-
Liczba zawartości
16 997 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Koonrad
-
-
26 minut temu, Mike_wwl napisał(a):
A nie możesz po prostu ukraść? Będziesz miał za darmo, a tak niepotrzebnie jeszcze płacisz pośrednikowi?
A po co się mam męczyć ? Od tego jest ubezpieczenie
Niestety za zachłanność producenta zapłacisz też Ty w ubezpieczeniu
Taka szyba realnie warta jest 500-1000zl max, skoro sporo większą klejona na przód kosztuje koło 1000zł
-
38 minut temu, Maciej__ napisał(a):
Dostepnosc czesci to jedno, dochodzi jeszcze koszt robocizny.
W wiekszosci przypadkow, do popularnych modeli pewnie taniej wyjdzie kupic drugi silnik niz remontowac uszkodzony.
Szczegolnie jak uszkodzi sie uklad korbowo-tlokowy, bo sama glowice to jeszcze mozna zazwyczaj ogarnac.
Ale przekładka silnika to przecież też kupa roboty, kupujesz raczej bez osprzętu i wszystko trzeba przełożyć
Nie wiem czy to faktycznie będzie mniej roboty
I problemem może być samo znalezienie silnika, w popularnych modelach może tak
-
5 minut temu, Maciej__ napisał(a):
Mialem na mysli naprawe/wymiane na wlasny koszt, a nie w ramach gwarancji
IMO nie ma to znaczenia, producenci powinni mieć nakaz sprzedaży części w sensownych cenach
Bo awaria może się trafić na gwarancji czy poza nią, a auto powinno być naprawialne
Brak części to kwestia ekologii, oraz szarej strefy
Płacimy kupę kasy za auta, a potem jeszcze więcej za ich naprawy, o ile w ogóle są możliwe
Tak w temacie napraw, właśnie czekam na szybę tylna do rav4 tydzień, w ASO niby 2dni ale koszt 5tys
Cała klapa w internecie za 2.5tys
- 1
-
2 godziny temu, grogi napisał(a):
Trzeba unikać rozrzutności, ale cenić też swój święty spokój i czas.
@maro_t może zarabia tyle, że tydzień doktoryzowania jest wart więcej niż traci na takiej wymianie...
Zakup nowego auta to też pewne doktoryzowanie i np czekanie na zamówione auto
A jak masz sensowny warsztat, to oni ogarną, znajomy zmieniał silnik i w sumie warsztat ogarnął wszystko
-
22 minuty temu, wlad napisał(a):
W Grand Vitarze byl 1.9 dCi od Renault
W MK1 było 2.0 HDi od PSA do 2005, w MK2 tak jak piszesz 1.9
W Grand Vitara chyba nie było diesla 1.6
Wcześniej w vitarze był jeszcze 1.6HDI i chyba 1.9mazdy, ale to już lata 90'
- 1
-
3 godziny temu, Maciej__ napisał(a):
Tylko, ze w prawie nowych autach remont silnika nie ma sensu, lepiej wstawic drugi z rozbitka albo anglika.
Prawie nowe to jakie ? Teraz auta mają 5lat gwarancji
Kia w ciągu 2lat potrafiła 3x robić remont silnika - za pierwszym razem na pewno kopali do samego spodu, bo wał korbowy wyciągali i wysyłali do sprawdzenia czy prosty
Zawory i krzywki połamane, więc nie była to pierdoła, w sumie 4 miesiące prawie zajęła naprawa
W drugim aucie jak korba wyszła bokiem i olej się wylał, to chyba wymiana silnika tylko została, drugi miesiąc robią
- 1
-
W dniu 14.04.2024 o 16:16, vlad1431 napisał(a):
I na to deski kompozytowe, podejrzewam że jak izolacja dobrze zrobiona, to 20 lat z głowy. Żywica pęka czasem po 2-3 latach.
