Codename47

> Oczywiście wolałbym nic nie płacić, ale lepsza winieta za 10 euro i spokojna jazda niż > zatrzymywanie się w PL co kilka kilometrów. oczywiscie. a w polsce ktos wymysli ze lepszy bedzie elektroniczny system i dalej beda korki bo i tak trzeba bedzie zwolnic i przejechac przez te bramki . pozatym bedzie dalej mozliwosc placenia gotowka wiec co z tego ze ty bedziesz mial urzadzenie elektroniczne skoro czesc ludzi zostanie przy placeniu gotowka. wiec bedziesz stal i tak w korku zeby do bramek dojechac.... polskie myslenie....

> Obstawiam którąs tulejke w zawieszeniu ja tez obstawiam zawieszenie bo mam w toyocie mr2 identyczny problem , naped jest na tyl wiec to odpada, nowe fele i opony,tarcze, klocki, koncowki drazkow, inna przekladnia kier ,nowe drazki stabilizatora, nowe gorne mocowania mcpersona ... i dalej to samo wibracje od 120 do 140 ,czasem znikaja , czasem są, w zakrecie nie ma... wibracje tylko na kierownicy niezaleznie od przyspieszania czy hamowania

> żartujesz? moja XL są tak twarde, że jak spuścisz do 1,5 bar to wizualnie nie idzie tego > zauważyć... Opona jest lekko mówiąc betonowa i to się BARDZO wyraźnie odbija na komforcie. nie nazwalbym cie zwyklym smiertelnikiem

> mam dokładnie ten rozmiar u siebie (Uniroyal Rainsport 3) > W porównaniu od opon o profilu 45 lub 55 komfort jest nieco niższy. > Większość opon z takim profilem (40) posiada już rant chroniący felgę. więc na boku jest dość > znaczna warstwa materiału gumowego. Trzeba tylko uważać przy krawężnikach bo łatwo taką > "przyszczypnąć" > minusów nie zaobserwowałem ale caly czas rozmawiamy o tym samym rozmiarze i profilu czyli np 225/40 r18 i 225/40 r18 Xl (extra load) ochrona rantow felg to co innego i wystepuje niezaleznie od xl-a

> Czyli, brać i rotować (zamieniać osiami co sezon) i nie bać się opon wzmacnianych ? moim zdaniem tak, jesli cena nie jest jakos o wiele wieksza zawsze sie moze przydac ( np jakies ekstremalne zaladowanie auta na wakacjach do tego np pelna butla lpg w bagazniku ,holowanie przyczepy ,dziury w drogach , podjazdy pod krawezniki.. negatywow raczej nie ma i nie sadze ze normalny smiertelnik wyczuwa roznice w jezdze tej samej opony na xl i bez a co do zamieniania to jak najbardziej wskazane co sezon przerzucac przod- tyl , a dla hardkorowcow mozna tez obracac opony kierunkowe z lewej na prawą strone

> Mam w alfie i są dość głośne i twarde i niestety jedna wyząbkowana dość uciążliwie hałasuje jak tylko jedna jest wyzabkowana to szukalbym przyczyny w ustawieniu zawieszenia,( geometri zbierznosci) ewentualnie roznicy w dzialaniu amortyzatorow

> Jak najbardziej jest. Opony różnych marek mają różne tendencje do ząbkowania. Może być nowe auto, > sprawne zawieszenie, a będą ząbkować już w jednym sezonie po zrobieniu ok. 10 kkm. Opona XL ma > twardsze boki, a więc mniej się ugina. Bieżnik tak się nie poddaje i zaczyna się robić różnica > w wysokości przodu klocka i tyłu klocka. To właśnie skutkuje hałasem szczególnie, gdy później > założymy takie opony na oś napędową. szczerze jakos mi ta teoria nie podchodzi.. zabkowanie zalezy od naprawde tylu roznych czynnikow wiec moim zdaniem nie mozna stwierdzic ze te stwierdzenie jest prawdziwe. musialbys bez kitu znalesc kogos kto mial nowe auto i zuzyl 2 identyczne komplety jedne xl a inne normalne i spytac o opinie.

> A to ostatnie dlaczego? poniewaz czesto zawieszenia sa fabrycznie minimalnie inne do opon typu runflat. sa poprostu policzone na wieksza mase kola.. w aucie ktore fabrycznie wychodzilo na runflatach czesto nie ma az tak ogromnej roznicy miedzy zwyklymi a runflatami. ale jak juz zakladasz do auta w ktorym nie wychodzily runflaty odczujesz roznice w utracie komfortu ( doswiaczenie wlasne )

> Na osi wleczonej jest trochę większa tendencja do ząbkowania opon w przypadku XL. nie ma czegos takiego ze ząbkuje bardziej opone xl niz normalna. jak zabkuje to jest to zalezne od rodzaju bieznika,stanu amorkow lub typu samochodu moze tak byc wcale nie musi. opony sie powinno przekladac sezonowo osiami zeby zuzywaly sie rownomiernie.

> Nie wiedziałem o tym myslalem ze tylko Michelinowe PAX y wymagają specjalnych felg. tak jak pisalem, teroretycznie kazdy producent wymaga nieco "innych" felg(EH2) oraz systemu sprawdzania cisnienia w oponach wlasnie po to aby podczas utraty cisnienia w zakrecie lub innej ekstremalnej sytuacji opona nie spadla z felgi. praktycznie bez sensu jest zakladac runflaty na zwykle felgi bez czujnikow cisnienia bo -jadac bez cisnienia nie zauwazysz tego -na zwyklej feldze zorientujesz sie dopiero jak bedzie juz za pozno ( albo opona do wyrzucenia albo w najgorszej wersji wypadek ) -do tego utrata komfortu itd....

