Skocz do zawartości

lucash

użytkownik
  • Liczba zawartości

    5 135
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez lucash

  1. 5 minut temu, PawelWaw napisał(a):

     

    u mnie identyczna szkoda, powiem tak, jakby dobrze przetrzec szmatka to by nie bylo prawie widac.

    skonczylo sie na 23 000 zl (naprawa w aso, zwrot za 2 foteliki, zwrot za utrate wartosci)

    jak ogarnąłeś zwrot za utratę wartości? :totalszok:

  2. 1 godzinę temu, kadu napisał(a):

    Gorzej jest w trasie, bo tutaj już przyspieszanie powyżej 80-100km/h to często obroty w okolicach 4000 obr/min.

    ale to przyspieszanie kończy się po kilku sekundach. Chyba że UX wchodzi wtedy z decybelami na poziom zbliżone do Airbusa to rozumiem ;) 

  3. No dobra. Jest progress. Wycena 1462.74 zł brutto. Teraz podjechać muszę do warsztatu i sprawdzić czy się wyrobią. Najlepsze jest to że wycenili część lakierniczą na 1300 zł  jakieś a tam nic do lakierowania nie ma. 

  4. 1 minutę temu, Camel napisał(a):


    pewnie, że ma znaczenie (nawet jak się ma kasę). Chodzi mi w szczególności o to aby się jak najmniej narobić przy aucie i zapłacić na jego utrzymanie 🤣

    bierz czerwony. Czerwone są najpiękniejsze i się mniej psują. Kobiety (pewnie niektóre, nie będę rozkminiać procentowo) nie zwracają uwagi na drobne szczegóły. Albo coś będzie jeździć albo nie. U mnie np. :piekna: nie słyszała że coś klima syczy po załączeniu. Zwróciła uwagę jak w upał było w środku za gorąco. I potem, no tak, coś syczało delikatnie ale wiesz, hałas na drodze radio, nie zwracałam uwagi ;) 

  5. 13 godzin temu, Ryb napisał(a):

    Niezbędne minimum:

    - AWD (najlepiej z przewagą właściwej osi)

    - Automatyczna skrzynia biegów

    - Silnik w miarę radzący sobie z masą auta

    - Duży zasięg na jednym tankowaniu

    - System utrzymania auta na pasie ruchu w połączeniu z jakimś systemem bezpieczeństwa żeby po zaśnięciu nie obudzić się na tamtym świecie

    - Wszystkie dostępne w danym modelu poduszki powietrzne i inne wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa biernego

    - Automatyczna klimatyzacja, światła, wycieraczki

    - Nadwozie zapewniające sensowny prześwit i niezmuszające do schylania się przy wsadzaniu dziecka do fotelika

    - Ogroooooomny bagażnik ;]

    - Tempomat

    - Samościemniające się wewnętrzne lusterko

    - Nawigacja z usługami live traffic (dobrze działającymi!)

    - Kamera oraz czujniki cofania (razem)

    - Czytanie znaków drogowych

    - Połączenie z Internetem

    - Ładna tapicerka z dobrych materiałów

    - Odpalanie bez kluczyka (nie musi być keyless entry, wystarczy keyless start)

     

    Bardzo potrzebne:

    - Ogrzewana elektrycznie przednia szyba

    - System audio na wypasie

    - Dobre wyciszenie kabiny

    - Fajny wydech (wizualnie, ale dźwiękowo też może być)

    - Ładne felgi - duże, ale nie za duże ;]

    - Elektrycznie składane i samościemniające się zewnętrzne lusterka

    - Oświetlenie dookoła auta przy wsiadaniu

    - Elektryczna tylna klapa

    - Tempomat z radarem

    - System monitorujący zmęczenie kierowcy (chociaż i tak się go ignoruje)

    - Elektryczne sterowanie fotelami

    - Połączenie z autem z aplikacji, im więcej możliwości sterowania tym lepiej

    - Relingi dachowe

    - Koło zapasowe

     

    Nie chciałem ale mam i uważam, że to jest fajne, będę chciał w przyszłości:

