goldixll

Ja nieustannie polecam GMS 6401 NEW EXCELLENCE http://www.gms.pl/pl/_sp/115/ Zero problemów, wszystko pięknie działa Kupujesz w PL i masz spokój z normalną gwarancją

Z mojej strony mogę z czystym sumieniem polecić GMS 6401 new exellence. Brak jakichkolwiek zacinek, wszystko fajnie odtwarza, obraz czytelny, dotyk działa ( nawet w skórzanych rękawiczkach. )

Na pewno błędów poduszek takim ELM327 nie ruszysz, ale do odczytu błędów jak znalazł. Naturalnie jakieś miękkie błędy typu sonda lambda skasujesz z poziomu telefonu. Generalnie za te pieniądze fajny gadżet, można odczytać sobie parametry pracy silnika itp

swojego czasu chciałem sprzedać ale żona się do santka przekonała i jeździ sobie w najlepsze Co do ogłoszenia.... Na zdjęciach jak to zwykle bywa bardzo ładnie wygląda, trzeba sprawdzić miernikiem ( w santa fe jest koło 80 mikronów ), silnik fajny choć trochę głośny z lpg nie ma najmniejszych problemów. Warto wymienić rozrząd (1200 zł) i koło pasowe (od strony koła absolutnie nie powinny dochodzić żadne niepokojące dźwięki jeśli tak jest to auto na lawetę, bo jak padnie to mamy remont silnika gwarantowany ). u mnie sprzęgło wymieniane było w serwisie przy 160 tyś więc albo już jest po wymianie albo lada moment Cię to czeka. To tak na szybko jak byś miał jeszcze jakieś wątpliwości to pisz

Póki co zamówiłem drugi pilot i zobaczymy czy dziać się będzie to samo, jak nie wiedomo pilot jak tak będziemy szukać dalej

U mnie nie ma procedury "uczenia" pilota musi się to odbyć przez Examiner także wolałbym żeby pernamentnie działał

Drugi klucz oryginalnie jest bez pilota

Witam, Mam taką usterkę, którą próbuje naprawić. Kupiłem auto nie działał pilot (auto otwierane/zamykane z kluczyka) pojechałem na serwis zsynchronizowali pilota i wszytko pięknie działało ale przez 10 min (mniej więcej). kolejna synchronizacja - ok wszystko działa zero błędów i po jakimś czasie to samo. Bateria w pilocie naturalnie nowa sprawna. Spotkał się ktoś kiedyś z takim przypadkiem ?? Pacjent to Lancia Lybra

Miałem na myśli że spali się od przepalonej instalacji elektrycznej zapalniczki,a nie od nagrzania tego "czegoś"

pewnie 1000W

nie miałem do czynienia nigdy z czymś takim ale szczerze... lepiej dać te 45 zł na biedne dzieci albo przepić. Niepodana jest moc tego ustrojstwa,więc albo guzik to będzie działać (opcja lepsza), albo upalisz bezpiecznik (opcja lepsza), albo upalisz kable w instalacji od zapalniczki (opcja srednia), albo spalisz sobie auto (opcja gorsza )

Czytając forum dosyć skomplikowane, gościu który to ogarnia wycenia taką usługę na bodajże ~ 900 zł (trzeba coś tam polutować na płycie od radia dodać dekoder) generalnie sam tego nie ogarnę. Tym bardziej tak jak mówisz mam wersję bez nawigacji (a gdyby nawet to do dziś nie ma map polski ) także i tak muszę kupić sobie na wszelkie W jakiś sprzęcik. Stąd pomysł żeby połączyć to z kamerą cofania (w hyundaiu bardzo fajnie się to sprawdziło)

Ok mam wrażenie że rozmawiamy póki co o urządzeniu wielofunkcyjnym podłączanym w miejsce ori radia a mnie się bardziej rozchodzi o taką nawigację przyczepianą do szyby coś w tym stylu : http://allegro.pl/odblokowana-nawigacja-z-wejsciem-na-kamere-cofania-i5139288733.html i podpiętą pod gniazdo zapalniczki radio 2 din mam w santa fe i tam faktycznie to fajnie działa ale podpinałem +12V od wstecznego i radio "wie" kiedy cofam ...a jak w przypadku takiej nawi na szybę ??

