Skocz do zawartości

pawel_78

moderator
  • Liczba zawartości

    5 072
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez pawel_78

  1. Dobry człowieku paliwo zawsze jest pobierane z dna zbiornika. Oczywiście z uwzględnieniem malutkiej szczeliny. Niektóre zbiorniki paliwa wręcz mają takie zagłębienie w miejscu poboru paliwa.
  2. Fiat croma 92 rok. Jest wpisane w profil...
  3. To mało aut starszej generacji spotkałeś - u mnie jest 1100g, w niektórych starszych bmw jest jeszcze więcej. Ale co skali to nie zmienia Twojej wypowiedzi.
  4. Zajmujesz zawodowo naprawą samochodów? Masz dostęp to typowych usterek danych aut - ja mam.... Po takim userze jak Ty spodziewałem się większej refleksji... A nie takiego, który nie wie co to ortografia i interpunkcja. Oczekiwałem czegoś... Lepszego
  5. Bo tak są zaprojektowane silniki - każdy punkt tarcia musi być smarowany i chłodzony. Najczęściej w korbowodzie jest otworek połączony z olejem pod ciśnieniem - olej "sika" na gładź cylindra. Czasami do smarowania wykorzystywany jest olej, który natryskiwany na denko tłoka - od dołu.
  6. To na pewno nie hydraulika. Jeśli w ogóle w tym silniku jest hydraulika. Bo jeśli dobrze pamiętam w a i z 18XER luz jest ustawiany ręcznie. Chyba że to stary silnik (ten z pompą wody na rozrządzie).
  7. Benzyna owszem odparowała ale oleju dalej na pierścieniach nie było. A te nowe silniki są o wiele bardziej czułe od tych starych. Zalany polonez kręcił tak samo jak nie zalany, tylko że nie odpalał. Zalana corsa d 1,2 16v zalana kręciła jakbym świece jej wykręcił... W nowszych auta na zimnym silniku spora część paliwa dopala jeszcze w kolektorze - by katalizator szybciej osiągnął temperaturę pracy. Oczywiście kosztem ekonomi - jak nie ma dodmuchu powietrza to sądzę że zapłon jest nieco opóźniany by taki efekt osiągnąć.
  8. Przelanie benzyny. Olej jest kluczowym środkiem uszczelniającym pierścienie tłokowe. To podstawowa wiedza na poziomie technikum samochodowego.
  9. W paru autach na warsztacie zdarzyła mi się podobna sytuacja. Auta zapalone i zaraz zgaszone na zimnym silniku.| Efekt - zalane świece - podczas kręcenia rozrusznikiem efekt stałych obrotów - jak przy braku kompresji... Po wyjęciu świec, wypaleniu opalarką auto normalnie odpala. Nawet dzień później. Po prostu niektóre sterowniki bardzo podlewają na zimno by szybko podgrzać katalizator. Pewnie miałeś tą wiedzę ale inni może dowiedzą się czegoś nowego.
  10. Stawiam na zagięty gdzieś wężyk. Jak jest ciepło to ciśnienie poszerza jego przekrój. Jak jest zimno to plastik jest nieelastyczny i przekrój wężyka pozostaje zwężony.
  11. Ostatnia ładna to ta z początku lat 90tych. Ostatnia z otwieranymi reflektorami. Później model trochę stracił charakter. Nowy model też jest jakiś niewyraźny wg mnie.
  12. Można też włożyć kawałek rurki do środka co nieco zmniejszy przelot ale znacząco wzmocni spaw. Byle na ciasno weszła w obie strony.
  13. W tym konkretnym przypadku dalej masa spoczywa na gniazdach sprężyny. Sam tak podnoszę przy tego typu zawieszeniach do diagnozy luzów pomiędzy wahaczem dolnym (na którym opiera się sprężyna) a tylną zwrotnicą.
  14. W niektórych japończykach (w tym toyotach) zdarzało się że był jeden bezpiecznik do mijania i drogowych. Plus był stały a sterowanie było masą. Dokładnie odwrotnie niż w większości samochodów.
  15. Sprawdź dokręcenie wszystkich śrub w zawieszeniu. Taki efekt najczęściej jest tulejka wahacza przesuwa się w zakresie luzu montażowego gdy jest za słabo dokręcona.
  16. Wystarczy drewniany kij od miotły. Jeden koniec przytykam do mocowania piasty a drugi do ucha. Druga osoba kręci wtedy kołem.
  17. Nie wyczytałem. Często bywałem na różnych szkoleniach dla mechaników i tam o tym było mówione. Czasem na warsztacie 2 razy demontuje element bo coś mi nie pasuje i składam jak już znam rozwiązanie. Nauczyłem się nie ufać "bo tak wcześniej było złożone". Ta samo jak pisząc posta sprawdzam czy nie zjadłem litery albo wyrazu. Nawet jak mam promil albo więcej. A w Twoim poście Firefox podświetlił dwa wyrazy z babolami... Skoro tu robisz babole to może gdzie indziej też....
  18. Pytanie - kiedy przestała działać i co wcześniej się działo. Mam podejrzenie że padła żarówka i została na słabszą.
  19. Doprecyzuj do budowy atomu pytanie. Bo mam wrażenie że mój wcześniejszy post zawierza odpowiedź na Twoje pytanie.
  20. Pewnie kolega już założył ale może to co napiszę pomoże następnej osobie. Opis nie dotyczy tylko stilo. Zakładając nowe sprężyny zawsze patrzę jak pasują do górnych i dolnych mocowań - często są różne średnice lub "skok" ostatniego zwoju. Druga sprawa - już od dawna sprężyny są lekko wygięte aby zniwelować boczny nacisk na prowadzenie tłoka w amortyzatorze. Po przyłożeniu do kielicha amortyzatora sprężyna ma być "wygięta" tak by łuk (utworzony przez linie łączącą zwoje) był wypukły stroną do koła. \ I - sprężyna / _ I I I I - koło I I _
  21. ale też to co zostało wkręconemoże się wykręcić przy którejś wymianie. Najlepszą metodą na zerwany gwint jest śruba z gwintem stożkowym i co ciekawe - nie trzeba dawać nowych podkładek. Zawsze działa. I pewna cześć firm tak robi. Inne kręcą biznes na korkach lub podkładkach.....
  22. pawel_78

    Pokrowiec

    Kurz nie jest groźny - wilgoć niestety tak.
  23. pawel_78

    Pokrowiec

    Nie będzie pod chmurką. Będzie pod wiatą. Jak pod wiatą to nie potrzeby pokrowca. Pod pokrowcem będzie gromadzić się wilgoć. Sama wiata jest całkiem przyzwoitym zabezpieczeniem.
  24. Czujnik ciśnienia w układzie kierowniczym. Pewnie minimalnie przecieka przez wtyczkę. Nie jest drogi - można wymienić na próbę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.