Skocz do zawartości

Jaruga

moderator
  • Liczba zawartości

    8 657
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi dodane przez Jaruga

  1. 37 minut temu, maro_t napisał(a):

    na 100% kręcony. Ja fabryczne opony ostatnio wymieniłem przy 100kkm ;]

    Wymieniłem bo chciałem całoroczne a nie dlatego że zużyte ;)

    • Lubię to 2
  2. Dobra , kupiłem w końcu. W akcie desperacji kupiłem drugie auto które nie uruchamiało sygnałów alarmowych w mojej głowie. I przypomniałem sobie dlaczego kupiłem nowe w 2018r. I kolejne też będzie nowe 😄 Rynek używek to nadal jedna wielka patologia.

    Kupiłem meganke z 2020 1.3 140KM intense, z ledami ale HB a nie kombi, manual a nie automat i zwykły ręczny zamiast elektrycznego 😄 czyli kompromis to zbyt mało powiedziane ;) Przebieg 30kkm a więc wymieniam właśnie fabryczne opony a nawet filtry... bo auto miało 2 przeglądy polegające głównie na wymianie oleju bo na inne się nie kwalifikowała przebiegiem albo wiekiem 😄 Ale póki co uważam to za dobry deal - starzeję się chyba.

    • Lubię to 6
  3. 40 minut temu, camel00 napisał(a):

    Mały update ;] miałem jutro jechać po Tiguana, ale jakiś 🍆 mi go dzisiaj sprzątnął (zarezerwował)

    Dzwoniłem do kilku ludzi od różnych samochodów, ale wszyscy są jacyś upośledzeni.

    Scenariusz 1: Bezwypadkowy? - tak. Naprawy blacharskie? - tak, ale są zdjęcia sprzed. Można zobaczyć? - nie można.

    Scenariusz 2: Krajowy? - tak. Jest pan właścicielem? - tak, sprowadziłem go tydzień temu.

    itd.

     

     

    Szukam dalej :)

     

    Przyzwyczajaj się - przez ostatnie 3 tygodnie zużyłem z 80h zycia na bezwypadkowe które były naprawiane, serwisowane w ASO któr nie były serwisowane, zmyślone specyfikacje, rocznik rejestracji podawany jako produkcji itd. itp. To droga przez mękę. Teraz jest ogromny popyt i wszystko co trzyma się kupy i ma jakąś historię znika momentalnie. Zła pora roku na szukanie. Od sierpnia do grudnia był wybór. 

    Przez ostatnie 3 tygodnie spędziłem kilkadziesiąt godzin szukając przyzwoitej jakości kombiaka. Nawet budżet zwiększyłem z 60 do 70k i nic to nie dało 😄  Musiałem pójść na kompromis i kupiłem dzisiaj pierwsze auto które było godzinę drogi od mojego domu i jako tako mieściło się w założeniach. Nie jest co prawda kombiakiem, ale wszystko inne się zgadza 😄 Odradzam dłuższe wycieczki po używane auto.

    • Haha 1
  4. sprawdzić dokładnie jak sytuacja z rudą i brać. Naprawisz to za czapkę śliwek i będzie jeździć. Na ekonomię nie licz - to stare ople w nowej budzie 😄 . Ale value/money będzie super - jak to w chevroletach made in/by korea.

    • Lubię to 1
  5. 3 minuty temu, camel00 napisał(a):

     

    Ja sobie daję 2-3 dni ;] To nie cyrograf.

    W temacie VW - czy ty może ogarniasz co to jest BlueMotion Technology w kontekście Tiguana? - przykładowe ogłoszenie

    Jakieś gówno które się dolewa czy kosmiczna technologia która się rozsypie? ;]

     

    @kaczorek79 help ;] 

    To szeroko pojęta ekologia. W przypadku benzyny to zapewne GPF , start stop i ewentualnie ACT. Dla normalnych użytkowników niezauważalne. Ale moto-hipohondrykom kury się nie niosą, w krzyżu łupie itp. 

    • Haha 1
  6. 2 godziny temu, rwIcIk napisał(a):

    Całkiem przyjemne, przestronne auta.

    Ta benzyna sporo pali, jak deptać. Nawet dyszkę na setkę. Ale da się zejść w trybie emeryta.

