Skocz do zawartości

stig

użytkownik
  • Liczba zawartości

    6 461
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez stig

  1. 2 minuty temu, k_maro napisał(a):

    Ok. Dzięki. :ok:

    Na allegro za paręnaście złotych dostępna przejściówka a ludzie bawią się w łamanie bezpieczników i lutowanie :nie_wiem:

    Używam u siebie od jakichś dwóch  lat i nie mam z tym problemu 👍

    • Lubię to 2
  2. W dniu 5.04.2024 o 20:30, camel00 napisał(a):

    Z napędem awd jest jak z automatem; 90% ludzi przechodzi przez te drzwi i już nigdy nie wraca.

    Ostatnie 5 czy 6 samochodów miałem napędzane na wszystkie koła i nie widzę sensu przerywać tej passy.

    No dobra. Czy pomijając jakieś ekstremalne śniegi i podjazdy jest sens pchać się w to na normalne drogi? Jakoś tak mam wrażenie, że AWD (rozważam Subaru) jest wtedy przerostem no może poza mokrą drogą która jest dosyć często u nas 🤪
     

  3. Moja 230 konna Honda pali 9l a kolegi Fiesta mk7 bodajże 70 KM spala 7,5.

    Bez sensu 😂

    Najlepiej odpalić chociażby spritmonitor.de i porównać. U mnie się sprawdza i moje wyniki zawsze są z tych niższych wartości z całego zestawienia. 

  4. 33 minuty temu, kravitz napisał(a):


    Sprzedawałem Mitsu Lancer na 99% na ori hamulcach.

    Skrzynia automat, pełzająca, brak automatycznego ręcznego.

     

    Przebieg chyba był coś około 180kkm.

     

    Tak, jeżdżę jeżdżę wolno, mało hamuje.

    Wolnossak taki dwulitrowy bardzo fajnie hamuje już silnikiem. Już pomijam jakieś redukcje 😎

    • Lubię to 1
  5. 1 godzinę temu, Maciej__ napisał(a):

     

    To raczej uroki japonskiej/koreanskiej motoryzacji, gdzie hamulce czesto sa za male/slabe do masy.

    Albo leci ten sam zestaw niezaleznie od mocy.

    To prawda. Pierwsze co ludzie robią w autach do upalania to swapy zacisków np. z Megane RS czy Clio RS 😁OEM tarcze cienkie bo 25mm. 32mm już by lepiej ogarniały 😁

    • Lubię to 1
  6. Godzinę temu, sherif napisał(a):

    Ciekawa strategia :phi:.

    Jeżeli nie jest na miejscu na oględzinach i ma wiedzę oraz możliwość dokładnego sprawdzenia auta to nadal jest to poleganie na kimś i na czyimś raporcie. Tam jak wszędzie, też potrafią kombinować. Kolega tak sobie 911 uszkodzoną kupował .. przyszła ze ściętą misą.

     

    Zna się i sam robi. Też sceptycznie jestem nastawiony bo polegać trzeba na raportach. Mimo to wszystko okazało się w porządku choć lekki stres był przy odpaleniu 😂

  7. 9 godzin temu, mati_lecha napisał(a):

    Ja tez przeglądam oferty od niedawna.  Chodzi o automat w okolicy 30-50kpln

    I jestem w szoku ile ofert aut ściąganych z USA. Oczywiście wszystkie po kosmetycznych uszkodzeniach. 

    Pewnie więcej jest tego niż się wydaje, bo nie wszyscy podają pochodzenie auta.

    To nie tak, że najbardziej opłaca się ściągać uszkodzone? Kolega właśnie kupił dwa auta przez bid.cars, typowo na handel i na sprawdzenie całego procesu przed docelowymi zakupami czy to dla siebie czy pod konkretne zamówienie. 
    Auta dotarły po 2 miesiącach zgodnie z deklaracjami i jest zadowolony.

