andrzejuniek

> Kierowca prowadzi samochód i rozmawia przez telefon. Różnica polega na tym, że aparat przy uchu > kierowcy trzyma jego żona siedząca obok. > 1. Czy jest to zabronione? > 2. Czy można dostać mandat? > 3. Czy jest to zgodne z prawem? 1. Czy jest to zabronione? nie 2. Czy można dostać mandat? tak 3. Czy jest to zgodne z prawem? tak

> Klik Tyle wiem. Może ktoś ma dostęp do większej ilości danych.

Czy mogę kogoś prosić o odczytanie informacji dostępnych o samochodzie o nr VIN SALLJGH74TA198836

> Ponieważ moja córka niebawem ukończy 18. urodziny chciałbym kupić jej starszy (2000-2001) samochód > aby mogła nabrać wprawy w prowadzeniu samochodu. > Budżet to 6-8 tys.zł. Ma to być samochód niewielki i tutaj skłaniam się głównie ku segmentowi B > choć niekoniecznie. Mały, miejski samochód, no i ekonomiczny. Może być benzyna, może być > diesel. Byłoby dobrze gdyby miał klimatyzację, ABS, elektryczne szyby i centralny zamek. > Wytypowałem kilka samochodów, ale niestety w kwestii doboru pod katem silników nie bardzo się > orientuję. > 1. VW Lupo > 2. VW Polo > 3. Corsa C > 4. Punto II > 5. Seat Ibiza > 6. Mercedes A > Jakich silników w tych modelach unikać, a jakie polecacie? Tylko Audi Q7.

> Jak w temacie. > Kącikowi specjaliści proszę o wypowiedź na temat tego auta. Szukam czegoś na weekendowe wypady za > miasto i na dyskoteki,docelowo ma być lpg. Chciałem Cię poinformować, że dziewuchom na dyskotekach majtki nie spadają na widok BMW. Ten mit już dawno został obalony. Co do merytoryki, ogłoszenie handlarza, co widać po opisie, więc radzę omijać szerokim łukiem.

> miałem 147, teraz rozglądam się za czymś nowszym. jakieś opinie na temat giulli? silnik diesla ? > na co zwrócić uwagę ? Jak dla mnie, jest zbyt ciasna w środku.

> a Ty taki masz ? Nie, ale to jest moje marzenie.

> Mamy w firmie Octavię 1,6 diesel bez fajerwerków z 2011 > Dostaliśmy na miesiąc Insignię 1,6 tez bez fajerwerków z 2013 > Oba przypadki - jeden odpowiedzialny kierowca. Ja na zastępstwo. > Moje subiektywne zdanie Octa lepiej jeździ, chyba mniej pali, jak miałem do wyboru czym jechać to > pojechałem Octavią. > Chociaż subiektywnie Opel był chyba szybszy (Max prędkość ) 1,6 nie jeździ. Mam 2,0 140KM i ta już jeździ, chociaż szału nie ma.

> Witam. > Potrzebuje kupic jakies male auto na dojazdy do pracy (uzywane) > Dzienny przebieg jakies 40km > Moze byc 3 lub 5 drzwiowe dobry benzyniak lub diesel (automat lub manual) > (wazne, zeby malo palil i byl tani w utrzymaniu) > Naped 4x4 mile widziany, ze wzgledu na jazde po gorkach zimowa pora. > (choc nie konieczny) > Co szanowne grono by polecilo ? > EDIT: autko w wieku 4-7 lat Tarpan honker.

> przypadek czy standard? > u mnie po 28 kkm poszlo cale sprzeglo na koszt skody (trafiony byl tylko docisk) ale ta wada > dotyczy tylko 1.8 TSI 4x4 U mnie po 40kkm, u znajomego po 35 kkm.

> patrz, przez przypadek wymieniłem po 140kkm, zapomniałem wcześniej trzykrotnie wymienić, sorry U mnie padło na gwarancji.

> Nowe > Z 4 letnia gwarancją nie powinno sprawiać kłopotu Dwumasę trzeba wymieniać po 40 kkm.

jakiś tekst > Takie nietrwałe to teraz robią? A w Fiacie 184 tys. i nic

> SuperB Combi. Wyrwiesz za taka kase 170KM diesla.skoda ma pakiet dodatkowy gwarancja 3 lata 150 kkm > za. > Krawiec 30 -40 kkm i wymiana dwumasy.

> Takie pytanie do ludzi którzy przerabiali temat, a nie naczytali się opinie w necie. > Czy na zdjęciu z fotoradaru widać naklejkę kontrolną w przypadku nieczytelnych tablic ? (np; po > obróbce czy widać?) > Z góry dziękuję za wszelkie komentarze, związane z jakimkolwiek pouczaniem Jeśli pod prawą wycieraczkę jest włożona reklama parkingowa to naklejki nie widać.

Szkoda ze kradną Audi. Mam ochotę kupić, ale zlodziejstwo mnie odstrasza.

> Fiat nie ma legendarnej jakości, pomyliłeś z wyrobami od VAG Napisałem to z ironią.

> A co za różnica? Mam na myśli legendarną jakość Fiata.

> Dwóch fachowców za godzinę przykleili szybę. > Szyba odkleiła się na 2/3 obwodu. A przyczyną był brak jakiegoś podkładu, a szyba była fabrycznie > założona. > Usługa kosztowała 100zł. Czego się spodziewałeś po Fiacie?

