnośniku "serwisowym"? Czy lepiej normalnie odstawić na podpórkę, przykryć, itd.? Może gdzieś jest jakieś sprawdzone kompendium obiektywnie weryfikowanej wiedzy, co i jak zrobić na zimę? Instrukcja obsługi wiele mówi, ale może coś jeszcze powinienem wiedzieć? Dodam, że mam dostęp do suchego garażu (jak akurat nie ma powodzi), jest w miarę ciepły (kilka stopni cieplej, niż na zewnątrz), jest elektryka.
  8. > PS... fajnie by to wyglądało - idzie do knajpy, potknął się o próg, leci... > - łaaaaaaaaaa > - pufffffffff > - hej patrzcie, jestem rybą fugu Lubię to! Ciekawa koncepcja, trzeba poczekać może, aż ujarzmią technologię. Np. czujniki zbliżeniowe: poduszka uruchomi się tylko w przypadku, gdy jesteś na motocyklu. Trzeba by montować jakieś transpondery w samym motocyklu plus wynalazek w kurtce - jak wystarczająco blisko siebie - uruchamiają wystrzał. W innym wypadku, np. w restauracji - nic z tego. Przewracasz się - nie żyjesz.
  9. > Może Corsa? Tyle że serwisu nie mają blisko... No niby jest w Ostrolece. Corsa moze byc troche za niska. Z tym wsiadaniem niekoniecznie kojarze, jak jest, czy nisko, czy wysoko. Ciekawe jak Agila?
  10. > No ale w jaki budżet celują finalnie? Bo tak, to można i auto za 70 kawałków zaproponować ze spłatą > w 5 lat. 30-40 tysięcy. Oczywiście, im mniej, tym fajniej. Oczywiście, niekoniecznie lepiej. Mocno zastanawiają się nad tą Dacią Sandero 1.2 Ambiance + klima. Jeszcze mocniej nad Picanto demo. Ja tu gadu gadu a tymczasem trzeba do salonu zadzwonić.
  11. Sam sobie odpowiem, bo już jakieś typy są. Proszę o poprawkę, jeśli się pomyliłem w czymś: 1. Czy nową Fabię wg cennika z najsłabszym silnikiem dostanę za te 40 tys. z ABSem, poduchami i klimą? 2. Czy stara Fabia z klimą to min. 41.5 tys.? 3. Kolejny typ to Sandero - za konkretną sumę można dostać fajne auto, fajnie wyposażone. Ale jak z blachami, trwałością, itd.? 4. Citigo - auto z sensem, tylko niekoniecznie najłatwiej się do niej wsiada i z niej wysiada... Ale poważny konkurent! 5. Panda - nowa Panda - widzę, że są i za niecałe 30 tys. zł... Co by stanowiło ciekawą ofertę. Ale czy w takiej wersji są dostępne w "realu"? 6. Picanto - nowa jest trochę drogawa, a ta po-demonstracyjna - to muszę zobaczyć, jak jest z kredytem. Jakieś jeszcze typy? Jeszcze raz kryteria: Na rok mogą wpłacić do 15 tys. zł - kredyt na 2, 3 albo 4 lata. Skodowski "Kredyt Niskich Rat" chyba odpada - nie sądzę, aby argument "wiecznej młodości" auta do nich przemawiał. Z Matizem bardzo się "zżyli", więc podejrzewam, że podobnie będzie z następnym autem.
  12. > chodziło mi o wiadomości prosto od źródła mieszkasz w dzikiej okolicy i o dzikiej porze dzwonisz- > budzi sobie nastaw i dzwoń o ludzkiej dla nas porze Dzięęęęki. Rano zwykle jest dużo ludzi, spotkań. Jedynie po południu tak od 1-2pm. Ale wtedy w Polsce już jest noc. I nic z tego. Jednak czwartek-piątek to moje wolne dni, więc się spróbuję jutro dodzwonić do nich.
  13. > Czyzby rodzina z Lomzy? > Opel tez jest w Ostrolece. Wiem. Właśnie widzę. Tak. Właściwie to Opel wychodzi drożej i troszkę mija się z zamierzeniami.
  14. > jak się nie podpytasz to się nie dowiesz No i właśnie pytam. Problem w tym, że jak już mam czas do nich dzwonić, to mają salony pozamykane. Może jednak ktoś coś wie?
  15. > a kiła picanto? Nawet stoi demo z klimą za 36 tys. zł. Trochę ponad 3 tys. km przebiegu. Ciekawe, jak demo jest traktowane w KIA, jeśli chodzi o finansowanie - jak używany samochód, czy jak nowy? To samo z gwarancją...
  16. > nie wiem jaki $ > ale z fiata dobre ceny mają na qubo... Na dzień dobry są w stanie wpłacić 15k i co roku tyleż samo.
  17. > wg powyzszego: > dacia =renault =skoda=kia => mysle, ze Venga jest ok Widzę, że dealer Fiata też jest niedaleko (Ostrołęka). Więc i Fiat by mógł być. A jakieś opinie o tych różnych autach?