    - Automatyka świateł drogowych - matrixy lub chociaż automatyczne długie do oślepiania tych z naprzeciwka ;]

    - Spryskiwacze reflektorów

    - Turbosprężarki! Dużo turbosprężarek! :hehe:

    - Konfigurowalny ekran zamiast zegarów

    - Szklany dach

    - Podgrzewana kierownica

    - Konfigurowalne oświetlenie ambiente wewnątrz

    - Podświetlone logo/napisy w progach po otwarciu drzwi

    - Gniazdko 220V

    - Tapicerka z naturalnej skóry

    - Jasna tapicerka

    - Kierownica ze zgrubieniami na 10:10 - wygodniej się taką trzyma

    - Fotele regulowane w kilkunastu kierunkach, im więcej tym lepiej

    - Deska rozdzielcza, konsola i wszystko co się da obszyte skórą

    - Podsufitka z alkantary

    - Aktywne oczyszczanie i jonizacja powietrza w kabinie

    - Wybór trybów jazdy, który rzeczywiście coś zmienia w charakterze auta

    - Rozkład mas bliski 50:50

    - Ładny lakier

    - Dzielona tylna klapa

    - Szyby/dach otwierane/domykane z pilota lub aplikacji

    - Maska na amortyzatorach gazowych (to obciach podpierać ją patykiem)

    - Hak

     

    W ogóle nie potrzebuję:

    - Keyless entry

    - Pneumatyczne zawieszenie z regulacją wysokości

    - Ogrzewanie foteli (wolę wentylację)

    - Światła przeciwmgłowe przednie (tylne są potrzebne do oślepiania innych ;])

    - Automatyczne parkowanie (chociaż parę razy skorzystałem)

    - Sterowanie głosowe (wolę sensowne guziki na kierownicy i ekran na zegarach)

    - Fizyczne guziki do klimatyzacji

    - Odtwarzacz płyt CD (w obecnych autach nigdy nie użyłem)

     

     

    chciałbym zobaczyć mine sprzedawcy otwierającego taką listę życzeń ;) 

  6. Godzinę temu, mmaciejosss napisał(a):

    z tej samej strony

     

    chyba nie jest źle 

     

    nie ma to jak porównywać turbo benzynę z wolnossącym wspomaganym elektrycznie. Turbo będzie lepsze i już. Zrób spalanie w koło komina z miastem na poziomie 3 litrów to pogadamy ;) Kiedyś mi się tak udało wykręcić Corollą Hybrid i to bez specjalnego traktowania pedału gazu. 

    • Lubię to 1
  7. 7 minut temu, Maciej__ napisał(a):

     

    Konkrety to by były, gdyby ktokolwiek ocenił po jakim czasie ta korozja faktycznie może się pojawić...

    Bo równie dobrze może być po 5 jak i 50 latach ;)

     

    moze być tak że jakieś fake noewy się pojawiają ale te same rozsterki mają ludzie za granicą. Sam się sporo naszukałem zanim to się pojawiło u nas i w zasadzie konkluzja była taka że jak się jeździ i przepala to ok. Ale jak samochód zostawiam na pół roku w spokoju to jednak będę tankować droższą noPb. 

    • Lubię to 1
  8. 4 godziny temu, Maciej__ napisał(a):

     

    Raczej kolejny artykulna ten temat o niczym i bez zadnych konkretow....

     

    dla mnie to konkrety bo jednak mając samochód do jazdy od czasu do czasu to wolę nie sprawdzać wytrzymałości układu paliwa. Zacznę tankować droższą. Te same rozterki miałem jakiś czas temu w DE. 

  9. 2 godziny temu, jaroo123 napisał(a):

    Wczoraj wypaliłem do końca pierwszy zbiornik nowej benzyny (w baku zostało około 3 litry paliwa). Zawsze podczas tankowania zeruję licznik kilometrów - na jednym zbiorniku przejeżdżam 600 - 650 km zanim zaświeci się rezerwa. Na E10 zrobiłem 506 km. Jazda 100% miasto, bardzo krótkie odcinki po 2 do 5 kilometrów. Wczoraj zatankowałem 98 - zobaczymy co z tego wyjdzie.

