Skocz do zawartości

wmak

użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 147
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez wmak

  1. I na kondensatorach elektrolitycznych w zasilaniu radia samochodowego napięcie podskoczy do wartości szczytowej niekiedy rzędu 24V - ciekawe, jak długo radio pożyje?
  2. To kup wreszcie kabelki redukujące prąd od Skody - wcześniej ktoś podał linka, majątku nie kosztują. Niewiele przyciemniają światła mijania, głównie wyraźnie zmniejszają impuls przy włączaniu czym przedłużają życie żarówki.
  3. A czy przypadkiem nie jest akurat odwrotnie? Neonówka pobiera ułamek mA a dioda LED kilka - kilkanaście miliamperów by było ją widać. Inicjator wątku ma podświetlenie na LED i stąd problem.
  4. Po to właśnie jest taki grzebień, by się dowiedzieć.
  5. A ja jestem ciekaw, czy "długie na 30% jako dzienne", dosyć powszechnie stosowane za ocanem, występują fabrycznie w jakimś przeznaczonym na europejski rynek aucie.
  6. wmak

    H11 a H8

    dużo więcej: przeróbki
  7. wmak

    H11 a H8

    Popatrz sobie: cokoły żarówek kołnierze
  8. wmak

    Lodówka samochodowa

    > to zwykły radiator chłodzony wentylatorem Właśnie ten "radiator" jest niezwykły. Poczytaj sobie o efekcie Peltiera
  9. > 3 sekundy "System ISOFIX zaproponowano w 1991, a standardem stał się w 1999 roku" . To wiedziałem ale ciekaw jestem czy to było łagodne zalacenie czy obowiązkowe wymaganie dla producentów różnych marek. W 9-letnim fusionie koleżanki podobno nie ma tego wynalazku.
  10. Może ktoś doszukał się od kiedy w autach różnych marek zaczęto stosować mocowanie ISOFIX? Przykłady mile widziane.
  11. > wystarczyło skasować błąd i problem nie powrócił .... przy czym problemem była dwutygodniowa > jazda bez wspomagania W naszym Ceedzie pierwszy raz wyłaczyło się wspomaganie pod koniec grudnia Najpierw wystarczyło zgasić/uruchomić silnik aby wróciło. W ASO błędy zostały skasowane, próbowano zaktualizować oprogramowanie - nie dało się, bo sterownik przedstawiał się jako "wersja australijska" . Na wszelki wypadek wymieniłem akumulator. Po ok. siedmiu miesiącach problem wrócił - w czasie jazdy z Dolnego Mokotowa na Okęcie żona wielokrotnie musiała gasić silnik - jakoś dojechała. W powrotnej drodze gaszenie silnika przestało pomagać - wspomaganie całkiem znikło. Z wielkim trudem, wieszając się na kierownicy, żona wróciła do domu. ASO nie pomogło ,stwierdziło "błąd czujnika skrętu" - pomóc może tylko wymiana kolumny kierownicy za 8 tysięcy, bo auto siedmioletnie a ja odpuściłem ostatni przegląd. Po korespondencji z Kia Motor Poland Kia wykazało "Dobrą Wolę" i zgodziło się na bezpłatą wymianę, musiałem tylko wykonać zaległy o pół roku płatny przegląd.
  12. Auto pojechało do serwisu - innego, niż zwykle. Stwierdzono to co mnie się nie udało - pobór prądu przez alarm ok 0.25A. Alarm już nie produkowany, wymontowany i ma być wysłany do naprawy. Okaże się, czy naprawa gwarancyjna czy płatna. Instalacja jakiegoś alarmu z aktualnej produkcji byłaby zbyt droga, stwierdził serwisant. Zobaczymy za tydzień - dwa czy to alarm rozładowywał akumulator
  13. > Można i multimetrem próbować. Zrobić pętlę z kilkunastu zwojów cienkiego drutu tak aby założyć ją > wokół podstawy. > Podłączyć pod wejście woltomierza. Ustawić pomiar AC i sprawdzić. Tylko zwykle takie woltomierze AC > w multimetrach łykają max. 200Hz i jeśli częstotliwość jest większa to może nic nie wskazać. > Sprawdzić nie zaszkodzi. Szeregowo z pętlą dołożyć gemanową diodę detekcyjną i mierzyć stałe napięcie.
  14. > Pobierany prąd zmierzony? Czy nadal gdybacie? > Stary alarm to zło. Na poczatek sprawdzić złącza. Przeczytaj jeszcze raz, napisałem jaki prąd spoczynkowy Złącza i alarm to niech ASO sprawdza. Może znajdą
  15. W sobotę, po 11-12 dniach postoju akumulator był rozładowany. Właczono (pomagał sąsiad) prawie na dobę prostownik który po dłuższym czasie daje ok 2A. Dzisiaj, czyli po ok 3 dniach poszedłem posprawdzać, Silnik odpalił natychmiast, napięcie ładowania prawidłowe. Pobór prądu na postoju 35mA - rozsądnie. Podłączyłem swój prostownik który automatycznie wyłącza się przy 15,0 V - po kilku minutach "uznał" akumulator za naładowany. Auto udaje sprawne, akumulator też. Krasnoludek schował się. Był kłopot ze skasowaniem alarmu, który po odłączeniu akumulatora zaczął trąbić. NIe znam poprawnego zachowania lampki tego dokładanego alarmu - po naciskaniu pilota czasem świeci ciągle, czasem rytmicznie mruga, czasem mruga ciągle bardzo szybko. Instrukcja gdzieś dobrze schowana. Ostatecznie po wielokrotnym otwórz/zamknij na pilocie a może po zamknięciu kluczem w zamku auto uspokoiło się - zamki zamknięte, lampka alarmu zgasła, nic nie trąbi. Aha, po pierwszym podejściu do auta najpierw otworzyłem kluczem bagażnik a potem zdziwiłem się -wszystke drzwi były otwarte. Czy to prawidłowe zachowanie czy po sobotnim ładowaniu sąsiad zapomniał zamknąć? Właścicielka zdecydowała jazdę do ASO. Ciekawe, czy znajdą przyczynę czy tylko wstawią nowy akumulator, "oryginał" za 5 stów. Ja się poddaję.
