karax

Dobra, Zadzwoniłem. Pochodzenie z Francji, Przerysowana była jedna strona. Zdjęcia są. Gwarancja na auto w PL raczej nie będzie honorowana.

Dobra, Z racji że warunki dopłat są jakie są (cesja i reklama) chyba poszukam czegoś ciut taniej. Max dwa lata. Minimalny przebieg. Krajowe. Wpadło mi w oko takie auto: https://www.otomoto.pl/oferta/kia-niro-kia-e-niro-64kw-204km-ID6DYc44.html?#gallery-open Ponieważ sekta koreańska działa tutaj prężnie, co możecie mi powiedzieć patrząc na tą konkretną sztukę? Jakieś wady które dyskwalifikują ten samochód. Zakładam, że napęd to ciągle to samo co w MY22.

Dobra, a Soul? Przyznaję, że jest kontrowersyjny z wyglądu Bebechy zakładam, że są takie same. Finansowo co dziwne wychodzi trochę lepiej. Przynajmniej na pierwszy rzut oka.

Czy zgodzisz się ze stwierdzeniem, że: Francuzi są w dupie jeśli chodzi o EV, to ich pierwszy samochód elektryczny właściwie (pierwszy bo Corsa, Mokka i Peugeoty to to samo auto technicznie) Jakieś 2 lata przed Francuzami są Niemcy, później długo długo nic, Korea i Tesla. Bo w sumie na to patrząc i chcąc wybrać samochód na powiedzmy 5-7 lat to chyba lepiej iść w Kia/Hyundai aniżeli cokolwiek innego. Edit: Niro mi się w miarę podoba. Nie porywa, ale też nie odrzuca. Kiedyś się do hybrydy przymierzałem, ale odpadła ze względu na budżet. Soul mi się podoba, ale żona kategorycznie oponuje.

Nowy. Budżet koło 140-180k pln. Więcej nie i już. Ma pomieścić 4 osoby (2+2). Fajnie by było żeby weszło awaryjnie 5 osób w konfiguracji 3+2 ale nie jest to wymóg konieczny. Auto ma mieć porządne auto i co najmniej 200 km realnego zasięgu. Do tego w miarę dobre audio i jakieś systemy bezpieczeństwa. Do ładowania w domu lub rzadziej na mieście. Auto będzie wykorzystywane na dojazdy do pracy. Plus jakieś turlanie się pod miastem. Żona zajarała się na Mokkę E. Jak patrzyłem na konfigurator to od razu wersja Ultimate. Czy to się do czegoś nadaje ? A jeśli nie to na co innego próbować przekonać ślubną.

może późno, może nie jak będzie chciał to spojrzy a 500tek jest sporo bo to tanie jest

jak będziesz w Wawie to się odezwij, podjedziemy do mojego sąsiada i potestujemy

Vitarę mam już prawie 3 lata Wersja S z silnikiem 1.4T, automatem i napędem 4x4 Przez czas użytkowania jeden problem - czasami zawieszał się radar - wymieniony cały moduł na nowy Oprócz tego zero problemów Spalanie od 6 do 10 w zależności od drogi i jazdy. Ma wszystko to co napisałeś jako wymagania. W momencie jak kupowałem rozważałem jeszcze: Mokka - odpadła ze względu na wygląd Stonic - problemy z jakością powłoki lakierniczej i ogólnie z kontrolą jakości, tylko 3 cylindrowy silnik, na plus lepszy automat 500X - po skonfigurowaniu do opcji podobnej jak Vitara musiałbym dołożyć koło 45k pln Cactus - brak nawiewu po stronie pasażera, chyba najbardziej komfortowe zawieszenie i fajne fotele C3 Aircross - trochę mniejszy niż inne auta, słabe warunki cenowe Z racji liftu Vitary swoją sztukę nową kupiłem z bardzo dobrym upustem = ponad 30% od ceny katalogowej. Jak będziesz chciał dobrego handlowca to odezwij się na priv