    Mój diesel z tym AT już 7 lat i bez uwag :ok:

     

    Sąsiad kupił przed świętami BN dość wypasioną wersję hybrydową. Auto super - na prawdę zrobiło na mnie wrażenie jaki koreańczycy postęp zrobili. Ale od tamtej pory przez ponad miesiąc jeżdził zastępczymi. Dzisiaj znowu narzekał że mu coś szarpie i świruje. Ale jak ktoś  ma pecha to i lexus się mu popsuje. 

    • Lubię to 1
  7. 2 godziny temu, Maciej__ napisał(a):

     

    Ja tez bym odpuscil naped, wybor bylby pewnie z 10 x wiekszy ale widocznie autor ma jakis powod :ok:

     

    No przecież napisał powód - żeby pięknie stał i nie czasami jeździł w miejsca do których nie jest stworzony ;) 

  8. 23 godziny temu, Adalbert napisał(a):

    Kolejny błąd na wyświetlaczu.

    Po uruchomieniu silnika na 3 sekundy zapala się kontrolka immobilizera.

    OBD nie wyświetla błędów. Auto odpala i jeździ normalnie.

    Połączenie kluczyka z immobilizerem sprawdzone i jest ok.

    Nie wiem gdzie dalej szukać.

    Sprawdź z zapasowym kluczem. Baterię możesz też zmienić w kluczyku. Na pewno nie zaszkodzi a może rozwiązać problem.

  9. W dniu 11.03.2024 o 14:06, wujek napisał(a):

    Ja myślałem że te pokrętła od podłogówki da się sterować zdalnie. Wtedy bym sobie przepływ przykręcił i byłoby chłodniej. A tu się okazuje, że w sumie lipa. Rozumiem że mam grzać cały dzień tak samo. 

    Pamiętaj że tak na prawdę to pompa Ci ogrzewa 20 ton betonu. I dopiero później beton grzeje powietrze. Myślisz że jak przykręcisz na 8 godzin to coś zmieni? Spadnie temperatura betonu o 0.3 stopnia - nawet nie poczujesz a pompa będzie musiałe te 0.3 stopnia nadgonić z rana i nieźle się przy takiej masie betonu napoci 😄 To nie jest żadna oszczedność. Możesz sobie trwale obniżyć temperaturę w niektórych pomieszczeniach regulując przepływ wody w pętlach. Pompa zużywa mało prądu jak pracuje w stabilnych i stałych warunkach - czyli RAZ ustawiasz krzywą grzewczą (trzeba trochę poeksperymentować) oraz RAZ przepływy w pętlach. I możesz o niej całkowicie zapomnieć do czasu najbliższego przeglądu. Sens ekonomiczny mają tylko programy czasowe do ciepłej wody. U mnie w tygodniu grzeje do 23, a później dopiero od 15. Cyrkulacja też działa tylko w tych godzinach. Rano woda jest nadal ciepła i spokojnie się wszyscy umyją/wykąpią. W weekendy CW działa 8-24

    • Lubię to 3
  10. 55 minut temu, arek_m napisał(a):

    na odcinki do 9km może nic sie bedzie działo?🤨

    Raz na miesiąc w jakąś szybszą/dłuższą trasę i wszystko ładnie odparuje - to nie ropa. 

  11. 2 godziny temu, iwik napisał(a):

    U mnie też wysprzęglik 'załapał się' na koniec gwarancji. ;]

    Skrzynia to jak najbardziej M32. Olej wymieniłem w ub. roku, dla świętego spokoju.

    Poczytałem sobie o tym wysprzęgliku - niezłe jajca 😄  Niektórym kilkukrotnie wymieniali, a rekordziści wracali do aso po tygodniu 😄 I faktycznie ludziom wymieniali jakieś losowe komponenty - pompy abs, wysprzęgliki, jakieś wężyki - cyrk 😄 

  12. 2 minuty temu, maro_t napisał(a):

     

    jeśli chodzi o odmę, to czytałem o różnych objawach. U mnie było to piszczenie jak paska alternatora. Najpierw przy mocniejszym przyspieszaniu, albo chwilę po uruchomieniu auta, po tygodniu - dwóch już praktycznie przy nawet lekkim przyspieszaniu. To jest raczej prosta naprawa, ale w tym silniku odma jest zintegrowana z pokrywą zaworów, więc "oficjalna" naprawa to wymiana pokrywy, co może trochę kosztować. Chociaż czytałem o tym, że można próbować wymieniać samą membranę odmy i niektórzy się w to bawią. Ja nie musiałem bo naprawa była gwarancyjna.

