stig

Kolejna przygoda RK dzisiaj. Oglądałem livestream i ten przejazd wyglądał fatalnie. Auto latało cały czas po drodze. Pierwszy czyści, ale Sołowow jadący już później jako pierwszy sprawiał o wiele lepsze wrażenie. Przejazd Ogiera, jako 5ty czy 6ty to już inna liga. Nie ma co jednak płakać. Loeb też tak zaczynał i tylko raz wygrał w Szwecji

> No tak, to fakt ale możliwe żeby aż tyle stracić? Nie miał flow

> No właśnie nie bardzo wiem gdzie się zes**ło bo start miał lepszy od Seba Pierwszy zakręt, szutrowy. Coś go tam dziwnie postawiło i stracił. Inni jechali tam dużo szybciej.

> Ależ Sołowow skaszanił start Ajajaj, ale Robert szarpał autem. Ciężko się zrobiło, w jednym zakręcie już praktycznie szuter.

20:50 widowiskowy pojedynek na SS Kubica Vs Ogier. Pary wybierane przez kibiców. Tak, my też chcemy to oglądać Edit: no i proszę. WRC na oficjalnej stronie uruchomił livestream dla Polski http://www.wrc.com/live-ticker/live_popup_stream.html Oglądamy

Quote: "Jest najbardziej utalentowanym kierowcą, z jakim jechałem" Marcus Gronholm o Robercie Kubicy po wspólnych testach przed Rajdem Szwecji. Taka opinia z ust dwukrotnego mistrza świata, który na dodatek słynie z konkretnych i dosadnych wypowiedzi, to ładna przeciwwaga dla różnych Pociejów. Co jeszcze Fin miał do powiedzenia po spędzeniu piątkowego popołudnia na prawym fotelu w prowadzonej przez RK rajdówce? Czy się bał? "Nie, w ogóle. OK, może jego szybkość trochę mnie martwiła, niektóre partie były bardzo szybkie i na nich myślałem sobie 'oh, shit...' Ale nie było żadnych momentów, żadnych problemów. Wow, ten facet umie jeździć; bez wątpienia. Od razu wie, gdzie musi dodawać gazu, gdzie hamować. Nie ma żadnego pyr-pyr-pyr, wożenia się. Bang, od razu jedzie i dobrze mu to wychodzi. Nie obija się..." "Musi się nauczyć rajdów. To jego jedyny problem: nie ma doświadczenia. Może mógłby trochę odpuścić, to by mu ułatwiło zdobycie doświadczenia. Na pewno potrafi wygrywać odcinki, ale na razie to niemożliwe, żeby walczył w samym czubie bez doświadczenia jeśli chodzi o warunki i rajdy" "Na pewno ma jednak wielki talent, to niesamowity facet. Powiedział mi, że jeździł trochę po śniegu w Polsce, ale w Mitsubishi grupy N czy w czymś takim. Jego szybkość i wyczucie samochodu są niesamowite, ale ten weekend będzie dla niego ciężki. Wciąż musi się wiele nauczyć. Musi wiedzieć, jak utrzymać kolce w oponach na zmieniającej się nawierzchni i przy różnej przyczepności i oczywiście musi opisać rajd, w którym startuje po raz pierwszy. Wszyscy kierowcy mają większe doświadczenie od Roberta i tak będzie przez cały ten rok. Może w tym sezonie zwycięstwo nie będzie jeszcze możliwe, ale kiedy zdobędzie więcej doświadczenia, to wszystko przed nim..."; Marcus sugeruje, żeby zwolnił Trzymam kciuki, aby dojechał w top8. To byłby chyba dobry wynik choć podobno śniegu coraz mniej i wyłazi spod niego szuter...

Już 5.02. Robert tymczasem przygotowuje się do rajdu czerpiąc rady od Marcusa. Delikatnie mówiąc szczęka mi opadła Ktoś sobie zaostrzył apetyt? Na rozluźnienie:

Takie przepisy... Niektórzy nadrabiają estetykę malowaniem Równie kontrowersyjna jest także ścieżka audio: 15 000rpm to trochę mało. Mam wrażenie jak by bolid jechał po torze na pół gwizdka.

Ile masz na TCT przejechane km? Gdzieś czytałem, że w serwisach wgrywali nowszy soft do skrzyni, aby poprawić jej działanie a zwłaszcza szarpanie przy małych prędkościach

> Trzeszczy i stuka, latem, zimą, itd > A uwagi o VAG to nie w technicznym Sprawdzałeś osłony słupka? Dużo osób zgłaszało skrzypienia. Wystarczy zdemontować i podkleić miejsca styku osłony słupka z deską rozdzielczą.

?? A cóż się dzieje?

> - golf jest w środku lepiej wyciszony, przy wyższych prędkościach jest ciszej. W jakimś z ostatnich numerów Motoru był "test" kompaktów. W NB 64,9db a w VII 66,1db. Pomiar przy 100km/h. Faktycznie w NB mocno słychać pow. tej prędkości świst powietrza i szum opon. Zwłaszcza 17".