    Ja też sprawdzę z ciekawości. Żony samochód palił 6 - 6.2. Teraz widzę 6.7-7.2 a zakładam że po 3 latach nie zmieniła stylu jazdy. 

  10. 5 godzin temu, volf6 napisał(a):

    Myślisz, ze z nowego (benzyny/diesla) spaliny nie będą szkodliwe i alarm się nie włączy:hmm:8]

    moim zdaniem to jest żywy przykład że normy emisji spalin coś jednak dają. Ja w 940 mam katalizator ale efekt jak widać. Aż mnie kusi przy przeglądzie zapytać się o badanie spalin ale chyba wolę mieć pieczątkę w razie czego ;)

  11. 1 godzinę temu, volf6 napisał(a):

    Co wy macie z tym smrodem?

    Mam/miałem rózne jtd (od euro 2 do 4) , jeszcze bez dpf choć z katalizatorami i spaliny są w zasadzie bez zapachu-oczywiście na wolnych obrotach, no i nie puszczane w zamkniętym garażu.

    czyli stwierdzasz że jak wieje to nie ma problemu ze spalinami? ;) W sumie też można tak podejść do tematu. Ja jak swoje noPb 30 letnie odpalam to w ciągu minuty mam alarm w  garażu że gazy są szkodliwe 8]

    • Lubię to 2
  12. 8 godzin temu, vavoom napisał(a):

    @mokrii, oglądałem raz i co wyłapałem:

    - dyfer koronowy nie jest własną konstrukcją Audi

    - nie jest też sterowany elektronicznie

    - haldex od ponad dwudziestu lat nie jest re-aktywny

    - generacji haldexa jest 6, a nie 5

    - generacji torsena jest w zasadzie 5, a nie 3

    - moment nie jest marnowany czy tracony, tylko po prostu nie jest generowany

    - w sprzęgle wiskotycznym nie zmienia się ciśnienie

    - Audi nie stosuje torsena na tylnej osi, to zdarzyło się raz w historii w modelu V8

    - ACD w Evo nie przekazuje mniej lub więcej na tył, tylko steruje spięciem centralnego dyfra

    - AYC w Evo "nadpędza" jedno z tylnych kół

    - xDrive nie ma centralnego dyfra.

    Jakieś nieścisłości odnośnie S-AWD i 4Matic też były. 

    troszkę off-topowo, masz może jakieś zestawienie/listę samochodów które testowałeś tak żeby zobaczyć które przeszły wszystkie testowane kombinacje dla napędu a które nie? 

  13. Godzinę temu, PawelWaw napisał(a):

     

    u mnie po takim malym najechaniu, ktore ostatecznie bym obtarl szmatka skonczylo sie faktura z ASO na 20k :)

    jak z OC to ja bym sie nie zastanawial i ASO na maksa + samochod zastepczy + zwrot za foteliki jak byly

    a jak wyceniać samochód za 250 kPLN? ;) tutaj podejrzewam ze 20 kPLN to ponad 50% wartości więc zaraz całka by była przy takim liczeniu. Fotelika nie było. To ponoć było mega lekkie puknięcie a sprawca nie ma żadnej szkody. 

  14. 3 minuty temu, Maciej__ napisał(a):

     

    Mysle, ze bedziesz pozytywnie zaskoczony ;)

    Spokojnie bedzie kwota 4 cyfrowa, jesli pod spodem cos sie pogielo, a na zderzaku sa chociazby drobne ryski.

    Żeby to jeszcze było moje... No ale doradzić dobrze chcę a ja nie mam wprawy w takich akcjach. Może to i dobrze. U mnie to kiedyś tak mi puknął że zderzak pękł więc nie bawiłem się w samodzielną naprawę. 

  15. 3 minuty temu, Maciej__ napisał(a):

     

    A co to za auto i jaka jest jego wartosc? Jak w miare mlode to opcja nr 1 bez zastanowienia, jak jakis stary grzmot to opcja nr 3.