Rozważam takie rozwiązanie, brakuje mi nawi i dodatkowo chciałbym podpiąć pod nią kamerę cofania. Jako że podłącznie kamery do ICSa w Lybrze jest dość skomplikowane pomyślałem że skoro i tak planuje zakup nawigacji to może od razu upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. I teraz moje wątpliwości ... - czy nawi startuje zaraz po uruchomieniu silnika i wyświetla obraz z kamery samoczynnie czy trzeba najpierw nawigacje uruchomić żeby mieć podgląd przy cofaniu - co podczas pracy systemu nawigacyjnego czy też przełączy się w opcje cofania samoczynnie - jak taka nawigacja zakładając że będzie z bluetooth sprawdza się jako zestaw głośnomówiący? Można się bez problemu dogadać czy jakość rozmowy jest kiepska

Lybra 2.4 jtd intensa z chipem na 170km Bardzo przyjemna jazda z bananem na twarzy

cóż miałem jechać oglądać dziś C5 w Katowicach a wylądowałem w Bydgoszczy i kupiłem za połowę budżetu Lancie Żona już mi przeniosła posłanie do salonu Ale muszę przyznać że z chipowane 2.4 jtd robi robotę w trasie Także wyszło jak wyszło, miał być Citroen ewentualnie Renault a powróciłem po latach do Lancii . Czas odgrzać stare znajomości z serwisu

Znalazłem bliżej siebie coś takiego jeszcze http://otomoto.pl/oferta/citroen-c5-super-stan-ID6yfRsz.html

a nie chcesz sprzedać swojej lubię przepłacać

Pozwolę sobie trochę pozawracać gitarę ... dzisiaj wpadła mi w oko taka C5 http://otomoto.pl/oferta/citroen-c5-ii-2-0-hdi-136-km-exclusive-automat-ID6yg5dn.html mamy tutaj kogoś z możliwością sprawdzenia historii (naturalnie odpłatnie ) dzwoniłem i usłyszałem to co zwykle się słyszy, nic nie malowane (jedynie listwa na drzwiach w czarnym kolorze), fap wycięty i wgrany soft, skrzynia pracuje idealnie, auto stało ponoć kilka lat nieużytkowane, sprzedawca sprawdził historie w ASO i przebieg się zdarza (czyżby dziewica w haremie ?) A może ktoś z Poznania miałby możliwość (naturalnie odpłatnie ) podjechania i obejrzenia na żywo ?

Laguna wizualnie jakoś lepiej mi leży, za to C5 kusi pneumatyka i komfortem z tym związanym. Ciśnienia na szybki zakup nie ma więc poczekam może się coś ciekawego trafi

na drugiego suva w domu raczej się nie zdecyduje

Witam, Naprowadzcie trochę człowieka bo zaczynam mieć mętlik w głowie. Mam luźne 15 tyś i chce kupić sobie jakiegoś kombiaka. Laguna wiadomo królowa lawet ale stosunek ceny do rocznika chyba ma najlepszy, biorę pod uwagę tylko benzynę (lpg) najchętniej 2.0T lub 3.0 (tutaj trochę "boję" się automatu - czy słusznie? ) ewentualnie 2.0 ale fun z jazdy pójdzie się Co do cytryny to nawet skusił bym się na HDI 2.0 bo opinie ma nie najgorsze lub 2.0 benzyna (ale wiadomo co z funem ) Cytryna kusi mnie zawieszeniem pneumatycznym - nigdy nie miałem styczności a chciałbym zobaczyć z czym to się je. Także Laguna vs C5 co według was będzie lepszym wyborem ?? Chyba że możecie coś jeszcze podrzucić do rozważań, najrozsądniej było by sobie kupić drugiego Santa Fe (według mnie mega bezawaryjne wozidło ) ale jak to mówią życie jest za krótkie żeby jeździć bezawaryjnymi autami - jest ryzyko jest zabawa Budżet raczej nieprzekraczalny, szkoda mi ładować kasę w auto które i tak po roku mi się znudzi

bardziej chodzi o fakt że ceny zrobienia czegokolwiek w silniku benzynowym są dużo niższe niz w przypadku ropniaka .

tak myślałem o tym biturbo... a masz jakieś doświadczenia/opinie o 3.0 ? bo 2.4 to chyba troszkę za damski do gabarytów A6