  16. > U mnie sluzbowki sa z Marek albo z Zerania. Alarm tam gdzie zwykle pod kierownica Nie wiem po co > to montuja. Zrob taki myk. Naladuj aku zamknij kluczykiem *bez wlaczania alarmu. I zobacz po 3 > dniach czy odpali jak nie to masz winowajce. Pojęcia nie mam, jak "zamknąć kluczykiem *bez wlaczania alarmu". Mechanicznie kluczem w klamce nie używając przycisków w kluczu? Kontaktu z właścicielem na razie nie mam, jego żona nie ma pojęcia.
  17. > Ja obstawiam alarm - bo alarm to zło To mocno prawdopodobne, bo przed kilku miesiącami alarm był naprawiany w ASO. Możliwe, że od tego zaczęły się kłopoty. Tylko gdzie znajdę ten alarm albo jego bezpiecznik? Niewiele widać pod maskującymi plastikami. Liczę, że odezwie się ktoś ,kto kupował auto w Markach
  18. > POdłączyć amperomierz do aku, a potem odłączać bezpieczniki w celu lokalizacji odbiorcy prądu. To wszystko potrafię, pytałem o jakieś typowe miejsca. Chciałem położyć oparcia tylnych foteli by zajrzeć do lampki bagażnika. Wyciągałem jakieś pipki, szarpałem - nie udało się - fakt, atmosfera była nerwowa i mało czasu. Czy jest lampka przy klapce przeciwsłonecznej nawet nie wiem.
  19. Pięcioletnia Corolla sedan Luna - rozładowuje akumulator, własciciel pomagał prostownikiem Akumulator sprawdzany w sklepie z aku i w ASO - opinia:"dobry, nie naładowany" Poboru prądu na postoju niestety nie sprawdzono, mierzyłem napięcie ładowania - poprawne. Po 350 km jazdy i trzech dniach postoju nie odpaliła, ruszyła "na kable" i do domu wróciła, teraz stoi z prawdopodobnie zdechłym akumulatorem. Co może być prawdopodobną przyczyną, co kradnie prąd - alarm, lampka w lusterku klapki przeciwsłonecznej lub bagażniku? Gdzie zacząć szukać? Miał ktoś podobne kłopoty? Toyot zupełnie nie znam, nawet nie wiem gdzie bezpieczniki, właściciel w szpitalu. Chciałbym zdiagnozować, może aku jeszcze się trochę naładuje i da się zmierzyć upływność przed kupnem nowej baterii. Pozdrawiam "japończków"
  20. Jakieś bzdury o ochronie danych osobowych niektórzy wcześniej wypisywali. Wysłanie do SM skanu umowy, z pieczątką lub bez, oczywiście z widocznymi pełnymi danymi nabywcy, kończy sprawę dla sprzedającego. Niech się SM dalej męczy i szuka nabywcy.
  21. > Teraz to trochę przesadziłeś ,raczej 20V nie przekroczy w tym wypadku... Miewają różne napięcia szczytowe, zależy od konstrukcji. W każdym razie nie radziłbym zasilać radia samochodowego albo CB przez prostownik "12V".
  22. > Znajdź jakiś kondensator elektrolityczny i podłącz go do wyjścia prostownika (zwracając uwagę na > oznaczenie polaryzacji kondensatora). > Jak włączysz wtedy prostownik i zmierzysz napięcie na wyjściu, czyli tam, gdzie podłączony jest > kondensator, to zmierzysz napięcie szczytowe, jakie daje prostownik. . Tylko nie przestrasz się, gdy na elektrolicie bez obciążenia woltomierz pokaże ok 25V.
  23. > I działa:) Wczoraj zmieniłem diody, dodałem włącznik i podokręcałem śrubki transformatora bo przez > lata od wibracji się poodkręcały i brzęczały. > Prostownik działa, jednak niestety działa nie tak jak bym chciał. Bez obciążenia daje 12,3V, po > podłączeniu żarówki napięcie spada do 11,4V Nie ma sensu mierzyć napięcia na luzie i z obciążeniem rezystancyjnym. Podłączyć do akumulatora (najlepiej średnio rozładowanego) przez amperomierz o zakresie 10-20 A prądu stałego - tylko taki pomiar daje miarodajny wynik dla takiego prostownika.
  24. > Przeczytaj z uwagą to na co odpisałeś. > Jeśli użyjemy odpowietrzników to nimi wyleje się płyn znajdujący się w tłoczkach, a w zbiorniczku > nic się nie zmieni. Pierwsze "słyszę" by przy wymianie klocków, bez konieczności wymiany płynu lub odpowietrzania układu, ktoś odkręcał odpowietrzniki. To jakaś lokalna metoda?
  25. > Przed wciskaniem tłoczka poluzuj odpowietrznik i nie trzeba nawet do zbiorniczka zaglądać. Po > wymianie klocków skontroluj poziom płynu i dolej jeśli konieczne. Przeczytaj pierwszy post. Jeśli przy cienkich klockach mechanik bez sensu dolał płynu do pełna to teraz przy wciskaniu tłoczków tak, by zmieściły się grube klocki poziom płynu się podniesie i może się wylewać. Trzeba odessać by tego uniknąć a na końcu operacji uzupełnić do kreski "max".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.