piotrulex

Mój ojciec ze swojego jest zadowolony. Ja jestem zdecydowanie bardziej "marudny" czy też wymagający. W aucie którym jeżdżę, ewentualne dziury mi w niczym nie przeszkadzają, a podłokietnik dla mnie spełnia swoją funkcję i jest mi wygodniej. Jednak według mnie nie jest wart swojej ceny.

Witaj. Podłokietnik nie jest oryginalny. Po kilku miesiącach nie działa już stopniowe podnoszenie po kawałku do góry. Montaż na wkręty, które pozostawiają otwory. Ojciec kupił do swojej J za jakieś 2 stówy i poziom zadowolenia jest podobny. Gdy autem kieruje moja żona to podłokietnik lekko jej przeszkadza w zapakowaniu parzystych biegów. Szybkie i wygodne użycie "ręcznego" też nie jest możliwe.

Nam "większy przebieg" w prywatnych autach nie grozi

Witam ziomka Poprzednik przez 8 lat nie miał żadnych z autem problemów, my ponad rok również, cały czas wygodnie jeździ robiąc dziennie maks 30km. Tylko biuro-dom-biuro i nigdzie indziej

OLX i tym podobne, sporo tego, niebardzo jest się czym "chwalić" Kupiłem za 90zł usługę wgrania

Po wgraniu są widoczne drogi oddawane do użytku w 2019 roku, więc jest OK

Dawno temu kończyłem dobre Technikum Samochodem, tak z pasji i zainteresowania, minimalne pojęcie mam, ale w pracy jednak wolę czystą koszulę i dłonie Grunt to nie przegapić tego momentu, gdy naprawdę nie warto ratować auta za wszelką cenę Rok temu sprzedaliśmy też 1,4 LPG z 2001 rocznika za 3350 i to była jedna z lepszych decyzji. Auto pięknie odpalało, z kilku metrów nieźle wyglądało, środek zadbany, jeździ, skręca, hamuje Auto miało wtedy 18 lat, Twoje ma teraz 20 Gdybym miał naprawić wszelkie drobne mankamenty, które dano mi w formie listy po przeglądzie i info, ze kolejnego nie przejdzie, to spokojnie z 1,5 koła by poszło, pod warunkiem kupienia używanych opon Teraz jeździ 13 letnim Passatem, kupionym za 15 koła z pewnym przebiegiem 180tysi, gdzie podłoga i blachy wyglądają jakby co dopiero z salonu wyjechał, a o komforcie i wyposażeniu nawet nie będziemy rozmawiać Nie przegap tego momentu, zwłaszcza jak nie jesteś majętnym gościem, nie za wszelka cenę

Dziś będzie wgrywana mapa deklarowana na 2019 rok. Koszt takiej usługi to 90zł. Płatne po wgraniu i sprawdzeniu czy są widoczne drogi oddane w 2019.

Doczytałem istotną informację i informuję, że 10-ty znak VIN to litera A Ktoś, coś?

Nasze G 1,4 tak samo stukało Stukało tak rok, może dwa, teraz pewnie stuka temu co od nas auto kupił Jak mojej żonie coś stukało to zwykle radio robiła głośniej Tak, wiem, nie pomogłem, ale w 20 letnim aucie wartym 2-3 koła to ma prawo stukać i zbytnio się tym nie przejmuj, naprawdę

Na portalach aukcyjnych do tej nawi są aktualizacje z 2019 roku

Witam Ojciec zakupił takie auto, a w nawigacji oryginalne mapy, więc jeżdżąc A czy S w większości śmiga po polach Ktoś pomoże czy podpowie, jak najtańszym kosztem wgrać jak najnowsze mapy?

Radio to coś tam 600 lub 800 (mam nadzieję, że był tylko jeden montowany, w weekend może będę oglądał auto to sprawdzę) Tak, w innych trybach, nienawigacyjnych jest właśnie normalnie, wszystko elegancjo widać

Ojciec kupił 1,6 Pb, coś o 115 koniach wspominał. Rocznik 2010, ładna, zadbana, udokumentowany przebieg nieca 90 tysi Ma tam seryjna nawigację i mapy z 2010. Idzie tam jakoś wgrać nowsze nie płacąc miliona złotówek? W trybie nawigacji na ekranie w górnej części pojawia się szeroki na jakiś 1cm ciemny, niedoświetlony, poziomy pasek. Idzie coś z nim zrobić? Wymienić jakąś diodę czy coś? Aby jakieś funkcje wykonywał, np. wybrał numer telefonu niestety trzeba gadać po angielsku gdyż PL nie rozumie. Idzie coś z tym zrobić?

Wygodniej wsiadać/wysiadać by było, jednak auto powinno choć trochę się podobać Ja osobiście nie znam nikomu, kto patrząc na ten wynalazek powie "ładne auto" Astr też jest zdecydowanie więcej, więc i łatwiej coś wybrać Ale dzięki za sugestie, może za kilka lat przemyślą ten model