tom111

Różnie, coś między 160 - 200 tyś.

Jakieś pół roku temu wziąłem 6 nowych hybryd Toyoty, bo poprzednie Aurisy sprawdziły się doskonale. Kilka lat tłuczenia po kilkaset km dziennie, dużo po mieście, spalanie więcej niż zadawalające, nawet w trasach. Kierowcy rekordziści potrafili spalić średnio 3 L na 100km. Bezawaryjność na 5+. Utrata wartości zaskakująco mała. Auta idealne do firmy

Nie, bo skazany jestem na Teslę, następny ma być Y, co zrobić, taka polityka.

Jakie prosić? Rodzina będzie zachwycona że może użyczyć prądu dla EV Zawsze w trasy mam przygotowany kilkudziesięciometrowy kabel, kilka razy się przydał, ludzie dają prąd z uśmiechem i dumą i jeszcze nocleg ze śniadaniem zapewnią

Mam kierowcę, który wykręca regularnie Aurisem takie wyniki w trasie

Jakby co zapinasz psy w zaprzęg i pociągną do ładowarki

Za 10 lat ludzie nie będą potrafili jeździć bez tego gadżetu, tak jak teraz bez nawigacji, zabłądzą na drodze Dlatego EV na trasy powinien być płaski, żeby prądu na dłużej starczało

Dziś tym jeździłem, też w max wersji. Potwierdzam fajny EV. Wirtualny kokpit na przedniej szybie super gadżet Na autostradzie czuć że to kiosk i prądu ssie dużo

Pojeździj jeszcze Mazdą MX30, jako drugi samochód, do miasta bardzo fajny i cena przyzwoita. Jeździłem ostatnio przez kilka dni, do miasta bardzo przyjemne auto

Wstawią jeden wygięty lcd zamiast przedniej szyby, koszt 1500 euro, będzie hit i fura się sprzeda za 100000 euro. Tak się robi pieniądze

Przerażające, to znaczy że teraz dzieci z Wrocławia ucierpią?

Aaaa, to dlatego mówili żebym Kony w garażu nie ładował Zapytam, niech się tłumaczą

Tak to sobie rybka wykombinowała

Za 1,5 roku w Bełchatowie nie będzie już dzieci, więc z czystym sumieniem będzie można jeździć EV

Dzięki W masce, ciemnych wędkarskich okularach i kapturze jest łatwiej

Dziękuję za wsparcie, bo wstyd przed kolegami-rolnikami straszny, ale daję radę

Co tu opowiadać, wady i zalety tu już zostały wymienione. Niestety muszę się męczyć z: 1, za dużym zasięgiem, bo pęcherz nie wytrzymuje już 2h w trasie, 2, absurdalnym przyspieszeniem na które jestem już za stary, 3, codziennym podłączaniem do ładowania w garażu, 4, autopilotem, bo to szatański wynalazek którego się boję, 5, psem na tylnej kanapie, 6, brakiem diesla pod maską, 7, wyrzutami sumienia z powodu dzieci z Bełchatowa i degradacji środowiska, 8, pierdzącymi kierunkowskazami, 9, zardzewiałymi tarczami hamulcowymi, 10, niemożnością sprzedania tego wynalazku.....

Spokojnie, realia naszego ryku podpowiadają że demówki będą stać w PL miesiącami i czekać na chętnych, ale daj sobie spokój z tym IONIQiem, bierz Teslę

Rok to dużo dla rynku EV więc pewnie będziesz miał jeszcze większy wybór, szczególnie tam gdzie mieszkasz

Oni traktują nasz rynek EV jak kiedyś Anglicy Indie i wiedzą że u nas najlepiej sprzedają się TDIki po niemcu, więc będzie w PL kilkanaście sztuk demówek do wzięcia Z tym IONIQem w EU celują w D i Skandynawię, a ilość produkcji nie będzie imponująca więc dla nas to rarytas dla entuzjastów marki tylko będzie

58 kWh od 41900 euro. Po pięciu Lubuskich Koreańczyk nie jest w stanie kłamać

Koreańscy koledzy, ale to podobno jest już ogólnie znana cena

Mówią że od 41900 euro

Szkoda, bo jakbyś kupił to może kącik Tesli by powstał

Daj sobie spokój z tą Skodą, bierz Teslę, będziesz zadowolony