Skocz do zawartości

pcz

użytkownik
  • Liczba zawartości

    286
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

Profile Information

  • Lokalizacja
    DOLNY ŚLĄSK

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

pcz's Achievements

leniwy kierowca

leniwy kierowca (9/20)

31

Reputacja

  1. Śmiem twierdzić, że obaj nie mamy pojęcia ile może kosztować naprawa takiej usterki w aucie za milion. Może właśnie milion. Np.: Silnik, skrzynia biegów , elektronika i robocizna wg ASO a nie po Zenkowemu w stodole. Jakby było tanio to nie byłoby tematu; kawa w poczekalni, auto zastępcze, pogłaskanie po główce i klient zadowolony.
  2. Nie znam się więc wypowiem się. Materiały z różnych selekcji. Maszynie jest wszystko jedno, czy śrubka ma wybitą cechę np 10,1 czy jest bez cechy czyli kiepska. Wkręci jedną i drugą byle wymiary się zgadzały. Pewnie tak samo z materiałem na filtry.
  3. Tez jestem ciekawy , co takiego złego zrobiłem kupując auta w polskich salonach? Swoją drogą - ludziska chandryczą się bo im papier klozetowy za 2,50 drapie cztery litery a dziwią się , że ktoś się denerwuje, że maszynka za kilkaset tysięcy albo i więcej nie działa odpowiednio i przynosi straty. Czy są tu zapaleńcy do ponoszenia kosztów prawniczych (dużych) i innych tylko dla zabawy - proszę się zgłosić na forum - chętnie poczytamy. Swoją drogą - ja nie wiem czy właściciel tego Mercedesa go zepsuł czy nie. Ważne jest co innego - jeśli jest usterka to w motoryzacji na pewno da się naprawić. Inna sprawa to koszty, które mogą wielokrotnie przekroczyć wartość samochodu i dlatego złomowiska mają z czego żyć. Ktoś na pewno policzył to - czy w MB czy gdzie indziej i wyszło jak wyszło. A nikt nie chciał stracić. Jeśli zepsuł właściciel to MB ma narzędzia by tego dowieść choćby zczytując całą elektronikę w obszarze niedostępnym dla nikogo poza producentem, zrobić niezależną analizę choćby w Dekrze rozbierając wszystko po kolei. Od tego ma laboratoria fabryczne też. A potem spokojnie pokazać faka . Ale nie mamy informacji by coś takiego było. To już jest podejrzane. Na razie to co pokazuje na youtubie właściciel, ściślej leasingobiorca jest niekorzystne dla MB. Poczekamy co orzeknie sąd.
  4. Może to być obowiązkowe (tablice stałe) pojazd czyli przyczepa będzie dłużej niż 6 miesięcy poza Polską w jednym kraju. Znawcy się niech wypowiedzą.
  5. Masz rację. Stroną byłaby firma leasingowa. Tu Mercedes lease. Ale jaka by nie była to nie byłaby zainteresowana sprawą. Jej obowiązkiem było wykupić WYBRANY przez klienta pojazd a potem odzyskać koszt poprzez raty leasingowe i zarobić na ratach plus ew. wykupie. Co klient robi z autem jego sprawa, może posadzić kwiatki w bagażniku. Jeśli nie wykupi ma oddać w stanie odpowiednim. Więc nie ma interesu w sprawie sądowej. Ma interes jeśli klient nie wykupi a WADA FABRYCZNA uniemożliwi sprzedaż na wolnym rynku. Tyle, że proces kosztuje i trwa więc może taniej wyjdzie złomować i wpisać w straty. To jest problem etyczny bardziej niż prawny _ prawo jest ale wola użycia- nie.
  6. I tu sie zgadzam - najprościej faktycznie polecieć do sądu. Z tym, że to nie jest zadanie Mercedesa tylko klienta. I to klient musi założyc sprawę przeciw Mercedesowi , jakoś nie chce. Z drugiej strony nasz rynek jest za mały i Mercedes nie bedzie sie handryczyć z jednym gościem - taniej olać po prostu. Mercedes dobrze sie sprzedaje. Ekonomia też ma znaczenie zanim poleci sie do sądu. Tylko jeśli gość przegra, może sie nie wypłacić z tytułu kosztów badań specjalistycznych - wystarczy,że Mercedes poprosi o opinię niezależnych fachowców z ADAC_u czy Dekry a ci rozbiorą wózek na