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Niestety też mam złe doświadczenia z żywicą na tarasie,
położona na balkony i taras popękała, do tego mocno zaszła brudem
a tanio nie było
Mowa o żywicy takiej gładkiej, coś jak "folia"
Na mostach robimy żywice które się zasypuje kamykami i te się chyba trzymają
-
1 godzinę temu, pezot500 napisał(a):
ja bym spróbował pastą lekkościerną..
a ja bym uważał, w citroenie tak próbowałem spolerować jakąś polerską tempo lekkościerną
jak pasta była to wyglądało super, ślad nie został, ale gdy pastę spłukało to wychodził zmatowiony lakier
- 1
-
9 godzin temu, ppmarian napisał(a):
Dużo km ostatnio robię za sterami toyoty od corroli 1.8 przez 2.0, rav4 2.5 czy highlander
Te auta naprawdę są ekonomiczne i dynamiczne wystarczy troche nauczyć się tym jedzie i wyniki rzędu 4l w corolli czy 7l highlanderze nie są żadnym problem
A na trasie też non stop „miesza” układem hybrydowym tak aby efektywnie
Konkurencja spala dobry litr więcej nawet w dieslu
Wysłane za pomocą TapatalkA w internetach mówią że to marketing i tylko wycie słychać
Dla mnie z minusów to spalanie zimą, dziś robię spokojnie 700km na 50l, zimą bywało że do 600km było ciężko dobić
Nie rozumiem skąd taka różnica, bo silnik po 2-3km łapie temp
I ten napęd 4x4 to jednak lipa, musi przodem obrócić nawet na mokrym
Nawet duster ma to lepiej zestrojone
-
Godzinę temu, Pito napisał(a):
Wtedy miałem jakiś podstawowy assistance na Polskę, tylko holowanie przy awarii, chyba za darmo było w pakiecie OC i AC. Od tego czasu sprawdzam dokładnie, włącznie z owu i zawsze biorę z hotelem, autem zastępczym i powrotem po auto do miejsca naprawy. Ale co ciekawe, w większości owu jest zapis, że auto odholowuja i jeżeli naprawa nie jest możliwe w ciągu xx godzin, wtedy przysługuje auto zastępcze. Ja dziękuję czekać w szczerym polu przez xx godzin aż warsztat wyda opinie, czy naprawią czy nie. Ale podobno, mimo tego zapisu, w większości przypadków wygląda to tak jak @wujek napisał, czyli od razu laweta zrzuca nam zastępcze, a zabiera zepsute.
Nie korzystałem z auta zastępczego, ale nie widziałem żebym miał czekać na ew naprawę. Lawetę brałem z Warty a miesiąc temu z Hestii. W obu przypadkach nie czekaliśmy dłużej niż godzinę na lawetę, przyjechali, zabrali auto do lokalnego warsztatu (wskazany przez nas), zabrali pasażerów
Jedno co mnie zdziwiło, to że zastępcze nie mają AC
-
3 minuty temu, Ryb napisał(a):
Dodaj automat i już nie pójdziesz do Dacii. Nie ma i już.
Ale ja nie chcę AT, a na pewno nie za 20tys
3 minuty temu, Ryb napisał(a):Niestety AT czy AWD to dodatki, które mocno podnoszą cenę, więc uznane zostały za luksusowe i oferowane są w droższych modelach/wersjach.
Dacia jest tu wyjątkiem.
Ale tak nie było
dla ludzi w górach 4wd bywa ważniejsze niż AC, podobnie jak u mnie w budowlance, może być klima manual, ale napęd musi być
Suzuki dalej oferuje 4x4 w niższych modelach z MT
3 minuty temu, Ryb napisał(a):BTW, te MG mają AWD?
Nie wiem czy MG, ale inni zapowiadają 4wd w drugiej połowie roku
-
35 minut temu, gondoljerzy napisał(a):
Jak kamień? Mi w pamięci siedzi, że zwyczajny beton, bez dodatków przyspieszających wiązanie, pełną wytrzymałość osiąga po miesiącu.
Pełną to jeszcze dłużej, ale największy przyrost jest w pierwszych dniach, często po 7dniach już jest 80-90%
-
7 minut temu, Ryb napisał(a):
Ludzie idą właśnie dlatego, że mają wybór. Zauważ, że Kia jest nadal tańsza od VW ale to już nie wystarczy - za drogo, więc idziemy po chińskie. A gdy za parę lat chińczyki trochę zdrożeją tak jak dziś Kia, a na rynku pojawią się jeszcze tańsze auta np. z Bangladeszu to też po nie pójdą i też będą twierdzić, że nie mają wyboru.
