Skocz do zawartości

Ryb

użytkownik
  • Liczba zawartości

    93 657
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    311

Zawartość dodana przez Ryb

  1. Nie no, ja rozumiem tę obawę bo wszystko zależy od miejsca. U nas w kraju byłoby rzeczywiście prawdopodobieństwo bliskie 100% bo jak zwalniasz w związku z ograniczeniem prędkości to ten z tyłu zwykle na takie dictum wściekle podjeżdża pod zderzak. Ale w Niemczech to faktycznie niemożliwe, musiałby na Polaka trafić.
  2. I to jest przewaga EV. Jeżdżą na zupełnie nowym prądzie a moje paliwo ma miliony lat. Wstyd takie coś tankować do nowego samochodu.
  3. Te wszystkie ograniczenia prędkości to oszustwo i bezpodstawne ograniczenia wolności kierowców!
  4. To się nie ma prawa zdarzyć bo w Niemczech wszyscy inni już dawno mają tyle, ile na znaku - ci za Tobą również. No, chyba że trafisz na Polaka z antyradarem.
  5. Ten post udowadnia, że jest bardzo potrzebna. Antyradar nie sprawia, że jeździsz zgodnie z przepisami lecz, że jeździsz niezgodnie wszędzie tam, gdzie nie ma kontroli. Potem powodujesz wypadek, ktoś ginie i edukacja zaczyna kosztować nie tylko pieniądze ale też zniszczone życie swoje i cudze. Przecież te ograniczenia tam są nie po to żeby robić na złość Polakom tylko z jakiegoś innego, ważnego być może powodu, nad którym warto się zastanowić.
  6. Mi w DE śmietnik zrobił zdjęcie za 56/50 tuż za granicą obszaru zabudowanego. Nie mam pretensji bo faktycznie od tablicy powinienem już mieć 50 a nie 56. Mnie ta edukacja kosztowała ledwie jakieś 30€ ale cieszę się, że znajomi autora wątku mają zamiar zainwestować w swoje wykształcenie dużo więcej.
  7. Jeśli to było na robotach drogowych to musieli widzieć znaki informujące o robotach setki metrów wcześniej. Co jak co, ale takie rzeczy są w Niemczech dobrze oznakowane więc nawet małpa by się zorientowała, że jak są roboty to będzie ograniczenie i nie należy w strefę robót wlatywac mając 200 na budziku. Choćby dla własnego i innych bezpieczeństwa. Powinni oddać prawo jazdy a nie kupować antyradar.
  8. To jest właśnie ta edukacja, której tak brakuje w Polsce. Ja generalnie kibicuję temu pomysłowi z zainstalowaniem antyradaru i próbami dalszego łamania przepisów bo to tylko sprawi, że lekcja będzie droższa a ja jestem fanem rozwiązania z płaceniem za edukację. Prędzej czy później wszyscy Polacy za zachodnia granicą uczą się co znaczą te ignorowane dotąd cyferki na znakach i jaki to powinno mieć wpływ na prędkość ich samochodu - coś, czego nasz kraj nie potrafi ich nauczyć. A im więcej ich to będzie kosztowało tym lepiej, bo może mocniej zapadnie w pamięć.
  9. Wyraźnie tu widać, że jazda 200 nie jest dla każdego.
  10. I jeszcze pretensje, że Niemcy celowo za znakiem 120 ustawili urządzenie, które sprawdza czy jadą nie szybciej niż te 120. A teraz zamiast zrozumieć co te cyfry oznaczają to kombinują jak by tu obejść system i bezkarie przekraczać dozwoloną prędkość. Takie coś się może urodzić tylko w głowie obywatela kraju, w którym znaki z ograniczeniami prędkości są tylko ozdobą.
  11. No, nie rozumiem ludzi, którzy jadą 200 i zaskakuje ich znak z liczbą 120 a potem zaskakuje ich, że za tym znakiem powinni mieć prędkość nie większą niż te 120. Widać wyraźnie, że jeżdżenie autem w cywilizowany sposób nie jest dla każdego.
  12. Nie ma obowiązku jeżdżenia 200. A już na pewno nie powinni tego robić ci, którzy nie potrafią potem wytracić prędkości do 120. Przypominam, że mijane ciężarówki jadą 90.
  13. No ale za znakiem, na którym widnieje 120 masz mieć 120. Nie rozumiem co tu może zaskakiwać.
  14. W elektryku zawsze zostaje 10% starego prądu, który nie miesza się z nowym.
  15. Przy założeniu, że paliwo nowe ze starym się nie miesza po zatankowaniu.
  16. Nie sądzę żeby mogło się zebrać dużo mułu w zbiorniku, w którym płyn non stop przelewa się we wszystkich kierunkach.
  17. Jeśli chcesz jakąś część to dostawa jest błyskawiczna.
  18. No bez przesady, za 199 to bym wziął dwa.
  19. W międzyczasie dostałem ofertę na Raptora z rabatem godnym AKowicza. Byłoby grzechem nie wziąć. A tu chiński wynalazek za 250k.
  20. O, jest elektryczny pikap! O, kosztuje 250kPLN.
  21. Przecież to jest Lincoln Navigator.
  22. Ryb

    Alfa Romeo Milano

    Włoskie auta potrafią czasem wyglądać na zdjęciach gorzej niż w rzeczywistości. IMO całkiem fajna i przynajmniej będzie do odróżnienia na ulicy.
  23. Niektóre pojazdy są celowo projektowane tak, żeby ryczały i nie jechały. I mimo to (a czasem nawet dzięki temu) potrafią dać mnóstwo frajdy.
  24. U nas masz 3 miesiące piechotą za +50km/h i to tylko w terenie zabudowanym. Bo poza nim grozi Ci tylko mandat. No i jest to teoretyczne, bo wszyscy znani mi ludzie, którym zatrzymano prawo jazdy na 3 miesiące jeździli dalej, tylko bez uprawnień.
  25. Dla nas są to dalej ceny promocyjne bo u nas (poza Mustangiem) na V8 trzeba wydać minimum pół miliona.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.