elementy pierwsze. PIMOT też nie bedzie tani. Jeśli Mercedes sam założy sprawę i pokryje swoimi "drobnymi" koszty biegłych niezależnych a Ci potwierdzą rację Mercedesa na co są duze szanse to zrobi facetowi fajne świństwo, jeśli nie podejmuje jeszcze takiego kroku to szacun. Jak facet zacznie serio podskakiwać bez racji a Mercedes załozy sprawę , biegli wytropią co nie halo ze strony gościa - to co - dalej będzie płakać na youtube? Gdyby gość był serio zainteresowany - pojechałby do Niemiec , opłaciłby biegłych z ADAC czy DEKRY i założyłby sprawę w sądzie. Z ADAC albo DEKRĄ Mercedes miałby małe szanse dyskutować - to publicznie uznane instytucje.
  7. I to też jest ciekawe. Nie widziałem, nie jechałem, więc tylko hipotezy. Najczęściej podnoszona przez dyskutantów - wykorzystywanie pełnej mocy. To nie tylko upalanie , ale np pełna moc na wysokim biegu przy małej prędkości. Jak wynika z textu Mercedesa - w tym modelu nie ma typowej przekładni hydromechanicznej z konwerterem - ta jest odporna na takie zagrywki tylko inne rozwiazanie - może straciło wyważenie, może sie slizga diabli wiedzą co - ale gdyby to było oczywiste serwis by to wyłapał prędzej czy później. Może inaczej jechał tym drugim egzemplarzem wszak nie była to jego własność tylko czyjaś a wtedy noga inaczej leży na pedale gazu. Co do zarzutu braku prostoliniowej jazdy - cóż odpowiedzi są dwie - pierwsza - nierówna droga - to naprawdę wystarczy przy "usportowionym"(?) zawieszeniu albo brak geometrii. - ustawienie albo jakieś" bum" - wystarczające do przesunięcia punktów geometrii w karoserii - o krawężnik do którego klient sie nie przyznał bo szlag by trafił roszczenia. To nie musi byc widoczne zewnętrznie. Jak dla mnie - w serwisie pracują różni ludzie ale oprócz idiotów są też znający się na rzeczy i na pewno zajmowali sie i tym przypadkiem. Nie takie ulepy mechanicy naprawiają. Możemy snuć tylko hipotezy wyssane z palca. Faktem podanym jest ,że facet przejechał ponad 30kkm a chce pieniędzy jak za nowy - w tym wypadku słusznym jest potrącenie za kilometraż choćby wg stawki skarbowej 0,8385 za km czyli ponad 24tys zł - które przy leasingu na działalność musiał wpuscic w koszty, inaczej wystarczy poprosic US by zweryfikował ten koszt , a także koszty z tytułu leasingu gdyby klient uparł sie odzyskać cene i koszty jak wynika z linkowanego wyżej listu. Wtedy gość będzie miał korektę skarbową albo kontrolę skarbową - na pewno nie chce tego. Możliwe , że facet naprawdę odmówił fabrycznej weryfikacji czyli transportu wozu do Niemiec jesli wierzyć listowi Mercedesa - z drugiej strony dlaczego Mercedes miałby kłamać - nie jestem fanem Mercedesa i nie podobaja sie mi Mercedesy , ale to nie znaczy, że to są oszuści i ignoranci. Cała ta sprawa jest niewyraźna jak dla mnie. Coś jak w przysłowiu - zjeść ciastko i mieć ciastko. I jeszcze odzyskać koszt ciastka.
  8. Facet kupił nie to co chciał . Chciał mieć komfort S klasse i osiągi powiedzmy Corvetty. Tak się nie uda. Albo komfort albo trzymanie się drogi. Jeśli nie ma być strat czasowych na przeniesieniu napędu faktycznie zwykły konwerter hydromechaniczny może być za wolny. Zgadzam się _ kupił gokarta AMG a myślał, że S klasse i tu cały problem. Ignorant z kasą. Jak chciał mieć i komfort i osiągi to powinien był dużo głębiej sięgnąć do kieszeni _ są takie modele ale raczej niedostępne dla przeciętnego autokącikowicza w tym dla mnie niestety.
  9. pcz

    Alfa Romeo Stelvio

    Poczekaj, aż się ułoży. Ok 15 kkm. Miałem to samo, teraz za ostatnie ok 4500km mam 9,3 w mieszanym ruchu. W stosunku do gabarytów i mocy rewelacja.
  10. pcz

    Czy dzisiaj premiera?