Idziemy po Dacię i dziwne że tego nie widzą
Potrzebuje auto 4x4, chciałbym Skodę, co proponują? Karoq w najwyższej wersji z 2.0tsi za prawie 200tys
Nie możesz kupić 1.5 z manualem za powiedzmy 140tys (model startuje od 120)
Kiedyś duster był z 4x4 nawet w najtańszej wersji z czarnymi zderzakami i kosztował 50tys (cennik startował od 39tys)
IMO producenci robią wszystko żeby auta były jak najdroższe i jak najlepiej wyposażone, a chyba nie każdy takie potrzebuje, co widać po sprzedaży daci
- 3
-
11 godzin temu, marcindzieg napisał(a):
Cena. Japonia i Korea nigdy nie była jakoś specjalnie tania. Zapracowali jakością. Zresztą Korea to na początku Deawoo. A większość ma jednak pozytywne skojarzenia z tą marką. Choćby dlatego że produkowali w PL. A Japonia była synonimem jakości.
Chyba pierwszy byl Hyundai
A pierwsze modele Kia np pride kosztowała tyle co Matiz i Seicento pod koniec lat 90, czyli gdzieś 24-26tys, a oferowała więcej miejsca i 5drzwi
I nikt jej prawie nie kupował
Pamiętam że namawiałem mamę na to auto, ale nawet nie chciała oglądnąć i kupiła Matiza
Oba auta gniły w oczach
Kia Rio była jednym z najtańszych aut na rynku, nie wiem jak ws do Lanosa czy Sieny
Generalnie kia długo nie mogła się przebić, dopiero cee'd był popularny, sportage czy carnival
W cenie astry g była Nubira, większa i lepiej wyposażona, Lanos był w cenie astry f classic, więc DU też było najtańsze i dawało coś więcej np 5drzwi Matiz
Cee'd Igen był w cenie Octavii tour (czyli stary model 1gen), tu się już sam przymierzałem do kombi za ok 60tys
Więc Korea była długo najtańsza opcją, często dając więcej niż EU konkurencja
Zresztą chyba do dziś są, Tucson/sportage jest tańszy od Tiguan czy rav4 ?
A sangyong ? - korando konkuruje z dusterem, wielki Torres jest w cenie midSUV (Tiguan)
Z china jest podobnie, ale różnica jest większa, bo IMO stare marki odjechały
A oni dopiero wchodzą na rynek i muszą dać dobre ceny, zanim wypracują sobie jakąkolwiek reputację
Kia sportage w dobrej wersji Black edition w 2021r kosztowała 120tys, czyli tyle ile dziś większy MG, a za najtańszą sportage 4x4 trzeba zapłacić 160tys
Rav4 2lata temu 150tys za comfort hev, dziś 180tys (samej benzyny już nie kupisz)
Więc dlaczego ludzie mają nie iść po china, skoro nie daje się im wyboru
- 3
-
tymczasem kolejna zapowiedź
CytatNowa chińska marka aut w Polsce: Forthing
Sprzedaż Forthinga ruszy w Polsce w 2024 r. Na początek firma zaoferuje dwa modele, oba w spalinowych wersjach. To kompaktowy SUV Forthing T5 Evo i Forthing U-Tour, czyli... minivan klasy średniej.
w Czechach ok 126tyś zł
https://www.tipcars.pl/dongfeng-t5-evo/suv/benzyna/dongfeng-t5-evo-1-5t-luxury-nove-5710338.html
MG sprzedał więcej niż FIAT
CytatChińskie marki powoli zaczynają zmieniać polski rynek nowych samochodów. Do pierwszego symbolicznego wydarzenia doszło w dwóch pierwszych miesiącach 2024 r., kiedy zarejestrowano u nas więcej nowych MG (brytyjsko-chińska marka) niż osobowych Fiatów (dane: IBRM Samar).