  18. Witam i o zdrowie pytam. Rodzina chce zrobić upgrade do nowej wersji jakiegoś małego hb. Do tej pory jeździli Matizem z 2001 r. Co miesiąc auto w serwisie bo to, bo tamto. Więc chcą wziąć jakieś niewielkie auto na niewielkie przebiegi, po niewielkim miasteczku. Kredyt, dajmy na to 3x33% albo 2x50%, albo nawet 4x25% lub coś w tym stylu. Ważne, żeby było w miarę nie-zdzierczo. Najlepiej, gdyby były to auta marek: Dacia, Renault, Skoda albo KIA, bo takie są w okolicy serwisy i to dla kupujących ważne, żeby na przeglądy i do serwisu nie musieli się nie wiadomo ile tłuc. Ludzie niewiele jeżdżący, raczej niepewnie, niż pewnie. Inne kryteria? Auto dla max. 4 osób dorosłych, wygodne w miarę wsiadanie i wysiadanie (im wyżej, tym lepiej). Benzyna, nieważna moc, nieważne ile biegów w skrzyni. Mają być poduszki, ABS, klima. I żeby auto jakoś wyglądało. Wpłata wstępna do 15 tysięcy zł. Możliwie dobre warunki gwarancji, możliwie niedrogi serwis. Auto posłuży pewnie aż "do skutku", czyli bez wcześniejszych "upgrade'ów", zanim padnie. Jakieś typy? Jakieś konkrety?
  19. > Zainwestowałem w garaż blaszany więc zimy czy ulewy mi nie straszne Dzisiaj założyłem przednią szybę, odkurzyłem motor, przetarłem chromy, sprawdziłem płyny, dokręciłem ze dwie śruby, wyjąłem z opakowania pokrowiec i już go wrzuciłem do paczki zwrotnej, bo za mały. Myślałem, że mam bardzo niewielki motór. Niestety, nie doczytałem na oznaczeniach na paczce, że potrzebuję nie Large, a XX-Large
  20. > I może jeszcze termosik na five o'clock ??? Z tego, co wiem, to nie. Ale też zwykle jeździliśmy rano, więc do tej godziny było zasadniczo dużo czasu. Ale Triumphek ładny. Lusterka ma umieszczone pod manetkami no i z tyłu niewiele wnoszące światło pozycyjne/stopu/kierunkowskaza składające się (chyba) z 5 LEDów Linka do dużego zdjęcia motorka bardzo podobnego do rzeczonego Triumpha: jakiś tekst
  21. > Kolega ze wsi obok nerkę by oddał za takiego, cyrograf, myślę, też by podpisał > Ah, te nasze przyziemne pokusy... Vanitas vanitatum et omnia vanitas... > Ale radocha nieziemska. Ma założone jakieś tłumiki, że jak jadę swoją wiertarką za nim / przed nim - to za żadne skarby nie słyszę swojego silnika/tłumika(ów). Osobiście mi się podoba ten jego Triumph, niedaleko jest dealer Triumpha (i serwis też), więc w naszych okolicach ten motor ma co najmniej sens. Ale gościu jest Brytyjczykiem (konkretnie Walijczykiem z Cardiff) - więc ma fysia na punkcie wszystkiego, co angielskie. Oczywiście jeździ w szaliku w kratkę szetlandzkiej wełny i mi nawet taki dał na wyjazd w ziąb taki, że po 10 minutach nie czułem szyi.
  22. Tak się składa, że dzisiaj temperatura podskoczyła do 15 stopni Celsjusza, świeci słonko i jest super-sucho (choć w sobotę i wczoraj urywało głowy a w sobotę jeszcze ostro padało). Jutro ma skoczyć jeszcze wyżej - do 18 stopni. Ale do rzeczy - niby już miałem prowadzić maszynę "na kołki", ale gdzie tam - parę spraw było do załatwienia, więc oczywiście znowu zamiast OOOO wybrałem OO. A jak już byłem "na mieście" do podjechałem nad zalew, pokręciłem się po jakimś lesie i kolejne 30 mil zrobiłem. Niby dzisiaj dzień nie-wolny, ale i tak udało się połączyć pożyteczne z bardzo przyjemnym. Motor przyjechał do mnie 20 września z przebiegiem 2096 mil. Dzisiaj jest na liczniku ok. 2800 mil. Znajomi "harlejowcy" cisną mnie, żebym jeszcze z nimi gdzieś podjechał, ale kiedy ja mogę - oni nie mogą. I na odwrót. Więc snuję się sam albo z sąsiadem (jeździ Triumph'em Bonneville). Zima się zbliża, powoli trzeba myśleć o "odkurzeniu" motocykla, przed-zimowym serwisie, posprawdzaniu koniecznych miejsc, przykryciu i czekaniu do lepszych czasów. Chyba, że znowu przyjdzie powódź i trzeba będzie wyprowadzić motór na wyżej położone tereny.
  23. Tomir, gratuluję! Fajnie wygląda, pewnie jest świetnym "pierdzidełkiem". Oby jak najlepiej się sprawowała! PS: Mam DWIE opony z białą "ścianą"
  24. > Natrzepcie trochę km w moim imieniu! Mogą być mile? Dzisiaj pięknie, słonecznie, ciepło. Nie mam dzisiaj dyżuru, więc pewnie po południu coś wyrzeźbię.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.