Skocz do zawartości

Keengoo

użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 580
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Keengoo

  1. ale mimo wszystko i tak auto jest fajne, nie to, żebym odradzał, ale trzeba mieć oczy dookoła głowy
  2. hej, wykwity przy wlewie paliwa i spody drzwi..... na co zwrócić uwagę ? przede wszystkim na wspomaganie, bo jest bardzo drogie i przekładnię kierowniczą, która też do najtańszych nie należy, a wymiana tym bardziej.... Sprawdź czy łańcuch rozrządu nie hałasuje, bo to kolejny spory wydatek, no i mankament corsy c - one lubią "pływać" - znaczy woda leje się do bagażnika przez sparciałe uszczelki elektryki (na łączeniu dach-klapa) oraz chukowo wymyślony odpływ z szyby przedniej (woda zlatuje na skrzynkę z bezpiecznikami i przekaźnikami, a tam jest uszczelka z gąbki i w momencie gdy owa gąbka jest stara, to woda wlewa się do owej skrzynki, a gdy już jest napełniona, to przy ostrym ruszeniu autem woda wlewa się wprost na nogi kierowcy... to chyba tyle masz pytania - śmiało, kupiłem we wrześniu żonie 1.2 z klimą z 2001r... W tym samym tygodniu naprawiłem mechanizm zmiany biegów, wymieniłem przekładnię i łożysko z tyłu...ponad tydzień zajęło mi zlokalizowanie przecieków wody do kabiny i bagażnika, potem wymieniłem klocki z przodu i obie sprężyny, bo wzięły i pękły ... Od wczoraj auto wisi na podnośniku (kompletny rozrząd i któreś łożysko przednie), a tapicerkę drzwi, która się rozkleiła (prawdopodobnie po praniu przed sprzedażą ) oddałem do fachowca.... Całe szczęście, że trochę mechanikuję, bo bym się kasowo obsrał Aha, klima działała - zrobiłem sobie serwis..... Generalnie auto podszykowane na kilka lat jazdy, ale gdybym miał oddawać na wszystko do warsztatu, to wydałbym fortunę, a tak, to nie
  3. paskudnie to wygląda, denerwuje - jest na to jakiś sposób ? opłaca się to oddać do tapicera?
  4. Keengoo

    corsa c 1,2 lancuch

    zgadza się, ja kupiłem we wrześniu wozidło żonie i jak klepało, tak klepie - zalałem jakimś szuwaxem, co miało poprawić smarowanie, ale nic to nie dało.... właśnie - muszę też stetoskopem sprawdzić
  5. Keengoo

    corsa c 1,2 lancuch

    a to pewne, że łańcuch ? może regulatory, albo popychacze.... też mam corsę c 1.2 i też mi klepie i wczoraj mechanik obstawił właśnie popychacze
  6. > Byyyło o, to ja nie wiedziałem dopiero wczoraj na TVS Junior oglądał i od razu pomyślałem o Tobie
  7. > Jakbym miał miejsce to za darmo bym go wziął przedwczoraj w W-wie widziałem gdzieś w okolicy Wołoskiej kombi, ale tak skorodowane, że ten mojego sąsiada, to przy nim nówka funkiel
  8. > Też tak uważam. Niestety na razie jesteśmy w fazie nieporozumienia i to co mi pozostaje to poczekać > do weekendu. Albo gość sobotni to ściema psychologiczna, albo bye bye 125p... i zostanie Ci trupiszcze za pół ceny spod mojego bloku
  9. się jeszcze okaże, że to nie 125p, tylko 1100p, a na zderzakach nie ma kłów, tylko że z impetem odwiedził rów
  10. cóż....bywa.... ciekawe, czy w tym roku fiaton ruszy z miejsca...
  11. > Wiesz, nie jestem typem, który negocjuje przez telefon, na razie badałem gościa. Ściemniałem, że > samochodu nie widziałem i pytałem o stan... > Skojarzył Cię... w sumie powinien, bo jestem jednym z niewielu sąsiadów, który w ogóle z nim rozmawia badaj go, może zmięknie - trzeba mu oczy otworzyć, że im dłużej będzie go trzymać, tym więcej ruda poczyni szkód
  12. ale chce negocjować, czy idzie w zaparte? coś mówił, gdy dowiedział się, że masz numer ode mnie ?
  13. no a ile Ci krzyknął ? z ciekawości pytam
  14. > Zakochałem się w zeszłym roku fiaton ten stał pod Biedroną, i sąsiad na lewo sprzedawał czereśnie - naprawdę, gość jest specyficzny....kupiłem kilo fajnie je ważył - on swoje, a waga swoje latem ma nawyk spania na balkonie - mieszka na ostatnim piętrze i słychać chrapanie w promieniu kilkudziesięciu metrów a w każdą ciepłą niedzielę od rana na balkon wystawia jakiś trzeszczący magnetofon i puszcza piosenki typu "4 razy po 2 razy", "czerwona jarzębina"..... Ubiera się jak w PRL i w ogóle jest z innej epoki - mało ludzi go lubi, ja natomiast nic do niego nie mam - no tylko wtedy, gdy po kolei odpala swoje 3 wynalazki i gazuje jak opętany
  15. > I "mocny" hamulec postojowy pod prawym kołem, nie wspominając że ja osobiście nie ruszyłbym auta > na x-letnich oponach d-124 pod LEWYM
  16. > "Troche" rdzawy... e tam rdzawy, szpachlowy ! a wiesz jak wymiata - jak już się uspokoi na gazie ?
  17. o żeby nie było, że oszukuję z tym fiatonem, co sąsiad ma - wklejam fotki z dziś nie wiem, czy to jeszcze jeździ, ale pod koniec zeszłego roku na pewno ! nawet jakiś czas temu dostał od kogoś w dupę (lampa i błotnik poszły w niepamięć), jednak auto zostało wyklepane, lampa wymieniona i jazda
  18. sąsiad w dalszym ciągu posiada fiatona w kombiaku....ale jak tu pisałem, to chętnych nie było
  19. z tego, co pamiętam jest jeszcze z tyłu na dole
  20. Przede wszystkim zwróć uwagę na fakt, że jeśli sam sobie kupisz części, to warsztat umywa ręce w przypadku gdy coś z towarem jest nie tak. I tak na przykład: warsztat wymienił Ci cały zestaw - za robociznę zapłaciłeś powiedzmy 500PLN, ale okazuje się, że centralny wysprzęglik jest niesprawny i mechanik musi jeszcze raz wyciągać skrzynię - Twoje koszty wzrastają o dalsze 500PLN....warto ? Dowiedz się ile zapłacisz za części w warsztacie, bo głupie 100PLN może dać Ci olbrzymi komfort psychiczny. To moja rada
  21. no to chyba przyczyna odnaleziona....
  22. > 1974 Dodge Dart Sport > http://blog.hemmings.com/index.php/2012/03/03/hemmings-find-of-the-day-1974-dodge-dart-hang-ten/ to przypadkiem nie jest auto Al'a Bundy'ego ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.