     

    Natomiast temat sprzęgła i wysprzęglika to bolączka wszystkich silników benzynowych z manualną skrzynią w Astrze K przed liftem. Najczęściej objaw jest taki że sprzęgło wpada w podłogę i trzeba je wyciągnąć spowrotem ręką albo nogą ;]. Po pierwszej takiej akcji niektórzy jeżdżą jeszcze długo do następnej. Ale wcześniej czy później zacznie wpadać znowu i całkiem zdechnie. Tak naprawdę nikt do końca nie wie jaka jest przyczyna. Jedni wymieniają wysprzęglik, inni pompę sprzęgła, albo obie te rzeczy. Jednym to pomaga, innym problem wraca. Mnie to spotkało pod koniec pięcioletniej gwarancji więc naprawa była w ASO. Oni się nie bawią w detale, robią jakieś testy i jak wyjdą źle to wymieniają pół auta: pompa sprzęgła, wysprzęglik, pompa ABSu, przewodu, nawet jakieś elementy na pedale sprzęgła. Podobno jest coś wadliwego w tym układzie, co powoduje jakieś rozszczelnienia, zabrudzenia płunu hamulcowego i jak się nie zrobi kompletnie, to problem będzie wracał. Takie jest stanowisko ASO. Koszt takiej naprawy bez gwarancji to 7500zł za części i 2500zł robota, w sumie 10 tys zł ;]

    No to mnie zachęciłeś 😄  

    Ale tak na serio to astra raczej odpada bo to HB a ja mieszkając w domu poza miastem potrzebuję kilka razy w roku dużej obiętości i jednak szukam kombi. Astra ma mniejszy bagażnik niż rapid HB i mniej miejsca na nogi z tyłu... I uświadomiono mnie tutaj że jednak chcę mieć ledy ;) 

     

    Jakby ktoś był zaiteresowany to wklejam link poniżej. Cena do wzięcia za 62. 

    https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/opel-astra-1-6t-200km-6mt-enjoy-hak-2-kpl-kol-pl-salon-ID6G8aVs.html

    • Lubię to 1
  13. 3 godziny temu, rwIcIk napisał(a):

    Widziałeś napęd elektryczny w samochodzie? 

    Przetwornice, przekładnie, podgrzewanie, chłodzenie, ładowanie, odzyskiwanie energii?

    Pisałem o samym silniku elektrycznym. Mimo wszystko nie ma tam wibracji, zmian temperatur od -20 do +800 stopni, spalin, nagarów, pomp - to są totalnie inne warunki pracy i do np. spasowania ze sobą elementów. 

    • Lubię to 1
  14. Godzinę temu, maro_t napisał(a):

     

    Tak czy inaczej ja bym się tym nie przejmował. Nie słyszałem o problemach ze skrzynią w tym silniku. Bardziej bym się zainteresował powszechnie występującymi awariami czyli odmą i wysprzęglikiem. Czy były już robione, albo czy są jakieś objawy, bo wcześniej czy później to każdego spotyka

    A jakie są objawy?

  15. 8 minut temu, PawelWaw napisał(a):

     

    kurcze teraz tak czytam MK to benzynowe problemy, diselki problemy. tylko elektryczne nie ma problemow :)

     

    bo dokładnie tak jest. Oto kompletna lista części mechanicznych w silniku elektrycznym: wirnik i łożyska. Dokładnie 2 pozycje. Żadnych wibracji, wysokich temperatur, przepływów. Jeśli dokona się jakiś postęp w zakresie przechowywania energii, to silniki spalinowe znikną w 5 lat. Bo są skomplikowane, niskosprawne, drogie i śmierdzą. Ale to jeszcze nie to dziesięciolecie.

