Skocz do zawartości

robtem

użytkownik
  • Liczba zawartości

    79
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez robtem

  1. gratulacje, życzę bezawaryjnej i bezpiecznej jazdy!
  2. dzięki. byłem ciekaw jak to wygląda "od kuchni" taki wyjazd. opis tak dokładny że czuję się jakbym tam był
  3. jak zwykle ciekawie i z przygodami... a jaka była logistyka- każda nocka w busie czy jakieś pensjonaty też były? a jak z jedzeniem na takim wyjeździe?
  4. gratulacje. jaki motocykl kupiłeś? podany przez Ciebie HJC jest ok ale nie ma pinlocka i blendy przeciwsłonecznej. możnaby w tym przedziale cenowym (do 1000) poszukać coś z tymi właśnie dodatkami. ja mam airoh spark i też jeżdżę w okularach.
  5. na serio pytasz czy to forma ogłoszenia? minuta szukania w google i można się dowiedzić że x4km to silnik yamhay xj900
  6. ostatnio jak widziałem jakąś Twoją wypowiedź w innym temacie to pomyślałem - ciekawe czy już poskładał moto?. poskładał. można powiedzieć, że znasz każdą śrubkę w tym silniku. ja tydzień temu odebrałem moto z serwisu i też mam już gotowy do sezonu
  7. miesiąc minął i jak tam postępy? u mnie ciepły listopad, cały czas jeżdżę!
  8. gdyby nie to cięcie łańcucha to można by jeszcze sie łudzić że może ktoś po złości lub dla zabawy przestawił moto na środek ulicy, np sąsiad którego wkurzasz tym że naprawiasz moto na parkingu... z Twojego opisu to ja wnioskuję że ktoś ich spłoszył. brak silnika powinni zauważyć szybciej już przy zdjęciu pokrowca. moim zdaniem takie kradzieże robią na części, czytałem że jak moto ma blokady tarczy albo kiery to wrzucają na taką niską platformę na kółkach i podjeżdżają do busa/przyczepki w sytuacji jak nie możesz zmienić miejsca postoju to ten alarm wydaje się sensownym rozwiązaniem. tylko żeby nie był zbyt czuły co by nie było fałszywych alarmów, no i żeby nie obciążał zbytnio aku. a wracając do moto to już skończyłeś ten "remont" i motocykl jeździ?
  9. nieprawdopodobna historia. miałeś szczęście w nieszczęściu... ale jak naprawisz to zmień miejsce postoju bo może przyjdą drugi raz ja też zostawiam na łańcuchu pod blokiem bo jeżdżę codziennie do pracy,
  10. strasznie delikatny ten motocykl, a to łożysko, a to żeberko takie opisy wypadów są dla mnie inspirujące, i tak się zastanawiam jak Ty to wciskasz w "normalne życie" tzn jeździsz jak masz urlop czy pracujesz jakoś niestandardowo że masz dużo czasu wolnego? bo tam w UK to też pogodowo nie jest hiszpania żeby latać cały rok.
  11. foty widać, historia ciekawie opowiedziana, zazdraszczam tego tygodnia co jeszcze pojeździłeś, szkoda tej awarii, ale z drugiej strony dobrze, że ta gleba na nawrotce była bez konsekwencji,
  12. te ochraniacze to już połowa budżetu na tanią kurtkę letnią (np. ozone jet) a oprócz łokci będzie ochrona barków i pleców. są też opinie że takie ochraniacze w czasie nawet krótkiego ślizgu na asfalcie bedą się zsuwać, podwijać i niewielka z tego ochrona. wiadomo że jazda miejska na 125 to nie moto gp ale ja bym radził coś co w całości zasłania ciało
  13. to zależy. ogólnie skuter pod pokrowcem i z jakimś zabezpieczeniem (blokada tarczy lub łańcuch do ławki/trzepaka/latarni) to spokojnie może stać. ale wiadomo są miejsca mniej lub bardziej bezpieczne. no i sąsiedzi. u mnie na przykład jak parkowałem przy samym budynku to sąsiadce z parteru śmierdziało paliwem. dopiero jak postawisz skuter to się dowiesz kto ma problem z przejściem, komu przeszkadza jak odpalasz itp. przymierzając się nawet do małego piździka uwzględnij coś z odzieży motocyklowej bo jak jest chłodno to nawet przy 40-50 km/h fajnie mieć kurtkę i rękawiczki. no i jest ryzyko że Ciebie lub syna wciągnie to bardziej i piździka 50 zmienisz na 125 a potem na 600 i koszty wzrosną lawinowo. ale przyjemność z jazdy też.[emoji3] Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  14. @ulik87 masz jakieś patenty na załadunek/rozładunek motocykla do busa czy po prostu duży i silny jesteś? Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  15. a to nie wiem, ja takiego testu nie robiłem u siebie, nie dolewam między wymianami, ale ja jeżdżę raczej spokojnie, może powiem czym się NIE przejmować: hałasujący kosz sprzęgłowy na zimnym silniku - taki metaliczy dźwięk znikający po wciśnięciu sprzęgła, i to że na każdym biegu w okolicach 4 tys obrotów silnik ma takie odczuwalne wibracje. ten typ tak ma. tak ogólnie to szukaj jak najlepszego stanu technicznego bo przy obecnych cenach robocizny w dobrych warsztatach łatwo podwoić wartość (kupionego) motocykla na pierwszym serwisie, powodzenia. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  16. cześć. ja mam taką xj600 z 2000r. ale nie mam porównania do GS500 czy CB500 bo nigdy tymi moto nie jeździłem. xj to tani w utrzymaniu motocykl, 61KM dość sprawnie popycha te 200kg motocykla, spalanie 5-6 l. wersja poliftowa ma m.in. 2 tarcze z przodu, i grubsze lagi ja jeżdżę w mieście i dookoła komina już 3 rok i nie narzekam, wskażnika paliwa nie ma. ani kontrolki. jak się kończy paliwo (traci moc i gaśnie) trzeba przekręcić kranik w pozycję RES i masz jeszcze 3.5 litra, słabe to jest. ja jeżdżę wg licznika tzn dolewam co 200km, skąd jesteś? jak kujawsko-pomorskie to możemy się umówić i sprawdzisz czy Ci pasuje. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  17. robtem