> ???!???!?!? jakiś tekst Quote: Pirelli Run Flat tires are designed to be mounted on Extended Hump Run Flat Wheels. Therefore Pirelli recommends the EH2 or EH2 plus Run Flat Wheels when mounting Pirelli Run Flat tires.

> ???!???!?!? felga powinna w swoim oznaczeniu posiadac eh2 (extended hump ) ktora powoduje ze opona sie z felgi nie zeslizgnie nawet podczas jazdy bez cisnienia,. dlatego tez zalecane sa czujniki cisnienia,

> No może poza tym, że są ciut mniej komfortowe od zwykłych opon. zwykly smiertelnik tego nie wyczuje

> Witam, jak w temacie, mozna założyć opony run flat do innego auta gdzie były i są przewidziane > zwykłe opony? Jedynym problemem jest brak systemu kontroli ciśnienia (nie bedzie wiadomo czy > kapeć dopoki sie nie zobaczy)? teoretycznie Nie mozna do runflatow sa inne felgi przewidziane praktycznie ludzie zakladaja i jezdza

> 25 kafli za ośmioletniego kompakta kombi z przebiegiem 0,5mln km to b. dobra cena? za dobre auto sie na zachodzie wiecej placi a jestem pewien ze te auto skoro ma typowy autostradowy przebieg bedzie w dobrym stanie bo co mialo pasc juz bylo wymienione.

> Tapicerki mają bdb, wycierają się przełączniki świateł, opuszczanie szyb etc, po prostu biały > plastik jest lakierowany, a nie odlew z czarnego jak w starszych egz. kolega mial 80 w kilku wersjach i a3 i przesiadl sie na passata i mowi ze jakosc wnetrza w porownaniu z audi to porazka.... i teraz wrocil do audi. kupil a6

> Czy widzicie coś niepokojącego w poniższym ogłoszeniu ? > Nie piszcie o przebiegu bo każdy umie czytać > Cena wydaje się b. dobra. > 5000 EURO + ok. 2500 pl na gotowo > Czy to ta wadliwa jednostka czy już jest po poprawkach? > AUDI z mobile.de sadze ze przy tym przebiegu juz silnik byl zrobiony wczesniej. poza tym wyglada ok. na prawym blotniku jakis ciemny punkt ?

> U mnie jest realne 300tys km,a wnętrze nawet nie jest zużyte w 1/3 tego co na zdjęciu. Obstawiam > ponad 400kkm lub więcej. wszystko zalezy jak kto dbal i gdzie jezdzil ja mialem w e38 cos ok 383 tysiecy jak sprzedawalem a srodek wygladal bardzo ladnie. ale ja i poprzedni wlasciciele dbali i auto jezdzone na autostradach tylko

> dzięki. czyli wszędzie jest podobnie. myślałem że chociaż prawdziwy holender będzie uczciwy. > pozd prawdziwi holendrzy sprzedaja auta ktore sa drozsze tutaj niz w polsce czy niemczech , reszta to ogryzy od turkow czy innych cwaniakow.

> witam, > czytam też oszukują na wszystkim, czy można raczej ufać ogłoszeniom? > oglądam od tygodnia w necie perełki na otomoto ole i allegro i dochodzę do wniosku że trzeba szukać > gdzie indziej. > podpowiedzcie proszę. > pozd oszukuja jak leci. szczegolnie handlarze. od prywatnych osob lepiej brac ale tez trzeba uwazac z reguly jak auto jest na export to znaczy ze jest tyle rzeczy do zrobienia w nim ze u holenderskiego mechanika bylo by drozej niz wartosc auta.albo ma tyle przebiegu ze lada moment cos padnie.... diesle z malymi przebiegami ponoc sie trafiaja ale raczej to tylko legenda, no chyba ze po jakims dzwonie albo czyms innym... znajomy kupil punto w dieslu okazyjnie bo holendrzy mysleli ze skrzynia padla a okazalo sie ze wysprzeglik byl zepsuty( ale takich przypadkow jest malo )

> dlatego lepiej jechac od razu do takiej Holandii i sprowadzić sobie auto samemu, ok trzeba > poświęcić te 2 dni i dodatkowe 2kzł ale IMO warto > przykładowo z tematu: > http://www.marktplaats.nl/a/auto-s/seat/...previousPage=lr > potwierdzony przelot Quote: LET OP.!! Auto is gewoon rijdbaar , maar rookt uit de uitlaat.! " auto jezdzi ale silnik kopci " perelka dla handlarza. w polsce wsadzic inny silnik a przeciez przebieg ma potwierdzony... a co do diesla z niskim przebiegiem w NL .... ponoc są takie ale nikt nie spotkal. za diesla sie tu placi 200% wiecej podatku wiec diesla nikt nie kupuje zeby jezdzic po bulki

> to akurat do wywalenia > bo szkoda czasu szukać gdzie indziej jakis czas temu kolega kupil 633 tu gdzies w nl z orginalnym wyplowialym lakierem za 1900e . odmalowal w pl i sprzedal za 4000 jak mnie pamiec nie myli

> no a gdzie? mogles dac znac to by sie jakiegos spota zrobilo

> dałem grosze, 2500E w Nl powiadasz ?

> Trudno się niezgodzić, że im nowsze BMW tym gorzej wykonane. Natomiast wszystko to przestaje mieć > znaczenie gdy odpalasz takie e60 i ruszasz. Wtedy przestajesz myslec ze e39 bylo lepsze jezdzilem e 60 525i 530d 535d 530xd a z e39 528i 530i 530d i 540i i jakos nie widze zadnej przepasci w porownaniu jazdy miedzy e39 i e60. zawieszenia sa praktycznie tak samo skonstruowane.