    • Lubię to 3
  16. 3 godziny temu, kenickie napisał(a):

     

    Astra się wyeliminowała brakiem ledów. Megane? Co raz więcej o tym silniku słychać negatywnych opinii, więc raczej szukałbym sprawdzonego diesla.

     

    Ale ten motor ma dokładnie ten sam problem co diesel. Jak niedogrzany/krótkie odcinki albo miłośnik ecodrive to przybywa oleju 😄 

  17. 41 minut temu, Chalek napisał(a):

    Jak dużo jeździsz nocą to astra k na halogienie ma świeczki a nie światła.

    Kiedyś bym to olał, ale wraz z postępującą peselozą takie rzeczy mają coraz większe znaczenie 😄 I tu niestety duży punkt dla francy. 

  18. Godzinę temu, maro_t napisał(a):

     

    Astra 1.6 200KM nie ma skrzyni m32 tylko jakąś inną, nie pamiętam oznaczenia. Raczej te skrzynie nie padają. U mnie 112 tys. przebiegu, olej nigdy nie zmieniany, wszystko ok.

    A jednak - sprawdzone po vin w ASO. To M32 - ma taki kod jak niżej. 

    TRANS-MT 6SPD 76.5MM M32-6 GN3

  19. Dobra Panowie, nabieramy tempa.

     

    Oglądałem dziś dwa auta które mi się podobają. Cena +- identyczna

     

    1. Astra K 1.6 turbo 200KM HB ale w dość niskiej wersji enjoy - klima automatyczna, bez ledów, android auto (którego nie udało mi się uruchomić - możliwy problem z gnizdem USB). Niski przebieg ponad 70k potwierdzony, na 100% nie bity. Jeździ bez uwag, do zrobienia klocki/trarcze. Rocznik 2019. Skrzynia M32.

    2. Megane 1.3T 140KM w wysokiej wersji z radarami, full led, , head-up, czytaniem znaków itd. 2020r. Przebieg 90k potwierdzony, drzwi pasażera 190 mikronów czyli malowane chyba. 

     

    Co byście brali na główne auto na 3-4 lata?

  20. 4 godziny temu, Kukis napisał(a):

    Znasz to auto? Mignęło mi gdzieś na otomoto.

    Nie ma info o bezwypadkowości więc nie zainteresowałem się z racji odległości i ogromnego ryzyka wk...rzenia się ;)  Poza tym cena bardzo niska, podobnie jak przebieg. IMO klasyczna "okazja" których należy unikać. 

    Poza tym rocznik się chyba nie zgadza - w 2020 klepali już kolejną wersję. 2020 to pewnie data rejestracji. 

  21. 3 godziny temu, hefi napisał(a):

    A fordowskie 1,5 jest spoko? 1,0 to chyba poprawione po 16r

    1.5 ten nowszy 3-cylindrowy póki co się nie sypie. A trochę już tego naklepali. Za to w starym 4-cyl zdarzały się pęknięte/opuszczające się tuleje cylindrów i tradycyjne u forda problemy z UPG.

    1.0 to nadal ryzykowna zabawa - generalnie są nietrwałe z wielu różnych przyczyn. Ze 2-3 lata temu wymienili mokry pasek na łańcuch, ale nie wiadomo jeszcze czy to plus. Ceny używanych słupków są wysokie - czyli towar chodliwy...

    • Lubię to 1
  22. Godzinę temu, jfidelk napisał(a):

     

    Ale jesteś pewny, że chcesz na to się zgodzić? Moi ode mnie tak samo wzięli Yeti... O każdej usterce dowiaduję się pierwszy, choć mówiłem im bardzo wyraźnie, że mogą się zacząć wydatki, bo przebieg ku temu zmierza, i wolałbym oddać "obcemu" :bzik:

    Za późno 😄 Wiem że tak będzie, ale z drugiej strony rodzice przekroczyli już 70 lat i mimo wszystko łatwiej mi będzie doglądać auta które mam od nowości i wszystko wiem co kiedy i jak. To świadome wybranie mniejszego zła przeze mnie ;)  W tym aucie od wyjazdu z salonu wymieniłem tylko tarcze i klocki tył plus siłowniki klapy bagażnika. Przy ich trybie użytkowania i garażowaniu - myślę że na prawdę niewiele się będzie działo jeszcze przez kilka lat. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.