    Pokrowiec?

    ja polecam kegel-błażusiak, używam i jestem zadowolony https://kegel24.pl/pl/pokrowce-na-motocykl/143-pokrowiec-na-motocykl-basic-garage-dlugosc-190-215-cm-5904898505850.html?ref=8 Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
  18. dzięki YogiCK za linki. o to chodziło - poczytam. Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka
  19. witam, nie mam doświadczenia w temacie autogazu, a chciałbym zagazować Skodę Octavia II z silnikiem 1.4 TSI (122KM, CAXA) : proszę o ocenę takiego pomysłu: montaż w firmie Energy Gaz Polska - Warszawa, czy to dobra firma? - czy można liczyć, że dobrze dobiorą instalkę i dobrze zamontują? jak u nich z obsługą serwisową w trakcie eksploatacji? kryterium ceny jest drugorzędne (choć też ważne). zaproponowali mi: Instalacja Lovato Direct za 4.400 zł (brutto) - czy to dobry zestaw do tego 1.4 TSI? czy można to zagazować w lepszy sposób? z góry dziękuję za wszelkie sugestie. pozdrawiam, robert,
  20. ja jestem w odwrotnej sytuacji - zamierzam sprzedać auto, którego formalnym właścicielem jest mój brat. czy mogę posiadać umowę "in blanco" podpisaną przez właściciela? na uwowie byłyby dane właściciela, dane pojazdu i podpis właściciela. Z ewentualnym kupcem dopisuję dane kupującego, przebieg i datę zawarcia umowy. Czy to jest legalne? można tak to załatwić? chodzi o to żeby pominąć całą logistykę z przyjazdem brata tylko na podpisanie umowy. auto w cenie dobrego roweru
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.