-
Godzinę temu, Ryb napisał(a):
Wspierają - nie wspierają. Ta cała dyskusja o cłach jest akurat wynikiem tego niewspierania. Ja nie twierdzę, że kieruję się w swoich zakupach jakimś ogromnym patriotyzmem ale zauważam, że dzięki sprzedaży modeli popularnych europejscy producenci potrafią sfinasować projekty ciekawe, niszowe, sportowe czy w inny sposób nietuzinkowe. Jeśli sprzedaż masowych modeli przejmą Chińczycy, którzy jednocześnie nie mają pomysłu na motoryzację nietuzinkową (a jeśli mają to budzi ona raczej przerażenie niż zachwyt) to te modele pójdą pod nóż jako pierwsze - IMO z olbrzymią szkodą dla całej motoryzacji, bo one zwykle są po prostu fajne. A fajność to jest to, czego najbardziej brakuje produktom z Chin.
pytanie co to są auta nietuzinkowe ?
na razie to EU koncerny sprzedają sporo supersamochodów do ChRL, to daje im zyski, napędza rozwój, chyba bardziej niż tłuczenie fabi czy golfa ?
z drugie strony powstają ciekawe projekty typu chorwacki Rimac, które nie mają wsparcia gigantów motoryzacyjnych
a chiny gonią - Yangwang U9 od BYD
At ¥1.68 million ($AU360,000), the U9 costs less than half the list price of flagship Ferrari supercars such as the SF90
https://www.drive.com.au/news/chinese-electric-supercar-targets-ferrari-and-lamborghini/
-
7 minut temu, wladmar napisał(a):
I tak właśnie robi VAG, BMW, Mercedes i cała reszta w Chinach
A tak na poważnie - nie da się konkurować ceną z Chinami. Ale sztuczne ograniczanie rynku to droga donikąd (a przede wszystkim do drożyzny i spadku jakości). Trzeba więc konkurować z Chinami nie ceną, tylko jakością (niech Stellantis będzie droższy, ale niech ma 10 lat gwarancji na swoje wyroby silnikopodobne) oraz przede wszystkim dać ludziom uczciwie zarobić, żeby ludzie nie patrzyli w kierunku MG, tylko w kierunku BMW. No ale to drogie i skomplikowane, po co...
Popatrz na telefony GSM, pamiętam jak zaczynaliśmy to szczytem marzeń była Nokia, był też solidny Siemens, był tańszy Alcatel - gdzie są dzisiaj ?
Chyba już nie ma EU marki na tym rynku wystarczyło niecałe 20lat
Tylko czy to Chińczycy byli tak dobrzy? Czy EU przespała? Dziś nawet Samsung przegrywa z China, bo chińczyk daje podobna jakość, ale w niższej cenie.
A najlepsze, że nawet nie musi wydawać kasy na marketing, xiaomi, oppo, i inne marki jakoś się nie reklamują nachalnie,
Wyjątkiem by Huawei
Jeżeli w motoryzacji będzie tak samo, to faktycznie EU marki mają problem
W elektrykach już przespali i chińczyk ich wyprzedził, spalinowe może jeszcze są w tyle jak długo?
Pytanie co zrobi EU, cłami nie wygrają, bo chińczyk już buduje montownie na Węgrzech, ma być w PL
Więc EU muszą dać dobry produkt, czy dają? Silniki które mają problem 100kkm wytrzymać i których się nie da naprawić
Najdłuższe gwarancje daje Korea i ChRL
A do tego UE chce zakazać spalinowych i iść w elektryki które przypłyną z ChRL
- 1
-
39 minut temu, Ryb napisał(a):
Nikt nie zabrania decydować, trzeba tylko mieć świadomość konsekwencji swoich decyzji. Tak jak pisałem, są w Europie kraje/ społeczeństwa bardzo wrażliwe na tym punkcie, a są też takie, dla których się liczy tylko żeby kupić taniej, nie ma znaczenia od kogo.
A jak chińczyk będzie produkowany w PL (bardziej składany) ?
To lepiej kupić toyotę z Japan czy chińczyka złożonego w Tychach ?