Vitarę po 2015 roku

oczywiście, w stanie odpowiednim do takiego budżetu

Mx-5 SLK mocniejsze Abarth 500 BMW Z3/Z4 Jak chcesz zobaczyć Abartha to możemy się ustawić, bo myślę żeby swojego puścić dalej

Czy mogę złożyć wniosek nie mając jeszcze upatrzonego auta? Edit: no i oczywiście jak rozumiem dopłata tylko na nowe auto

Znaczy hulajka. Chętnie z amortyzacją jakąś żeby plomby na nierównościach nie powypadały. Chętnie taka do 2-2,5k pln. Utrzymująca 120 kg. Nie musi wchodzić w nadświetlną, grunt, żeby siuę w miarę sprawnie odpychała. Co byście polecili?

8-9 normalnie ale mam klasyczny automat i 4x4

bo jeździłem tym samochodem nie mam z zwyczaju brać raportów spalania z kanałów na YT Stonic miał fajną skrzynię ale chcąc jechać dynamicznie poniżej 10 mi nie schodził a tyle wciąga mi Abarth jak jeżdżę nim zgodnie z przeznaczeniem

Chciałem to kupić jako nowe, silnik 1,4 nie jedzie, silnik 1.0 żre wachę jak opętany do tego pierwsze egzemplarze miały problem z kangurem i kiepską jakością powłoki lekierniczej dlatego też polecę to co sam wybrałem - Suzuki Vitara

My już jesteśmy. Spav z GT nawet dojechał. Pamiętajcie o maseczkach !

Mówisz o Mustangu? A tam nie musisz na pierwszy rozruch jakiegoś specjalnego oleju lać ?

Nie spodziewam się niczego innego btw. Sabelty może byś chciał?

Czy Astra przedstawia jakąś wartość? Psuje się i masz jej dość? Bo może zamiast zmieniać ją, to dobrać sobie w leasing jakieś auto z jajem?

Rozmiar mało popularny więc w sumie wybór niewielki. Można iść albo w premium czyli Pirelli albo trochę niżej czyli Kleber. A może Nankang lub Nexen? Mają iść do Abarth'a 500. Auto będzie ze mną na pewno jeszcze z rok lub dwa. Teoretycznie mógłbym jeszcze dorżnąć zimówki te co mam, ale są to jakieś HGW z 2014 lub 2015 roku i nie czuję żeby były bezpieczne. Pirelli SottoZero Serie 3 Kleber Krisalp HP3 Nankang Snow Viva 2 Nexen Winguard Sport 2

Jak chcesz mogę się zapytać czy znajdą jakąś Vitarę Automat ma być ? na moją cenę nie patrz bo ja jednak brałem dosyć wysoką wersję, katalogowo kosztowała on jakieś 123k pln.

Stonic katalogowo wychodził z rabatem jakieś 93k pln. Vitarę z 1.4 Turbo, 4x4 i automatem wyrwałem za 89k pln. Doliczając gwarancję na dodatkowe 2 lata i ubezpiecznie na pierwszy rok wyszło to co Stonic. Mam dobrego handlowca w Warszawie, napisz swoje życzenia a może coś ci znajdę.

Przymierzałem się do zakupu tego auta. Właśnie opcji 1.0T 120KM ze skrzynią automatyczną. Koniec końców odpuściłem i wybrałem nowa Vitarę ale zostałem przez pewien czas na forum na FB i parę rzeczy mogę napisać. Spore problemy z jakością powłoki lakierniczej. W nowych samochodach zdarzają się wady jak odpryski i wtrącenia, które nie powinny zostać wypuszczone przez kontrolę jakości. Pękające klamki zewnętrzne - nie muszę mówić że gwarant się wypina. Dalej problemy z kangurem dla skrzyń manualnych. Podsumowując - ja się cieszę że odpuściłem.

Owszem. Jeździło. Ale były to albo diesle albo benzynowe wersje zaślepka. I wszystkie z manualami. A akurat automat to było podstawowe wymaganie.