    Nie ma sie co podniecać.Prototyp może sobie być kosmiczny, ponura rzeczywistość oznacza postawienie fabryki do produkcji seryjnej. FSO juz jest zaorana. Jak wyglada wspólczesna fabryka/montownia to mozna sobie pooglądac na youtube chocby gommeblog.it. Raczej takich nie sprzedają w sklepie wedkarskim, mozna ewentualnie mysleć o zakupie wyposażenia z jakiejs zamykanej fabryki na przykład Hondy z Wielkiej Brytanii, ale nie wiem czy to wyszłoby taniej uwzgledniając konieczne ustawienia maszyn. I stworzenie całego cyklu produkcyjnego od najgłupszej śrubki zaczynając. Pożyjemy zobaczymy - na pewno bez wielu miliardów złotych ( obojetnie z jakiego źródła - stawiam na ślepo 5 do 10 miliardów ) z tego nic nie bedzie.
  11. pcz

    Alfa Romeo Stelvio

    Bo gust jest jak cztery litery, każdy ma własny. Polaków zaś na ogół jest taki, że ubierają się jak żebracy na pogrzeb biskupa, a architektura miast i miasteczek delikatnie rzecz ujmując jest obrzydliwa. Włosi mają to szczęście, że nie zauważają, że na co dzień otoczeni są dziełami sztuki z różnych epok i jest to dla nich normalne, że tak jest, to i gust mają inny. I ich miasteczka też inaczej wyglądają.
  12. pcz

    Alfa Romeo Stelvio

    Chyba jednoznacznie napisałem, że wszystko zależy od konstrukcji reflektora _ z tym nie da się dyskutować. Natomiast też jest oczywiste, że postęp technologiczny istnieje i trudno z tym dyskutować. Wszystko zależy od ekonomii i niedługo może się dowiemy, że matrycowe ledy i lasery to przeżytek bo z jakiegoś powodu inne rozwiązanie będzie tańsze w produkcji a droższe w sprzedaży _nawet gdyby to miały być poczciwe żarówki tylko w innym wydaniu.
  13. pcz

    Alfa Romeo Stelvio

    W uczciwych testach świateł, z którymi się zetknąłem, zawsze redaktorzy podkreślają, że najważniejsza jest dobra konstrukcja reflektora. Dobry xenon może być dużo lepszy od Leda wbrew głupotom marketingowym, podobnie dobry halogen może być lepszy od fabrycznego Leda o czym w swoim czasie boleśnie przekonali posiadacze modeli od vaga _ było w prasie. Może być też i odwrotnie dobry Led może być lepszy od halogena, od xenona_ niekoniecznie. Wszystko zależy od konstrukcji reflektora w danym modelu, a ta często jest narzucona wymaganiami stylistycznymi. Słowem_najlepiej sprawdzić organoleptycznie samemu. Co do Stelvio świeci znakomicie a o to chodzi. Ledy są tańsze zdecydowanie w produkcji za to dużo droższe w cenniku i to cała tajemnica marketingowa.
  14. pcz

    Alfa Romeo Stelvio

    Początkowo, komuś kto jest przyzwyczajony do miękkich i luźnych układów kierowniczych auto może istotnie myszkować bo "ręce same kręcą" jak na amerykańskim filmie. Ale dziś nie chciałbym wrócić do tych układów _ Stelvio prowadzi się jak po sznurku, nic nie myszkuje i jest bardzo stabilne i responsywne ale trzeba porzucić nawyki z układów o dużym przełożeniu.
  15. Gazeta sobie wydrukowała. Proponuję raczej YouTube kanał km.77 szukajka: maniobra de esquiva. Testują w stałych warunkach i opisują (angielski txt) co i jak się dzieje z zawieszeniem w trakcie testu.. Ford Puma uzyskał w teście łosia 83 km/h, Porsche 911 nędzne 82km/h w stosunku do das Technik und Preis. Stelvio, które jest wysokim suv'em poległo przy 81km/h, BMW X3 to już śmiech na sali _ sami popatrzcie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.