IMO powinno być tak jak w ChRL,chcą sprzedawać w EU, tak ale produkcja joint-venture z EU producentami
DU tak kombinowało na początku, tzn pierw skadaki, potem dopiero zwiększali produkcję na Żeraniu
- 1
-
5 godzin temu, awruK napisał(a):
U mnie aktualnie 135 kkm i nie chcą się skończyć.
A jak tam wasze rekordy?
Mam 100kkm w rav4 i klocki miały przy 90kkm 6-7mm, zjechałem przez te 90kkm max 3mm - pierwsze pomiary były 8-9mm
Więc jest szansa, że przebije twój rekord
Też hybryda, staram się max wykorzystywać rekuperację
W klasycznych autach spokojnie 70-80tys robiłem na komplecie
-
5 godzin temu, Ryb napisał(a):
Ja jeszcze tylko dodam ciekawą obserwację. Dlaczego, mimo dramatycznie słabej od lat oferty Fiat nie dość, że przetrwał to jeszcze ma się całkiem nieźle (jak na okoliczności)? Bo kupują go Włosi. Mimo wszystkich wad go kupują, bo jest włoski. I dzięki temu, że Fabio kupi Fiata to Paolo będzie miał pracę. Oni to rozumieją i to działa. Możemy to nazywać nacjonalizmem, głupotą czy jak tam jeszcze chcemy ale dzięki temu dbają o swój przemysł i o swoją gospodarkę. Świetnym przykładem było ograniczanie produkcji w Polsce żeby Paolo dalej miał pracę, mimo że Polacy są przecież tańsi. A we Francji jeździ mnóstwo aut francuskich. W Hiszpanii kupują nawet badziewnego Seata a w Czechach co drugie auto to Skoda. Oni coś zrozumieli, czego nam zabrakło gdy śmialiśmy się z Daewoo a potem ze zdzwieniem patrzyliśmy jak zamykają fabrykę (ok, były tam też inne czynniki ale istotne jest to, że się śmialiśmy a Włosi się nie śmieją z Fiata tylko kupują). I nadal nam tego brakuje gdy chcemy tańszego auta z Chin i pomstujemy na cła i podatki, nie zastanawiając się czy po jego zakupie nasz sąsiad nadal będzie miał pracę i czy jego zasiłek oraz ogólna recesja nie będą nas kosztowały więcej niż zaoszczędziliśmy kupując MG z Chin zamiast Fiata z Bielska czy Opla z Gliwic. Bo gdy to się stanie to będzie już za późno.
Kto się śmiał z DU ? Matiz czy Lanos był szczytem marzeń, nie mówiąc o espero a potem leganzie
Problem taki że DU padło, ale nie przez to że PL nie kupowali, bo Lanosów było dużo na ulicach
A dlaczego odnieśli sukces? Bo weszli w sieć polmozbytu i salony/serwisy były na każdym kroku
Pewnie podobnie jest ze skoda w CZ czy fiatem w IT
Swoją drogą tych fiatów nie ma tam aż tak dużo, na pewno więcej niż u nas, ale nie tak, że same fiaty są na ulicach
To już bardziej Dacia królowała w Rumunii, tam faktycznie na taxi były same logany
Dlaczego EU producenci nie pójdą drogą daci ? Kiedyś GM miał chevroleta, opel wersję classic astry, nawet skoda (kiedyś tania marka VW) była w wersji tour
Jak widać nie każdy chce jeździć "nowością", są ludzie którym auto potrzebne jest do przemieszczania, jest narzędziem a nie lansem - jaka ofertę mają EU producenci ? - kup modnego SUV (który nawet napędy 4x4 nie ma ?)