> Podważam wyłącznie twój wątpliwy majestat. > Co ma niby mieć na celu pokazywanie zupełnie innego zakrętu, przejechanego zupełnie inaczej > niż to o czym pisałem? Mydl oczy komu innemu albo zacznij rozumieć co czytasz i na co odpowiadasz. Ach to o moim majestacie pisałeś? To faktycznie Ciebie nie rozumiem.

> po prostu było za szybko. I miał mega fuksa, że nie leżał tam w rowie choćby kamień wielkości koła. A tutaj komentarz Robka zaraz po uderzeniu

> Ależ nie, to ja przepraszam że ośmieliłem obrazić Jaśnie Majestat swoimi domysłami Nie obraziłeś tylko się wygłupiłeś bo tak najłatwiej siedząc sobie przed kompem analizując nagranie. Zobacz co zrobił Ogier. Co niby takiego trudnego w tym zakręcie idąc twoją metodą. Podważasz również jego Majestat?

> Wystarczy poczytać co powiedział Kubica i wszystko jasne: > " Przyczepność nawierzchni nagle się zmieniła. Uważaliśmy w tym miejscu, bo nasi szpiedzy > poinformowali nas o tym. Niestety, nie doceniłem, jak duża była ta zmiana. Wjechaliśmy w > zakręt, przód pojechał na wprost i uderzyliśmy w mostek." Dlatego nie potrzeba żadnych domysłów i własnych interpretacji a czytać to co powiedzieli sami uczestnicy . Niektórzy jednak są jak zwykle mądrzejsi.

> Moim skromnym zdaniem miał nie pecha, a błąd w notatkach. > Zakręt poprzedzający mostek powinien wziąć szerzej zamiast go ścinać- wtedy > nie miałby problemu z wcelowaniem w mostek, na którym zakręt się jeszcze zaciesniał. Jak ja nie lubię takiego wymądrzania. Wystarczy przeczytać co powiedział Meeke o tamtym miejscu: Quote: Po 32 kilometrach odcinka był prawy, trójkowy zakręt. Był niewidoczny i nasi szpiedzy przekazali nam, żebyśmy hamowali tam 100 metrów wcześniej niż wynikało to z naszych notatek z zapoznania. Wyglądało to tak, jakby [Robert] wypadł w połowie zakrętu i zsunął się ze skarpy. Nie widziałem samochodu, tylko wydobywającą się z rowu parę, dym i ludzi biegających dookoła. To było bardzo paskudne miejsce, cała sekcja była bardzo, bardzo trudna. Zrobił by to i tamto . Na drugi raz powiedz zawczasu gdzie może popełnić błąd, na co ma uważać i jak jechać. Wtedy przeproszę.

> 45 Nm to nieźle, choć Julka lekka nie jest... Poprawka. Max 40Nm. Kusi trochę bo poczuć pewnie bym poczuł. Przez tydzień . Ps. ja mam Bravo

> Spokojnie bez zmiany gratów wyciągniesz 145-150 KM - zakładamy, że seria ma ok. 130. Poza tym co Ty > chciałbyś zmieniać? Turbina (choć mała, bo to chyba VL 37) spokojnie wyda, wtryski też Pytałem Cinka. Przyrost 10-15KM i ok 45Nm. Oczywiście modyfikacja z kategorii "bezpieczna". Pytanie czy seryjna skrzynia wyda bo jak widać ona ma chyba już dosyć serii

> jakieś jaja maja z tymi skrzyniami > http://www.forum.alfaholicy.org/mito_giulietta/49400-giulietta_skrzynia_biegow-8.html Super. Chyba naprawdę czas zmienić stajnię. Tylko na co u licha

> Jakbym nie jeździł to bym się nie wypowiadał > Jeździłem i 120km i 170km. Wersja 120km wydawała mi się zbyt słaba do dość ciężkiego > kompakta...Silnik troszkę nie nadążał za sportowym charakterem Alfy. NB waży podobnie. Jak pisałem - sprinterem z tym silnikiem auto nie jest bo faktycznie czuć masę. Sytuacja jednak poprawia się jak auto jest w ruchu. Nie odczułem jeszcze braku mocy/momentu przy wyprzedzaniu choć uważam, że choćby +15KM mocno poprawiło by dynamikę z jazdy przez korzystniejszy stosunek mocy do masy.

> W Julce jest skrzynia C635 produkowana przez FPT. > Jeśli chodzi o moc, to 150-160 KM bez stresu się ze 120-ki wyciągnie, zresztą większość T-Jetów (w > tym 120) ma duże gifty od fabryki. Co to znaczy bez stresu? Ze 120 T-Jet bez zmiany gratów tyle nie wyciśniesz.

Z tego co kojarzę czacha miał po gwarancji robioną skrzynię i coś tam chyba ugrał. Pewnie się pojawi i napisze

> jest maly skrot > https://www.facebook.com/photo.php?v=724...e=2&theater A tu fajny reportaż zza kulis