  8. 37 minut temu, kenickie napisał(a):

     

    A o awariach baterii? Czasem dość widowiskowych? ;)

    A o awariach ładowarek (że nie wspomnę o znikomej ilości)? Spalinówkę najwyżej zepchniesz na pobocze, w pobliskiej Żabce kupisz 5L baniak wody, którą podlejesz pobliski trawnik, z bańką udasz się na najbliższą stację i wrócisz z napełnioną paliwem do auta. Zrób to samo z prądem... nawet dam Ci wiaderko w prezencie! :P

     

    Jeszcze można wpisać hasło tesla brakes failure 😎

  9. 3 godziny temu, maro_t napisał(a):

     

    mnie to też fascynuje - te rozmowy o różnicach w spalaniu rzędu litra na setkę w samochodach za minimum 150 tys. zł robiących rocznie znikome przebiegi czyli różnice w kosztach paliwa rzędu 80 zł miesięcznie przy racie kredytu/leasingu za takie auto +/- 3000 zł miesięcznie ;]

    A jak pisałem raz, że „koleżanka” pół miasta potrafi jechać specjalnie na inną stację bo tam paliwo tańsze o 10gr to zaraz były zarzuty , że pewnie 10 aut tankuje po 15 razy w miesiącu i nie mam co się dziwić 😂

    Dla mnie fenomen umysłowy 😎

    • Haha 1
  10. 46 minut temu, kaczorek79 napisał(a):

    Nie. Miałem Pandę 1.2, gdzie oleju było w silniku 12 L zamiast 2,8 L. Klient dolewał regularnie, bo myślał, że brakuje i za min-max przyjął całą długość bagnetu.

    A ja się przejmowałem, że przelałem raz o ok. 250ml 😂

    • Haha 3
  11. 50 minut temu, kaczorek79 napisał(a):

    Ten moment, kiedy do auta wlałeś 5 L oleju, a po zrobionym interwale klient wraca, spuszczasz olej do miski, leci piąty, szósty, siódmy litr, krzyczysz do wspólnika "podaj drugą miskę, bo jeszcze z litr zleci".

    Oczywiście wszystko pięknie pachnie ropą i zamiast być czarne, jak to w dieslu, jest prawie przezroczyste.

    I z taką nadwyżką litrów w układzie nic się nie dzieje? Nie ma żadnych wycieków ?

  12. 2 godziny temu, kaczorek79 napisał(a):

    Znam przypadki diesli eksploatowanych tylko w mieście do 2x5 km i zmieniając olej co 10 kkm spuszczam z miski 5 L oleju pomieszane z 3 L ropy.

    Skąd takie wyliczone proporcje bez oddania próbki oleju do labo.

  13. 23 minuty temu, MeMpHiS napisał(a):

    Miałem mieć Proceeda, ale anulowali mi zamówienie jednak na grupie zostałem, tam zdecydowanie więcej postów z awariami.

    Kolega pyta o to czy warto kupić eNke, wiec nie mam zamiaru owijać w bawełnę. Jako hot hatch jest świetny, żaden Golf czy Cupra nie da tyle frajdy z prowadzenia, ale jakość użytych materiałow we wnętrzu jest średnia, właśnie taki Fiat. 

    I20n pozwala całkowicie wyłączyć ESP tak do zera, a nie jak w innych autach tylko z nazwy. Asystent pasa ruchu raz wyłączony nie działa do czasu aż z sam nie włączysz, a nie co odpalenie trzeba przeklikać całe menu. Szpera jest genialna, zimą zabawa jak w RWD.  Niestety jest to jedno z ostatnich aut prawdziwej motoryzaci z przed lat i to w rozsądnej cenie.

    Wszystko ok, ale piszesz o i20n który jest mały i lekki co dodaje mu właśnie cech nieosiągalnych w autach o rozmiar większych. Misha z kanału YT co ujeżdża różne auta prywatne użytkowników oraz ma wypożyczalnie aut przy Nurbugringu (jego słynne nagranie z Kubicą w M3) bardzo chwalił ten model za analogowość i charakter całości. I30n jest już autem powiedzmy dojrzalszym co też ma plusy choć definiuje inny charakter. 

  14. 9 godzin temu, atlantic napisał(a):

    Serio i20n pali 12l? Tam jest silnik 1.6t tak jak w Kia, który teoretycznie powinien palić mniej niż 2.0t😂

    Nie żebym się jakoś mocno przejmował spalaniem, wiem że przy korzystaniu z mocy będzie palić, jednak zakładałem, że przy normalnej jeździe w trasie spali 8, a w mieście właśnie 12. Jestem w trakcie ogarniania wynajmu na kilka dni, żeby zobaczyć czy to auto jest w ogóle dla mnie. Jak piszesz, że hyundai nie wypiera się gwarancji to spoko- zastanawiałem się jak to wygląda w praktyce. Problem z tym autem jest taki, ze nowych już nie ma, a używek z dct jak na lekarstwo. Najwyżej sobie poczekam, może trafi się cesja z małym przebiegiem. Ogólnie jeśli i20n jeździ fajnie to jestem spokojny, że i30n bedzie chyba nawet fajniejszy😄

    btw da się w hyundaiu wydłużyć gwarancje ponad 5 lat?