    Przy czym bym wzial $$$ i nic z tym nie robil.

    8 letnie ale na zderzaku nic nie widać. Chyba opcja 3 może być ok pod warunkiem że nie wycenią na 200 zł.  

  16. 1 minutę temu, kaczorek79 napisał(a):

    Zgłosić do ubezpieczyciela, niech wycenią i wziąć parę złotych, jako rekompensata. Dalej nic nie robić, ewentualnie podjechać do jakiegoś mechanika i niech za przyslowiową stówkę popuści zderzak i nastawi tak, żeby tego przesunięcia nie było. Nic nie malować, bo będzie jeszcze gorzej.

    No też tak myślę. Chyba poradzę tak żeby podjechać jeszcze przed zgłoszeniem szkody do warsztatu żeby obejrzeć co z tym można zrobić i za ile a potem zobaczyć na ile PZU wyceni kwotowo. 

  17. Pytanie bo komuś mam doradzić:

    Mała kolizja z najechaniem na zderzak. W samochodzie wyskoczył częściowo z jednej strony zderzak z zaczepów do błotnika ale wszystko wróciło na miejsce. Jest z 5 mm przesunięcia pomiędzy maską a zderzakiem, maska nieruszona - przynajmniej tak ze zdjęć wynika. Prawie nic nie widać. 

    Jak działać z ubezpieczycielem z  OC sprawcy:
    - dawać do ASO i niech robią
    - dać do warsztatu ubezpieczyciela i niech robią
    - bawić się w wycenę i zwrot kasy na konto i samemu się w to bawić
    - jeździć dalej i olać?

    Co byście poradzili? Ja skłaniam się przy 1 lub 2 opcji bo na moje oko to może jakieś mocowanie się wygięło pod spodem i można łatwo naprawić. Ale jak ktoś wpadnie na malowanie zderzaka i będzie widać różnicę to będzie lipa. Zależy żeby autko w miarę szybko wróciło z ewentualnej naprawy. Podejrzewam że Ci od przerabiania przystanków na auta to robią to w 1 godzinę. 

  18. 1 godzinę temu, Kiwal napisał(a):

    Chciałem do wnętrza obudowy od pieca.

    chyba żartujesz. Co jest takiego we wnętrzu co hałasuje. Obudowa? Możesz ją przykleić od zewnątrz (matę) ale to raczej nie może być źródło hałasu. Chyba że lata i jest słabo przymocowana. Do środka to bym nic nie pakował. Z tego co piszesz to hałasuje moduł zasilania gazu. Podejrzewam że przenosi on wibracje dalej poprzez rury. I teraz sprawa czy hałas jest tylko z niego czy przez wibracje rezonuje cała instalacja. Jeżeli cała instalacja rezonuje to mata nic Ci nie pomoże. 

  19. W dniu 11.02.2024 o 19:16, Kiwal napisał(a):

    Temat nietypowy - potrzebuję wygłuszyć hałas i drgania pieca gazowego.

    Jest to konstrukcja z zamkniętą komora spalania, na obudowie nie ma zbytnio podwyższonej temperatury.

     

    Jaka matę kupić żeby okleić obudowę? Najchętniej od wewnątrz.

    Na Allegro pełno różnego rodzaju, bitumiczne, piankowe itp…. Na co mam patrzeć żeby nie było zbytnio grube i w miarę odporne na temperature (zakładam ze po oklejeniu temp sie podniesie), pewnie ognioodporne?

     

    Jakies przemyślenia/wskazowki?

    zlikwiduj drgania najpierw:  nie wiem jak i co masz to zainstalowane więc bez foto słabo doradzać. U mnie trzeba było odizolować rury od ściany ale to były 3 piece. W przypadku jednego w domu to obstawiam że wsporniki do rur tłumiące mogą dać jakiś efekt. A maty to chcesz na ściany czy na piec? 

    image.png.d0f9a32e02a27d628f9934af7d425db2.png

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.