Ci ludzie pójdą po China bo EU producent ma ich w nosie, wciska im cupre, DSa czy opla premium
Prywatnie jeżdżę prawie 20letnim autem i w sumie jakoś nie brakuje mi w nim nic, porównując do rocznej toyoty
Tablet mogę dołożyć za 2tys
Inny przykład, potrzebujemy w firmie auta 4x4 i jest z tym coraz większy problem, jest oczywiście duster
ale np taka skoda oferuje 4x4 tylko z najmocniejszym silnikiem 2.0 TSI w cenie 2x wyższej od podstawowego modelu
Nie ukrywam, że czekam co China pokaże, bo zapowiadają auta 4x4 i być może bez skrupułów kupimy, bo EU producent nie ma oferty w tym segmencie i jak to mówią, chytry dwa razy traci
Oczywiście że to nie jest dobra perspektywa dla EU gospodarki, ale niestety producenci sami się o to proszą, do tego polityka UE i sami się zaoramy, China tylko korzysta z sytuacji
- 2
-
10 godzin temu, marcindzieg napisał(a):
ALI przestało być tanie przez ovatowanie. A nie żadną propagandę.
Ali jest dalej dużo tańsze, właśnie czekam na latarkę która była 50% tańsza niż na allegro
Miesiąc temu żona jakiś pierdoły zamawiała też dużo taniej
Nawet mop'a zamówiliśmy z Chin a że parametry się nie zgadzały z opisem, to majfrend oddał 50% kasy
I od 40zl przesyłka za free, bez jakiś dodatkowych pakietów typu smart
-
3 minuty temu, Citric napisał(a):
Zazwyczaj to właśnie do LPG jest mniejsza kolejka, o ile jakaś jest bo jest mniej popularny gdzieś dalej od PL granicy.
Pierwsze stacje w CRO, potrafi być nawet kilkanaście aut w sezonie, a do noPB pusto
Nie raz już ją omijałem, niestety wiąże się to z jazdą na noPB 50-70km
Bo z przyczepą robię 250-280km, co pozwala przeskoczyć Węgry, ale zaraz po wjeździe do Cro kończy się LPG
Czasem warto zjechać z autostrady zatankować taniej i bez kolejki
-
3 godziny temu, wlad napisał(a):
Ale tylko w lecie-w zimie start ogrzewania =start silnika.
Tak, ale ten silnik produkuje prąd który wykorzystasz np ruszając ze skrzyżowania
więc jakiś tam plus jest
zresztą zaraz spaliniaków nie będzie, toyota już nie ofertue rav4 z samą benzyną, kilka lat temu umarł diesel
reszta idzie podobną drogą, jakiś podstawowy model z małą/słabą benzyną, a jak chcesz więcej to HEV ew MHEV
dustera wykastrowali diesla i mocniejszą turbo benzynę, zostało 130KM MHEV i 140HEV
co ciekawe za 10KM i hybrydę trzeba dopłacić 16tyś (w tej cenie jest oczywiście też automat)
różnica w spalaniu nie zwróci się po 150kkm (zakładając że spali 2L mniej, 13zł/100km)
ew jak wejdzie ten 150KM, ciekawe jaka będzie cena, ale tam LPG wrzucamy i jeździ najtaniej
-
55 minut temu, Rado_ napisał(a):
Smieszna sprawa z tym silnikiem w Clio. Auto miejskie, wiec w mieście powinno być oszczędne, a nie na trasie. Jest na odwrót.
pytanie co to jest trasa, kolega wyżej wrzucił średnią 110km/h, więc pewnie max było w okolicy 130-140km/h, a może więcej
jak będziesz się kulał 90-100km/h to spali mniej
z moich obserwacji auta na autostradzie powyżej 120km/h palą jak w mieście (pytanie jeszcze jakie miasto, jakie odcinki)
zwłaszcza jeżeli są to słabe silniki, bez zapasu mocy
odstępstwem od tego jest hybryda, która w mieście potrafi spalić 50% tego co na autostradzie
np rav4 po W-wie przy spokojniej jeździe paliła ok 5L, a na autostradzie spali 8L, jadąc 150 pewnie pod 10L
- 1
Chinskie auta dostepne w PL
w Motokącik
Napisano
Sprawdziłem ceny, bo szkoda specyficzna i teoretycznie jest sprawca
Poszło finalnie z ubezpieczenia
Od tego są chyba służby ?
Inna sprawa że o tym pisałem, jeśli części nie ma lub są drogie, to auta zaczną znikać na części
Choć akurat w przypadku toyoty przyczyna była inna - zabezpieczenia które złodzieje łatwo obeszli