    Też się spotkałem, że dużo pije w stosunku do konkurencji zwłaszcza starsze w manualu. Mowa o i30n. Automat trochę ponoć poprawił sytuację. 
    Reszta pozytywnie. 

  15. W dniu 6.03.2024 o 18:29, ghost2255 napisał(a):

    Mam z Czech i nie mam zastrzeżeń

    Pamiętam jak w Top Gear James May wychwalał jakość wykonania Fiata Pandy. Na tabliczce widniał napis Made in Poland. 
    Moja Honda też jest z UK i ci co mają porównanie z autami robionymi w Japan mówią, że to zdecydowanie nie to samo…

  16. 14 minut temu, sherif napisał(a):

    Osobiście nie spotkałem się z autem, w którym wsiadam i  przez pierwsze kilometry mają słabsze hamulce (na tyle aby to wychwycić). Rozmawiałem o tym ze sprzedawcą, który odpowiedział, że TTTM. Dla mnie to trochę śmieszne w SUVie, że przed pojechaniem do sklepu muszę rozgrzać hamulce, bo inaczej działają słabiej.

    Ja się dziwię, że jesteś zdziwiony… Sportowe zestawy mało, że „nie hamują” jak zimne to jeszcze potrafią piszczeć na pół miasta. 

  17. 1 minutę temu, sherif napisał(a):

    Nie na tyle, żeby móc roznice. 

    Czuć na samych klockach które w zależności od zastosowań mają różne wartości tarcia przy określonych temperaturach. Moje Galfery niby mają  bardziej przyjazne parametry na codzień a mimo to pierwsze hamowanie słabsze. 

  18. 11 minut temu, maro_t napisał(a):

     

    jak szukasz kombi za rozsądną cenę, to jak ktoś wyżej pisał, Opel Insignia. A jak nie musi być klasa D to Astra K. Może reklamuję bo sam mam, ale to jest świetny samochód jeśli chodzi o kompromis jakość/koszty/ładowność. Rower wożę rzadko, ale psa często. Do tego jak coś trzeba przewieźć to zawsze jest czym. W weekend potrzebowałem przewieźć fotel. Taki skórzany, bez możliwosci rozłożenia. Z wymiarów mi wyszło że raczej nie wejdzie, ale postanowiłem spróbować. Po wyjęciu podłogi bagażnika, demontażu wygłuszenia mojego autorstwa, fotel stanął na akumulatorze w bagażniku i wszedł na styk ;]

    Po to się kombi kupuje. Niby można sobie poradzić bez , ale nie trzeba kombinować zwłaszcza jak się mieszka pod miastem. Po przeprowadzce jeszcze coś tam w domu muszę robić i brakuje jednak mocno kombi zwłaszcza na przewóz czegoś dłuższego. Ponieważ to będzie trwało bo zawsze coś do roboty się znajdzie to będzie trzeba zmienić na to co sobie wymyśliłem 😁

    • Lubię to 1
  19. 13 godzin temu, _jedrek_ napisał(a):

    Witam, zastanawiam się nad sprężynami sportowymi do tatusiowozu. Jedyny obniżony  samochód jaki miałem to seicento którym na codzień nie jeździło się komfortowo do tego pokonywanie przeszkód to było wyzwanie ale tam z tego co pamiętam było ok -80/90

    nastepnym wozem był hothatch który miał zawieszenie fabryczne torowe na trasie super po mieście trochę gorzej.

    teraz jest cywilny wóz z zawrotną mocą w postaci 160KM ale jest tak miękki, że czuję się jak na kanapie. Czy warto wrzucić dajmy na to eibacha -30? Czy poprawia się właściwości jezdne czy da się taki setup użytkować w mieście?

    Zmierz prześwit jaki masz i oceń czy nie będzie po zmianie problemu przy twoim użytkowaniu. Eibachy progresywne słyną z tego, że nie robi się z zawiasu betonu. 

  20. 6 godzin temu, OPAL napisał(a):

    Z tuningu się wyrasta. Pod każdą postacią, czy to car audio, czy głośny wydech.

    Ja bym dodał, że z głupiego tuningu. Można faktycznie auto upośledzić, ale można też wybierając odpowiedni dobry produkt usprawnić pod swoje preferencje. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.