> juz zmotanego, 32" MT, zawieszenie Ironman, 2.8TD, snorkel, zderzaki i inne bajery > Tak się pochwalić chciałem, odbieram w Środę Bez fotek się nie liczy.

> Polecałbym P307, może być w wersji kombi/SW. Zwłaszcza te ostatnie, czyli SW, są najczęściej dobrze > wyposażone pod względem bezpieczeństwa. > Choć i tak większość ma min. 4 poduchy (a częściej 6, bo dochodzą kurtynowe). Nie jest bezpieczny, ponieważ podlega samozapłonowi.

> Witam > Zaczeliśmy z kolegą zastanawiać się po poprzednim poście czy posiadanie autra służbowego do domu w > jego pracy ma sens. > Jeśli wątek tutaj nie pasuje to proszę o teleportacje na forum pracy, ale wydaje mi sie, ze jest > jak najbardziej tematycznie związany z moto Nie duskutujemy tutaj o warunkach w innych > firmach tylko o tym konkretnym przypadku. > W skrócie : > auto służbowe do domu skoda fabia z gazem kombiak rocznik 2006 1.2 silnik przebieg 200.000 km kolor > szary, auto na firmę, kratki brak normalne 5 osobowe auto) > Auto obrendowane, założony lolalizator GPS (przełożeni mogą sobie popatrzeć) > Wyposażenie auta : klima,abs, wspomaganie,centr zamek (bez pilota), gaz, radio 2 poduchy. Auto było > walone w bok (lekkie naciąganie progu w aso) i jakies male przygody (nie wiem czy to ma > znaczenie ale pisze). > Teraz jeszcze fakty : > - eksplatacja/ koszt utrzymania auta ponoso uzytkownik jest to 50% od kwoty netto. W grę wchodzą > też ubezpieczenia OC/AC (wtedy tez 50% ale od calek kwoty), przeglądy obowiązkowe, przeglądy > gazu i wszelkie naprawy (klocki, zuzyte amorki itp, a nawet jak bedzie potrzeba naprawa maski > itp jesli koroduje znacznie). > Paliwo : > jesli jezdzi po wawie i okolicach to nie placi nic, więc dojazd do pracy na za darmo, jesli jedzie > na wakacje tankuje sam, teraz bedzie np wozil kolezanke do pracy w innym kierunku to obliczyli > mu 8 zł za jeden kurs dodatkowo odliczany z pensji (to jest ok 30 km drogi po odliczeniu > stadardowej odleglosci do pracy za ktora nie placi). > Odległości: > do pracy i spowrotem 19 km bez większych korków - dojezdza w 15-20 min w zime podobnie. > Miesiecznie robi autem ok 1800 km (bez wyjazdow urlopowych wtedy dodatkowo ok 1200 km ale to 2x na > rok) > Jak robilismy kalkulacje (a jest to robota czesciowo handlowa duzo zatrzymywania sie i trzaskania > drzwiami, parkowanie na kraweznikach itp wiec nie jazda po trasie) to wychodzi na to, ze te > 400 km to jego 1400 km to czysto służbowe. > Czy jest sens dalej to ciągnąć jak auto ma taki przebieg ? AC wychodzi po odliczeniu 50% ok 370 zł > na rok, oc ok 360 zł na rok (auto na firmę oczywiście). Samochod poki co nie psuje sie az > tak..ale wiadomo ma gaz i swoj przebieg pewnie cos zacznie się dziać. Rocznikowo 2006 rok. > Warsztat do naprawy wybiera sam to nie musi być ASO, ale jak chce to ASO moze byc, moze byc Pan > Miecio itp. > Ma mozliwosc uzytkowania auta sluzbowego podczas godzin pracy bezplatnie. > Czy jest sens dalej utrzymywac takie auto, czy tez kupic wlasne i dojezdzac samemu ? > Aha - zdarza sie raz na rok, ze auto ktos zabierze bo jest taka potrzeba nadrzędna (to ok 7 dni na > rok). > Pozdrawiam i z góry dziekuje za pomoc! Ta propozycja to chyba żart ze strony firmy.

> A w jaki sposob ten kodeks okresla procedure do zatrzymania, bo tak sie sklada, ze tez nie wiem. > A pozatym za wcisniecie hebla dosc mocno na pustej drodze, powinni ci ladny mandacik dowalic. Nieprawda. Zapewne zauważył siedzącą na drodze żabę, z zagrożonego gatunku, więc musiał hamować, żeby ratować zagrożony gatunek.

> Taaa... > Wszyscy Policjanci są głupi, nie znają się na swojej robocie, są chamami, prostakami, pijakami i > znęcają się nad biednym obywatelem. > Weź przestań. Nie wszyscy, ale średnia wyznacza poziom.

> Miałem kiedys coś podobnego. > Kontrola straży celnej 200km od granicy. Też chcieli pieska wpuszczać, zapytałem kto ponosi koszty > założenia nowej skóry podrapanej przez psa?? > Rura im zmiękła i odpuścili. > Też dbam o czystość w aucie i w takim przypadku choćby dla zasady bym nie odpuścił. Tak trzeba, ponieważ większość policjantów weszło już w taką rutynę łamania prawa, że sami nie wiedzą co mogą, a czego nie moga.