muzz
użytkownik-
Liczba zawartości
1 679 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
muzz's Achievements
kierowca (12/20)
172
Reputacja
-
też tak to widzę po krótkim researchu na rynku tych urządzeń
-
w zeszłym roku w rodzinie sprzedane były dwa starsze samochody, oba z wyłączeniem rękojmi w umowie... jeden z klientów zapytał się o ten zapis więc odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że to wyłącza zużycie eksploatacyjne a nie wadę ukrytą i tyle...
-
sam zastanawiam się ostatnio czy nie kupić takiego wizjera... ale czy ezviz z wielkim wizjerem widocznym od zewnątrz jest jedynym sensownym rozwiązaniem? obraz przekazuje fajny ale bardzo rzuca się to w oczy... jeżeli nikt nic innego nie sprawdzał to może jeszcze pytanie do użytkowników ezviz - czy da się wyłączyć podświetlanie tego wizjera na zewnątrz?
-
na pewno są dwa a może trzy, chyba z podłogi (nie przyglądałem się im jakoś wyjątkowo ale tak mi się wydaje), parking nie wiem na ile samochodów ale na 70-80 mieszkań jak będę miał okazję to się przyjrzę był kiedyś pomysł zezwolenia wjazdu samochodom z lpg i właśnie jedynym problemem były czujki
-
u mnie od początku wyciąg jest i zmiana wymagałaby tylko zmiany czujników...
-
ja też już staram się unikać jak ognia a jak już muszę jechać to staram się jechać w nocy nawet jak się tam jedzie lewym pasem zgodnie z innymi bo inaczej się nie da czyli 110-160 (na lewym pociąg osobówek, na prawym ciężarówek) to jakiś ćwok w deszczu potrafi na zderzaku jechać i popędzać długimi... też jestem zdania, że jest lepiej ale cały czas daleko za innymi cywilizowanymi krajami...
-
jeżeli prześwit nie jest ważny to bym zakładał miałem porównanie jeżdżenia samochodem seryjnym i ze sprężynami obniżającymi i zdecydowanie lepiej się ten drugi prowadził ale już nie wszędzie dało się tak łatwo wjechać, progi zwalniające trzeba było wolniej pokonywać (niektóre zwalniając prawie do 0) no i -30 jest teoretycznie, w wielu przypadkach jak nie w większości jest jednak więcej niż te -30 z pudełka
-
samochód kupiłem z przebiegiem na liczniku 180kkm (ile w pamięci nie wiem)... osobiście zrobiłem nim 100kkm z emulatorami, z katami sprawnymi wg kontroli spalin (co rok na SKP i u gaziarza)... mimo tego, że katy były sprawne, nie było spadków mocy to jednak komputer czasami widział małą nieprawidłowość i zgłaszał błędy i dlatego tulejki pomogły... z resztą nie tylko u mnie tak to wyglądało... więc nie do końca mogę się zgodzić, że tulejka to po wycięciu kata a sam kat jak wywala błędy to już trup wszystko zależy jak jest ECU uczulone na odchyłki od normy...
-
pytanie jak ona tym swoim jarkiem jeździ? znam ludzi, którzy uważają, że korzystanie z silnika ponad 2k obrotów to już tragedia i nigdy tam się nie zapuszczają... samochód po takim kierowcy faktycznie potrafi być gorszy w odbiorze
-
zawsze można pojechać na SKP i za 10-20 zł zrobić pomiar składu spalin od razu wyjdzie czy to przez nieszczelność układu czy niesprawnego kata, sondy może nie pokaże ale też w ten sposób da się łatwo wyeliminować te dwie przyczyny... jak układ jest sprawny i szczelny a sonda na wykresie działa a nie stoi to tulejka na sondę i po kłopocie
-
miałem tak w japończyku - wyrzucał kod kata, sprawdzany na SKP i wychodził idealny skład spalin, wstawiony emulator analogowy czyt. tulejka przed sondą i przestał sypać błędami
-
pewnie tak, ale nie mam więc nie potwierdzę, mogę powiedzieć, że kamera będąca z tyłu samochodu często będzie więcej widziała niż kierowca siedzący z przodu i patrzący przez inne samochody żeby nie było, przez ponad 20 lat jeździłem bez tego ale jest po prostu wygodniej jest masa takich systemów, które mogą ułatwić życie albo po prostu pomogą oszczędzić parę złotych np. nie pozwalając na wjazd w słupek mam też drugi samochód w zasadzie bez żadnych systemów a i zdarza mi się jeździć też takim bez absolutnie niczego i oba też dają mi ogromną frajdę z jazdy... jednak jak mam przejechać dłuższą trasę to te wynalazki się przydają choć kiedyś jak zaczynały wchodzić to byłem nastawiony do nich sceptycznie... w markach premium nie jeździłem z takowym, w marce dla nizin mam dwa poziomy asystenta pasa - utrzymanie na środku pasa działające z aktywnym tempomatem i ostrzeganie o opuszczeniu...utrzymanie na środku pasa generalnie mam wyłączone bo nie chce mi się siłować z samochodem ale jak mam pogrzebać w radiu albo napić się kawy to włączam - wtedy jest to przydatne, ostrzeganie opuszczenia pasa aktywne mam cały czas i w zasadzie nie ma z nim problemu ale używam kierunków a wtedy nie działa a jak trzeba zrobić unik przed kimś to też nie jest przesadnie wkurzający...
-
Też potrafi ułatwić życie jak się gdzieś tyłem wyjeżdża pomiędzy samochodami. Bez większości rzeczy da się żyć...
-
Nie wierzę, że nie. O ile jestem w stanie zrozumieć, że nawet posiadając ten system nie można przegiąć bo są granice kiedy to ESP może uratować to czytanie tego jest ciekawe. Nawet mój ojciec będąc po 60 docenia, że może sobie muzyki posłuchać z Tidala bez kabla w samochodzie, do re światła sporo jaśków etc. Żeby było jasne - doceniam i uwelbiam pojeździć samochodem bardziej pierwotnym, szczególnie na sliskim bez żadnych skrótów trzyliterowych jednak na codzien preferuje posiadanie tego marginesu bezpieczeństwa wraz z komfortem z innego wyposażenia.
-
Przecięta opona lekko z boku - czy można jeździć?
muzz odpowiedział aro555 na temat - Opony wielosezonowe
ta dziura jest w jednym chyba z najmniej szczęśliwych miejsc, w którym najbardziej opona pracuje a więc i łatka może się nie trzymać za dobrze... ja też taką złapałem kiedyś i zmieniłem dwie opony nie chcąc mieć problemu... co do samego łatania to tu jeszcze chyba można to robić